Łykawość
Mojemu łykaczowi pomaga kreda. Łyka mniej. Niestety kredę musiałam odstawić. Nie przepadał za nią, a ostatnio zaczął robić fochy przy jedzeniu jeśli tylko wyczuł, że jest tam kreda. Pokombinuję teraz z ziołami.
Czy ma ktoś jakieś doświadczenia w podawaniu ziół koniom łykającym? Teraz dostał kwiat rumianku, ogórecznik i kozieradkę. Zobaczymy czy przyniesie to jakieś efekty.
ja daję kozieradkę i zioła na odporność, w ostatnich badaniach krwi u mojego wyszło bardzo niskie żelazo i cynk, od kilku dni podaję dodatkowo cynk, cynk ma właściwości lecznicze na rany i owrzodzenia ale to jeszcze za krótko aby coś powiedzieć czy to działa czy czy nie
Dziewczyny, ile podajecie kredy pastewnej dziennie? Bo nie mogę znaleźć takiej konkretnej informacji tylko mnóstwo różnych począwszy od jednej łyżeczki do 0,5kg ...
xequus, bo to dość indywidulanie trzeba podejść do tematu, ja daję 2 duże łyżki do każdego posiłku, w okresach kiedy wrzody się odzywają daję więcej o 1 łyżkę, a na początku dawałam sporo więcej, potem zmniejszałam i patrzyłam przy jakiej ilość łyka mi wiecej czy mniej, musisz dawać i obserwować ile potrzeba
Tak teraz pomyślałam, można w ogóle "przedawkować"?
chyba można jak wszystko, ale trzeba pamiętać o tym że przy podawaniu kredy nie wszystkie pierwiastki i minerały są wchłaniane w organizmie
Ok, dziękuję :kwiatek: dzisiaj zamówiłam kredę pastewną i będę podawać profilaktycznie, bo objawów wrzodów w zasadzie nie ma, ale zachęcona Waszymi doświadczeniami sama chce sprawdzić, czy jakkolwiek wpłynie podawanie kredy na częstotliwość łykania.
ja daję kozieradkę i zioła na odporność, w ostatnich badaniach krwi u mojego wyszło bardzo niskie żelazo i cynk, od kilku dni podaję dodatkowo cynk, cynk ma właściwości lecznicze na rany i owrzodzenia ale to jeszcze za krótko aby coś powiedzieć czy to działa czy czy nie
UWAGA na to niskie żelazo, prawdopodobnie jest tak z powodu niedoboru miedzi. Nie suplementuj tylko żelazem - miedź z cynkiem brzmi lepiej. Widziałaś to?
[url=
http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,1384.msg698776.html#msg698776]Dlaczego nadmiar żelaza szkodzi twojemu koniowi[/url]
tak przeczytałam dea, własnie się zastanawiałam gdzie Ty się podziewasz :kwiatek:
ostatnie dwa tygodnie skupiłam się na cynku i biotynie, cynk był bardzo niski i zdaję sobie sprawę że zapewne z powodu kredy którą podaję i mączki wapiennej , zakupiłam hesta plus cynk i zgodnie z rozpiską 5 dni daje 2 dni przerwy , został jeszcze jeden tydzień
co do żelaza hym tu mam właśnie mocny problem do zgryzienia bo wszystkie inne pierwiastki i minerały są prawie celująco "celująco" w sensie wyśrodkowane do końskich wskaźników, ale nie mam pomysłu co zrobić z tym bardzo niskim żelazem , myślałam albo o preparacie hesta plus żelazo albo o REDPLEX +
i powiem szczerze że nie wiem co wybrać
hesta żelazo to dawka uderzeniowa
a REDPLEX + ma teżbardzo podobne działanie plus "bonusy"
dea może coś doradzisz ? :kwiatek:
Miedź 😉
To że z krwi wychodzi dobrze, to nie znaczy, że nie ma niedoborów. Mała szansa, że koniowi naprawdę żelaza-żelaza brakuje, jeśli nie ma krwotoków wewnętrznych, albo go coś dokładnie nie zblokowało. Nie wiem czy kreda dałaby radę. Tak czy inaczej, żelazo się powinno błyskawicznie samo odbudować, jak nic nie będzie przeszkadzało - w końskiej diecie jest mnóstwo źródeł. Suplementacji naprawdę bym nie ryzykowała, przynajmniej przez jakiś czas - na pewno nie uderzeniowej.
