Kupno - sprzedaż nieruchomości.

Haha, dziewczyny - jesteście obrzydliwe z tym sikaniem 😉

baba_jaga, nie rozwieszałam nic, bo się zraziłam w jednej agencji - podałam facetowi co mnie interesuje bardzo dokładnie, również z widełkami cenowymi. Otrzymuję od tej pory spam z mieszkaniami totalnie nie mieszczącymi się w tych moich kryteriach i tylko mi skrzynkę zawala...
opolanka   psychologiem przez przeszkody
30 listopada 2013 19:33
Dzionka, nic co ludzkie... 😁

A szukasz tylko na rynku wtórnym? Ja kupiłam z pierwotnego, wykończyliśmy sami i jestem bardzo zadowolona 🙂
opolanka, szukam tu i tu, ale z wtórnego interesują nas tylko w miarę nowe inwestycje - od 2000 powiedzmy, ze względu na garaże podziemne, windy, duże balkony i takie tam. To mieszkanie, które mamy na tapecie od jakiegoś czasu, jest niby z rynku wtórnego (bo budynek z 2011/12, ale nie z pierwszej ręki lokal), ale jest w stanie deweloperskim. Wszystko mi jedno czy urządzone czy gołe mury 🙂
Pytanie za 100 punków.
Kupujemy dom, na tej samej działce są fundamenty jakiegoś starego budynku gosp.80 m.kw. W księdze wieczystej i w ewidencji budynków istnieje to cały czas jako budynek /są tylko fundamenty/. Czy możemy na tych fundamentach postawic stajnie, wymaga to tylko zgloszenia do urzędu czy ponownego pozwolenia na budowe?
tajnaa, jak w dokumentach masz nadal budynek, to nic nie zgłaszaj tylko stawiaj. Jak ktoś będzie pytał, to zawsze powiesz że tak kupiłaś i tyle.
Znajomy tak na planach stodoły postawił stajnię na 10 koni 🙂
Koleś mowił, że zgłaszał przez Soltysa. Nie wiem ile w tym prawdy, bo przecież faktycznie mógł zglosić tylko nie zostało zaktualizowane. Tylko on podobno to robił 10 lat temu :-//
tajnaa, najprościej sprawdzić czy płacisz od tego podatek. jak jest podatek to jest budynek 😉
Na razie nic nie płacę, bo dopiero zawarliśmy przedwstępną umowę. Zobaczymy przy właściwej. Dokładniej podpytam sprzedającego. 🙂
tajnaa, w nakazie płatniczym powinno być, jak ziemia rolna o również w OC obowiązkowym są ujęte budynki.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
05 grudnia 2013 10:46
tajnaa, a masz jakieś plany tego budynku? Wydaje mi się, że nie możesz sobie ot tak na fundamentach czegoś postawić. Pomijając, że nie wiadomo, pod co te fundamenty były robione (konkretnie jeśli nie masz dokumentacji technicznej i projektu), więc nie wiadomo też co udźwigną.
Poza tym jest też coś takiego jak plan zagospodarowania przestrzennego i z tego, co wiem, to trzeba się tego trzymać.
Ja tak się dokładnie na tym nie znam, mogę jutro tate podpytać.
opolanka, ale nikt nie mówi, że trzeba na tych fundamentach, można wylać nowe, chodzi o to, żeby się zmieścić w wymiarach. Kiedyś stodoły miały fundamenty z kamieni ułożonych.
Stare budynki nie mają dokumentacji technicznej, więc jak zgłosisz, że chcesz np. przebudować dom to musisz:
- przeprowadzić inwentaryzację budynku,
- wykonać projekt przebudowy
- prace prowadzić pod nadzorem.

Sama papierologia pochłonie masę kasy. Więc pewien miły urzędnik powiedział, zrobić, nie pytać, udawać że było.
Zapytam jeszcze tu, bo może więcej zorientowanych się znajdzie niż w temacie o urządzaniu. Sprawa troszkę pilna.
Jutro jedziemy oglądać mieszkania w jednej z toruńskich inwestycji. O co pytać? Na co zwracać uwagę? Budynek stoi, jest w stanie zamkniętym (? - ma drzwi i okna), w środku tylko kaloryfery wiszą. Nie ma nic poza tym. Planowany termin oddania budynku to 2014 rok, ale nie wiem jeszcze kiedy dokładnie.

