Stajnie w Warszawie i okolicach

Arka   Gniady buntownik :)
14 listopada 2009 23:00
Arka a to nie była przypadkiem Ewa Metera?  😉


Nie 😉 Alicja to jej siostra, jest instr od 2008 roku 🙂
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
15 listopada 2009 02:47
Katia edytuj swoją wiadomość i popraw błędy ortograficzne 😉 moŻna i wydzierŻawić. na tym forum staramy się dbać o to, żeby pisownia była poprawna. a jeżeli masz wątpliwości to skorzystaj z opcji 'sprawdź ortografię'

co do stajni na Tarchominie- sprawdź nasz r-v katalog http://re-volta.pl/stajnie/ powinnaś coś dla siebie znaleźć
Arka   Gniady buntownik :)
15 listopada 2009 18:12
Wracam z objazdówki po stajniach. Byłam w tej samej stajni w której była Dzionka jakiś czas temu i w Bogdanówce.
Nie powiem, mam conajmniej mieszane uczucia... Bardziej in minus.
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
15 listopada 2009 18:21
Agusia: ale zdaje się z Puszczy Kampinoskiej to niespecjalnie dozwolone jest jeździć konno?


ja tam jeżdżę  🤣

thaya w hubercie miałam przyjemność jeździć .. ale to było jakieś 8 lat temu i podejrzewam, że już co nieco tam się zmieniło.
za moich czasów było całkiem całkiem, jedyny minus to dojazd  😎
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
15 listopada 2009 18:23
zduska: no nie wątpię że ty i wiele innych osob konno po puszczy zasuwa -widać to po śladach. Ale czy nie ma obaw że ktoś was zlapie czy coś?
kiedys jak jeszcze po kampinosie jezdzilam to lapal lesniczy(z reszta na koniu :icon_rolleyes🙂i sprawdzal czy ma sie oplacone cos tam 😉 Wydaje mi sie ze teraz to nawet takiej opcji nie ma.
Arka napisz coś więcej o tych uwagach. W Mokrym byłam prawie rok temu i mimo całej elegancji otoczenia jakoś nie byłam przekonana, że mój koń będzie tam miał dobrze. A Bogdanówkę widziałam tylko na fotach i "przez płot".
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
15 listopada 2009 18:31
Ja tam odkąd mam konia to bywam w Puszczy i przez ten czas czepnięto się mnie 2 razy, z czego raz powodem czepiania się było tylko zagrożenie pożarowe z powodu suszy o którym nie wiedziałam. Za każdym razem kończyło się tylko pogrożeniem palcem 😉
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
15 listopada 2009 18:38
Elu zawsze są obawy , ale dopóki zarząd Parku nie ustali konkretnych informacji odnośnie karnetów i pozwoleń .. to będę jeździć nielegalnie. kiedyś myślałam o takim karnecie ale cena była dość zawyżona  😵 a z tego co wiem na daną chwilę w ogóle nie wystawiają  karnetów a czemu to sama nie mam pojęcia. zastanawiam się, czy "kładziarze" mają pozwolenia na wjazd do kampinosu  😂
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
15 listopada 2009 18:42
czy "kładziarze" mają pozwolenia na wjazd do kampinosu

nie no jeszcze tych w Kampinosie brakowało...
Witam, szukam miejsca dla konia, najlepiej w małej przydomowej stajni. Ważne aby koń był pod opieką i mógł być codziennie padokowany, a koszt byłby mniejszy niż w stajni- pensjonacie. Koń to spokojny, wychowany wałach. Szukam miejsca w bliższych i dalszych okolicach Warszawy. Jeżeli ktoś może zaoferować takie miejsce, będę wdzieczna za informacje. Mój mail: vigator@op.pl
Arka   Gniady buntownik :)
15 listopada 2009 19:31
Arka napisz coś więcej o tych uwagach. W Mokrym byłam prawie rok temu i mimo całej elegancji otoczenia jakoś nie byłam przekonana, że mój koń będzie tam miał dobrze. A Bogdanówkę widziałam tylko na fotach i "przez płot".