A jak z objawami, jesli chodzi o miedź? Nie ma rozjaśnień na czarnych włosach (masz gniadego? dobrze pamiętam?), łupieżu/grzybków, skłonności do robaków, gnijącej strzałki?
Musiałam się trochę życiem pozaforumowym zająć 😎 Może jeszcze jednego znika zaliczę, ale mam nadzieję, że nie na tak długo, teraz muszę ponadrabiać wątki 😜
dobrze pamiętasz , gniady czarna grzywa ogon , i tak masz rację z łupieżem walczę od kiedy go mam, w lato mniej w zimę więcej, jeśli chodzi o krwotoki, no przy atakach wrzodów to raczej nieuniknione i pewnie stąd niskie żelazo, ze strzałką przez kilka ładnych lat nie miałam problemów, nic totalnie się nie działo, po ostatnich wrzodach wyszła nam gnijąca strzałka i gruda, nie wielka ale jest, tylko że to stawiałam na złe warunki w boksie, miesiąc temu zmieniliśmy stajnię, stoi na trocinach i pomału te strzałki się leczą, ale dość opornie, z robakami nie ma problemu, grzybków nie miał nigdy
czyli wychodzi na miedź
tak sie jeszcze zastanawiam jak to z ziołami , bo na jesieni podawałam tą mieszankę
http://animalia.pl/produkt,15230,zuzala-mieszanka-ziolowa-dla-koni-ziola-suszone-500g.htmlna krwinki i odpornościowo , może spróbować jeszcze jednej kuracji ? zamiast leków i dodać miedź ?
edit :
tak jeszcze spojrzałam na ostatnią miedź
Miedź 16,84 (106,99) umol/l (ug/l) 7,90-23,60 (50,0-150,0)
i żelazo
Żelazo 12,4 (69,25) umol/l (ug/dl) 13.1-25.1 (73-140)
dea, znam konia, który faktycznie miał niedobory żelaza. I nie bardzo wiadomo skąd. Miedź miał ok i we krwi i z włosa. Żelaza było za mało i we krwi i w włosie.
Biologia, statystyka - oczywiście jak mamy do czynienia z żywym organizmem to nie ma "zawsze" i "nigdy", są tylko prawdopodobieństwa - dlatego zawsze się leczy "pacjenta, nie wyniki" i dlatego mówię, żeby zwrócić uwagę na objawy niedoborowe pod kątem (bardziej prawdopodobnego) niedoboru miedzi. Ale gdyby tego łupieżu nie było i grudy i problemów (choćby przejściowych) ze strzałkami, to już bym się łamała, że może miedź jest OK...
Co do winy syfu w boksie/na padoku - widziałam konie stojące w koszmarnym syfie, bez problemów z w/w. U naszych w tej chwili mimo dennej pogody i dłuższego czasu spędzanego w boksie problemy ze strzałkami są u jednego - tego, który niechętnie wyjada suplement (Cu/Zn/Se) i dostaje mniejszą dawkę niż powinien na swoje wymiary i ilość przejadanego siana i wysłodków.
Tak naprawdę to trzeba po prostu spróbować, obserwując konia. To, czego próbujemy, opieramy na jak najbardziej racjonalnych przesłankach (i polecam wielostronne spojrzenie, nie tylko wynik jednego badania). Jeśli się trafi z suplementacją tego, co faktycznie było w niedoborze, organizm szybko to "łapie" i poprawa jest "w oczach" - max miesiąc powinien wystarczyć, żeby było widać, czy to jest to - o ile dawka będzie wystarczająca. Jeśli nie, to trzeba zmienić strategię. Ale uwaga: nie sprawdzamy tego badając krew, tylko obserwując zwierzę. Powód - w podlinkowanym wyżej artykule chociażby (czasami wyniki nie pokazują wprost przyczyny sytuacji).
Ze względu na to, że czasem ciężko ocenić wzajemne wpływy różnych substancji na siebie i na organizm konia, preferuję w razie rozwiązywania problemów jak najprostsze podejście, czyli np. włączanie jednego suplementu naraz i trochę czasu na obserwację efektów. Jak się poda za dużo (multiskładnik witaminowo-mineralny, do tego zioła i jeszcze jakaś fajna pasza) to ryzykujemy, że albo nie będziemy wiedzieć co pomogło, albo nie pomoże, bo jeden z elementów układanki unieczynni pozostałe.
