ABC formalności OZJ/PZJ i startów na zawodach

Dementek, - chyba dni i wymagały dodatkowej obsługi, bo jakoś nie wyobrażam sobie, że będzie to robić jedna osoba i jednocześnie oglądajć co się dzieje na rozprężalni, odpowiadać na pytania, pilnować list i sprzętu wjeżdżających osób itd.
Komisarz nie ma prawa identyfikować koni. Takie uprawnienia ma jedynie weterynarz z licencją PZJ. Na każdych zawodach musiałoby wówczas być z 3 dodatkowych wetów do identyfikacji koni plus jeden do obsługi weterynaryjnej. Wpisowe i startowe na ZT nie zamykałoby się wtedy w 200 zł, a kosztowałoby z 500 - 800 zł... dzięki czemu zawody nie trwałyby tak długo
Ej, to jest jakiś pomysł. Zamiast blisko 100 startów w klasach do 100 cm - byłoby tych startów 8 😉
W 120 + po jednym koniu, bo kasa jak w zawodach FEI...
Zawody zaczynalibyśmy o 8, kończyli o 10...
Serio to jest jakiś pomysł 😉
Nevermind   Tertium non datur
18 lipca 2024 08:44
_Gaga, odpowiedziałam jej, dosłownie tuż pod odpowiedzią do Ciebie. Z resztą jeśli komuś w ogóle chciało się zdobyć tyle paszportów, to pół-żartem pół-serio - jestem pod wrażeniem 😉
Jeszcze raz Cię spytam: serio uważasz, że zidentyfikujesz konia po zdjęciu z numerkiem, zwłaszcza jeśli jest podobny i nie ma odmian, ale sprawdzenie imienia i daty urodzenia w paszporcie przekracza Twoje możliwości?

Powiedz mi w takim razie, jak powstrzymasz osobę, która ma trzy paszporty 🙂 Bo aż jestem ciekawa. Zdjęcie z numerkiem Ci pomoże?

Dementek, Boże, serio? Mówimy o sytuacji, w której ktoś zgłosił, że ten koń jedzie drugi raz, nie o tym żeby każdego konia tak weryfikować.
Nevermind, nie zidentyfikuję konia ani po zdjęciu ani po imieniu. Dla mnie gniada Baśka i gniada Kaśka wyglądają tak samo. Weryfikować wieku też się nie podejmę. Co zatem da mi sprawdzenie paszportu konia, który wg. np. Ciebie startuje ponad limit pod dwoma imionami? Tego nie rozumiem.
W koniowozie w pensjonacie, w którym stoję często jest po 8 paszportów, a konie mieszczą się dwa... nie wiem zatem gdzie problem z "gromadzeniem" dokumentów? W skokach tak się składa, że startują same gniade, część bez odmian... W ujeżdżeniu 2 kare i 2 gniade... kare fryzy - też ciężko odróżnić, jeśli się ich nie zna.
Nevermind, ale to nie chodziło o to, żeby komisarz po zdjęciu rozpoznawał. Tylko na litość nie może być tak, że jednej panience z drugą się uwidzi, że to ten sam koń, polecą do sędziego czy komisarza bez żadnego dowodu a ci całe zawody na głowie postawią. No na litość.
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
18 lipca 2024 18:19
Nevermind, bez sprawdzenia transpondera identyfikacja nie ma sensu. Jak udowodnisz, nawet przyjmując założenie, że parkur jedzie kolejny raz przysłowiowa Baśka, jeśli założy się, że faktycznie jest drugi, podobny zgłoszony koń, Kaśka i stoi on w boksie? A będzie mokry, bo po niby przejeździe został umyty? Zaś ten pierwszy i drugi przejazd jedzie faktycznie Baśka, która miała jechać jako druga?
Wtedy trzeba by było sprawdzać wszystkich, a nie na zgaduj-zgadula, bo może ten koń już jechał.
Nevermind   Tertium non datur
18 lipca 2024 21:58
epk,a dla mnie właśnie fakt, że jest zgłoszone naruszenie przepisów i nikt tego nie chce zweryfikować to jest jakieś kuriozum.

