szczepienia

A to tylko kury. Stawką jest efekt ekonomiczny a nie życie pojedynczego ptaka.
I tak idąc dalej, zastanawiam się czy gdybym poszła do ludzkiego laboratorium i poprosiła o sprawdzenie na co jestem odporna tyle lat po szczepieniu to czy łatwo bym taki wynik uzyskała.
A z niedoszczepieniem, to chodzi o to, że przekonanie, że ma się odporność po iniekcji i na luzie się wystawia na kontakt z patogenem a tymczasem się jej nie ma, jest równie  niebezpieczne jak brak szczepienia.
No. Już zabieram kury i idę. Ko Ko Ko


Na pewno możesz przebadać czy masz przeciwciała na różyczkę bo to powszechne badanie w ciazy. Ale kiedy miałam, rownież w ciazy kontakt z rumieniem zakaźnym i lekarz mi kazał sprawdzić, to amba fatima, nikt nic nie wie, nikt nic nie słyszał, dopiero w szpitalu zakaźnym, dostałam skierowanie do ichniego labu, gdzie wyniki podała mi pani przez tel, nawet nie szukała bo pamiętała moj wynik i jeszcze zrobiła dodatkowy test gratis 😉 stad wnioskuje, ze bardzo często takie zlecenia "zewnętrzne" nie są tam wykonywane. Lekarz zakaznik powiedział ze to jedyne miejsce w Warszawie gdzie wykonanie takiego testu jest możliwe.

Co do sposobów na eliminacje chorób wsród zwierząt zapomniałaś dodać masowy ubój całych stad w przypadku stwierdzenia zakażenia. Porównywanie medycyny ludzkiej do zwierzęcej zawsze bedzie obarczone tym błędem, ze zwierze to nie jest człowiek i w naszej kulturze żyć ludzkich nie liczy sie w tysiącach sztuk ani w PLNach ale zawsze indywidualnie.
Co do sposobów na eliminacje chorób wsród zwierząt zapomniałaś dodać masowy ubój całych stad w przypadku stwierdzenia zakażenia. Porównywanie medycyny ludzkiej do zwierzęcej zawsze bedzie obarczone tym błędem, ze zwierze to nie jest człowiek i w naszej kulturze żyć ludzkich nie liczy sie w tysiącach sztuk ani w PLNach ale zawsze indywidualnie.
ale się zwierzęta towarzyszące liczące się jako sztuki i gospodarskie gdzie liczy się stado, i też nie zawsze się wybija, to zależy od choroby.
busch   Mad god's blessing.
01 marca 2015 15:15

Natomiast piszesz o zbiorowej odporności pod wpływem obowiązku szczepień. Dlaczego więc inne kraje nie boją się tych śmiertelnych epidemii i nie wprowadzają tylu obowiązkowych szczepień? Jeśli chodzi o program szczepień to jesteśmy w światowej czołówce ilości obowiązkowych szczepień. Czy naukowcy, lekarze w innych krajach to wg was też niedouki wierzące w nierzetelne informacje z blogów?



Wcale nie piszę, że to Polska jest pierwsza do tego, by spełnić moje czarne wizje 😉. Podejrzewam, że USA znacznie szybciej doświadczy problemów związanych z uświadomionymi mamuśkami.

Jak już epidemia wybuchnie, to pewnie wszyscy szybciutko do szczepień wrócą, bo nic tak do nich nie przekonuje jak bezpośredni i osobisty kontakt z chorobą, przed którą chronią 😉. Ale do tego czasu możemy sobie pooglądać efekt gapowicza w świecie medycyny 😉
busch lubię cię czytać, ale razi mnie nazywanie mam, które wybrały inną drogę niż tobie bliska "mamuśkami". Jak homoseksualista, to pedał? Jak czarnoskóry, to asfalt?
Jakoś tak...
Jak homoseksualista,


Jak chcesz być neutralna to nie homoseksualista tylko gej 😉
busch   Mad god's blessing.
01 marca 2015 15:29
nika77, nie widzę w tym określeniu nic obraźliwego, mamy też same siebie tak nazywają od czasu do czasu, więc nie widzę tu analogii do "pedałów" lub "asfaltów" 😉
jakoś tak zapachniało mi nazwaniem zbioru tych gorszych. Takie pogardliwe "mamuśka". Może jestem jakaś nadwrażliwa 🙂
Znałam kiedyś mężczyznę, który obraził się za określenie go mianem "facet"...
busch   Mad god's blessing.
01 marca 2015 15:33
nika77, mnie drażni jak ktoś zdrabnia moje imię, ale staram się nie warczeć z tego powodu na ludzi, bo wiem że dla 90% ludzi zdrabnianie imion rozmówców nie ma na celu poniżania, czy czegokolwiek w tym stylu 😉
busch lubię cię czytać, ale razi mnie nazywanie mam, które wybrały inną drogę niż tobie bliska "mamuśkami". Jak homoseksualista, to pedał? Jak czarnoskóry, to asfalt?
Jakoś tak...

