Konie czystej krwi arabskiej

arabiansaneta   Konie mamy zapisane w gwiazdach
06 września 2013 18:11
Jej córka straciła wzrok na torze. Czyżby to było dziedziczne?
22 lata to nie jest sędziwy wiek jak na araba. Widocznie w ostatnich latach podupadła na zdrowiu, bo w czasie kiedy ja ją widywałam (w Niepołomicach) trzymała się świetnie i właśnie nikt by jej nie dał tyle lat ile miała.
arabiansaneta Jeżeli chodzi o potomstwo Pasterki, to nie wiem. To, że coś działo się z jej oczami, nie było do końca potwierdzone. Często na coś wchodziła, kiedyś wpadła na człowieka, wiem że to nie do końca świadczy o tym że coś mogłoby być nie tak, ale po jej zachowaniu można było to stwierdzić.  😉
frynia
Wiem, że 22 lata jak na araba to nie jest sędziwy wiek, napisałam tylko, że piękny  😀
Kilka dni przed odejściem, późnym wieczorem zaczęła się dusić. Wtedy dzięki szybkiej reakcji udało się jej pomóc. Bardzo możliwe, że później powtórzyła się ta sytuacja, ale tym  razem w nocy, nikt o tym nie wiedział... i nie zdążył pomóc 😕
Najgorsze jest to, że dzień po pierwszym ataku, kiedy wyszła na padok była radośniejsza niż zwykle... Jakby była szczęśliwa że udało jej się przeżyć. Znalazła wielką kałużę na padoku i przez dobrą godzinę bawiła się w niej jak mały źrebol 🙂
Dwa dni przed odejściem też zaczęła się zachowywać inaczej, tzn była wesoła, zaczepna, nie stała w swoim kąciku w boksie, który tak lubiła. Dzień przed śmiercią nie widziałam się z nią, musiałam wyjechać. Na wyjeździe dowiedziałam się, że jej nie ma. Cały czas przypominając sobie o różnych sytuacjach związanych z Pasterką, łzy zbierają mi się w oczach.
Znaczenie odmian u arabów wg Beduinów (Schiele 1972)

Odmiana Jej znaczenie:

Łysina w kształcie palmy Wielkie szczęście
- lewoskośna Powodzenie w interesach
- przerwana Koń łatwo się przewraca

Gwiazdka + brak odmian na nogach Otwarty grób dla jeźdźca
Latarnia Słabe tylne nogi

Koń siwy w jabłkach z okrągłą plamą na nosie Właściciela czekają wielkie zaszczyty

Dwie jednakowe plamy po obu stronach piersi Jeźdźcowi wszystko się udaje
Dwie plamy po tej samej stronie piersi Wynik przedsięwzięć niepewny
Plama na barku Ręka Boska, bardzo pewny koń  😉
Plamy na obu barkach Jeździec może zaatakować 20 wrogów

Plamy na obu podbarczach + biała pęcina Biada temu, kto wda się w walkę z dosiadającym tego konia

Plama na brzuchu Pewny koń, nigdy nie upada

Jasna obwódka wokół pępka Właściciel cieszy się szacunkiem

Jasne plamy na krzyżu i udach Powodzenie u kobiet

Plamy po obu stronach ogona Wielkie nieszczęście dla jeźdźca

Białe pęciny: - obie przednie, lewa tylna;
- obie tylne, lewa przednia Dobry, wytrwały koń

- obie przednie, prawa tylna;
- obie tylne, prawa przednia;
- obie przednie;
- lewa przednia;

- lewa przednia, prawa tylna Nieszczęście dla jeźdźca

Wszystkie 4 nogi białe Może mieć różne znaczenie

Wysokie skarpetki Zguba dla jeźdźca
Białe kopyta, koronki nakrapiane:
- na tylnych nogach
- na przednich nogach Rany:
- dla jeźdźca
- dla konia
Koń bez odmian Łatwo może zostać ukradziony

Koń trzyma ogon na jeden bo Nieszczęście dla żony jeźdźca

Białe pęciny
- obie tylne, lewa przednia Dobry, wytrwały koń

🏇

A nie było tam niczego o tym, co znaczy łysina zakończona czymś w kształcie półksiężyca?  😉

edit: Poczytałam sobie o symbolice półksiężyca. No, no...  😉
Odkryłam ostatnio, a raczej przyuważyłam przypadkiem, że gniada ma "dziurę" na szyi zatem jest to Palec Mahometa? Poprawcie jeśli się mylę. I cóż to może znaczyć? Wczoraj w ogóle bym dziwny dzień, Eufona biegała jak szalona. Ma kondycje kobyła jak nigdy.
Wojenka   on the desert you can't remember your name
09 września 2013 19:13
Udało mi się po kilku latach namów wsadzić mamę na Mihraba  😍. Cykora miała okrutnego, ale po pięciu minutach, gdy zobaczyła, że koń jest grzeczny i miły wyluzowała się i nawet zaczęła sama kręcić ósemki i wolty w stępie  😁