Dementek, przepraszam, od kiedy to koń może startować bez dopełnienia formalności? Że przymyka się na to oko wie każdy, ale to powinno się skończyć, w momencie gdy zostało zgłoszone możliwe naruszenie przepisów. Wystarczy skorzystać z tego co jest wymagane, powiedzieć jasno - nie spełniliście wymagań, tyle. No do jasnej Anielki, od kiedy można przemianowywać sobie konia przed startem?

_Gaga, jak napisałam że komisarz i sędzia by g. zrobili, to poczułaś się urażona, że jak tak mogę ich ,,obrażać". A teraz w zasadzie podpisujesz się pod tym, że g. by zrobili i tyle.
Nevermind,
"Że przymyka się na to oko wie każdy" <- na CO się przymyka to oko? W jakim świecie? Na których zawodach? Chętnie usłyszę konkretny przykład gdzie to się "przymyka to oko" i na jakie konkretnie formalności.
Nevermind, a dla mnie kuriozum byłoby, że jakiś randomowy człowiek który ma problem z rozróżnianiem koni - BEZ POPOPARCIA jakimś dowodem robi mi problem na zawodach.
Nevermind   Tertium non datur
18 lipca 2024 23:14
Sankaritarina, między innymi na dostarczenie paszportów na czas. Przed chwilą było to wspomniane w tym wątku i w tej dyskusji, teraz nikt nie będzie wiedzieć o co chodzi i na pewno to zmyśliłam, ot revolta 😇
Facella   Dawna re-volto wróć!
19 lipca 2024 00:01
Nevermind, nie wiem na jakie zawody jeździsz, ale tam gdzie ja bywam sędziowie nie dopuszczają do startu, póki nie ma kompletu dokumentów. Ale może nie jest to norma na podwórkowych zawodach towarzyskich rangi miniLL na placyku za remizą o brudną marchewkę. Tylko wtedy też widać kto na takie zawody jeździ i jest to zupełnie inny przekrój ludzi niż na dobrze zorganizowanych ZT przy ZR w jakimś ośrodku z własnym placem. I zapewniam cię, że to co się odbywa na placu pod szkołą czy remizą nie jest normą.
Nevermind, podobnie jak Facella pisze, nie mam pojęcia na jakich zawodach byłaś. Ja od lat jeżdżę tylko na oficjalne zawody: ZO, ZR i ZT przy ZR i NIGDY nie spotkałam sytuacji o jakich piszesz 🤔 komplet dokumentów zawsze trzeba złożyć przed startem, bez nich nie ma startu. Z naginaniem ilości startów też się nie spotkałam.
Chyba faktycznie piszesz o jakichś zawodach gdzieś tam za stodołą, gdzie czasem faktycznie można startować x razy, ktoś taki jak komisarz w ogóle nie istnieje i wiele innych przepisów jest pomijanych...
Sankaritarina, między innymi na dostarczenie paszportów na czas. Przed chwilą było to wspomniane w tym wątku i w tej dyskusji, teraz nikt nie będzie wiedzieć o co chodzi i na pewno to zmyśliłam, ot revolta 😇
Nevermind, Dlatego pytam w jakim konkretnym momencie.
Mam tylko takie doświadczenia o których pisze Facella i NowaJa. Nigdy nie spotkałam się z "przymykaniem oka na dopełnienie formalności", a Ty o tym piszesz jakby to była codzienność. No więc pytam - w którym momencie, na jakich zawodach. Chętnie się dowiem.
Nevermind   Tertium non datur
19 lipca 2024 08:24
Sankaritarina, widziałam i te gdzie musiał być paszport przed startem, i te gdzie niby musiał być, ale był bajzel i nikt Ci tego nie sprawdził. I w sumie wyszło tak jak stwierdziłam - przed chwilą ktoś to opisywał jako oczywistość i to było ok, bo argument był przeciwko mnie. Teraz ja się do tego odwołałam i nagle nikt nie wie o czym mowa, ale gdzie, kiedy, najlepiej miejsce i data. Jak Gaga broni pzj czy fei mimo że za to nikt jej nie płaci to ,,to chyba oczywiste że nie będzie ryzykować kariery komisarza”, ale ja to mam podkurzyć osoby organizatorów z konkretnych miejsc, bo Sankaritarina sobie tego życzy.
Nevermind, gdzie bronię PZJ czy FEI?
I jakiej kariery?
Zdecydowanie Cię ponosi w tym wątku i to w wyjątkowo dziwną stronę... I nie tylko ja odnoszę wrażenie, że nie aiesz o czym piszesz...
Nevermind   Tertium non datur
19 lipca 2024 09:30
_Gaga, o Boże 🤣 Krótką masz pamięć jak widać. Odpowiedz mi słońce na pytanie, czyli g. zrobisz tak jak od początku mówiłam, tak?
No i po co było się rzucać, że ,,obrażam" komisarzy i sędziów, skoro taka jest prawda, że w tej sytuacji nic nie zrobią zwyczajnie?
Facella   Dawna re-volto wróć!
19 lipca 2024 09:55
Nevermind, jest różnica między "komisarz/sędzia nie jest uprawniony do identyfikacji konia mając komplet dokumentów" a "dokumentów brak, a koń sobie hula po parkurze". Gaga mówi o pierwszej sytuacji, Ty uparcie próbujesz jej wmówić drugą. Ośmieszasz się w tej dyskusji i jeśli ktoś się plącze i przekręca fakty, to Ty. Dla własnej godności skończ tę farsę.
Nevermind, "słońce"? "Sankaritarina sobie tego życzy" - Naprawdę?
Dla mnie EOT.
Nevermind, - dobra, a jak to sobie wyobrażasz, jak wg. Ciebie powinno być?

