Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia

Rolia posuwisty to min. płynny, wydłużony. Czyli raczej pożądany u konia. Nie wiem co w tym śmiesznego, chyba tylko to, że nie znasz znaczenia słowa, które wyśmiewasz 😉
[quote author=Cień na śniegu link=topic=190.msg2630331#msg2630331 date=1482962136]
A to nie jest przypadkiem Sławek/Sebastian jeżdżący west? Wziął od nas konia... Już się boję co to będzie...
[/quote]

Widziałam go na zawodach TREC i mi się osobiście nie podoba jak ten człowiek jeździ, ja bym mu konia do pracy nie dała
zależy w jakim celu ten koń tam pojechał
anyann Nie znam się na jeździe TREC, nie znam się na jeździe westernowej. Nie mniej: KAŻDE zdjęcie z ogłoszenia jest patologiczne, na KAŻDYM można się do czegoś przyczepić. Nie znam faceta, może jest świetnym fachowcem. Może ma w ogłoszeniu po prostu niefortunnie dobrane fotografie. Nie mniej reklama FATALNA, bez dwóch zdań. Za żadne skarby bym pod jej wpływem konia temu panu nie powierzyła. Nie ma znaczenia w jakim celu.

jazda TREC nie powinna się różnić absolutnie niczym w kwestii dosiadu, to po pierwsze, jakby w taki sposób skakał np na zawodach TREC to za styl by chyba dostał 0  😵
zależy w jakim celu ten koń tam pojechał


Już pisałam: wziął ogiera do zajeżdżenia, podobno lubi bardzo jeździć na ogierach właśnie. Ja go osobiście nie znam, ale instruktorka była nim zachwycona.
zajeżdzenie konia polega między innymi na nauczeniu prawidłowych reakcji na pomoce . patrząc na te zdjęcia.... no sorry  🙄 . to że ktoś lubi jeździć na ogierach , że się nie boi wsiadać na młode konie , że się jakoś trzyma na grzbiecie .... to naprawdę nie robi z niego  dobrego nauczyciela dla młodych koni
Ja bym się bała dać konia komuś kto takimi zdjęciami reklamuje swoje umiejętności.
Ale ja sie nie znam
Dla jasności - nie widzieliśmy tego ogłoszenia i nie oddaliśmy mu konia w odpowiedzi na to ogłoszenie! Szukaliśmy kogoś, kto wziąłby konia do siebie i go zajeździł. Zgłosił się Sławek, instruktorka z nim pogadała* i konia mu oddała, to było w październiku.


edit: *pogadała - w sensie: rozmawiała z nim kilka razy, żeby nie było...
ed
https://www.olx.pl/oferta/piekny-ogierek-CID103-IDjvXq1.html#fdbd0949d6

Tylko konia żal...za młodu już z łańcuchem w pyszczku...
https://www.olx.pl/oferta/piekny-ogierek-CID103-IDjvXq1.html#fdbd0949d6

Tylko konia żal...za młodu już z łańcuchem w pyszczku...


"Rasy szlacheckiej".
Pan z ogłoszenia od dłuższego czasu skupuje konie za grosze - co za tym idzie konie z niezłymi problemami, na których strach jeździć - mu się to chyba podoba. Coś tam 'pojeździ' na tych koniach i opycha dalej (mogę się tylko domyślać, że nie za grosze, które na konia wydał). Wiem bo dwa konie z mojej bliskiej okolicy trafiły w jego ręce, a jeden nawet padł. Tam jest ciągła rotacja - koń jest przez chwilę 'odrabiany', sprzedawany i zaraz na jego miejsce przychodzi kolejny. Mi osobiście się jego styl nie podoba, nawet jestem zdania, że takiego poziomu nie powinno się reklamować jako usługę. 


Jesteś pewna, że konie mają takie wielkie problemy zdrowotne ? szkoda, że koń od niego przeszedł bardzo dobrze tuv i został sprzedany za kupę kasy. Kupuje on konie trudne i z nimi pracuje. Jak są gotowe idą dalej.
Jemu styl nie jest potrzebny, koń ma być ułożony, chodzić w 3 chodach i być bezpieczny resztę roboty powinien zrobić sobie kupujący.
Takie właśnie Monia info mam i ja. On zajeżdża i oprzęga konie a nie robi ich do klasy cc
ed
za niską kwotę można kupić to samo co i za wysoką, koń dziś jest zdrów, jutro może być chory
ed
smartini   fb & insta: dokłaczone
03 stycznia 2017 21:51
Wydaje mi się, że będzie dobrze. Tylko zależy w jakim celu wziął tego konia. On jeździ west i TREC, nie klasyk, wydaje mi się, że dlatego tak wygląda jak skacze