Trochę spontan wink
Dworcika, jak  chcesz to wypisze ci tu listę naszych pytań jak wrócę do domu i będę miała kompa 🙂
Pewnie! Będę czekać, bo jutro z rana do pracy, a prosto po pracy jedziemy oglądać. Coś tam wynotowałam, ale nie chcę niczego przegapić 😁
No dobra, powróciłam. Tak więc:

- jaki jest plan zagospodarowania terenu - niech pokażą plany, sami sobie sprawdźcie w urzędzie miasta. Sprawdźcie czy postawią wam wieżowca przed oknami albo nie zaczną budować 4-pasmówki za rok
- na co i jak długa jest gwarancja - szczególnie okna - gwarancja jest zazwyczaj osobno na okucia i na ramy, też na barierki i materiały na balkonach
- z jakich materiałów jest budynek - czy cegła, czy pustak, z czego okna i jaka szczelność.
- które ściany są działowe a które nośne - ewentualne zmiany w rozkładzie
- gdzie jest brama wjazdowa do garażu i czy przypadkiem nie centralnie pod waszym przyszłym balkonem
- jak wysoki jest czynsz i co wchodzi w jego skład (ile m3 wody!!)
- czy grunt jest własny czy dzierżawiony - jeśli dzierżawiony jak wysoka jest opłata roczna razem z podatkiem od nieruchomości
- jak grube są ściany między mieszkaniami (ważne!!)
- ile są w stanie zejść z ceny 😉

Chyba tyle na początek, przynajmniej my o to pytaliśmy w interesujących nas inwestycjach.


A, i przy okazji ja mam pytanie. Chcemy kupić mieszkanie obciążone hipoteką 220 tys. Jest się czego bać? Bo z tego co wyczytałam, to raczej wszystko załatwiane jest przez bank i nie przechodzi kasa przez ręce obecnego właściciela. Są jakieś zagrożenia w kupowaniu takiego mieszkania? Oczywiście nie zapłacimy całości zanim nie zostanie nam wyczyszczona KW.
No to nazbierałam 18 pytań 😁
Dziękuję :kwiatek:

Budynek zbudowany z porothermu. Z tego, co wyczytałam to chyba OK, ale może ktoś ma doświadczenia w tej kwestii?
Aha! Ogłoszenia wystawia biuro nieruchomości (a w sumie 2 różne) - jak to rozumieć? Dopytam oczywiście jutro o to kto ten budynek stawiał i czyją własnością obecnie on jest, ale ta sprawa jest dla mnie chwilowo niejasna.
Nie ogarniam kwestii deweloper - biuro nieruchomości w tym wypadku.
Dworcika, jeśli ogłoszenia wystawia agencja/agencje, to szukaj koniecznie kontaktu do właściciela bezpośredniego! Może na mieszkaniu jest szyld z nr telefonu albo deweloper czy ktokolwiek mógłby dać namiary? Szkoda bulić pośrednikowi.
My tak waśnie znaleźliśmy to nasze - zadzwoniliśmy do agencji, która wystawiała mieszkanie i dopytaliśmy o lokalizację. Oczywiście agentka nie chciała podać nazwy ulicy, ale podała bardzo charakterystyczny szczegół 😁 No i mój W jadąc ludzikiem z google street view po ulicy rozpoznał mieszkanie po balkonie widocznym na planach i pojechaliśmy bezpośrednio pod dom mimo braku szyldu i pewności że to na pewno to 😉 Właściciel powiedział, że na starcie mamy 20 tys niższą cenę, bo omijamy agencję 🙂
Tu jest trochę inaczej. Mieszkania w tym budynku ogłaszają dwa biura nieruchomości. Ale wszystkie mieszkania, a wolnych jest jeszcze kilka. Będę dopytywać kto konkretnie jest właścicielem tego budynku/tych mieszkań i skąd wziął się tu pośrednik.

Kojarzy ktoś firmę Alfa-investment? (alfa-investment.pl)
Dworcika, a to nowe budownictwo? Może deweloper oddał wszystkie mieszkania agencji? Czasem tak się dzieje i nic nie poradzisz, znajomy królika też chce zarobić 😉

Dzionka, ja sprzedawałam swoje mieszkanie obciążone kredytem, na koncie zobaczyłam kwotę pomniejszoną o wartość obciążenia.
Nowe budownictwo. Byłam, widziałam. Mieszkanie podoba mi się bardzo! Układ, opcje jakie daje. Dla mnie super!
Poza kaloryferami i parapetami puste.
Deweloper zajmuje się generalnie budową budynków użytkowych. To jego pierwszy budynek mieszkalny.
Gościu z agencji okazał się naszym znajomym, więc rozmowa potoczyła się całkiem przyjemnie 😁

Ogólnie oceniamy bardzo na plus i... we wtorek lecę do banku pogadać o warunkach 🙂
zen, ok, dzięki 🙂