Bo teraz tak: masz gniade Baśke i Kaśkę, paszporty obu leżą w biurze. Mówisz, że widzisz drugi raz Kaśkę samego konia. Jednak na listach była najpierw Baśka, a teraz jest Kaśka. Co ma zrobić komisarz? Wstrzymać całe zawody do momentu identyfikacji i potwierdzenia? Jak udowodnisz, że wcześniej nie szła Baśka? Jak czułabyś się na miejscu zawodnika siedzącego na Kaśce, jak jakiś random przerywałby Ci start, bo jemu się wydaje, że ten koń już wcześniej szedł, bo jest podobny do innego? Na ile jesteś pewna, że to ten sam koń, a nie podobny? Na ile jesteś pewna, że po prostu nie było tak, że Kaśka szła jeden przejazd pod osobą X, a teraz idzie jeden pod osobą Y - co jest totalnie dopuszczalne?
Bo ok, jak to jest koń dość charakterystyczny, ale jak przeciętny, to cóż... ludzie się mylą.
Komisarz i sędzia mogą działać tylko w obszarze przepisów. To nie jest tak, że 💩 zrobią, ale a) mogą nie wyłapać sami i b) takie zgłoszenie musi być zweryfikowane i to w taki sposób, żeby jak najmniej zakłócić całe zawody (żeby inni zawodnicy nie obrywali rykoszetem).
O ile jak ktoś zgłosi konia więcej niż 2x i trochę sam się podłoży to jest to łatwe do wyłapania i weryfikacji. Czy jak koń to powiedzmy charakterystyczny izabel z trzema skarpetami - no nie ma takich dużo na zawodach. Natomiast nie zawsze tak jest.
Ja proponuję skończyć po prostu tą dyskusję, nie udzielam się dużo, ale różne wątki czytam, Nevermind już w którymś wątku robi bezsensowne g...o burze zadajac dziwne pytania, z których generalnie wynika, że w lesie była i guzik widziała...🤔
Mój wniosek jest taki, że ma za dużo wolnego czasu i lubi podjudzać innych do jakichś dziwnych przepychanek 🤔
keirashara, ja już o to pytałam i odpowiedzi nie dostałam.
To może zmieniając temat zapytam, bo mnie to intryguje 😉 na jakiej zasadzie można brać udział w danym konkursie tylko jako przejazd treningowy? Bo jak ktoś startuje dwa razy ten sam konkurs, to wiadomo, pierwszy przejazd jest klasyfikowany, a drugi treningowy. Ale czasem widzę w wynikach, że ktoś jedzie dwa konkursy i w obu nie jest klasyfikowany, tylko jest zaznaczone jako przejazd treningowy 🤔🤔🤔
NowaJa, tak się zdarza na ZR, gdy jest sporo zmian i sędzia nie ogarnie braku licencji / uprawnień. Czasem dopiero sprawdzając wyniki wyjdzie, że np. koń jest bez licencji...
_Gaga, ok, taki przypadek rozumiem, ale zdarzyło mi się z tym spotkać w konkursach towarzyskich, a tam licki nie trzeba. Natomiast para przez którą mi się o tym przypomniało licencję ma na pewno, a mimo to, jedyny ich przejazd w konkursie widnieje jako treningowy 🤔
NowaJa, - a nie był to np. konkurs na zasadach specjalnych, typu mistrzostwa czegoś tam czy konkurs typowo dla amatorów, gdzie warunkiem jest nie posiadanie licencji właśnie? Bo czasem ktoś chce coś pojechać dla siebie/konia, a nie żeby być w nim klasyfikowanym i tak się robi. Czasem też tak robią zawodnicy jadąc konkursy typowo pod dzieci, żeby im nagród nie zabierać.
Nie wiem jak teraz, ale kiedyś jechałam konkurs jakiś niziutki z dziećmi podczas ZR i poprosiłam o zapis, że jadę treningowo, bo jechałam młodym koniem pierwszy raz, a że łosiek super szedł to było ryzyko, że "stara krowa" ogra biedne dzieci, a wiecie jak one potem reagują, nawet jak jest to jazda o flo i złote kalosze. I miałam oba przejazdy na moją prośbę jako treningowe
Facella   Dawna re-volto wróć!
19 lipca 2024 16:19
NowaJa, można zwyczajnie poprosić o nieklasyfikowanie. Wtedy przejazd widnieje jako treningowy i jesteś poza tabelą wyników.
keirashara, nie, były to normalne konkursy.
Piaffallo, Facella, rozumiem, no i to chyba faktycznie o to chodzi.
Nevermind   Tertium non datur
19 lipca 2024 21:04
Facella, przecież pisałam, że może prosić biuro zawodów o zweryfikowanie - skoro już poproszenie o paszport jest tak okropnie niewykonalne.

