[quote author=pamirowa link=topic=1320.msg1753023#msg1753023 date=1366313163]
DeJotka o arabie Mąciwodzie była książka "Czartoria, Kraina Kuhailana". "Niosąca radość" była jego drugą książką, w której pisał w większości bodajże o suczce, którą znalazł 🙂
Czartoria to druga, Niosaca byla pierwsza, i nie znalazl, tylko przejechal 😉.
I chyba caloksztalt koniec koncow taki troche malo pouczajacy, typu dzieleni galopow na " po jednym piwie" " po dwoch" " po trzech i wiecej" 😉.
Sorry za off, chociaz zasadniczo troche kwiatkow tam jest, aczkolwiek ksiazki super, byleby je traktowac jak fikcje literacka 😉.
[/quote]
Ano, zresztą Maciwoda jest na okłądce 'Niosącej' (swoją drogą zastanawiam się kto mi tą książkę podprowadził) 😉 Czyta się lekko i przyjemnie, jak zresztą większość rzeczy tego autora 😉 Czartorii nie czytałam, może kiedyś nadrobię.
Żeby nie było offa - tak, uczmy konika dębować, potem kończmy każdy trening z płączem, że koń na dwóch nogach łazi...
http://www.photoblog.pl/osmanolandiax3/126005138