konie fryzyjskie

asds   Life goes on...
04 kwietnia 2009 22:36
Mons

Czy moze jesteś ta osobą którą mysle ze jesteś? ( Parking Obi, wieczorne promienie słońca, zapach spalin z AL. KArkowskiej)? 😉
asds, dokładnie to ta sama osoba :P
to podzielcie się tą historią z resztą userów.. co z tym parkingiem?
W zeszłym tygodniu widziałam przepiękny karawan ciągniony przez parę fryzów. W Krakowie.
Kiedy minął skrzyżowanie i zmieniły się światła-żadne auto nie ruszyło z miejsca przez chwilę. Wrażenie niesamowite.
Mons   nowe życie z gniadą lasencją;)
07 kwietnia 2009 20:02
wawrek, z parkingiem dluga historia, malo ciekawa i nie ma nic wspolnego z fryzami :P:P
Tania, tak fryzy sa bardzo efektowne zwlaszcza na ulicach miast kiedy nikt sie tego nie spodziewa i nagle pojawiaja sie takie dwie kare "maszyny":P:P
w dniach 11-14 czerwca br. planowane jest szkolenie dotyczące przygotowania koni fryzyjskich do przeglądu. Szkolenie odbędzie się w 2 miejscach w Polsce i będzie prowadzone przez profesjonalnych hendlerów z Holandii. Szczegóły na pw
wawrek mogę wiedzieć kto u ciebie z kowali rozczyszcza fryzki?
sam sobie radzę 😉
i nie miałeś żadnych przebojów ze ścięgnami? mi ostatnio kowal załatwił tak klacz że ścięgna nadwrężyła ;] po miesięcznej przerwie wracamy do pracy
pogratulować kowala 🤔 może u mnie ok, bo sam dbam...?
a piłujesz im piętki? u nas nie piłował a ja nie przypilnowałam bo jednak kowal z doświadczeniem to myślałam po co.
Kochani Pmocy

szukam konia fryzyjskiego do sesji zdjęciowej w okolicy warszawy.
niestety koń który miał nam pozować do sesji nie będzie jednak dostępny w tym terminie 🙁

Bardzo mi zależy żeby był to właśnie fryz

bardzo proszę o pomoc
Tegoroczny przegląd hodowlany odbędzie się w dniach  05-09. 10. 2009. Członkowie Jury: Jan Hendriks ( inspektor)  Wilhelm Thijssen (sędzia). Koniki można zgłaszać do 31 sierpnia. Więcej info na stronie związkowej.
pytanie do wszystkich miłośników rasy - czy startujecie na swoich fryzach w zawodach? Lub może kojarzycie jakiegoś fryza chodzącego zawody ujeżdżeniowe w PL? Będę wdzięczna za info.
caroline   siwek złotogrzywek :)
11 sierpnia 2009 20:50
zerknij na fotki z ostatnich zawodów uj w aromerze - fryz startował.
zimą startował inny fryzek (tez w aro)

thx Caro  :kwiatek:  Już obejrzałam karego na czworoboku 🙂
nas będzie niezadługo można zobaczyć ^-^ tylko jeszcze dokładnie nie wiem na jakie jedziemy ^^
unicorna- wrzuć fotki jakieś 🙂
wrzucę napewno 🙂 a chcesz jak teraz wygląda to zapraszam na:
- pod koniec aktualny stan
SIWA FOLBLUTKA   i jej miedziana arabka
24 sierpnia 2009 08:56
unicorna cudny ten Twój zwierz 💘. Jakiej jest hodowli?
Jaki mają charakter konie tej rasy? Czy to zależy od osobnika czy można wrzucić je do jednego worka? Jak zachowują się w transporcie, wyjeździe na zawody, w teren, przy zmianie stajni, itp., itd.?
Jaki mają charakter konie tej rasy? Czy to zależy od osobnika czy można wrzucić je do jednego worka? Jak zachowują się w transporcie, wyjeździe na zawody, w teren, przy zmianie stajni, itp., itd.?