Robi się konkretny OT, to ja już milknę 🙂
nie nie żaden OT mów mi tak dalej, po to są te tematy, a do tego u mnie związane łykawością i wrzodami etc.. przecież nie będę pisać jednocześnie w 4 tematach bo dostanę bana 😀
dea, to może od początku żeby chaosu nie było, a myślę że nie tylko ja skorzystam, bo i dziewczyny też na pewno z chęcią tu poczytają
wiosna krew wszystko w normie i koń dobrze wyglądający, strzałki całe, żadnych grzybów, nigdy nie miał grudy
(nie wiem czy to ważne w boksie obok stał od roku koń który ciągle walczył z grudą bez względu na pogodę, wiem wiem bakterie i grzyby szybko się roznoszą )
grudzień, mocny atak wrzodów, krew w kupie etc.. odwodnienie, stan zapalny -> spadek odporności, żelazo według mojego prostego myślenia w dół, cynk także bo się nic nie goi, w tym czasie robię krew i poza stanem zapalnym i niskim cynkiem i żelazem wszystko inne w normie , leczymy wrzody omeprazolem, kozieradką i kredą, do tego równolegle probiotyk em15 przez miesiąc i do tego witaminy i minerały Marstall Force ( w tym czasie zmiana stajni na dużo lepsze warunki dla konia, siano cały czas, bez zmian w żywieniu, koń przybrał w miesiąc na wadze i bardzo się poprawił i z zachowań autystycznych i wzrokowo)
mamy luty strzałki się zaleczają opornie ale przysycha, z grudy został mały jeden strupek, sierść ładna i błyszcząca, oko zdrowe i bystre, dołaczym cynk o którym pisałam wcześniej, jeszcze ten tydzień i przerwa
i dlatego się zastanawiam czy dawać, ja nie jestem zwolennikiem podawania więcej z prostej przyczyny że jak koń mi się rozchoruje to się okaże że już dostał wszystko co możliwe i nie ma czym leczyć
w tej sytuacji pójdę za radą i poobserwuję dalej, kończąc cynk i zostając dalej tylko na paszy wrzodowej, garści owsa, wysłodkach i wielkiej kupie siana
tak tylko zapytam jeszcze poza anemią osłabieniem spadkiem odporności, czy są hym jak to nazwać , czy są jakieś wzrokowe objawy które można dodatkowo wyłapać przy niskim żelazie ? ależ laickie pytanie 😉
No tak, w tej sytuacji (krwawienia to ważny czynnik) faktycznie mogło brakować wprost żelaza. Mimo wszystko, poza czasem bezpośrednio po takim kryzysie, suplementacji żelazem bym nie robiła. Na początek na pewno dobra decyzja, zresztą widać po efektach.
ja nie jestem zwolennikiem podawania więcej z prostej przyczyny że jak koń mi się rozchoruje to się okaże że już dostał wszystko co możliwe i nie ma czym leczyć
To nie do końca tak. O ile w przypadku antybiotyków i sterydów na przykład zdecydowanie podanie "za wcześnie" może narobić więcej problemów niż pożytku, to suplementów to nie dotyczy (nie ma "przyzwyczajania" ani "oporności"😉. Ryzyko jest inne - jak się podaje "więcej" albo "na wszelki wypadek", to można zaburzyć równowagę i zaszkodzić zwierzakowi. Suplementacja stała ma sens tylko w takim przypadku, że równoważy się dokładnie zbadane dawki żywieniowe konia - i ma się pewność, że się właśnie równoważy, a nie rozchwiewa równowagę. Na podstawie badań, czy to krwi czy włosa - OK, kuracja brzmi sensownie. Ale na stałe albo dłuższy czas - tylko na bazie badania siana i paszy, żeby z niedoboru nie zrobić przedawkowania.
Poszukam objawów niedoborowych Fe w NRC w wolnej chwili, jak coś znajdę to tu dopiszę 🙂
super dziękuję bardzo :kwiatek:
wiem że i tak czeka mnie kolejne badanie krwi ale chciałabym je zrobić po koniec wszystkich suplementów, nie chce go już kłuć 🤬 po raz kolejny ot tak sobie
jasne że kłuć 😉 hahaha za dużo suplementów 😉
Jakie są objawy wrzodów u łykawców? Czymś się różnią od zwykłej choroby - w sensie wrzodów u nie łykawych koni? Czy bardziej można pójść w stronę, że jednak łykanie to tylko skutek wrzodów, i niektóre konie łykaniem radzą sobie z wrzodami inne nie... 🙄 i czy długoletnie łykanie może spowodować wrzody? Czytam i czytam i nie ma jednoznacznych badań na ten temat...
xequus nie ma badań jednoznacznie określających przyczyny łykania. Są badania potwierdzające, że łykanie może być spowodowane nadkwasotą czy też wrzodami. Nie oznacza to jednak, że każdy łykacz ma wrzody.