Ej ej, to że ktoś west jeździ to nie znaczy, że będzie tak w skoku wyglądał 🙄
smartini, Współczuję Ci. Gdyby nie Ty, to west kojarzyłby mi się wyłącznie z takimi obrazkami jak powyższe.
Tylko Ty dobre imię westu ratujesz.
smartini   fb & insta: dokłaczone
03 stycznia 2017 23:03
Julie, dziękuję :kwiatek:
to trochę walka z wiatrakami ale staram się 😉

żeby nie być gołosłowną (ja lubię obrazki)

dosiad osoby jeżdżącej west (w tym przypadku konkurencje techniczne)
[img]https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/14051592_1742658742650040_198423051333584590_n.jpg?oh=2f05688f61ef301b20d2ccc2dde033b7&oe=58D913AE[/img]

zawodnik i koń w skoku podczas konkurencji trail w Kreuth (bo skok czasem też im się zdarzy) przykład może nie najlepszy bo pierwszy z brzegu ale wiochy nie ma ;D
[img]https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/14141629_1748132762102638_6796733917800267595_n.jpg?oh=cf20b89ac26320e3a54fdf7817bb519f&oe=59189141[/img]
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
04 stycznia 2017 00:21
Prawda smartini dzięki Tobie west przestał być dla mnie po prostu jakąkolwiek jazdą w siodle westowym i kapeluszu 😉. W sumie dzięki Tobie stwierdziłam że west jest mega 😀.
smartini   fb & insta: dokłaczone
04 stycznia 2017 00:30
jej, aż się zawstydziłam  😡 :kwiatek:
Bo niestety w każdym stylu zdarzają się oszołomy i kwiatki...
Monia - a gdzie ja pisalam o problemach zdrowotnych? Skupuje on wszystko co jest za grosze, a kazdy wie co za niska kwote mozna kupic. Owszem pewnie trafia sie perełki, ale raz na ile? Poza tym wyrazilam swoje zdanie, taki styl mi sie nie podoba.


Pisałaś, że konie mają problemy zdrowotne. Na podstawie tylko, że kupuje za grosze . Styl Ci się nie podoba, twoje prawo, ale jak on nie weźmie takiego konia to on trafi na rzeź . 
smartini   fb & insta: dokłaczone
04 stycznia 2017 09:36
Milla, tylko dlaczego usprawiedliwia się je stylem... nikt przeciez nie napisal, ze pan z ogliszenia to klasyk, dlatego siedzi krzywo w westowym siodle jeszcze z rozwalionym fenderem :/
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
04 stycznia 2017 10:09
monia, koniczkowaaa pisała o koniach z problemami, z kontekstu, psychicznych. Nigdzie się w w jej poście nie doczytałam zdrowotnych.
Co do samego ogłoszenia to widziałam je w necie zanim zaczęła się tu dyskusja i wywołało reakcje "tylko koni żal". Jeśli ktoś się reklamuje takimi zdjęciami to wyraźnie nie widzi w nich nic złego. To co nadaje się do pośmiania ze znajomymi z komentarzem, niekoniecznie nadaje się bez jako wizytówka dla potencjalnego klienta. Zostawiłby 3/4 zdjęcia i nie robiłby takiego wrażenia.
Oddając konia do zajazdki, chciałoby się otrzymać poprawny materiał do dalszej pracy - poruszający się pod jeźdźcem w 3 chodach, bez napięć 🙄 Po takim ogłoszeniu omijałabym pana szerokim łukiem w temacie zajazdki.
W przypadku korekty podejście macho ma czasem sens. Pan odrabia znarowione konie, których nikt nie chce? Nie widzę nic złego, że sprzedaje je z zyskiem - w końcu to jego praca a nie wolontariat.
Mi nie pasuje. Znak kilka miejsc w dolnośląskim, gdzie bez wahania oddałabym konie do zajazdki/korekty/w trening. Tylko podejrzewam, że to zupełnie inny zakres cenowy. Z drugiej strony za późniejsze odrabianie taniości trzeba potem zapłacić przynajmniej własnym czasem 😉
Myślę, że naprawdę nie ma sensu dociekać, czemu facet tak dobrał zdjęcia do ogłoszenia i czemu siedzi tak jak siedzi. Dam sobie rękę uciąć, że nie ma stylu jeździeckiego, sportu ani szkoły jazdy, gdzie taki dosiad jest uznawany za POPRAWNY. To styl jeździecki: jeżdżę za stodołą i jestem miszczem (😀) okolicznych powiatów. W moich okolicach takich miszczów pełno- jeden reklamuje się, że przygotowuje konie do MPMK (ale jeszcze żadnego nie przygotował), drugi twierdzi, że przygotowuje konie do pracy w west i w klasyku (ale z prawidłową pracą w żadnym z tych stylów nie ma to wiele wspólnego), trzeci nigdzie się nie ogłasza, ale i tak jest mistrzem świata w zajeżdżaniu dwulatków i koni półtorarocznych. Każdy z nich jest w swoim mniemaniu znakomitym fachowcem. To taki lokalny folklor, który sobie kwitnie wśród ludzi nie związanych ze sformalizowanym jeździectwem.