Od kilku miesięcy dzierżawię młodą fryzkę, oprócz niej mamy w stajni dwa inne. Nasze fryzy są bardzo przyjazne i ciekawskie. W transporcie bezproblemowe. W terenie - różnie. Są odważne, ale moja lubi sobie bryknać i pościgać się z innymi końmi, galop w zastępie na niej nie jest zbyt przyjemny. Jak jest pierwsza, to zupełnie inna sprawa. Lubi wodę i trzeba uważać, bo czasem kładzie się z jedźcem bez ostrzeżenia. Pozostałe dwa takich pomysłów nie mają, za bo nie są zbyt stabilne i potrafią przewrócić się na prostej drodze.
Mój koń szybko się uczy, ale jest też dość uparty. Jazdy musimy mieć urozmaicone, bo dość szybko się nudzi i traci koncentrację.

Faraon:


Moja Poem:


i razem:
Thilnen   Dżamal Ad-Din
24 sierpnia 2009 09:40
A jak to w ogóle jest z galopem u fryzów? Słyszałam, że to konie świetne w kłusie, ale galop przychodzi im z trudnością/
A jak to w ogóle jest z galopem u fryzów? Słyszałam, że to konie świetne w kłusie, ale galop przychodzi im z trudnością/


Coś w tym jest. Matka Poem nie galopuje (z jeźdźcem) prawie w ogóle, za to kłus ma niesamowity. Poem uwielbia galop w terenie, na ujeżdżalni czasem bardzo trudno mi galop utrzymać, ale też od niedawna poswięcamy mu więcej uwagi. Do tej pory galop miał być tylko na rozluźnienie i lepszy kłus.
Jedno trzeba przyznać - galop fryzów jest bardzo wygodny.
mój pierwszy koń był ponoć fryzem z andaluzem. Kary, płowiejący, nie jakoś mega owłosiony, ale ogon to on miał🙂 no i kopyta wieeelkie! wzrost - koło 153. Sprytny, inteligentny czołg🙂 i fakt - niegalopujący:| kłus super i chętnie ale zmuszenie do galopu to była masakra! pierwsze zagalopowania kończyły się baranami i zrzuceniem jeźdźca.. później było lepiej ale nie rewelacyjnie. Gorzej zdecydowanie na ujeżdżalni - w terenie, za drugim koniem szeł galopem. Niestety ja wtedy niewiele umiałam/wiedziałam, trochę się bałam, a on, cwany bardzo, wyczuł to i nasza współpraca musiała się zakończyć. Teraz mieszka sobie w Finlandii i ponoć jest największym szczęściem i miłością swojego nowego właściciela🙂
Hej, jestem od niedawna szczęśliwą posiadaczką młodej fryzki. Co do charakteru to znam ją krótko, ale mogę śmiało powiedzieć, że jest bardzo ciekawska, inteligentna, niezwykle szybko się uczy, chociaż jest bardzo wrażliwa na błędy człowieka - kiedy jest zdania, że człowiek coś źle zrobił daje to wyraźnie odczuć i jest "obrażona". Generalnie ma swoje zdanie, ale jest przy tym bardzo posłuszna - jeśli jej się coś dobrze wytłumaczy i ona to rozumie to na pewno to zrobi. Jest energiczna, z impulsem, ale da się ją opanować. Trochę jest nerwowa, ale jak się czegoś przestraszy to dwa kroku podgalopuje czy podkłusuje i potem staje i myśli 😉 nie rzuca się na oślep, tylko raczej kombinuje - a co to było? czy to straszne? hmm może jednak nie? Widać, że dużo myśli.
Lubi się bawić, co tylko da się przewrócić to wywraca. I jest ogromnym łasuchem.
Z innych fryzów jakie znalam to generalnie wyłania mi się taki wzorzec: inteligentny, ciekawski, przyjazny, spokojny koń, który dla człowieka może wiele zrobić, ale też nie tolerujący ostrej kary, krzyku, brutalnego traktowania - wszystko spokojnie, po dobroci. Widziałam fryzy, które bardzo buntowały się na niesprawiedliwe lub ostre traktowanie, po czym przy przejściu na delikatniejszą perswazję od razu pokornialy i robiły wszystko grzecznie, moja też taka jest.  😍
Thilnen   Dżamal Ad-Din
28 sierpnia 2009 10:55
A czy myślicie, że da się kupić młodego, 2-3 letniego, surowego fryza poniżej 10 tys.? Czy to raczej niemożliwe?
A czy myślicie, że da się kupić młodego, 2-3 letniego, surowego fryza poniżej 10 tys.? Czy to raczej niemożliwe?