Ja tam nie lubię poprawności politycznej. Jak nie ma cenzury to w dyskusji od razu widzisz z kim masz do czynienia 😉

Aaa, zapomniałam dodać na tej stronie wątku, ze ja szczepie :] zarówno siebie męża jak i dzieci, jednakowoz w żadnym wypadku nie jestem za przymusem szczepień. Moze sobie to dam po prostu w podpis.

Bush, a jak tam u ciebie z poziomem przeciwciał na rożne choroby? Np Jezeli byłaś szczepiona na różyczkę to zachodzi prawdopodobieństwo, ze teraz juz jesteś dziura w systemie zbiorowej odporności, powinnaś obadac temat, żeby twoje słowa nie były tylko słowami i zaszczepić sie co prędzej.
busch   Mad god's blessing.
01 marca 2015 15:47
bobek, chętnie zbadam, jak te badania będą dostępne - sama pisałaś, że łatwo takiego badania uzyskać się nie da 😉
na różyczkę akurat to żaden problem zbadać przeciwciała😉
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
01 marca 2015 16:19
Problem nie, ale koszt.
busch, nie o to pytam. USA, Polska Rumunia tu się szczepi na wszystko co się da😉. Kraje skandynawii, inne zachodnie mają brak obowiązku szczepień lub 1-2 choroby. Tam politykę szczepionkową prowadzą zbuntowane mamuśki? No raczej nie.
busch, powszechnie dostępne badanie koszt ok 50 pln, jak powiesz, ze planujes ciąże to moze ci nawet gin przepisze na NFZ?

Btw jest dostępna szczepionka na różyczkę czy trzeba brać MMR?
A ja mam pytanie o tężec. Co ile lat powinno się powtarzać szczepienie?
(ktoś mi już kiedyś mówił, ale za nic nie mogę sobie przypomnieć)
busch   Mad god's blessing.
01 marca 2015 17:13
bobek, nie piszę tylko o różyczce, bo przecież jak już badać przeciwciała, to wypadałoby na wszystkie choroby przeciw którym jestem zaszczepiona 😉

bera7, pytanie na ile szczepione są te dzieci pomimo braku przymusu administracyjnego?
(...)
Co do sposobów na eliminacje chorób wsród zwierząt zapomniałaś dodać masowy ubój całych stad w przypadku stwierdzenia zakażenia. Porównywanie medycyny ludzkiej do zwierzęcej zawsze bedzie obarczone tym błędem, ze zwierze to nie jest człowiek i w naszej kulturze żyć ludzkich nie liczy sie w tysiącach sztuk ani w PLNach ale zawsze indywidualnie.

O czym zapomniałam? O tym, że stado  kur to nie człowiek? Nie obrażaj mnie.
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
01 marca 2015 17:41
a to jest dyskusja nt etyki czy biologii? piszemy o wpływie szczepien na ssaki, Tania dorzuciła ptaki, ale pozostajemy wśród stałocieplnych.
Jak najbardziej jest to porównywalne, bo dyskusja nie dotyczy tego, co będzie w przypadku stwierdzenia choroby zakaźnej, tylko wpływu szczepienia na organizm ssaka (i ptaka)

Tania, nadinterpretacja...

Bush, jak bardzo ci zależy na zbiorowej odporności to wierze, ze dasz rade, poszperasz, trochę kasy odlozysz. Albo zawsze możesz sie doszczepic w ciemno dla pewności ;p
Ja jeszcze tak na moment wróce do tych podlaskich lisów- o ile w hodowli zwierząt udomowionych czy w przypadku ludzi możemy mówić o wpływie poprawy warunków środowiska na spadek liczby zachorowań tak w przypadku zwierząt dziko żyjących takiego czynnika nie ma, jak ganiały po polach i lasach jedząc to co było dostępne tak ganiają nadal, warunki im się nie zmieniły w żadną ze stron. A jednak przestały chorować, zauważalnie wzrosła ich liczba, czyli choroba stanowiąca  rolę naturalnego selektora przestała zbierać żniwo (oczywiście dla ekosystemu to także nie jest dobre, ale chcę tylko pokazać, że szczepienia jednak mogą być skuteczne).
[quote author=Żeglarz link=topic=97007.msg2304711#msg2304711 date=1425229919]
A ja mam pytanie o tężec. Co ile lat powinno się powtarzać szczepienie?
(ktoś mi już kiedyś mówił, ale za nic nie mogę sobie przypomnieć)

[/quote]

Ja słyszałam że co 4, ale to chyba zależy jaki producent szczepionki? Bo u koni są różne, takie co są ważne 2 lata, takie co 4... trzeba sprawdzać.
[b]branka[b] dzięki. Minęło 6 lat, wypada powtórzyć szczepienie.