Obowiązkowa dokumentacja foto:
"dziki" ogier


cukierek


nuda!


a Mujuś prezentował się tak:
ech wojenko jak zawsze piękni w świetnej formie. Pozdrowienia dla mamy  😅

Olbrycht Karmanowski "Koń dzielny i piękny"

Koń od ośmiorga ma mieć po trzy rzeczy.
Tę czworę, sześć sztuk trzeba mieć na pieczy:
Żeby jako wilk lekko, trwało nosił,
Żeby dobrze jadł, kark pięknie wynosił,
Żeby był rączy, sierść subtelną mając,

Oko wypukłe, to tak jako zając,
Liszka nóg krótkich, długiego ogona
I głowy malej, to niech ma jak ona.
Z jeleniem więzi zaś ma być jednakiej,
Nogi tak suchej i chyżości takiej,
Pierś ma jak mamka dostatnie wykładać,
Zad mieć rozbity, dać śmiele dosiadać,
Żeby jak pani pyszno szedł, a składem
By był podobny, a zarywal zadem.
Głos rześki, więc brzuch, co go pas nie zsięże,
I członki zdrowe, to są rzeczy księże.
Włos gniady, czoło panieńskie i kosa,
I ubiór strojny, lecz ta sztuka z trzosa.
Moszna rzecz leszna, lecz zdobi wałachy,
Tę sztukę chwalił Lubczowski u swachy
Wojenko brawa dla mamy  :kwiatek: U mnie rodzina się odgraża, że przyjedzie poznać Wineę, ale jak zaczynam pytać, kiedy, to się okazuje, że nagle nikt nie ma czasu  😉

Nie mogę się oprzeć i muszę wrzucić - nasza pierwsza wspólna fotka terenowa (wybaczcie jakość...  :icon_redface🙂


Murat-Gazon, ale fajnie i jaka duża przestrzeń!
Wojenka, świetne zdjęcia. Gratulacje dla Mamy!!! ( moja w zyciu chyba nie wsiądzie)


Edek z wujkiem "Bo" 🙂
Złota tereny faktycznie mamy piękne i rozległe do jazdy, zwłaszcza teraz, kiedy jest po żniwach, a nie wszystko jeszcze zaorane. Bo w sezonie wiadomo, podróżujemy miedzami. Dobre jest także to, że w jedną stronę od stajni jest równo, więc można jechać rzeczywiście typowo pospacerować, a w drugą mamy dość porządnie pofałdowane góry i doły, więc z kolei wychodzi z tego świetna "terapia pagórkowa" na kondycję i rozbudowę mięśni.
Wojenka   on the desert you can't remember your name
09 września 2013 22:01
Dziękujemy!

ganasz, jako bym o swoim czytała  🙂
Murat, dawaj więcej zdjęć!
Złota, ale duży ten Edek!
Murat-gazon o jak ladnie🙂 piekne tereny, na pewno sama przyjemnosc tak podrozowac 🙂
Wojenka alez fotogeniczne te twoje zwierzaki🙂 a mama super dzielna!

A to laleczka z dzisiaj w lekkiej robocie, calkiem calkiem to zaczyna wygladac😉
faith dzięki  🙂

Wojenko - a proszę cię bardzo. Wiele tego nie ma, ale jeszcze ze dwa wygrzebię. Więcej na nich terenu niż nas, ale skoro "środek niczego" się podoba...  😉



derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
10 września 2013 18:46
derby, gdyby ktoś szukał miłego araba zapraszam🙂😉)
idę do pracy i muszę im znaleźć nowe domki...

Edek i Fuzja czekają na nowych właścicieli...


wiadomo coś na temat jesiennej aukcji? Z ciekawości śledzę temat , aukcja niedługo i ... informacji brak jak narazie.
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
10 września 2013 19:24
ja bym wszystkie arabki miłe zabrała,ale niestety;((  a już Twoje piękności to pierwsze;d;d;d;d;d;d
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
10 września 2013 21:52
Wojenka oj ile bym dała aby moja mama tyłek na koniu posadziła  😁 a Muja mężnieje  😍
Murat-Gazon fajnie się prezentujecie  🙂 kurde i te ścieżkiiiiiiiiiiii w sam raz na galop  😎
faith fajna młoda ( ile ma lat ?? )
Złota ehhh gdybym była bogata to bym je od Ciebie kupiła...  😉 a tak jestem bezrobotna  😁

