Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

TUŚKA, no niestety mało prawdopodobne, że wzrośnie... Choć mi w 26dc beta wyszła ujemna, a zrobiłam test 2 dni później tylko dlatego, że mi sklepikarka powiedziała, że jakoś inaczej wyglądam i czy nie jestem w ciąży, więc wszystko niby możliwe, ale u Ciebie to już za dużo czasu minęło 🙁 Współczuję i trzymam dalej kciuki! A objawy organizm potrafi sobie wmówić niesamowicie, pamiętam co się ze mną działo jak miałam akcję "wpadliśmy" - pełnowymiarowe objawy, więcej niż w prawdziwych ciążach potem.

Agnieszka, Sara od września idzie do żłobka na parę godzin w tygodniu, o ile się zaadaptuje. Co dalej to nie wiem, do przedszkola chcę żeby szła jako 3-latka dopiero... Ania da radę, wierzę w was 🙂

Lotnaa, maleństwo, faktycznie jak z kotem 😀 Jednak o wiele mniej dramatycznie tym razem na szczęście 😉

maleństwo, jezzu, wiem co czułaś. Też czasem mam coś takiego i po prostu paraliżuje mnie strach, straszne uczucie. Chyba najbardziej przeraża mnie myśl, że ją ktoś porwie/zgubi się. Może dlatego, że sama raz się na poważnie zgubiłam i raz mnie porwano ;P

Laguna, o jak fajnie, że jesteś 🙂 Co tam u was?
Dzionka jakoś się kula 😉 Zosia od września zaczyna 1 klasę, więc już z niej duża dziewczyna. Ale co za tym idzie problemy wcale nie znikają, ale pojawiają się nowe i sama już nie wiem, czy nie wole jednak buntu 2-latka  😁
Jasiu ma skończone 4 lata i żywe srebro z niego. Generalnie jest to mały człowiek, który ma masę pewności siebie, nie da sobie w kasze dmuchać, energii za pięciu i dusza towarzystwa. Gdyby nie był moim synem mogłabym się ustawić w kolejce  😁
Wspaniałe te wasze maluchy  💘
Ja się tak tylko nieśmiało wetnę i poproszę o kciuki,  bo wiem że te revoltowe mają tajemniczą moc  :kwiatek:
Szalona😉, kciuki więc 🙂 Powiedz więcej jak będzie chciała 🙂

Wróciłam z wizyty. Helka leży poprzecznie, co wyjaśnia czucie jej "wszędzie". Mam nadzieję, że się obróci jakoś niedługo. Sara już na połówkowym była obrócona, więc mi tak jakoś dziwnie. No i TSH mam za wysokie, więc mnie czekają leki, ehh.
sienka, Gratulacje! :kwiatek:
Trzymaj się. :kwiatek:

Same piękne zdjęcia na poprzedniej stronie. 😍

Quendi, Laguna, miło Was tu widzieć, wpadajcie częściej. 😀

Ksiaze Ciemnosci pozdrawia Lillke i Anielke 😉
[i] I z nieciepliwoscia czeka na kolejnego malego mrocznego Dzidziora od Julie 😉

Mroczny Dzidzior!!!  😁 Zapamiętam to.  😀iabeł:

Szalona😉, A można spytać w jakiej sparawie kciuki? (Może być w PW)


Kurde powiem Wam, że jak czytam o obawach jak tu ogarnąć dwójkę małych dzieci, to chyba się pod pewnym względem cieszę, że Gab już nie jest mały. Są dni, że widzę go tylko przelotnie. Np. teraz jesteśmy w Mielnie u teściowej. Ostatni raz go widziałam przez sekundę jak zawołał mnie przez okno, żebym mu przez okno rzuciła bluzę, bo się robi chłodno. Dzięki, papa i poleciał dalej bawić się z siedmioletnim synem gości będących tu na wczasach.
Co raz więcej rzeczy musi robić sam, bo ja nie jestem w stanie, naprawdę się już konkretnie kulam. Mam w planie przez kolejne dni/tygodnie nauczyć go robić sobie samodzielnie kanapki. Tylko chleb będę musiała zostawiać pokrojony, a resztę spokojnie ogarnie.
Sienka piękna Malutka  💘  Trzymajcie się tam dzielnie 🙂

KaNie i przez Ciebie cały dzień chodzę i śpiewam dziecku "Książę Ciemnościiiii umyyj mi nooogi, bym nie zabrudziiił twojej podłooogiii"

http://patologie.wrzuta.pl/audio/8Z2eRWke1u7/t-raperzy_z_nad_wisly_-_ksiaze_ciemnosci_umyj_mi_nogi


