Odchudzanie - wszystko o ...

Tunrida czy przypadkiem nie masz problemu z krążeniem? Ja miałam tak, że po ćwiczeniach puchły mi nogi, stosowałam na to zimne albo naprzemienne prysznice, masaż i piłam duuuużo wody, bo myślałam, że to przez nerki, piłam herbatę ze skrzypu polnego i wiele innych rzeczy - pomagało, bo rano opuchlizny nie było, ale po każdym ćwiczeniu albo dniu na nogach znów to samo.

Po latach okazało się, że to były problemy z gospodarką wodną i krążeniem - przeszło przez regularną jazdę konną (chociaż na początku było słabo) i wprowadzenie do diety dużo surowych warzyw. Już nie mam tego problemu i pomimo, że zawsze byłam raczej szczupła to dopiero teraz wieczorem mam "kostki"  🤣 Prawdopodobnie może to mieć też związek z zastojem limfy, może spróbuj wybrać się na drenaż limfatyczny i zobacz czy po treningu będziesz opuchnięta

POLECAM na kolację płatki:
płatki owsiane, płatki kukurydziane, wiórki kokosowe (zalewamy wrzątkiem i czekamy aż wsiąknie),
wrzucamy rodzynki, wkrajamy banana i dodajemy mleko albo śmietanę/jogurt 😀 rewelacja

Ale ja nie mam opuchniętych nóg. Kostki mam chude  przed treningiem i po. Podudzia również. Nie mam obrzęków ani rano, ani po całym dniu na nogach.

Ja po prostu po ostrych ćwiczeniach na mięśnie nóg obserwuję, że mam szersze uda. Bezpośrednio po ćwiczeniach trochę. ( mąż który pakuje hantlami twierdzi, że po każdorazowym treningu ma nieco szersze bicepsy, a następnego dnia mniejsze- i że to normalne po ostrym treningu)
Ok- ja to rozumiem.
Z tym, że moje uda po systematycznych,m ostrych ćwiczeniach nie zmniejszają swoich obwodów.

A powtarzam- z podudziami, kostkami NIC się nie dzieje. Mowa o udach.
Zresztą temat nieaktualny, bo przestałam ćwiczyć tego typu ćwiczenia.
Robię dużo lżejsze, bardziej na rzeźbę i więcej rozciągających niż na siłę mięśni.

To jest to efekt puchnięcia mięśni ^^ na forach kulturystycznych/fitness o tym się wypowiadają.
Właśnie miałam coś takiego, że po treningu luźne rano spodnie były opięte  🤔 <- to jest coś nie tak z gospodarką wodną
Opuchnięte kostki to efekt między innymi problemów z krążeniem krwi/limfy  :P

Ćwiczenia rozciągające mogą trochę wysmuklić mięśnie 🙂 ale nie na wszystkich to działa.
W każdym razie i tak warto choćby dla własnego samopoczucia i zdrowia  😎

dziewczyny, ćwiczyłyście może z taką agrafką? jak ćwiczyć to znalazłam w necie, ale bardziej mnie zastanawia, czy ktoś widział efekty tych ćwiczeń. głównie zależy mi na wewnętrznej stronie ud.

czy ktoś się odchudzał z dietą 3d chilli? jakiś nowy hicior po dunkanie.

Nic odkrywczego, że przyprawy ostre przyspieszają metabolizm. Podobnie jak ananas 😉

Zamówiłam multisporta.

Brakuje jeszcze tylko chęci i motywacji.

Czy ktoś z Krakowa może polecić mi jakąś fajną siłownię? Najlepiej północ i centrum KRK. I jak lepiej? Znaleźć trenera i ćwiczyć na sprzętach, czy na jakieś zajęcia się zapisać?

multisport super sprawa!

Pocieszam sie, ze moj TZ tez ma i bedziemy razem jezdzic. Wakacje zaplanowane na sierpien, musze do tego czasu zrzucic minimum 15kg. Docelowo 20 kg do pozbycia

Stan na dziś!!!

- 16,3 kg!!!! 😅 😅

asds gratulacje, może dołączysz do wątku Odchudzanie, sprawozdania- start ?🙂

Jeszcze się wstydzę.... 😡

możesz spokojnie zawstydzić wszystkie laski tam swoim wynikiem!🙂

asds- nie patrz na wagę. Nie jest ważna, Ważne, że walczysz i masz wyniki. A jak się ma gdzie biadolić i dzielić sukcesami, to jest raźniej. Przynajmniej tak mi się wydaje.
Możesz zamiast wagi podawać dzionce, tak jak kiedyś żabeczka ile masz na minusie od ostatniego ważenia.

Tabelka jest tylko motywacją dla nas, a nie jakimś wykładnikiem obowiązkowym. Możesz w ogóle nie dawać się do tabelki, a pisać z nami i dzielić się co dzień trudami diety. Po prostu.
Chyba, że nie masz potrzeby o tym gadać, bo po prostu robisz swoje i działasz i nie gadasz.

mi brakuje jeszcze 20 dag i będzie 10 kg mniej  😅

Stan na dziś!!!

