Ash Super! Gratulacje!!! 🏇
Ja pokażę Wam moją historię tycia w obrazkach, jak Jara. 🙂 Nigdy nie miałam jakiś zapędów chorobowo jedzeniowych, ani w jedną, ani w drugą stronę. Po prostu nie widziałam tego jak mocno utyłam. Całe szczęście powrót w październiku ub. r. na konie mnie oświecił, że trzeba się za siebie wziąć.
9 lat, normalny dzieciak:
15 lat, całkiem fajna nastolatka:
20 lat, drugi rok studiów, wkraczamy na równię pochyłą...
24 lata, apogeum nadwagowe:
25 lat (wczoraj), wracam na dobre tory:
Teraz wypycham K. na basen, a sama biorę się za drugi level Shreda + 6w6p. Zobaczymy czy dam radę. 🙂
Edit: lit.