Burze, radary burzowe, ostrzeżenia pogodowe.

Jak ja się wczoraj męczyłam by zdjęcie zrobić, i nic, a pioruny waliły jak szalone i to bardzo ale to bardzo widowiskowe. A mój brat od niechcenia cyknął i od razu wyszło świetne zdjęcie  😀iabeł:
trzynastka   In love with the ordinary
04 lipca 2012 20:50
Może mi ktoś sprawdzić burze w Żywcu ?
Na telefonie ta mapka mi sie nie otwiera, a chciałabym wiedzieć czy mogę iść spać czy lepiej czuwać z aparatem 😉
Nine - uwielbiam Twoje burzowe zdjęcia

ja mam coś ustrzelone 03.07 o godzinie 00:45

ostatnie foto, piorun uderzył obok i nagle zrobiło się jasno jak za dnia
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
04 lipca 2012 23:49
ojej!
Jakie giganty!
U nas na szczęście były takie jak kapsle, nie większe, ale mimo wszystko lakier od samochodów niektórych potrafił poodpryskiwać.

Ja teraz też planuję trochę z aparatem postać, może coś ustrzelę.
Nad Dolny Śląsk nadchodzi burza 2 stopnia, w Karkonoszach 3 stopień.. brrrr
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
05 lipca 2012 21:25
Póki co nad Wrocławiem nic nie widać, ale brata szef kazał firmowe samochody pochować.


edit:
Nadchodzi!
Słychać już grzomty i widać błyski. Przyjemnie zaczyna być na dworze, wiaterek wieje.
Lubin
masakra, wali na wszystkie strony, drzewa do połowy wygina. Masakra
z tego co wiem, pod Złotoryją brak prądu.
wlasnie zaczyna we wro...
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
05 lipca 2012 22:00
Stałam na balkonie i z daleka waliło, kurde z kilku różnych stron. Wyszłam z psami i już zerwał się taki wiatr, normalnie czułam się jak w tym filmie z Willem Smithem  😁 Wojna światów. Topole na podwórku obok powyginane, normalnie w chwile. Bardzo szybko się przemieszcza burza.
Teraz to już grad napierdziela aż miło... 😵
Bogu dzięki za garaż, mam nadzieję, że mi szyb w oknach w domu nie powybija, bo wali mocno...
Dworcika   Fantasmagoria
05 lipca 2012 22:03
Aaaale Wam zazdroszczę! W Toruniu nic 🙁
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
05 lipca 2012 22:05
U mnie najpierw kilka kropel o szybę, a teraz na zmianę grad i deszcz. I pierwszy oficjalny huk 😉 Tak leje, że kurtyna deszczu jest, po oknach tak jakby ktoś karszerem lał. Nic nie widać, jeszcze niedobitki uciekają z ulic.


Chociaż swoją najgorszą burzę przeżyłam w 2009r, mieszkałam u brata. Tak waliły pioruny, że poimo zasuniętych rolet robiło się w mieszkaniu jasno jak w biały dzień. Jakby ktoś mi reflektorami w okna świecił.


edit:
Wpisałam w wyszukiwarkę burz Wrocław i oto co mi wyskoczyło

Zarejestrowano w ciągu ostatnich 5 min., 6 wyładowań atmosferycznych w promieniu 25km od miejscowości Wrocław o współrzędnych 51.07N 17.02E. Najbliższe zarejestrowane wyładowanie 21.01km na zachód.



Teraz u mnie grad wali.
Kurde mam nadzieje, że mnie ten grad ominie bo ojciec aut nie pochował do garażu, a już teraz jest taka masakra, że nie wiatrowo-deszczowa, że nie wyjdzie z domu.

Mój biedny pies się boi 🙁 Kurde już tak fajnie ostatnio było z hukami, ale teraz grzmi jakoś mocniej chyba, bo znowu panikuje jak dawniej...
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
05 lipca 2012 22:25
branka, ubierz psa ciasno w jakaś koszulkę albo bluzkę. Albo daj Aviomarin jak masz w domu.