Mokre
- teren stajni baaardzo zadbany. Typowe "złote klamki" aż sie chce rzec. Czysto, kostka, duże, przestronne boksy. Ok 30 (?), może więcej, z czego 6 zapełnionych konikami właściciela. Czysto w boksach, koniki wyglądają jak pączusie, owies też dobry jakościowo, sianko, słoma.. Zaplecze socjalne - miłe, 2 łazienki w tym jedna z prysznicem, szatnia, siodlarnia, do dyspozycji pensjonariuszy pokój kominkowy (TV, kino domowe, kominek, odtwarzacz CD, fotele, sofa, stoliki). Hala - 20x40, przestronna, jasna(dużo okien). Dużo terenu wokół. I to koniec plusów.
Niby wszystko wygląda kolorowo, pięknie, ale...
podłoże na hali TRAGICZNE - grząski, KOPNY piach. Tylko patrzeć jak się koniki ponaciągają – a nie ukrywam, podłoże ma dla mnie wręcz kluczowe znaczenie. Oświetlenie hali też do najlepszych nie należy. Stajnia znajduje sie na terenie podmokłym, nie ma gdzie jeździć (hala jest do tego moim skromnym zdaniem nieprzystosowana JESZCZE, na podwórku bajoro niczym w Wiśle. Właściciel stajni dość dziwny w obejściu, niesympatyczny, chamowaty wręcz. Nie ma pojęcia o prowadzeniu pensjonatu, o trzymaniu koni. Zapytany o nazwisko trenera, który zekomo przyjeżdża do nich w ramach konsultacji nie był w stanie wymienić mi nazwiska, powiedział tylko, że "przyjeżdża Pan ze Słupna" (w domyśle - z hippiki). Lepiej rozmawiało się ze stajennym, udzielał dokładniejszych informacji, ale pytany o kowala lub weta który opiekuje się stajnią nie był w stanie powiedzieć nam nic konkretnego. Właściciel zapytany o plany wymiany podłoża na hali odpowiedział "a co, chcą państwo już teraz jeździć?!", po czym dodał, że może w grudniu, może do 15 uda mu się coś zdziałać.
Reasumując – zdecydowanie zastanawiałabym się czy aby na pewno wstawiać tam konia. Jeździłam dziś oglądać stajnie bez chłopaka, ale przypuszczam ze miałby takie same zdanie jak ja na ten temat. Jeśli ktoś lubi samotność, typowy przerost formy nad treścią – zapraszam. Jednak to nie dla mnie... Warunki dla koników pozostawiają wiele do życzenia. Dla ludzi, jako agroturystyka – może kiedyś coś z tego będzie. Dla zainteresowanych – Pan sprzedaje ten obiekt, a krzyczy sobie za niego baaardzo ładnie i moim zdaniem nieadekwatnie do warunków jakie prezentuje. Zresztą, stwierdzenie „jestem bogatym człowiekiem i nie obchodzi mnie czy będzie tu pensjonat dla koni, zawsze mogę zrobić z tego coś innego!” chyba jest wystarczające...
boks 800 na chwilę obecna.


Bogdanówka
. Kurcze, ładnie to wszystko wyglądało. Wjeżdżamy na teren stajni – PUSTO. Wszystko pootwierane. Tylko wejść i wyprowadzić konika lub powynosić coś z siodlarni 😉 Po kilku klaksonach i dobrych 15 minutach które spędziłam na jeżdżeniu „w te i nazad” po terenie stajni, wyszedł pewien Pan i zaczęło się zwiedzanie. Duży obiekt, boksy spore, ale... ten smród amoniaku!! Wchodzi się do stajni i ten smród jest wręcz duszący. A koniki stoją w tym cały czas. W boksach niby posprzątane, ale słoma mokra. Myjka wewnętrzna, siodlarnia – ok. Owies... brudny. Jak wzięłam do rączki trochę gniecionego to został mi na ręku czarny pył (piasek?). Hala... spora, ponad 30 na 50 (20x50? Nie pamiętam...) po części robi za magazyn. Wieeelka, ciemna! Na OGROMNĄ halę jedna żaróweczka. Podłoże na hali – nawet ok. Odstrasza mnie również podmokły teren, hala nie do końca przystosowana do pracy i PRZEDE WSZYSTKIM TE DUSZĄCE OPARY amoniaku. Problemy oddechowe zagwarantowane. Cena 750-850, Pan który się nami zajął nie był w stanie tego sprecyzować. I na chwilę obecną pensjonariuszy brak. Stajnia to konie właścicieli i siedem koników tego Pana, który nas oprowadzał.
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
15 listopada 2009 19:45
Arka bylam w Bogdanowce tydzien temu. Wrazenia mam podobne-stajnia ladna i czysciutka, tylko niska bardzo i magazyn siana/slomy nad- stad dusznosc. no i ciemno przez to rowniez.
ja zwiedzilam wszystko sobie i nie spotkalam nikogo- wiec to chyba taki standard,ze nikogo tam nie ma.

