KLUB "STAREJ GWARDII" forum

Zairka, nie no chyba jeszcze godzinkę pogram.. i tak się już nie wyśpię! 😀 dobranoc 🙂
Dzien dobry!
Ja swojego avatara zupełnie nie pamiętam🙁
Popijam kawę i przeraża mnie to że zaraz do maszyny muszę usiaść🙁
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
13 grudnia 2011 05:44
dzień dobry  🙂
zaraz budzę Marysię i zawiozę do przedszkola -w czwartek jasełka,teraz mają próby  😁
inaczej nic i nikt by mnie o tej porze z łóżka nie wyciągnął  😵
Ktoś, jasełka ważna rzecz!
Kim jest w spektaklu? bo na Maryję to nie wygląda;] Taki czort rogaty:]
sznurka ty mialas jakiegos holdziakowego najdluzej chyba

dzis 4h snu mi przyslugiwalo :/ ale po pol godzinie od obudzenia jestem jakas nadzwyczaj malo spiaca jak na ostatnie dni. dzis mamy szopke z okazji św Łucji na uczelni :/ licze na to ze jakims cudem sie jednak wymigam od spiewania! znam az jeden tekst :/
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
13 grudnia 2011 06:44
Dzień dobry znad kawki. Cieplej dziś. I dobrze.
Burza ja nie zmieniałam nigdy nicka, od początku jestem Leną ( dawnej od Gluta, nie mylić a Glutem Asiora, mój był fol-Glutem ).
A teatrem zarażasz przez fb 😉
Dzień dobry znad kawki. Cieplej dziś. I dobrze.
Mimo to woda w wężu zamarznięta wciąż... 🙁
wczoraj wieczorem byla rozmarznieta, mylam nogi koniom 🙂
kowal przyjechal, lece 😀
Ja swojego avatara zupełnie nie pamiętam🙁

a nie miałaś przeypadkiem czegoś takiego??


wawrek wąż odczep , wrzuć do wanny z ciepłą/letnią wodą  i po kłopocie
jeśli zamarza sam zawór - można go podgrzać... suszarką, lub tym czymś to skrobania farby (też suszarka, ino w wersji "hard"😉 ;-)
150 metrów??? To ja wolę poczekać, bo jest na plusie. A dla trójeczki to i z laczka potaszczę. W sumie i tak w tym roku jakoś długo mają wodopój...

Przepraszam za  🚫
trzynastka   In love with the ordinary
13 grudnia 2011 07:30
dzień dobry!  😉
ledwo się podniosłam.
150 metrów???
oj, to nie ;-)
Ja mam może z 10 i w razie mrozów większych (bo w zach-pom dramatu nie ma) po prostu biorę na noc do domu...
150 m chyba bym nie zataszczyła ;-)
oj tam oj tam - jaki off - skoro to wątek o wszystkim?  🤣

ps, też bym chciała móc "ledwie siepodnosić" o 8:30 nie 3 godziny wcześniej ;-)

Edit co do avatarów - nie zminiłam swojego od lat
obie z zajeżdżaną akurat kobyłą jesteśmy na nim piękne i młode - teraz nam "i" zostało co najwyżej ;-) - koń ma 13 lat... (ależ ten czas zapyla)
Fakt - Gagę widać nie tylko u nas z tym avatarem, prawda?
trzynastka   In love with the ordinary
13 grudnia 2011 07:38
[quote author=_Gaga link=topic=77198.msg1220454#msg1220454 date=1323761541]
ps, też bym chciała móc "ledwie siepodnosić" o 8:30 nie 3 godziny wcześniej ;-)
[/quote]

Przywilej studiowania i względnej młodości 😉
Fakt - Gagę widać nie tylko u nas z tym avatarem, prawda?

Prawda, jak wstawiłam ileś tam lat temu, tak mi już zostało ;-)

[quote author=_Gaga link=topic=77198.msg1220454#msg1220454 date=1323761541]
ps, też bym chciała móc "ledwie siepodnosić" o 8:30 nie 3 godziny wcześniej ;-)


Przywilej studiowania (...)[/quote]
Kuurcze - wracam na studia!!!
trzynastka   In love with the ordinary
13 grudnia 2011 07:44
_Gaga - zapraszam, sesja się zbliża. Normalnie bym proponowała, że się zamienię ale ta wygląda wyjątkowo sympatycznie 🙂

No nic, miłego dnia wszystkim, bo to dla mnie pora by wyjść  :kwiatek:
A Pokemon ty nie miałaś długo psa Pokemona w avatarze?