- 16,3 kg!!!! 😅 😅


W jakim czasie?

Potrzebuję motywaaaaacji

wistra,  największą motywację możesz dac sobie sama. Jeśli naprawdę nie masz silnej potrzeby schudnięcia, to nie stracisz na wadze. Sama siebie pilnujesz i przed sobą rozliczasz.

Tak, muszę chcieć.
Ale potrzebuje też "efekty" widzieć u kogoś, kogo "znam".
Metamorfozy ze strony Gacy do mnie nie przemawiają, bo tych ludzi nie znam i nie wiem, czy są prawdziwe.
A tu, osoby z forum "znam" i trochę to inaczej.
Muszę po prostu uwierzyć, że się DA jak się chce.
Bo z otoczenia jedyną "odchudzającą" się osoba jest moja mama, która je prawie na okrągło i się dziwi, że nie chudnie.

Pewnie, że się da. Jeśli ktoś nie ma problemów z rozregulowanym metabolizmem/ nie bierze specyficznych leków, to przy ćwiczeniach i zdrowym jedzeniu każdy schudnie. Problem zaczyna się wtedy, gdy trzeba zrobić pierwszy przysiad i odmówić ciastek wieczorem. Czasami ludzie kompulsywnym. jedzeniem coś sobie rekompensują - wtedy dobrze to przepracować z profesjonalistą.

pytanie za 100 pkt
wiem, ze nie da się schudnąć bez diety i bez cwiczeń ale czy są jakieś preparaty które wspomagają starania i działają?

sznurka- ja stosuję czerwoną herbatę. W chromy, błonniki i inne cuda nie wierzę, no chyba, że ktoś ma niedobór i w ten sposób go uzupełnia. Są też medykamenty dla osób otyłych chorobowo, ale to już tylko na receptę.

sznurka nie wierz w cuda, to wszystko ściema. 80% dieta, 20% ruch.

Sznurka, w suplementy zbytnio nie wierze. Jesli nie chcesz specjalnie trzymac diety ani wlaczyc cwiczen, to wprowadz regularne posilki, trzy glowne, dwa mniejsze. Regularnie sie odzywiaj, mniej wiecej co trzy godziny, pij duzo wody, herbat. Na pewno nie zaszkodzi :kwiatek:

sznurka zen dobrze prawi🙂 ja od kilku tygodni jem więcej, ale właśnie regularnie, co 3h, mniejsze porcje. jem kolacje, których prawie nigdy nie jadałam, bo bałam się przytyć. i waga stoi, ale też ćwiczę, więc tłuszcz z brzucha schodzi.
warto pamiętać o prostych zasadach - owoce, cukry proste rano, ewentualnie do wczesnego popołudnia. potem warzywa i białko.
jeśli masz ochotę na słodycze to zjedz coś ostrego.
chrom działa hamująco na łaknienie słodyczy, kiedyś brałam, chyba działał.
ale jak się wpadnie w rytm regularnego, zdrowego jedzenia to ma się mniejszą ochotę na grzeszki.

edit: przypomniało mi się, że jest preparat,  a właściwie lek dostępny w aptece, który jako chyba jedyny ma potwierdzone klinicznie działanie - Alli
edit 2: znalazłam na szybko taki ranking: http://www.tabletki-odchudzanie.net/

dzięki, poczytałam opinie o skutkach ubocznych alli, dziękuję, nie skorzystam;]

szukam w necie o oleju lnianym i dawkowaniu przy odchudzaniu, ktoś cos wie?

sznurka, wszystkie te preparaty beda miec skutki uboczne. Nie ma magicznej pigulki. Olej lniany pewnie poprawi perystaltyke jelit, ale jest to tluszcz, wiec w nadmiarze bedzie szkodliwy. Dwie lyzki stolowe dziennie w zupelnosci wystarcza. Nie stosowalabym wiecej niz wlasnie dwie.

zen, opisy skutków alli brzmiały szokująco, zresztą to preparat tak naprawdę dla ludzi z BMI powyzej 28

Sznurka- Alli ma ciekawe efekty uboczne  😎

karolina_, brałaś? faktycznie biegunki nie do opanowania?

Będą biegunki, bo tak działa substancja czynna. Jeśli substancja czynna blokuje wchłanianie tłuszczu, to ten tłuszcz się wydala z kałem, tak? ( mniej więcej tak to wygląda) A jak w kale jest "olej" to kał ma poślizg i jest biegunka. Przecież jak ktoś ma zaparcie, to łyka olej glicerynowy, tak? ( stary sposób) Tłuszcz w kale powoduje łatwiejsze oddawanie stolca. Jeśli tłuszczu z pożywienia nie wchłoniemy, a wydalimy, to będzie temu towarzyszył luźny stolec/biegunka, gazy z kałem itd itp.

Jeśli ktoś ma otyłość ( nie niewielką nadwagę, ale otyłość) to chwyta się różnych sposobów. Ale jeśli ktoś ma zwykłą nadwagę, to zdrowiej zwalczyć ją po ludzku. Czyli dietą z dodatkiem ruchu.