Arka   Gniady buntownik :)
15 listopada 2009 19:52
szafirowa

STRASZNE to jest, jakaś dobra wentylacja byłaby mile widziana. I oświetlenie i odgracenie hali 😉 Bo podloze jest fajne, stajenka niska - ale nie klaustrofobiczna  😉 - tylko właśnie mega minusem jest ten smrodzik. A co do obecności kogokolwiek - rozumiem "kameralnie", ale nie bez przesady 😉
Kurcze, mnie w Mokrych oprowadzała miła pani i żadne chamstwo czy coś w moją stronę nie poleciało. No właśnie, stajnia niby fajna i ciężko się do czegoś przyczepić, ale coś wisi w powietrzu i nie budzi zaufania :/ Może wizja, że zaraz tą stajnię sprzedadzą w cholerę  😉
Arka   Gniady buntownik :)
15 listopada 2009 19:58
Kurcze, mnie w Mokrych oprowadzała miła pani i żadne chamstwo czy coś w moją stronę nie poleciało. No właśnie, stajnia niby fajna i ciężko się do czegoś przyczepić, ale coś wisi w powietrzu i nie budzi zaufania :/ Może wizja, że zaraz tą stajnię sprzedadzą w cholerę  😉


Byle w dobre ręce. Jakby prowadził to ktoś sensowny, byłoby dobrze... We mnie ten Pan nie wzbudził zaufania. Żałuje, że jeździłam dziś bez swojego chłopaka, bo jednak obstawa z żywych 190cm przy takim zwiedzaniu robi dobrze. 😉
Arka, mogłabym prosić na pw o jakiś kontakt do właściciela  mokrego i cene za jaką chce sprzedać osrodek bo właśnie czegoś takiego szukam
cieciorka   kocioł bałkański
15 listopada 2009 21:12
ploty chodza że również wilczeniec jest na sprzedaż. i mam nadzieję że trafi w ręce kogoś sensownego!
Arka   Gniady buntownik :)
15 listopada 2009 21:17
Co to, kryzys w kraju?
Nasturcja-Renata   Moi trzej mężczyźni :)
15 listopada 2009 21:48
Misskiedis - z tego co wiem to Maja z Krainy Westernu stacjonuje w stajni Korona w Wilanowie (a nie wiem czy stajnia Korona to jest Stajnia Wilanow).

Pozdrawiam


Maja, która pracowała w Krainie Westernu, to prawdopodobnie moja koleżanka. Nawet nie wiedziałam, że teraz jest w Wawie. Czy ktoś mógłby mi na PW napisać jej nazwisko  👀 Będę wdzięczna za info  :kwiatek:
Czy jest ktoś z pensjonatu gdzie stała klacz Szklanka?
http://www.stajnialider.pl/
może jest ktos z tej stajni?
panerka - edytuj posty!! Nie może być jeden pod drugim, to narusza regulamin.

A poza ty - ja za dwa tygodnie będę z tej stajni  🙂
Ok będę edytować
Sorki 🙁 nie wiem jak to sie stało, ze znowu to zrobiłam... 🤬

Nie mogłam juz tego wykasować więc napiszę do moda kochanego proszę u usunięcie  😡 😡 :kwiatek:
Green Grass   Beczkowy Trójkąt Bermudzki
18 listopada 2009 07:37
To edytuj a nie piszesz że będziesz i potem piszesz znowu post pod postem ❗  👿  🤬  🤦


Liderze stoi znajoma i mówi że jest fajnie. Ma towarzystwo i osoby które jej pomagają przy koniu.
😉hej dziewczyny a po co te nerwy? zdarzyło się i trudno, dziewczyna poznbiej będzie uważac- spoko.
kujka   new better life mode: on
18 listopada 2009 11:33
Szklanka z tego co wiem to stala w tylu stajniach ze ciezko stwierdzic o ktora chodzilo w Twoim pierwszym poscie  👀
http://www.bazakoni.pl/anonse,a-1402.html o tą klacz. Zna ją ktoś?
Tak znamy.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się