Napiszę wprost: jak się człowiek obraca tylko w stajniach sportowych albo tych z ambitniejszą rekreacją w obrębie cywilizowanych regionów Polski, to mu nawet się nie śniło co się dzieje na prowincji, gdzie ludzie trzymają konie w przydomowych szopkach i rozpadających się pensjonatach. Kwitnie jeździectwo w myśl zasady byle by jakoś koń skręcał i szybko biegał, a jak nie da się zatrzymać, to do pyska łańcuch od roweru. Ja jak zawitałam na roztocze, to przez pierwsze pół roku przecierałam oczy ze zdumienia- teraz już się przyzwyczaiłam.
ed
Nie rozumiem jak osoby obracające się REALNIE w środowisku jeździeckim mogą sobie nie zdawać sprawy jak ważne w wyszkoleniu konia są pierwsze jego chwile pracy z człowiekiem, czy to chodzi o lonżowanie, jazdę w siodle czy w zaprzęgu czy co ino. Konie, które są przeznaczone na rzeź bardzo rzadko są tam przeznaczone bez powodu. Zdrowego, wspaniałego konia z błyskiem w oczach naprawdę niewielu oddaje pod nóż. No, chyba, że hodowlanego (czy też i nie) zimnioka. Jak w środowisku jeździeckim będzie przyzwolenie na takie "zajeżdżanie za stodołą" to katastrofa. Koni żal, rynku końskiego żal. Później zdziwienie jak człowiek "ludzką" stawkę chcę za zajazdkę 😉

Też mam takich w terenie co za 400 zł konie na MPMK zrobią. Powodzenia  😂
Atea Ja się o sobie "po wsi" trochę nasłuchałam. Jak nie chciałam zajeżdżać dwulatka, to stwierdzono, że dlatego, że się boję. Źle uczę dzieci jeździć, bo się nudzą kręcąc się w kółko po placu, zamiast w teren pojechać (dzieciaczki 7-8 lat, jeżdżące u mnie na lonży). Oraz wisienka na torcie: jestem niegospodarna i rozrzutna, bo do zajażdżki wiozę powierzonego mi w opiekę konia 100 km do sprawdzonych znajomych, zamiast skorzystać z oferty jednego z zastodołowych miszczów wsi wszelkich🙂

Na takich wsiach u jednych domorosłych zaklinaczy rodzą się te skrzywdzone psychicznie konie, które potem inni domorośli zaklinacze próbują obłaskawić. 
Nie wiem z czego wynika przyzwolenie na takie praktyki. Może z niewiedzy i wąskich horyzontów.

Żeby nie było, nie popieram ustawy o tym, by uznać konie za zwierzęta towarzyszące, czyli nie rzeźne. Ale może w ostatecznym rozrachunku spowodowałaby, że życie i zdrowie konia za kilkanaście lat miałoby większą wartość. Nie będzie podejścia- niech się coś tam urodzi, od koślawej klaczy po ogierze bez papierów. Potrzymamy w komórce. Jak nikt nie kupi, to się na hak sprzeda... Nie będą wtedy musieli zastodołowi miszczowie tym habecinom życia ratować.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
04 stycznia 2017 18:43
monia, sorry, ale  koń w 3 chodach sam z siebie potrafi biegać. Jednak styl jest potrzebny do dobrego zajeżdżenia konia. Do tego, żeby koń czuł, że człowiek na górze to nie dramat, że ciało człowieka pomaga, a nie przeszkadza w załapaniu równowagi. Że plecy nie bolą i nie trzeba uciekać spod człowieka, tylko można je uruchomić do roboty, że na wędzidle można się oprzeć, bo ręka nie podszarpuje, nie ciągnie, nie jest pusta, jest elastyczna, więc można jej zaufać. Młody koń chłonie jak gąbka. I bardzo często to, jak się do niego podchodzi przy zajazdce, definiuje jego stosunek do człowieka na górze, a nawet jeśli nie, to po co wysyłać konia do kogoś, kto nie radzi sobie ze swoim ciałem i potem trzeba będzie i tak konia odrabiać? Lepiej znaleźć kogoś trochę droższego, kto da nam w wyniku zajazdki, fajnego konia do dalszej pracy i rozwoju, a nie poprawiania.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się