Była do sprzedania klaczka z okolic Krakowa za 9 tys., ale chyba trochę młodsza, więc wszystko jest możliwe.
Thilnen, mam w stajni fryza w treningu, i idzie w nich wyrobić galop ale to wiele kosztuje 😉

Z ciekawości- izydorex, co to znaczy nie galopuje z jeźdźcem? Jeździec nie umie, koń nie chce a jeździec nie umie czy odpuściliście jej galopy? 😉
Z ciekawości- izydorex, co to znaczy nie galopuje z jeźdźcem? Jeździec nie umie, koń nie chce a jeździec nie umie czy odpuściliście jej galopy? 😉


Odpuściliśmy, zwłaszcza że jest rzadko jeżdżona. W terenie ostatnio nawet galopowała, ale to nie zdarza się jej często. Bardziej chodziło mi o to, że sama galopuje chętniej 🙂 W sumie jest koniem raczej do oglądania i  hodowli, więc skoro pod siodłem galopować nie lubi, nie ma sensu jej zmuszać.
A reszcie nie odpuszczamy i, chcą, czy nie, galopują 😀



Klacz, o ktorej pisałam, pierwsza.



i mój koń zmuszony.
[quote author=SIWA FOLBLUTKA link=topic=1677.msg321732#msg321732 date=1251100600]
Jaki mają charakter konie tej rasy? Czy to zależy od osobnika czy można wrzucić je do jednego worka? Jak zachowują się w transporcie, wyjeździe na zawody, w teren, przy zmianie stajni, itp., itd.?


Nigdy większym problemów z Nocką nie miałam 🙂 Sprowadziłam ją z Holandii więc nie jest z żadnej polskiej hodowli. Rodzice to Jasper 366 i Melle. Uczenie jej różnych trików przychodzi nam z łatwością.( w chwili obecnej mamy opanowany chód boczny - a teraz ćwiczymy ukłony). Fryzy jednak są końmi do pchania 🙂 a co do wrzucenia do jednego worka - myślę że nie można. Otóż trzymałam kiedyś w pensjonacie swoją klaczkę z innym fryzem, które nie był dość przyjacielsko nastawiony do wszystkich. Kiedyś kopnął właściciela, który wylądował w szpitalu. Podgryzał i kopał inne konie.  Jeśli o transport chodzi - bosko! Miałyśmy raz wypadek(prawie stłuczkę) i Nocka się przewróciła w przyczepie. Myślałam że nigdy nie wejdzie, a tutaj elegancko - nie kopie, nie stawia uporu. Zmiana stajni nie robi jej różnicy jak i otoczenia. I muszę się pochwalić że dopiero skończyła 4 lata i jak poszła w pierwszy teren to od tamtej pory jest koniem prowadzącym 🙂 Co do zawodów jeszcze Ci nie powiem - bo dopiero zamierzamy jechać pod koniec września 🙂

A jak to w ogóle jest z galopem u fryzów? Słyszałam, że to konie świetne w kłusie, ale galop przychodzi im z trudnością/


Tak mają problem - ze względu na ich chód i na nasze tereny. Moja klaczka na początku potykała się o wszystko kiedy zmieniła podłoże z górzystego na bardziej równe. Galop u nich jest nie wygodny i coś na podstawie takich małych podskoków do góry - zresztą jeśli chcecie mogę zrobić filmik i wstawić. Dużo pracy trzeba włożyć w galop u fryzów niestety 🙂 Za to kłus - boski! 🙂

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się