własna przydomowa stajnia

-Alvika-   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
26 stycznia 2023 22:30
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.
Jeden wniosek wysłałam, to teraz wyślę kolejny - z korektą. Ech, ja zdolna...
Iskra de Baleron, Opisujesz źrebaka w "swoim" zwiazku , dostajesz paszport i w ciagu 7 dni od otrzymania paszportu zgłaszasz konia do weryfikacji opisu i rejestracji w bazie agencji. Roboty tyle samo co przy opisie. poproś "swój" związek żeby zarejestrował księgę w Polsce to nie będziesz musiała dwa razy płacić. Taka sama procedura jest w całej UE. Wg mojej wiedzy imię nie jest potrzebne.
Fokusowa, Chodzi o to, ze jeśli nie chcesz fatygować się do powiatowej agencji ze zgłoszeniem urodzenia źrebięcia , to możesz pofatygować się wprost do związku dokonując opłaty w kwocie 20 zł.
Roboty tyle samo co przy opisie.
melehowicz, no chyba nie bardzo... 🙈
Iskra de Baleron, bo to jest taka forma bykowego 😡 kara za to że woli się współpracę z innym związkiem. Chociaż jesteśmy w Unii to mogą nas tylko kasować, w UK po wyjściu mają zakaz opisywania w niezarejestrowanych na terenie UK związkach. Dlatego duże stadniny przewiozły klacze na kontynent i dlatego han zrobiło filie brytyjska.

Ja mam inny plan - zgłosić do ARiMR i zobaczyć czy wyślą do mnie pzhk do weryfikacji opisów/czipów. Obowiązek ustawowy spełniony, ale nie będę się prosić o wyskakiwanie z ponad 2 koła. Tak naprawdę tylko jeden mój koń ma być rejestrowany w polskiej księdze stadnej (nie w pzhk), reszta to owszem pzhk ale tylko zczytanie czipa i sprawdzenie czy koń się zgadza z paszportem.

melechowicz napisze tu bo może się komuś przyda. Z rejestrowaniem księgi/filii a PL jest tak, że wtedy są osobne czempionaty, potencjalnie osobne licencjonowania ogierów, a na pewno zapomnij że wyślesz konia na bundeschampionat - nr przezyciowy nie zaczyna się od DE. Może to brzmieć abstrakcyjne z Polski, ale dla związku który ma hodowców zewsząd, w tym USA (czy teraz też UK), którzy specjalnie wysyłają konie do Europy każda filia to drażliwy temat. To nie trakeny, tylko otwarta księga stadna i podobny motyw nie wyjdzie, siła rzeczy każda filia krajowa będzie tylko jakaś tam nieznacząca odnoga - nie dziwię się że związki się w to nie pchają masowo

Co do roboty jak przy opisie - ok, u konia który nie ma czipa. U reszty? Chyba niezbyt
Co do roboty jak przy opisie - ok, u konia który nie ma czipa. U reszty? Chyba niezbyt
karolina_, w jakim sensie? pzhk przecież nie zachipuje konia z obcego związku 😉 pozostaje jedynie bardziej szczegółowe porównanie kopytnego z istniejącym już opisem (dochodzi tylko problem językowy, ale rysunki niezależnie od kraju pochodzenia są raczej czytelne)
oni jadą już praktycznie z gotowcem - jeśli nawet nie dasz im z wyprzedzeniem paszportu do wglądu to teoria jest taka, że na zgłoszeniu masz sama opisać konia
any, Trzeba dojechać, odczytać czipa, sprawdzić rysunek, czyli to samo co przy opisie, nie jestem pewien ,ale chyba trzeba opis uzupełnić do polskiego standardu, czy wicherki, grzebienie itp, następnie przyjechać do biura wprowadzić opis tak jak przy nowym paszporcie i odnotować w paszporcie rejestrację.
karolina_, To oczym piszesz moim zdaniem to zasłona dymna. Wszak nie chodzi o rejestrację odrębnej ksiegi , tylko tejże samej w kolejnym państwie - po prostu rozszerzenie działalności poza granice landu lun państwa członkowskiego. Od dwóch lat UE hodowlana żyje w pod przepisami nowego rozporządzenia o hodowli, a tam stoi, że rejestruje się program hodowlany w kraju członkowskim, a nie księgę.
Od tego czasu w Polsce możesz korzystać z usług dowolnie wybranego związku hodowców..