My jutro z rana uderzamy już na kolejne oglądanie, tym razem z rodzicami. Jaram się 😀
Wystawiłam dziś moje mieszkanie na sprzedaż i chyba muszę się kogoś poradzić, bo dostaję już cholery 🙄
Od rana odebrałam ze 20 telefonów z agencji nieruchomości z propozycją współpracy. A ja trochę sama nie wiem co o tym myśleć... Ma ktoś jakieś doświadczenia w sprzedaży przez agencję? Warto się w to bawić? Wydaje mi się, że sama jestem w stanie poradzić sobie z odbieraniem telefonów i umawianie się z potencjalnymi kupcami. Czy taki agent  może faktycznie wyręczyć mnie w jakichś skomplikowanych operacjach, których sama mogę nie ogarnąć?
Mieszkasz w tym mieszkaniu?
uważa, że nie. właśnie sprzedawaliśmy mieszkanie - na szczęście udało się bez pośredników, w trzy dni 😉 pośrednik skasuje Cię (we Wrocławiu) 2% transakcji i to często za nic. przy kupowaniu teraz - w ciągu miesiąca dwa razy przejechaliśmy się na ich nieuczciwości: raz uciekło nam mieszkanie, bo pośrednik połasił się na większą prowizję, mimo składanych nam obietnic, drugi raz pośredniczki utrudniały jakiekolwiek rozmowy o cenie (znowu prowizja) i tutaj hit - obu stronom mówiły, że to ta druga jest nienormalna i że lepiej spotkać się tylko przy akcie, w kancelarii przy podpisywaniu aktu notarialnego zachowywały się skandalicznie i obrażały sprzedającą 😵  o samej profesji mam bardzo złe zdanie, lepiej zainwestować w dobrego notariusza.
do pokazywania zawsze można przyjechać/poprosić rodzinę. a te kilka tysięcy obie strony są do przodu (nie liczę PCC)

PonPon Dzięki za opinie. No właśnie powiem tak - z pokazywaniem tego mieszkania zainteresowanym w ogóle nie mam problemu, mogę poświęcić na to czas. Formalnościami i tak mój tata by się zajmował, bo mieszkanie jest jego. I mam trochę wrażenie, że taki agent weźmie prowizję a zrobi to, co sama mogę zrobić równie dobrze.

Zen tak, mieszkam tam jeszcze.

No właśnie i tu też pytanie - zrobiłam zdjęcia tak, jak mieszkanie wygląda teraz, czyli z książkami na półkach, kurtką w przedpokoju itp 😉 I się zastanawiam, czy to ma wpływ na "ogólne wrażenie"? Chciałabym jak najbardziej odsunąć moment przeprowadzki, ale może jednak warto byłoby to mieszkanie opróżnić z osobistych rzeczy? Nigdy nie sprzedawałam mieszkania i serio jestem zagubiona  😉
Ja też uważam że nie potrzebujesz pośrednika jeśli masz czas sama się tym zajmować. Pośrednik jest dobry gdy np. nie mieszkasz w danej miejscowości albo nie masz czasu jeździć na okazywanie mieszkania. Obecnie jest dostęp do internetu i sama możesz ogłaszać się ze swoją ofertą, aczkolwiek czasem słyszy się że jest grupa klientów którzy tylko posługują się pośrednikami przy kupnie nieruchomości. W mojej opinii warto najpierw spróbować własnych możliwości.
Sprzedawałam już 2 nieruchomości i pośrednik był mi do niczego niepotrzebny, bo ani nie zabezpieczał moich interesów ani nic więcej mi nie pomógł ponad to co sama wiedziałam co mam zrobić. Większe ryzyko transakcji jest po stronie sprzedającego, bo jak nie dostaniesz gotówki na stół to ryzykujesz ewentualne odzyskiwanie nieruchomości od klienta który niby miał promesę kredytu ale coś poszło nie tak i tego kredytu mu w końcu nie udzielono a stał się właścicielem nieruchomości na podstawie aktu notarialnego. Jednak to już notariusza rola żeby klauzula dot. ewentualnej egzekucji na okoliczność braku zapłaty, była zawarta w akcie notarialnym. Warto więc mieć sprawdzonego i zaufanego notariusza, który poinstruuje nas na okoliczność sprzedaży nieruchomości i wiążących się z tym ryzyk.
Do mnie pan pośrednik, który w umowie ma prowizję 4% zadzwonił ostatnio, żebym mu przysłała zdjęcia z tego jak latem wygląda działka... Za co on chce te 4% ???
No dobra, chyba mnie ostatecznie przekonałyście do tego, żeby nie umawiać się z żadnymi agentami.
Na razie dodałam do ogłoszenia info o tym, że nie życzę sobie kontaktu agentów, co ich nie odstrasza 🙄
Libella, ja bym zapytała ile Ci zapłacą za udostępnienie oferty 😉

A tak serio jak wystawiałam ogłoszenie o wynajmie to też 2/3 tel były z agencji. Zaznaczyłam, że nie dostaną ode mnie ani 1zł. Jedni lokatorzy byli właśnie z agencji, nie wiem ile oni zapłacili za znalezienie mieszkania.
No dobra, chyba mnie ostatecznie przekonałyście do tego, żeby nie umawiać się z żadnymi agentami.
Na razie dodałam do ogłoszenia info o tym, że nie życzę sobie kontaktu agentów, co ich nie odstrasza 🙄

Na razie nie umawiaj się z agencjami, jak Ci nic nie ruszy w temacie i nie będziesz miała ruchu, to może wtedy pomyśl o pośredniku, ale bynajmniej nie zgadzaj się na tak wysoką prowizję, tylko negocjuj np. max 2% i kasa dopiero jak otrzymasz całość kwoty na konto. Oczywiście oferta nie na wyłączność z zastrzeżeniem że Ty też szukasz klienta na własną rękę.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się