własna przydomowa stajnia

ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
15 grudnia 2013 11:11
sepia,
15 W to nic nie mówi.
Siłę impulsu podają w dżulach (J).
sepia   Koń stworzon ku bieganiu, jak ptak ku lataniu.
15 grudnia 2013 11:20
http://tablica.pl/oferta/elektryzator-pastuch-ID3jFch.html#9146fbbecc nie ma nic o dżulach.

A ile w takim razie będzie tak ok? 5,5J to mało czy dużo?
sepia, 5,5J to dużo. Dla koni daje się 1,7 lub 3,5
omnia   żeby zobaczyć świat, trzeba przejść przez próg
15 grudnia 2013 12:31


takie oto do mnie wczoraj przyjechało. Ma 3 latka. Jest grzeczne i takie... układne, choć czasem nie wszytsko jeszcze wie i umie. jest niewielkie i nie wie co to sa cukierki dla konia 😁, co bardzo zakłóca mi pracę 😉 .
Mam nadzieję, że będzie sympatycznym koniskiem.
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
15 grudnia 2013 12:37
wygląda na fajna, przyjazną mordkę🙂
omnia   żeby zobaczyć świat, trzeba przejść przez próg
15 grudnia 2013 12:40
Na razie jest taka - jojum, a tego jeszcze nie wiem, a jej... staram się być grzeczna, ale... ale nie gniewaj się.  Może przesadzam, może to nowe miejsce. no nic zobaczymy. na konia włażącego na głowę sie nie zapowiada, choć jak sie nauczy jeść cukierki 😂... Teraz to nawet marchewkę je z miną: mogę? serio mogę?
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
15 grudnia 2013 12:42
sepia,
5,5 J to dużo ale istnieje szansa, że powstrzyma Ci uciekiniera.
Ja mam taki mocny i ogrodzenie jest święte 😀
Dla grzecznych robaczków (kobyły) mam nieco słabszy, jakieś 2,5 J.
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
15 grudnia 2013 12:59
Na razie jest taka - jojum, a tego jeszcze nie wiem, a jej... staram się być grzeczna, ale... ale nie gniewaj się.  Może przesadzam, może to nowe miejsce. no nic zobaczymy. na konia włażącego na głowę sie nie zapowiada, choć jak sie nauczy jeść cukierki 😂... Teraz to nawet marchewkę je z miną: mogę? serio mogę?


radzę nie rozpuszać  😀
my mamy ślązaczkę, która przyjechała do nas 2 miesiące temu od handlarza - koń podobno stał w boksie 23/dobę, nie umiał nic - chodzić na uwiązie, przez miesiąc go uczyliśmy "jak nie zdeptać człowieka" - no ale się nie dziwię, jeśli koń w ogóle nie miał kontaktu z człowiekiem.
No i też miała minę typu "mogę", która z czasem zamieniła się w minę "dawaj" i łażenie za każdym, który coś ma, szukanie po kieszeniach i takie tam  🤣
sepia   Koń stworzon ku bieganiu, jak ptak ku lataniu.
15 grudnia 2013 13:19
Mój to nie przechodzi przez nic co ma więcej niż 50 cm, nie mówiąc o tym, że taśma to już - tak jak napisałaś- świętość. Ale ten hucuł... no masakra jakaś, od paru dni sobie urządza cowieczorne wyjścia, zawsze mam z nim problem na wiosnę. Jeszcze jakbym miała pastwiska i za nimi hektary to niech łazi, a niech mu będzie. Ale z jednej strony 10m lasu, rów i droga dojazdowa, z drugiej las sąsiada, z trzeciej działka sąsiada z brakiem płotu.... Jak już mam inwestować to w coś , co go faktycznie powstrzyma.

Znajomi mają pastucha na dziki i od trochę niezorientowanej osoby dowiedziałam się że ma 13,5 (ale jakiej jednostki to się już nie dowiedziałam).