Sankaritarina, jeśli kogoś uraziłam, to przepraszam. Wolę jednak dodać ,,słońce” niż coś.. innego 😅 Wydaje mi się to nieco bardziej kulturalne.

NowaJa, tak się zdarza na ZR, gdy jest sporo zmian i sędzia nie ogarnie braku licencji / uprawnień. Czasem dopiero sprawdzając wyniki wyjdzie, że np. koń jest bez licencji..._Gaga, czekaj czekaj, czyli jednak BYWA zamieszanie z formalnościami na zawodach? I zdarza się że dopuszczą do startów niesprawdzonego konia? Bo jeszcze wczoraj było to dla osób z forum niemożliwe…

keirashara, pisałam już jak to sobie wyobrażam. Wpuścić na rozprężalnię, sprawdzić papiery na cito. Jak nie zdążą, bo ktoś późno zgłosił, puścić i w razie gdyby formalności rzeczywiście nie zostały dopełnione wpisać jako przejazd treningowy właśnie. Ogólnie to zrobić cokolwiek 🙂 Szczerze to każda RZECZYWISTA reakcja byłaby okej moim zdaniem. A nie ,,nie masz zdjęcia z numerkiem to elo”.
Nevermind, oczywiście. Puszczamy na zawodach konie bez licencji, 2 i 3 latki, zawodników bez uprawnień i w zakazanym sprzęcie. Skakać mogą co chcą i jak chcą i startują sobie kiedy chcą. Nikt nikogo nie sprawdza, bo i po co... Nikt ale to nikt nie reaguje na zgłaszane nieprawidłowości (a propos filmu od którego zaczęła się dyskusja w wątku skokowym). Generalnie zawody to samo zuo i powinno się ich zakazać a sędziów i komisarzy publicznie skazać na ukamieniowanie.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się