Rudzik dzisiaj popracował na lonży i o dziwo nawet nie było takiego buntu  😉 najpierw poczłapał na czambonie a później dodatkowo go wypiełam na wypinacze  😉 oj.. nie był zachwycony .. ale jakoś musiał to zaakceptować i ostatnie kłusy były naprawdę całkiem całkiem  😎
Zduśka Winea też uważa, że są w sam raz na galop  🤣
szamanka   Najwiecej nauczyl mnie moj arab...
11 września 2013 07:04
derby a jakies zdjecia kobylki masz? Za taka cene to moze ja sie skusze 🙂
Napisalas ze konik przezyl dozynki - czyli halas jej nie straszny?

Jakie wojewodztwo?
Przedewszystkim - ma jakis paszport?

Udreka z tymi wlascicielami ktorzy chca konia sprzedac za 5 tys a nawet paszportu brak, rece opadaja  🙁
Czy ktos sie orientuje czy kon bez paszportu moze jechac w przyczepie? Bo gdzies czytalam ze to zabronione, jest mandat ale chce wiedziec na milion procent.

Wiem, kon bez paszportu to najwiekszy blad  🤦 ale niektore naprawde ladne, zabdane konie na sprzedaz, widac ze arab, tylko papierow brak 🙁

Złota Twoje konie piekne (tfu tfu) szczegolnie Edek rosnie na mocnego konia 🙂
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
11 września 2013 08:06
Szamanka odezwij się do dziewczyny na  fb, ja nie znam konia🙁
szamanka, najlepiej pisz bezpośrednio do Małgosi Maciejewskiej, w razie czego mogę Ci podać numer telefonu
Zduska 4 lata ma, 2009 rocznik 🙂 jak tam bunty rudego, cos odpuscil?
szamanka   Najwiecej nauczyl mnie moj arab...
11 września 2013 10:28
Dziekuje za odpowiedz 🙂
Murat-Gazon zazdroszczę terenów, my z gniadą jeszcze nie wyjeżdżamy, ale już niedługo powinno się to zmienić.

Skoro jesteśmy w temacie terenów wstawiam fotę z ostatnich wypad. W sobotę startujemy na zawodach za Białymstokiem w klasie P (53km). Prosimy o kciuki  😉
Kciuki są, zazdrość również.  😉
Martolina, kciuki są🙂😉) Obyście mieli fajną pogodę bo teraz jest be.
Martolina, moje kciuki też  🙂

Być, wszystko przed wami  🙂 My zaczęłyśmy wyjeżdżać gdzieś tak po dwóch miesiącach znajomości, ale miałam o tyle ułatwione zadanie, że sądząc po zachowaniu rudej, to rzeczywiście informacje z poprzedniego domu, że "jak jeszcze chodziła pod siodłem, to głównie w teren" były prawdziwe, bo nie było to dla niej nic specjalnie nietypowego. Zdecydowanie ona woli terenowe włóczęgi niż jazdę na maneżu czy hali, i wcale nie tylko dlatego, że w terenie można szybciej  😉 bo często włóczymy się prawie cały teren stępem.
Martolina dorzucam swoje🙂

Być. spróbuj na początek kawałek, np po jeździe zsiąść, wziąć kobyłkę na krótki, naprawdę niedaleki spacerek z fajnym relaksującym popasem - to zna i lubi, bo chodzicie w ręku, a potem wsiąść i na początek spokojnie wrócić te parę kroków w stronę domu. A potem stopniowo poszerzać strefę komfortu. U mojej zadziałało do tego stopnia że po upływie jakiejś pół godz jazdy "na placu" widzę że siwa zaczyna zerkać w stronę płotu i proponować ten kierunek -"no zróbmy w końcu coś z sensem, zamiast się tak kręcić po tej łące tam i  z powrotem" 😉 Coś jak ruda Murat-Gazon, moja Zafirka też woli mieć jakiś jasny cel - do tego drzewa dojdziemy stępem, a do tamtego słupa pokłusujemy, niepokoi się zadaniami dla niej niezrozumiałymi i zbyt dużą ilością powtórzeń.

Aha i skoro klikacie, to też możesz wykorzystać w terenie. Jak zauważysz że się kobył spina to poproś o coś co umie i lubi, ja np proszę i targetowanie strasznej folii, albo postawienie nogi na tej okropnej oponie - naprawdę zaskakująco pomaga odczarować strachy🙂 Nawet komenda "stop" odkąd utrwalona klikaniem działa jakoś bardziej niezawodnie🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się