Przyspamuję jeszcze zdjęciem bo dostałam jedno od koleżanki - Słoneczna Lilka 🙂

Sienka piękna Nelka!  😍 Gratuluję i życzę szybkiego powrotu do 'żywych'. Uściski dla Was!
Bera7 dziękuję za odpowiedź. Dobrze, że sobie radzą 🙂

sienka Wielkie gratulacje! Sliczna dzidzia  😅 😅


Dziewczyny, jestem dumna dzisiaj jak paw! Zrobilam z Paulina sama 500km do Polski bez zadnego problemu, bez tysiaca przystankow (byly 2) i bez ciaglego marudzenia. A tak sie obawialam! Uff. Kocham moje male ADHD  😍
Dzionka Julie w skrócie: mam nadzieję że się nam udało,  dwa testy pozytywne,  wczoraj zrobiłam betę- 688,22 mlU/ml. Na środę jestem zapisana do lekarza,  więc trzymajcie kciuki żeby wszystko było ok  :kwiatek:
maleństwo   I'll love you till the end of time...
28 lipca 2017 09:20
Szalona😉, szybcy jesteście! Trzymam kciuki w takim razie.
Szalona suuuperr!! Czekamy na USG z serduchem za pare tygodni 🙂
A jak myślicie?  Nie za szybko się umówiłam do tego gina?  Będzie coś w ogóle widać?  Bo pierwsze co zrobiłam po zobaczeniu dwóch kresek to zadzwoniłam i się umówiłam.  Teraz  tak myślę czy się nie pospieszyłam,  przełożyć wizytę?  🙄
Wizja   Skąd wziąć siłę do dalszej walki...?
28 lipca 2017 10:31
Szalona, najlepiej narazie zrobić bete jeszcze raz po 48 godzinach od poprzedniego wyniku - przy rozwijającej się ciąży powinna się conajmniej podwoić. Z lekarzem poczekałabym jeszcaze ze 2 tyg.
Tylko że 48h to będzie jutro (sobota) czyli nigdzie  w okolicy mi badań nie zrobią,  dopiero w poniedziałek będę mogła zrobić. 
Scottie   Cicha obserwatorka
28 lipca 2017 10:52
Szalona😉, gratulacje!! Myślałam, że dopiero na przyszły rok planujesz ciążę (tak wywnioskowałam z wątku ślubnego 😉 ).  Przygotowywałaś się jakoś do ciąży, tzn. robiłaś jakieś badania, coś łykałaś? 🙂
Scottie dzięki!  :kwiatek: wszystkie badania robiłam w marcu (cytologia, usg, markery, morfologie, D3,  itd.) od kwietnia biorę kwas foliowy i D3 😉
Szalona, nie ma co isc do lekarza teraz. Zrob bete w poniedz i spokojnie poczekaj ze 2-3 tyg, bo teraz niczego sie nie dowiesz z usg a nie ma co tak czesto robic na poczatku.
Czemu sie niczego nie dowie z USG? Ja robilam jeden test plytkowy po ok 2 tygodniach od zaciazenia, wyszedl pozytywny, po jakichs 2-3 dniach bylam u gina i potwierdzil ciaze, cos tam sie juz gniezdzilo. Nie robilam badan z krwi, bardzo szybko wiedzialam - z reszta jakos wewnetrznie czulam ze to ciaza. Ogolnie bym wierzyla 2 testom i becie i poszlabym do lekarza bo to przeciez nie zaszkodzi 🙂 Gratulacje Szalona! 🙂

A objawy ciazy mozna sobie bardzo latwo uroic, to prawda 🙂 Juz myslalam ze zaciazylam ale uff, jeszcze nie  😁

Moja Mala rozwija sie nocnikowo - siedziala ze mna w kuchni bez pieluszki i w pewnym momencie zlapala sie za brzuszek i umartwionym glosem powiedziala "siusiu!". Postawilam ja na ziemi i poleciala do lazienki na nocnik 🙂 No dumnam, wczesniej po prostu sikala pod siebie 😀 Zaczyna juz rozumiec i fajne jest tez to, ze potrafi wybrac czy chce pieluche czy nie i odpowiednio do sytuacji sie zalatwiac 🙂 I to wszystko sama  😍

