Re-voltowe zbiórki na wykup potrzebujących koni

Katja , Twoja propozycja jest rozsądna i jestem za opcją, którą Ty przedstawiłaś. W taki sposób dwa źrebaki otrzymają szansę na życie i to takie dobre, godziwe. Dlaczego nie dać takiej możliwości obydóm maluchom ? Po co dokonywać wyboru pomiędzy dwoma młodziutkimi życiami, skoro byłaby możliwość wykupu obydwóch? ❗

edit. literówka
spoko dziewczyny. Pomoc dla tego drugiego maluszka nie jest złym pomysłem.Jesli Katja moze pożyczyc pieniadze to okey jestem za. Ja nie mogę, dzis wszystkie swoje oszczędnosci przeznaczyłam na..konie kolegi ktory w cięzkim stanie trafił do szpitala. Jest szansa ,że wyjdzie ze swojej choroby wiec nie ma mowy aby zabierac mu konie. Ale.....trzeba było na juz kupic słomę i karme dal psów.Sasiad obiecał wspomóc sianem. No kurcze nie moglismy inaczej. To mój przyjaciel, czlowiek ktory uczyl mnie jedzic , moja mamę też. Człowiek o mega sercu, szkoda tylko ,że nie powiedział ,że jest aż tak chory , pomogłabym wczesniej.Spadlo to na mnie nagle i wiem ,że dopoki nie poczuje się lepiej będe musiala pomagac. Wybaczcie wiec ,że wiecej nie dołoże.Natomiast chętnie dorzucę sporo rzeczy do sprzedania , wponiedzialek wstawię do sprzedaży.
Averis   Czarny charakter
18 grudnia 2011 15:13
Katja, już nie wpadaj w histerię 😉
Ja również ZA.
W poniedziałek, wtorek jeszcze coś ode mnie kapnie na konto.

Katja wracaj, bo Twoja pomoc bardzo się przyda  :kwiatek:
Tylko czy handlarz zechce teraz sprzedać tego źrebaka za  tą kwotę, co mówił??
A przy okazji: jeżeli mamy pomóc konikom, to nie może tu być awantur, animozji, wzajemnych żalów, oskarżeń, itd. Bo większość dobroczynnych akcji pada przez kłótnie ludzi 🤔 Więc dajcie spokój! 😉
A przy okazji: jeżeli mamy pomóc konikom, to nie może tu być awantur, animozji, wzajemnych żalów, oskarżeń, itd. Bo większość dobroczynnych akcji pada przez kłótnie ludzi 🤔 Więc dajcie spokój! 😉

Dlatego swoje odczucia opisałam w innym wątku.
Do tego stworzonym.
I tu nie będę nic na ten temat pisać.
Tu ważny jest koń . A jak będą dwa to tylko dobrze.
Jestem dorosła i odpowiedzialna - na pewno nie zapomnę odwołać i przeprosić.
Nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. Oczywiście kłótnie nic tu nie pomogą. Wiadomo, każdy może napisać swoje zdanie na temat ratowania danego konia, czy jest za czy przeciw, ale nie ma potrzeby naskakiwać na siebie. Dla osób zainteresowanych ogierkiem od handlarza zamieszczam zdjęcia (zrobione na wiosnę, więc jako roczniak) Cena 2 tys. jest aktualna.  Dodam jeszcze, że jest zaszczepiony (ma zrobioną bazówkę) odrobaczany i werkowany regularnie. Właściciele mieli inne plany wobec niego, ale tak jak już było wcześniej napisane "nie wyszło"
Hm...to juz może nic w tej sprawie nie napiszę 🙄 Krótko jestem na tym forum i nie poznałam jeszcze różnych niuansów i "oblicza" niektórych uzytkowników 😉
A konik fajny -zdrowy, może komuś dać dużo radości
Katju , szczerze to teraz utknelismy w pkt zerowym!!! Nie wiem ,czy pozyczysz pieniądze Dorocie a zatem czy ratujemy oba koniki czy tylko jednego.
Swoja droga nie wierzę aby handlarz w ubojni uzyksał 2000zł za malego konika gorącokwistego.Dlatego spojnie nalezy z gosciem negocjowac ale aby moc negocjowac trzeba dysponowac gotówką a my w chwili obecnej nie wiemy co robic?
A wiec Katju podtrzymujesz swoją propozycję??!!
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
18 grudnia 2011 19:55
słuchajcie , mam takie pytanie ? nie wiedziałam gdzie zapytać - a tutaj organizowane są zbiórki na konie potrzebujące pomocy.. może wiecie po ile aktualnie stoi cena żywca końskiego w mazowieckim ? grzebie w internecie i nie mogę znaleźć konkretnej odpowiedzi a pilnie potrzebuję do negocjacji ceny z rolnikiem...  🙇
Zduśka, najlepiej zadzwonić do ubojni i zapytać - jak podasz wiek, płeć, "posturę", to uzyskasz konkretną odpowiedź...
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
18 grudnia 2011 20:04
Zduśka, najlepiej zadzwonić do ubojni i zapytać - jak podasz wiek, płeć, "posturę", to uzyskasz konkretną odpowiedź...