Co do bundesczempionatów -to krajowa kwalifikacja do MŚMK, i próba dzielności dla koni krajowej hodowli - niby dlaczego miałyby tam startować konie wyhodowane w Polsce czy RPA?
anetakajper   Dolata i spółka
27 stycznia 2023 07:15
tomia, Nic nie składałam, żadnych wniosków o producenta.
Mój mąż jest producentem i ma siedzibę stada i pod nie wpisałam konie. Przecież konie są też mojego męża. Tak wszystko składasz przez irz męża.
Dzwoniłam do Agencji i pytałam to nawet mieli moje dane, że jestem współposiadaczem 😉

To teraz mam ten zagraniczny paszport to zgłaszam jako -przemieszczenie z państw UE ??

Z tego co wiem od Agencji to PZHK nie ma nawet jeszcze loginów do systemów agencyjnych. Ponoć dostaną je dopiero w czerwcu. I co teraz z urodzonymi zrebakami i przepisami?? na przepis/opis trzeba będzie czekać wieki :/
anetakajper, Konia z zagranicznym paszportem rejestrujesz w agencji jak z polskim. Powinien mieć zweryfikowana identyfikację, ale życie jest jakie jest i może nie być zgłoszony do dotychczas funkcjonującej Bazy Koniowatych - więc wypadałoby zgłosić do weryfikacji w PZHK. Nie mniej rejestr agencji umożliwia wprowadzenie takiego konia do stada. przy zakupie konia z innego kraju członkowskiego masz 7 dni od daty zakupu na zgłoszenie. Wg mnie jeśli się wciągnie konia do rejestru agencji z obcym paszportem bez weryfikacji to będzie to wyłapane w drugim półroczu i pewnie będzie wezwanie do uzupełnienia weryfikacji.
Wg mojej wiedzy imię nie jest potrzebne.
melehowicz,
Wg DZHK imię być musi, chyba że od stycznia coś zmienili.

Oldenburski paszport uwzględnia wicherki.
B6779ECE-BA7D-4DF1-8832-8C7BCC17E6C8.jpeg B6779ECE-BA7D-4DF1-8832-8C7BCC17E6C8.jpeg
Iskra de Baleron, W rejestrze agencji nazwa nie jest obowiązkowa. Ostatecznie koń musi mieć nazwę , bo federacje sportowe nie dadzą licencji. Pomijam fakt, że w moim odczuciu jest to bardzo "słaby" obyczaj - brak nazwy konia - rodem z targowiska.Przykład Quelle Homme de Hus jest czymś kuriozalnym , zważywszy na sama formułę tej nazwy.

Hanower nie rysuje nic po za odmianami i paleniami. Trzeba widzieć to szerzej (jest jeszcze AES, Z i inne cuda)
melehowicz, wydaje mi się że nadawanie imienia w późniejszym wieku jest bardziej odpowiednie, klaczom przy wpisie do ksiąg, ogierom przy licencjonowaniu, czy przy rozpoczęciu ścieżki sportowej.

Może mnie ta kwestia tak gniecie bo nie jestem mistrzem wymyślania imion 😉
anetakajper   Dolata i spółka
27 stycznia 2023 09:43
melehowicz, Dzwoniłam do OZHK. Skan zgłoszenia mam im puścić meilem. Do Agencji mam zarejestrować jak ozhk wpisze/potwierdzi koniowatego do bazy.
Opłata ponad 300 zł ! nowy cennik :/