Jak to powiedziała Zebra z Madagaskaru : "wydaje się nam, że tam gdzie nas nie ma, trawa jest zawsze bardziej zielona"  🤣
ale kicha... rano (jak na mnie b. wczesnie) wstaje - och! ładna pogoda! cieplej niż wczoraj, jakieś słońce troche jakby przez chmury wczorajsze się przebija...wiatru nei ma... no to ciach do stajni cześć towarzyska odbębniona, czas się zbierać żeby konia ruszyć, derke do jazdy sprawdzić i...leje i wieje. i tak leje/pada/mży i wieje do teraz. więc napakowałam pasnik, treściwą wymieszalam i wróciłam. pomarańczowy nie pracuje w taką pogodę ;]
mam nadzieje że jutrzejsza prognoza się sprawdzi i uda mi sie odbić dzisiejszy dzień ;/
no to do trzeba się prać do roboty żeby jutrzejszą zrobić dziś 😉
omnia   żeby zobaczyć świat, trzeba przejść przez próg
15 grudnia 2013 14:28
strzemionko postaram się, żeby nie była rozpuszczona 🙂. Na razie ona jakby nie daje się rozpuścić, ale masz rację - grzebania po kieszeniach to one ucza się błyskiem 😉)
omnia na zdjęciu prezentuje się jako koń niepewny, ma tak wielkie oczy jakbyś ją właśnie wystraszyła.
Siwa też swego czasu nie wiedziała, co to cukier. Kiedy poznała już jego smak i stwierdziła, że to jest coś ponad inne słodkości to wówczas zaczęły się problemy. Ani w jedną stronę, ani też w drugą przesadzać nie należy, bo koń umiaru znać nie musi.

omnia, gratki, niech Ci przynosi duuuużo radości nowy nabytek 🙂
omnia, gratki gratki!! Napisz coś więcej o zwierzaku🙂
omnia   żeby zobaczyć świat, trzeba przejść przez próg
15 grudnia 2013 16:33
Na razie ciężko o niej cos pisać. Jest kundlem burym, jak to zwykle u mnie 🙂. jest niewielka, bo taką chciałam. Była już oprzęgana i ładnie łazi w pojedynkę. Na pewno nie jest koniem dominującym, raczej takim, który potrzebuje dużo spokoju. Natomiast na razie nie zachowuje się wypłochowato. Owszem "furczy", ale ani szczekajace psy, ani inne cuda nie robią na niej wielkiego wrażenia. Najwyżej odkłusuje dwa kroki. Jeszcze wszystko przed nami 🙂😉
Sepia A w jakich odstępach masz tego pastucha? Dwa rzędy? Jeśli tak, to może puść jeszcze trzeci. Te mamuty jak się uprą to się przecedzają przez ogrodzenie nawet jak pastuch mocny 😁 Sama nie wiem jak to możliwe, ale przerabiałam hucuła przełażącego przez różne ogrodzenia i czasami szczena mi opadała  😁
U mnie jest okropna pogoda 🙁 jestem po prostu załamana tą pluchą na dworze...
A moje pastucha też nie  respektują <szczególnie młoda>. Idzie jak burza i obecnie ogrodzenia mam na wysokość od 150-180cm gdzieniegdzie,bo przeskakują diabły.
Ogólnie 27 jadę do nowej pracy i się trochę boję...przynajmniej nie będę w handlówce i tyrać po kilkanaście godzin, i bez darcia starych.
sepia   Koń stworzon ku bieganiu, jak ptak ku lataniu.
15 grudnia 2013 20:30
[quote author=Obiś link=topic=19013.msg1952846#msg1952846 date=1387127471]
Sepia A w jakich odstępach masz tego pastucha? Dwa rzędy? Jeśli tak, to może puść jeszcze trzeci. Te mamuty jak się uprą to się przecedzają przez ogrodzenie nawet jak pastuch mocny 😁 Sama nie wiem jak to możliwe, ale przerabiałam hucuła przełażącego przez różne ogrodzenia i czasami szczena mi opadała  😁
[/quote]