Ja kompletnie nie pamiętam, pewnie miałam coś z moim pierwszym koniem Baskillą.

Apropos jasełek to u nas w przedszkolu w tym roku na odwrót, grają doroślaki i mó mąż będzie Józefem 😀  😂
opolanka   psychologiem przez przeszkody
13 grudnia 2011 07:59
Dobry 🙂
Ja dziś zaspałam, ale to u mnie ostatnio normalne, bo od pół roku jestem medycznym wsparciem rodziny (możecie sobie wyobrazić, że od lipca ciągle ktoś z najbliższej rodziny ląduje w szpitalu, a w ostatnim miesiącu babcia tydzień, potem  tato tydzień, a potem mama tydzień? a wczoraj mąż za to 38,5st gorączki).
Jeszcze się rano "kopałam" z gazownią, oczywiście jakiegoś papieru nie przesłali i nie mogą mi podłączyć :/ a w domu zimno i nie ma ciepłej wody bo piec już przygotowany tylko licznika gazu nie ma ...

No ale świeci piękne słoneczko, jest już wtorek więc uśmiech nr 5 i będzie dobrze 🙂
_Gaga, miałam taki też czas jakiś
ale na pewno nie był pierwszy
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
13 grudnia 2011 08:21
Pozdrawiam z jak zwykle spoznionego i robiacego sobie po drodze postoje pociagu... Trase obliczona na 50 minut jezdze srednio 60-75, rekord padl w zeszlym tygodniu,- ponad 3h.
Tez cos wstac nie moglam.
A slonca zazdroszcze- za oknami pociagu ino szarosc,szarosc i wilgoc :/
deborah   koń by się uśmiał...
13 grudnia 2011 08:31
sznurka, ja pamiętam pipi w avatarze 🙂 🙂 i chyba mała księżniczkę z bajki miałaś przez jakiś czas

ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
13 grudnia 2011 10:04
Moje avatary były takie:



[img]http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTrxulWSd52pkDkdik4BJ0ek-olJahawnKgCIgqJ4bSRfcwVHOvNyPaYbs[/img]

[img]http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRI_gxunYkNFxbBY40RjpscwqjqtLbf9KoWdKQtsVNyrNU88RKarQROees[/img]

[img]http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSYrccz7aar-OtlkEXKKSKOOIN-QgBSz7hrYGFT8Gaz89kwhXp2CHcF9A[/img]
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
13 grudnia 2011 10:05
sznurka, u nas w przedszkolu jakieś seksistowskie podziały są - dziewczynki będą aniołkami,a chłopcy diabłami...swoją drogą wielka kacja "skrzydła i aureloka" wreszcie z pomocą babci dziś będzie miało swój finał...

normalnie wstaję 5.20-30...dziś o 6.30 i powinnam czuć różnicę...nie czuję,mam wolne i powinnam się wysypiać.chora jestem.

dobra,lecę obejrzeć kobyłę  😎

p.s. Elu,wszystkie pamiętam  🤣
deborah   koń by się uśmiał...
13 grudnia 2011 10:12
ElaPe, przedostatni najbardziej utkwił mi w pamięci 🙂
m.indira   508... kucyków
13 grudnia 2011 10:56
rozwaliłam łokieć, boli jak ....
ej!  🤬 pogoda i śliskie schody
tylko tego mi brakuje bym się wpakowała w usztywnienie na święta

mery oto makia i wymieniony przez Ciebie obrazek 😉


Ja nie pamiętam psa Pokemona w awatarze  🙁
Ale Dzida wąchająca siodło była dość długo.

Za chwilę mam straszny zabieg! Golę na łyso cocker spaniela.  😁
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
13 grudnia 2011 12:48
nie mow, ze ci jeszcze za to placa  🤣
pokemon a co mu się stało, że musisz go na łyso?

ja chyba umrę w pracy z nudów  🙄
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
13 grudnia 2011 13:13
Ale bym chciała móc się dziś ponudzić...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się