Lotnaa Iga miala kiedys identyczny "kryzys" spaniowy - tez mi sie wydawalo, ze boi sie isc spac. Trudne to bylo ale minelo na szczescie. Niedawno z reszta tez plakala jak miala zostac w pokoju i zasypiac sama (a wczesniej bez problemu sie kladla) - pare dni zajela rehabilitacja cierpliwoscia, tuleniem, rozmawianiem i wrocila do swojej normy. Boze, cudowne jest juz takie kumate dziecko, zupelnie inna jakosc zycia 🙂
Szalona
Gratuluje. I na Twoim miejscu bym poszla. Ja jak zrobilam test (wieczorem ) i wyszedl pozytywny, to 2 zrobilam rano i godzine pozniej bylam na usg (a bylo bardzo malo prawdopodobne ze moge byc w ciazy ). Zarodek byl malenki, ale widoczny wiec wiedzialam ze jestem w ciazy na 100%. Nie chcialabym czekac kilka tygodni w niepewnosci.
Mi obaj lekarze powiedzieli przez tel zeby powtorzyc bete i zapraszaja na wizyte za 2 tyg, dlatego pisze. W tej ciazy poszlam za wczesnie i mi nawet usg nie zrobil. Ale jak piszecie, widac mozna i tak 🙂 ja bym czekala do tego 7 tyg zeby serduszko bijace juz bylo widac.
A czemu nie zrobil? Dziwne, bo ciaze widac bardzo szybko, co tez mnie zaskoczylo.
Ja poszlam i powiedzialam, ze zrobilam test, jest pozytywny i chcialam sie upewnic. Nie wysylal mnie na krew tylko zrobil od razu usg i od razu bylo potwierdzenie.
Wiadomo, ze do tego 10 tygodnia wszystko sie moze zdazyc, ale tez nie widze powodu zeby sie bujac w niepewnosci 🙂 Nie wytrzymalabym napiecia haha.
nerechta, powiedział, że nie ma dowodów, że USG robione w tak wczesnej ciąży nie jest szkodliwe, a i tak będzie musiał zrobić  w celu potwierdzenia czy ciąża żywa za kolejne 2 tygodnie, więc teraz się wstrzymuje. Ale ja zrobiłam betę dwa czy 3 razy co te 48 h, więc byłam spokojna 🙂

Matkoo, mam dziś dzień na nie. Sara mnie wkurza, mąż mnie wkurza, teściowa mnie wkurza, aaaa!!!
maleństwo   I'll love you till the end of time...
28 lipca 2017 13:16
Szalona😉, idź, najwyżej się okaże, że jeszcze za wcześnie. Tylko wtedy, błagam, nie panikuj, że się nie udało, lub, co gorsza, że na pewno poroniłaś, tylko faktycznie poczekaj.
Eeej, lekarz chyba poza USG moze inaczej stwierdzić ciążę, występuje jakieś tam zasinienie śluzówki (jeja, jak to okropnie brzmi), więc coś tam można orzec. Moja przyjaciółka prowadziła ciążę na NFZ, z jedynie 3 USG na całą ciążę, i jej lekarz ponoć stwierdził ciążę w 5 tygodniu "na oko i na mac". Nie wnkam. Ja poleciałam zaraz po dwóch kreskach, no ale u mnie to był już 7 t.c. 😉 Długo mi zajęło skapnięcie się.
A co do urojonych objawów - no... mówcie mi mistrzu :p
Lotnaa   I'm lovin it! :)
28 lipca 2017 13:17
nerechta, wczoraj już się ucieszyłam, bo wieczorem zasnęła pięknie jak wcześniej umiała, a dziś na drzemkę znów ze mną w łóżeczku po wielkim płaczu. No myślę, że w głowie wiele się dzieje, ale to jest tak męczące psychicznie...

krysiex,  😍
Dzionka
Ja jestem bardzo ciekawa jak jest z tym usg i jego szkodliwoscia.Pytalam o to lekarzy tutaj i twierdza ze absolutnie nie w zadnej fazie. Ale obilo mi sie o uszy tez to co Ty napisalas.
Groch to powinien swiecic w ciemnosciach bo mielusmy usg robione chyba ze 40 razy... 👀