"w przypadku koniowatego urodzonego na terytorium Polski, dla którego unikalny dożywotni
dokument identyfikacyjny wydał związek hodowców koniowatych działający na terytorium
innego niż Polska państwa członkowskiego, właściciel albo posiadacz koniowatego, w
terminie 7 dni od dnia doręczenia unikalnego dożywotniego dokumentu identyfikacyjnego,
przekazuje go związkowi hodowców koniowatych, w celu sprawdzenia tożsamości
koniowatego oraz niezwłocznego zgłoszenia informacji o unikalnym dożywotnim dokumencie identyfikacyjnym do komputerowej bazy danych"
Forumowicze, czy przy wypełnianiu wniosku o NP wypełnialiście również dane małżonka ? Żadne z nas rolnikiem nie jest. Mam konie, które stoją w pensjonacie.
edit
Jeszce pytanko:
"Nie zamierzam uczestniczyć w mechanizmach wymienionych w art. 12 ust. 4b ustawy - oświadczenie to składają
wyłączenie Wnioskodawcy, którzy ubiegają się o nadanie numeru odrębnego od numeru nadanego
małżonkowi/współposiadaczowi. Złożenie oświadczenia odbywa się poprzez zaznaczenie odpowiedniego checkbox’a."
Zamierzamy czy nie zamierzamy ?
Będę wdzięczna za podpowiedzi
anetakajper, Dokładnie o tym napisałem, tyle że związek obecnie nie ma bazy koniowatych, bo została zamknięta, a agencja jeszcze jej nie ma bo przekazanie nastąpi w połowie roku. Rejestr obecnie tworzą właściciele i posiadacze, a później będ,ie weryfikowany.
Tulula, Nie wpisuje się danych małżonka, chyba, że jest współwłaścicielem koni i chcecie utrudnić sobie życie 😅. Co do drugiego pytania: nic nie zaznaczasz, bo z tego co rozumiem, nie spełniasz tego kryterium.
Reyline, nie chcemy 🙂 dzięki wielkie
any, Trzeba dojechać, odczytać czipa, sprawdzić rysunek, czyli to samo co przy opisie, nie jestem pewien ,ale chyba trzeba opis uzupełnić do polskiego standardu, czy wicherki, grzebienie itp, następnie przyjechać do biura wprowadzić opis tak jak przy nowym paszporcie i odnotować w paszporcie rejestrację.
melehowicz, no nie żartuj sobie 🤣
'trzeba dojechać' - jeszcze kurde żeby na bieżąco jeździli... u nich nawet na opis źrebaka czeka się miesiącami... do mnie typ przyjechał po jakichś 2(?) miesiącach od zgłoszenia i to było dosyć szybko jak na ich standardy... a co najlepsze zadzwonił do mnie jakoś z samego rana czy kogoś zastanie bo on jest w okolicy i że może być za kilka minut u mnie pod bramą...
'odczytać czipa' - faktycznie wyższa szkoła jazdy 😅 tym bardziej jak koń jest na legalu importowany to niezgodność wszczepionego chipa z dokumentem zdążyła by zostać wykryta gdzieś na początkowych etapach 'podróży', podobnie jeśli miał by być problem z odczytem tegoż...
'sprawdzić rysunek' - ja dobrze konia nie zdążyłam za bramkę przy stajni wyprowadzić, a rysunek był już gotowy...
'ale chyba trzeba opis uzupełnić do polskiego standardu, czy wicherki, grzebienie itp' - może i nie znam wszystkich możliwych wzorów paszportów i szczerze to trochę dziwne mi się wydaje by gdzieś nie było uwzględnionych wicherków... w ancce są i myślę, że w większości przypadków jednak będą oznaczone 😉 żeby było śmieszniej - mojej klaczce oznaczono jeden wicherek na głowie na co zwróciłam uwagę, że przecież ma dwa - pan się podparł, że w paszporcie hiszpańskim też jest jeden - machnęłam na to ręką, tylko śmiać mi się chciało gdy w trakcie wyrabiania licencji hodowlanej pani delegat z tamtejszego związku uzupełniła opis i rysunek o kilka dodatkowych wicherków - w tym również ten na głowie... 🙈
'następnie przyjechać do biura wprowadzić opis tak jak przy nowym paszporcie' - w sumie to chyba tylko za to się im powinno płacić 🙊
'i odnotować w paszporcie rejestrację' - w paszporcie to oni odnotowują zmianę właściciela... tylko na jaką cholerę jeśli właściciel już jest tam odnotowany...? 🙉 chyba tylko po to by kolejną opłatę pobrać...
any, No to mamy uzasadnienie,że to kosztuje trochę pracy i nie ma co się rozdrabnić. Za chwile ktoś powie ,że u niego identyfikowali apallosa i to trwało pół dnia i związek był do tyłu. Szkoda dyskusji.
anetakajper   Dolata i spółka
27 stycznia 2023 13:55
A czy zagraniczny koń musi być koniecznie w Polskiej bazie?
Czy możemy takiego konia nie zgłosić do opisu w PL?
any, No to mamy uzasadnienie,że to kosztuje trochę pracy i nie ma co się rozdrabnić..
melehowicz, no jak dla mnie zupełnie na odwrót 😉 przepisanie danych z istniejącego dokumentu do formularza to banał(może nawet siedzi stażysta i klepie te formularze na zapleczu), a zdzierają jak za zboże... tym bardziej gdy paszport zagraniczny jest zgodny z normami unijnymi 😉 jeśli nie jest to bym się nie czepiała - ot takie moje zdanie 😉
any, o to to.
Może powinna być opłata za potw danych - przepisanie, plus realny dojazd.
Bo ja w przyszłym tygodniu wyskoczę z 900zł za przepisanie 3 paszportów, gdzie import był już sprawdzany przez spiwet wiec wiadomo że ten koń to ten koń 😉
Iskra de Baleron, w moim przypadku to i to potwierdzenie danych czy nawet jakieś dodatkowe zaświadczenia z ichniejszego labu co do markerów genetycznych czy inne cuda wianki o kant tyłka potłuc bo pzhk rasy nie uznaje i cokolwiek bym u nas z niej nie wyhodowała (krzyżując z tutejszymi ogierami na licencji pzhk) to by nawet jako pks źrebaka nie opisali - jedynie typ szlachetny 🙈 dlatego mnie to wpienia delikatnie rzecz ujmując - bo czymkolwiek bym nie chciała kryć to jednak rejestrować źrebię będę w obcym związku... a to też kosztuje 🙄
no po prostu... pies ich trącał... 😤
anetakajper, biorąc pod uwagę jak ARiMR ciśnie właścicieli bydła, to ja jednak wolę zarejestrować, dotąd też się tym nie przejmowałam. Natomiast dla mnie cena 300zl za zczytanie czipa i sprawdzenie opisu jest komiczna i jest wybitnie szukaniem kasy. Nie chcę wpisu do ich ksiąg, nie chce mieć z nimi nic wspólnego, po prostu tak się brzydko składa, że wykonuja zadania zlecone przez ARiMR i mają na to monopol - pytałam w związku trakenskim, konie inne niż trak może zrobić tylko pzhk (nie mam na myśli xx i oo które podlegają pod PKWK)