(przepraszam za pogrubienie, iPad nie chce współpracować)
w PL odra, różyczka i świnia są tylko w MMR
No właśnie, jeśli faktycznie będzie wzrost zachorowań na odrę (bo na razie nie ma, są pojedyncze przypadki) to zaszczepicie się? Serio i bez złośliwości pytam, bo to nas starych może ponoć najbardziej sieknąć. A jednak wydaje się że jest to bagatelizowane.

I jeszcze mam takie pytanie jak wygląda szczepienie BCG w innych krajach - powiedzmy w Anglii, Skandynawii, nie wiem skąd jeszcze mamy revoltowiczów. Bo że po porodzie się nie szczepi (tylko dzieci matek będących nosicielkami) to wiem, ale czy potem się szczepi, czy wcale? To samo z BCG?

Mój kolega się zaszczepił na ospę bo córka przyniosła z przedszkola, w przychodni mu powiedzieli że jak się szybko zaszczepi to jest duża szansa że nie zachoruje. Dwa dni później już miał ospę - możliwe że po szczepieniu? Też bez złośliwości pytam.

tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
02 marca 2015 09:22
Traczej źle mu powiedzieli. Ospa kluje się długo, nawet dwa tygodnie do objawów, jest mnóstwo czasu na zarażenie się.
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
02 marca 2015 10:02
gwash  całkiem możliwe że złapał ospę poszczepienną . To jest dość częsty przypadek .
Moich znajomych córka po szczepionce zachorowała na ospę ale tak strasznie,  że wylądowała w szpitalu. Miała straszne powikłania  🙄 w badaniach wyszedł dokładnie ten szczep co był w szczepionce  aa i przecież moja fryzjerka złapała od córki świnkę poszczepienna - ja nie wiem jak to się stało,  ale córka zaszczepiona mmr a 3 dni później Monika ląduje w zakaźnym w stanie tragicznym, w badaniu również wyszedł szczep wirusa ze szczepionki
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
02 marca 2015 10:32
w PL odra, różyczka i świnia są tylko w MMR


i w Priorix
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
02 marca 2015 11:44
Dwoje nieszczepionych, ze względów zdrowotnych dzieci wylądowało w szpitalu. Od kogo się zaraziły ciężko wnioskami strzelać. Pewnie od tych zaszczepionych  🤔wirek:
http://www.tvn24.pl/poznan,43/dwojka-dzieci-z-podejrzeniem-odry-w-poznanskim-szpitalu,520169.html
Dwoje nieszczepionych, ze względów zdrowotnych dzieci wylądowało w szpitalu. Od kogo się zaraziły ciężko wnioskami strzelać. Pewnie od tych zaszczepionych  🤔wirek:

Jezeli mialy obnizona odpornosc to jest tez taka mozliwosc, ze zarazily sie od swiezo zasczepionych. Bo to jest taki paradoks, ze szczepi sie zeby ochronic slabych, a szczepiac jednoczesnie masowo wprowadza sie do srodowiska grozny dla nich patogen.

gwash, w urposzczeniu na zachod (lacznie z USA i Kaqnada) i polnoc od Polski nie szczepi sie BCG. Tylko w niektorych krajach jest zalecana dla dzieci z grupy ryzyka. Natomiast na wschod i czesciowo na poludnie sie szczepi, tak zapamietalam jak sie w to wgryzalam. Wg lekarki ktora mi to tlumaczyla w Polsce jest duzo podroznych ze wschodu i stad sie u nas szczepi.
Mój kolega się zaszczepił na ospę bo córka przyniosła z przedszkola, w przychodni mu powiedzieli że jak się szybko zaszczepi to jest duża szansa że nie zachoruje. Dwa dni później już miał ospę - możliwe że po szczepieniu? Też bez złośliwości pytam.
Mało prawdopodobne, raczej złapał wcześniej i zaszczepił się w trakcie inkubacji choroby (ale kto chce ten zawsze zauważy ospę poszczepienną- ciekawe ile zachorowań poszczepiennych to tak naprawdę spóźnione szczepienie)
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się