Objawy wrzodów u konia łykającego i nie łykającego są takie same.
dokładnie tak jak powiedziała nagana, 😉 zwykle przy problemach jelitowo-morzyskowych łykawość nadaje trop na wrzody, koń łykając wspomaga się, coś na zasadzie odbijania bekania u ludzi
Ale tak myślę i myślę... jeśli są jednoznaczne podstawy do stwierdzenia, że koń łyka na tle nerwowym - mając niecałe 2 lata(a pewnie i mniej, bo wtedy jeszcze stał z matką...) zaczął łykać z powodu wypadku(stres, długi areszt w boksie) i łyka tak sobie już prawie 10lat to nadal mogę mieć wątpliwości, czy to może wrzody? W sensie wiem, że nigdy nie da się jednoznacznie wykluczyć wrzodów ani stwierdzić, że łyka na tle nerwowym, dopóki nie zrobi się gastroskopii. Zastanawiam się nad gastroskopią po prostu, tylko z drugiej strony nie chce znowu pchać w niego różnych rurek, zastrzyków, bo i tak już z jego innymi schorzeniami miał pełno badań itp. 🙄
xequus, a masz jakieś inne jeszcze objawy ?
W zasadzie nie. Weterynarz zasugerował jedynie, przy okazji innego badania, że skoro łyka to mogą być wrzody... a ja już przewrażliwiona na tym punkcie jestem
a próbowałaś może z kredą ? ja bym spróbowała i poobserwowała czy jest mniej łykania czy nie
a od kiedy mój glut dostaje dużo siana nie do przejedzenia i dobrej jakości też łyka mniej
Kredę już dostaje od tygodnia, 2 łyżki do każdego posiłku. W zasadzie nic się nie zmieniło, bo on też jakoś wyjątkowo dużo nie łyka... Nie kombinuje na razie z tą gastroskopią, poczekam aż (tfu! tfu!) zaczęło by się coś dziać więcej...
nie ma co panikować 😉
zacytuję
"Owrzodzenia żołądka
- częste zarówno zarówno źrebiąt jak i koni dorosłych (nawet do 90%)
- objawy:
obniżona kondycja
zmniejszony apetyt
niewielkiego stopnia bóle morzyskowe
- wrzody u źrebiąt (40%) występują z powodu manipulacji źrebiętami już przy matce (9 dzień – matkę przenosi się do stanówki; w wieku kilku tyg. przegrupowania, odłączanie źrebiąt i łączenie w grupy lub sprzedaż, przewóz)
- przyczyny:
stres związany z odchowem źrebiąt
obciążenia treningowe (gł. konie sportowe)
nadmierna ilość kw. solnego wydzielanego w żołądku z powodu złego żywienia, stosowania nadmiaru leków przeciwzapalnych
pasożyty
system żywienia (niecałkowicie potwierdzone)
granulaty – złe trawienie, powodują nadmiar lub niedobór soku żołądkowego, zawierają nadmiar białka i energii; ich podaż powoduje wzrost stężenia gastryny w surowicy krwi (karmienie sianem tego nie robi; u źrebiąt do 3 m-ca poziom ten jest fizjologicznie wysoki, po czym opada)
stopień rozdrobnienia
zawartość energii
leki sterydowe i niesterydowe, np. fenylbutazon
- występowanie: gł. w przedniej bezgruczołowej części żołądka, niekiedy tylko w części trawiennej w okolicy odźwiernika
- krwawienie, niedokrwistość może być fałszywym objawem gdy nie wykluczymy schorzeń pasożytniczych
- nie leczone wrzody perforują → zapalenie otrzewnej → zmiany śledziony (narząd leżący najbliżej żołądka)
- mechaniczne uszkodzenia błony śluzowej powoduje:
• powrotna dyfuzja jonów H do komórek błony śluzowej
• działanie pepsyny i kwasów żółciowych na niechronioną błonę śluzową
Oba te procesy pogłębiane są miejscowym niedokrwieniem błony śluzowej.