Prawdę mówiąc, wkurza mnie to, bo człowiek ucieka od PZHK też po to żeby się z nimi nie bujać, a i tak musi. Do tego znowu winduje to koszty hodowcom.
anetakajper   Dolata i spółka
27 stycznia 2023 17:57
karolina_, ale do agencji można takiego konia wprowadzić bez problemu. I teraz nie wiem czy jak agencja się ogarnie to będzie jakoś te konie weryfikować z pzhk czy każdy sobie będzie.
To ile % pzhk podniosła ceny tego opisu? 200-300%? W tamtym roku wyrobienie paszportu pl, opis zagranicznego, jakiś przegląd klacz - wydałam ok 400zl.
Znam parę osób co mają po 12-15 takich źrebaków.....to się chyba zdziwią. Masakra!
Mi się cennik nie podoba 😉
Nawet bardzo mi się nie podoba.

Ponieważ:
- słowny i graficzny opis 130zł
- chipowanie 100zł
- paszport dla źrebaka opisanego przy matce z świadectwem krycia 230zł
To znaczy że za źrebaka pks płaci się 460zł ze wszystkim, tak?

Tymczasem:
- Zarejestr. konia z zagranicznym paszportem 300zł
Gdzie nie ma czipowania - jest tylko odczyt czipa, nie ma wydawania paszportu bo już jest, jeżeli przyjmiemy że przedstawiciel ozhk faktycznie uzupełnia opis 😉
To powinno to kosztować max 130zł plus dojazd,
Screenshot 2023-01-27 at 18-02-44 Opłaty - Dolnośląski Związek Hodowców Koni.png Screenshot 2023-01-27 at 18-02-44 Opłaty - Dolnośląski Związek Hodowców Koni.png
anetakajper, I taki jest też mój zamiar, wprowadzić do bazy ARiMR i dopiero się bujać z pzhk jak będę zmuszona - podejrzewam że szybko będzie zmiana w ustawie bo pzhk nie wyrobi i opis będą mogli weryfikować weci
bo pzhk nie wyrobi
karolina_, oni mają czaaas... 😅 to działa w jedną stronę... ty masz 7 dni na zgłoszenie, a oni przyjadą jak układ gwiazd na niebie będzie odpowiedni... 🤦
A mi się udało dodać tylko jednego konia. W dwóch pozostałych, jak już prześlę dokument, to pokazuje się błąd blokujący. Pani z agencji sama nie wiedziała czemu. Teraz drugi raz je przesłałam i tym razem mam błąd, że potrzebują mojego podpisu. Nie ogarniam.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się