Dwie taśmy + 3 jeszcze dodatkowo przy ziemi. 30 cm od ziemi, 60cm a potem koło 110-120cm. Przechodzi pomiędzy górną a środkową nawet, albo bierze pastucha na klate i leci z rozpędu - nie spotkałam jeszcze takiego konia i akurat mi się musiał trafić taki na pensjonat ;p Grzeczny prze-kochany uciekinier . Ale taśma to taśma- ma już swój czas, nie przewodzi tak dobrze. Dlatego chcę dać jeszcze drut zamiast tej najniższej taśmy i jeszcze pomiędzy górną a środkową. Mocniejszy pastuch wtedy też zrobi swoje  😉
Młoda nauczyła się przydeptywał najniższą taśmę i wychodzić pomiędzy nią, a następną wyżej. Sugeruję puścić jeszcze jeden rząd pomiędzy, ale by kopał solidnie.
Florentyna też mi przydeptywała dolną taśmę kopytkiem bo się skumała, że nie kopie... :/
Ale puściłam trzecią, sprowokowałam trochę jej "nadzianie się" na pastucha dla przypomnienia i przestała uciekać. Mam nadzieję, że na wiosnę nie wymyśli niczego nowego🙂
Dziewczyny - ja odnośnie paśników.
Pokazywałam Małżowi mojemu Wasze patenty i ustaliliśmy, że najlepiej na nasze warunki będzie zrobić taki sześcian z siatki z zapadającymi się ściankami. Ale Małż myśląc o konstrukcji wpadł, żeby spróbować przerobić stare rusztowanie.
Nogi będą wbetonowane żeby nie przewróciły, oczywiście wszystko zespawane, z jednej strony bez belek poprzecznych żeby można było włożyć balot, daszek...
Jak się Wam widzi takie rozwiązanie? Ktoś próbował podobnie?  :kwiatek:
a gdzie siano ma w tym być?
Duży balot w środku. Na razie to goła i niedokończona konstrukcja :P
ale na tych poprzecznych czy pod? bo jak nad to troche wysoko - mozna by je dać  na te 20 cm od ziemi i na nie stawiac balot. zdrowiej i ekonomiczniej - i dla ludzi i dla koni.
sepia Mi kiedyś przyjaciółka opowiadała, jak mój hucek przeszedł pomiędzy 3 rzędami...bali. Do dziś tajemnicą pozostaje:jak? 🤔 w jednym pensjonacie, zanim zrobili ogrodzenie stałe,pastucha przechodził notorycznie, w zasadzie wiadomo było, że on jest gdzieś obok-chociażby20metrów dalej(na szczęście dookoła były tylko łąki/pola). Mało tego, on idealnie wiedział, gdzie powinien być. Wystarczyło raz na niego warknąć a wracał na swoje miejsce. Przy czym pastuch praktycznie zawsze zostawał nienaruszony. Pomysłowość i zdolności prymitywów są zaskakujące  😁 Myślę, że jak będziesz miała silniejszego tego pastucha to 3 rzędy mają szansę go zatrzymać, jak da mu  radę kilka razy pod rząd to powinno też zmniejszyć jego chęć na wszelkie ucieczki. Na pocieszenie dodam też, że mój koń z biegiem lat się "ukulturalnił" i nie ma już takiego problemu jak kiedyś.
[quote author=horse_art link=topic=19013.msg1953700#msg1953700 date=1387213414]
ale na tych poprzecznych czy pod? bo jak nad to troche wysoko - mozna by je dać  na te 20 cm od ziemi i na nie stawiac balot. zdrowiej i ekonomiczniej - i dla ludzi i dla koni.
[/quote]

niekoniecznie za wysoko gdyż:
[quote author=milenka_falbana link=topic=19013.msg1953364#msg1953364 date=1387186332]
Nogi będą wbetonowane żeby nie przewróciły
[/quote]
Nasz "prymityw" taranował wszystkie ogrodzenia, pastuchy, drewno (po ścianach boksu też wędrował)... strach ogromny, że się potnie, nadzieje na jakąś deskę/belkę. Uspokoiła w miarę ogarnięcia się przy codziennej obsłudze i zapoznaniu z rytmem i trybem dnia.

Mam nadzieję, że już niedługo dołączymy do tego wątku jako posiadacze przydomowej stajenki...
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
16 grudnia 2013 18:50
ooo paśniczek będzie masywny- wrzuć jak już będzie zabudowany, jestem ciekawa efektu


a ja normalnie zakochana jestem w oporządzaniu moich rumaków, nawet sprzątanie boksów sprawia mi radość, hehe

ciekawe na jak długo xD


ulubiona pora kolacyjna:

derby, w domu to ja też to lubię... i nikt na mnie ryja nie drze że źle hehe
Ale Ci mała wyrosła 🙂
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
16 grudnia 2013 19:46
Cobrinha Sally to baran, ale dasz radę!
derby, eee nie obrażaj baranków 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się