- objawy (brak charakterystycznych):
lekkiego stopnia morzyska w wyniku skurczu odźwiernika i zwiększonej perystaltyki przewodu pokarmowego i powoli rozwijającego się zapalenia otrzewnej
brak lub zmienny apetyt
małego lub średniego stopnia okresowe objawy kolkowe
ślinienie, zgrzytanie, puste przełykanie, częste odbijanie
fetor ex ore
↓ m.c. i kondycji
czasem biegunka, zatkania spowodowane zwężeniami tworzonymi przez blizny
u około 30% koni w wyniku odbijania, przemieszczania treści pokarmowej wstecz nawet do krtani i tchawicy → zachłystowe zapalenie płuc (powikłanie)
przy otwartych wrzodach przy sondowaniu nadmiar treści pokarmowej podbarwionej krwią i duża ilość śluzu
przy dużym nasileniu kał jest ciemny, z elementami strawionej krwi
- objawy u źrebiąt:
matowy włos
slaba kondycja
częste biegunki
często gorączka
nadmierne slinienie, zgrzytanie zębami
brak apetytu
zaprzestanie ssania
często morzyska (leżą na grzbiecie)
- leczenie:
usunąć przyczyny
odrobaczanie dopiero po badaniu koproskopowym!!!
zapewnić spokój
łagodnie postępować ze zwierzętami
zmniejszyć obciążenia treningowe
dieta jak przy zapaleniu żołądka (unikanie nadmiaru energii i węglowodanów, podawanie w małych porcjach, w równych odstępach czasu)
leki zobojętniające kw. solny (wodorotlenki i sole Ca, Bi, Mg i Al.) – 10-25g/ konia dorosłego węglanu Mg; wadą jest krótkie działanie (30-60 min); stosować gdy zmiany są małego stopnia, podawać często przez 1-2 tyg.; przy długotrwałym stosowaniu efekt odwrotny (nadmierne wydzielanie HCl)
środki osłaniające błonę śluzową i wspomagające gojenie wrzodów:
• siarczanowe połączenie glinu i sacharozy – z HCl powstają silne kompleksy białkowe chroniące błonę śluzową (prep. Sulcralfate – ma ograniczone działanie u koni, bo nie wpływu na owrzodzenia w części bezgruczołowej)
• prep. Pronutrin – daje dobre efekty, zawiera naturalne pektyny i kompleks lecytyna-glicerol, stabilizuje on hydrofobową warstwę błony śluzowej żołądka i uniemożliwia ↑ kwasowości przez powiększenie pojemności buforowej
Stosowanie:
- przy typowych objawach klinicznych owrzodzeń żołądka
- okresowe wzmożenie działania czynników stresowych, rekonwalescencja po operacjach
- przy terapii lekami przeciwzapalnymi (sterydowe i niesterydowe)
- jako lek wspomagający przy lekach stosowanych na nisze wrzodowe
koszt terapii 400-500zł /konia
- profilaktycznie przy schorzeniach doprowadzających do stresu
nowoczesne leki
1.antagoniści receptorów histaminowych typu 2 – powodują ↓ sekrecji HCl w treści żołądka przez odwracalną blokadę receptorów histaminowych w komórkach okładzinowych żołądka; prep.:
▫ Cymetydyna - 18-25mg/kg m.c. co 6h p.o., 6-7mg/kg m.c. co 8h i.v., podawać przez 2-4 tyg.
▫ Ranitydyna – 6-7 mg/kg m.c. co 8h p.o., 1,5 mg/kg co 8h i.v., podawać j.w.
▫ Famotydyna
▫ Nizytydyna
2.inhibitory pompy protonowej-powodują blokadę pompy wodorowo-potasowej w komórkach okładzinowych (hamowanie sekrecji HCl);
▫ omeprazol – 1,4-1,5 mg/kg m.c. p.o., 0,5 mg/kg i.v.; co 24h przez 14-28 dni
- prep. Gastroguard w postaci np. pasty, zawiera 2,28g omeprazolu – na konia o wadze 550kg
- b. wysoka skuteczność i bardzo drogi
▫ lanzoprazol "
Dziękuję Famka :kwiatek: chyba już po prostu szukam dziury w całym, bo ostatnio mam z nim same problemy w treningu, w zdrowiu... we wszystkim
Jakby ktos chcial, to mam do oddania ok. 10 kg kredy.