A ja jestem po wizycie u gina. Bezpodstawnie balam sie badania, bo ani cytoligia ani usg nie bolalo. No i super wiesci, bo hormony dzialaja cuda. Mam tylko mala zmiane na prawym jajniku i dostalam leki. Jesli do przyszlego miesiaca wroci to do normy, to obedzie sie bez zabiegu 💃
Lekarka jest przekonana ze wszystko bedzie ok. Nawet omawialysmy dzis kwestie spirali bo ja juz niestety mam okres . I chyba sie zdecyduje we wrzesniu.
Ktoras z Was stosuje? 
Ja nie do konca wiem na co sie zdecydowac, bo mam 31 lat a to bedzie moja 1 w zyciu antykoncepcja 😉 Jednak ta "niemozliwosc" zajscia w ciaze byla przez ponad 10 lat bardzo wygodna 😉
Szalona😉, idź! Bardzo szybko widać pęcherzyk ciążowy oraz po badaniu "łapą" jak i  ph lekarz szybko potwierdzi ciąże. Będziesz miała z głowy.
KaNie, Sara też powinna świecić, bo przez to że nie rosła/była ciągle za mała miała robione USG bardzo często 🙂 Mój lekarz mówi, że nie ma dowodów że jest szkodliwe, ale też nie ma, że nie jest, więc on w 1 trym nie robi poza tym 1 gdzie widać serducho. Co lekarz to opinia pewnie... O spiralę dopiero co pytałam, poszukaj parę stron wstecz!

Lotnaa, u nas wczoraj usypianie dramatyczne, ryk i te sprawy. Ze mną w łóżku nie zasnęła, ale było przynajmniej miło i przytulaśnie, a w swoim od razu ryk. Podjęłam więc decyzję, że kupuję jej we wrześniu łóżko 160x80 żebym mogła się z nią tam walnąć, bo te płacze mnie osłabiają i są wbrew moim zasadom i instynktom, ot co 😀 A nie chcę żeby spała z nami. Co w ogóle u Hani? Też jest teraz taka absorbująca jak Sara? Mam wrażenie, że moje dziecko zatraciło od paru dni umiejętność samodzielniej zabawy, którą miało na całkiem wysokim poziomie...
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
28 lipca 2017 13:47
Dzionka, piona. Ja dzisiaj w koncu kogos zamorduje... Szczesciem cala trojka padla na drzemke. Moze zrobie sobie wreszcie sniadanie...

TUŚKA- jesli chcesz sie upewnic zrob po prostu w domu zwykly test.  Drugi ujemny wynik raczej przesadzi sytuacje. Momotorujez owulacje?

Sa lekarze, ktorzy wola odczekac chwile z potwierdzeniem, zeby miec pewnosc, ze ciaza jest ciaza i jakos zaczela sie rozwijac (czy np w jaju widac zarodek). Lekarzr specjalisci od nieplodnosci zwykle zalecaja ostrozny optymizm do czasu bijacego serduszka. Dopiero wtedy wiadomo, ze ciaza jest ciaza, a nie pustym jajem np albo inna nieprawidlowoscia, ktora organizm niebawem sam usunie
Lotnaa   I'm lovin it! :)
28 lipca 2017 14:55
Dzionka, Hanka ma na szczęście łóżeczko 70x140, więc jakoś się tam mieszczę. Nie wiem, co się dzieje. Tak jakby bała się położyć, jak już się walnie obok (wciąż wyjąc), to dziś po 5 minutach głaskanie po plecach zasnęła. (I spała całe 50 minut  :zemdlal🙂
Ogólnie z Hanulą różnie, ale raczej jest mega absorbująca. Najlepiej, jeśli uda nam się gdzieś na dłużej wyjść z domu, wówczas po powrocie nieraz łapie fazę i nawet pobawi się chwilę sama. A teraz od jakiś 5 dni non stop pada i mam wrażenie, że osiwieję. Do tego wróciło wiszenie na cycu pełną parą. Nie mam gdzie uciec, czuję się już naprawdę osaczona... Ma bardzo fajne momenty, widać, że duużo już rozumie, choć mówi tyle co nic.
A ja jestem po wizycie u gina. Bezpodstawnie balam sie badania, bo ani cytoligia ani usg nie bolalo. No i super wiesci, bo hormony dzialaja cuda. Mam tylko mala zmiane na prawym jajniku i dostalam leki. Jesli do przyszlego miesiaca wroci to do normy, to obedzie sie bez zabiegu 💃
Cudowne wieści!  💃  🏇 😅

Niech mnie ktoś kopnie w dupę, żebym w końcu zaczęła coś szykować dla Dzidziola.  🤬
Nie mam nic poprane, poprasowane, urządzone, w chacie syf, a ja się z Gabrysiem rozbijam po mieście, zamiast to ogarnąć.
Dziś z nim byłam na spotkaniu z kumplami z przedszkola (mamy 2 tyg przerwy w przedszkolu), najpierw w sali zabaw, potem jedna z matek zaprosiła do siebie na chatę i do ogrodu. Łącznie 5 godzin się bawili, a matki siedziały i gadały. 😀
Dopiero do domu wróciłam, borze jaki tu bałagan...  😵
Właśnie wrócił do nas kosz Mojżesza, może to mnie zmotywuje, żeby zacząć...?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się