Ja mam wrażenie, że moje osiedle burza omija, przynajmniej ta największa. Bo niby leje, ale grzmi gdzieś daleko..
No właśnie sie zastanawiam nad tą bluzką czy szmatą, ale coś nie umiem zawiązać tego dobrze :/ kurde a miałam kupić te kamizelke antystresową...


Dobra omotałam ją jakoś...
A co to takiego? Bo mi pies też świruje... A koty głupki siedzą i paczą co się dzieje 🙂
zima http://www.karusek.com.pl/produkt.php?prod_id=8542

albo tu: http://pies.pl/zabandazuj-strach-_n3066.html



Haa, to czym ją obwiązałam działa 😀 połączyłam ciasną koszulkę z hustą
Przez Lubin przeszło, teraz co chwilę wyją syreny, udało mi się coś cyknąć, ale już na sam koniec, bo Julia się wystraszyła i płakała. Musiałam ją zabrać do siebie do łóżka i tam uśpić i przegapiłam najlepsze. Jutro wstawię, ale oczywiście nie takie fajne jak Nine 🙂
słychać pierwsze grzmoty w mej małej mieścinie (wielkopolska). niewiadomo czy sie rozkręci bo od parenastu minut cisza ale zaczelo trochę wiac.
Zdecydowanie wlkp "zaburzona" - jeszcze pół godziny temu idealna cisza, potem mega silne uderzenie wiatru, a teraz się błyska, grzmi, coraz bliżej  👀
Czyli nasze burze poszły do was 😉
Kicham na takie lato  👿 skoro i tak jest chlapa to niech już jesień będzie. Kolejna noc nieprzespana z powodu burzy. W jezioro waliło okrutnie. Wiatr, błyski etc. Nie lubię narzekać i bardzo rzadko mi się to zdarza, ale ta pogoda mogłaby się trochę ogarnąć  🤔wirek: Zaczynam się bać...
bianca   At first I'm shy but then comes wine.
06 lipca 2012 08:57
Dworcika Doszła do Was burza z 3 nad ranem? Albo ta z 5 nad ranem?  🤔
ahawa też mam dosyć budzenia się w nocy, nie pamiętam już, kiedy przespałam całą noc, w dodatku kota musze uspokajać..
Nie żebym narzekała ale jak na codzienne 35 i 36 stopniowe upały to póki co była jedna mała burza  😵 Oby tak zostało
Presja, u nas też w ciągu dnia jest tak gorąco. Ale przychodzi noc i się zaczyna  🙄
U nas to samo :/ od 10😲0 upał w cieniu 28'

fotki wczorajszej burzy, coraz lepsze mi wychodzą te pioruny, a pierwsze foto to mój ostatni i myślę, że idzie mi coraz lepiej (sama bawię się ustawieniami i ostrością).
4 foto fajnie ukazuje drogę pioruna, szedł przez długą odległość wzdłuż chmury i w końcu walnął w ziemię.


u nas w wlkp była cos ok 2 w nocy pies o dziwo jakoś spokojny był położyła się obok mnie miedzy ściana a mną i leżała 🙂 chyba się już przyzwyczaiła a drugi spał w dobre ten to ma nerwy hihihi
Byłam w pracy. Podobno u mnie był nawet niezły grad, chociaż nie wiem, nie widziałam. Podobno w okolicach 3/4 godziny, burza rozszalała się na dobre i nieźle wiało, padało jak i błyskało się. Pies panicznie boi się odgłosów piorunów, więc schowany w budzie i nie wyściubił nosa z niej. Kot smacznie drzemał w domu. Mam dość tych burz, po prostu co następna to gorsza.
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
06 lipca 2012 12:34
Chętnie się zamienię! Nie cierpię upałów, max dla mnie to 25-27 stopni z chmurkami na niebie. A tak? Duszno, parno, wiatru nie ma w ogóle, wszystko stoi i się kisi. Mogę oddać z nawiązką komuś kto narzeka na brak upałów.

Rano, koło 9.45 parę razy grzmotnęło porządnie, gdzieś blisko.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się