kurde, tylko nie mam pojęcia do której ubojni koń miałby jechać - po okolicy jeździ tzw " handlarz" co zabiera wszystko co żywe. Rolnik powiedział 8 zł / kg. A koń szlachetny i młodziak  🙁 i nie wiem czy faktycznie po tyle konie skupują.
Jutro spróbuję obdzwonić kilka ubojni. dzięki
zduśka, nie wydaje mi się ta cena realna, tym bardziej, że konie "lekkie" są taniej liczone niż zimnokrwiste.
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
18 grudnia 2011 20:13
Cobrinha a widzisz, to ja nawet nie wiedziałam, że cena jest inna dla koni lżejszych. Dzięki dziewczyny, jutro podzwonię.
u nas a to jest jeszcze mazowieckie cena konia zimnokrwistego od 5 zł do 7zł?kg w zaleznosci od konmdycji, wyglądu, zdrowia itp. Odpady ok 4 zł/g, poza kategorią tj konie gorącokrwiste od 2 do 3 zł/kg.
Wczoraj sasiad sprzedał 🙁  dwa młode zimnokrwiste konie po 7 zl/kg
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
18 grudnia 2011 21:54
no to faktycznie, dość spory przedział cenowy. Jutro podpytam jeszcze telefonicznie.
I strasznie mi przykro z powodu młodziaków - ale niestety wszystkich nie da się uratować  🙁
widzę ,że zapał Katji do pomagania minął , widac zalezny jest od humoru. Wrócmy zatem do pierwszej wersji i pomózmy przed swietami choc jednemu malcowi, temu który jest jeszcze u gospodarza.
Proponuje aby Paterka skontaktowała się na pw z Kolorwiatru w sprawie przekaznia pieniędzy na zakup malca (ja juz miałam przyjemnosc podobnej tranzakcji z Paterką, gdzie wspólnie uratowalysmy Babię) niech Paterka wezmie na siebie wykup maluszka oraz sprawy związane z transportem,. Dorotka zas niech przesle zobowiązanie spłat ratalnych do Kolorwiatru, niech spłaca ratalnie zakup malca. A Dorota- czy masz pieniadze na transport ?Skonmtaktuj sie z Paterką aby wstepnie obliczyc koszty transportu (chodzi przede wszystkim jaka to odległosc)
Przed świętami jestem totalnie spłukana.Paterka pisała wcześniej do mnie że w styczniu jedzie w okolice lublina z konie,patrząc na mape około 80 km ode mnie.Chyba że pojedzie przez krasnystw to wtedy tylko 20km.ma jednak przyczepe na jednego konia.
Jestem za pożyczką dla Doroty i przeciw kupowaniu u handlarza.
Też jestem ZA wykupem tego młodszego.
Czyli:
1.Faza- ZA
2.Forta- ZA

3. Justyna z Łodzi (nie podała nicka)
4. bera7 ZA
5.rzepka-ZA

6.Sio
7.Ava ZA
8.marysia550
9.galantova
10.marta_sz
11.Tania-ZA
12.Moniqa
13.czeggra1 "i jej facet" ZA
14.mikstura ZA

15.duunia ZA a nawet PRZECIW (wiadomość via FB)
16. tereska ZA
17.kolorwiatru? ( za wkład opłata za konto?)

Głosowanie dotyczy młodszego z koni.
Też mi się wydaje, że kupowanie od handlarza to tylko napędzanie rynku. Tym bardziej, że jak woła za takiego konia 2 tyś to NAPEWNO nie chce go oddać na rzeź, a ewentualnie tak mówi  🙄
Katja myślę, że jeżeli rozchodzi się o życie i dobro jakiegoś zwierzaka to trzeba schować urazę (czy jakkolwiek by się tego nie nazwało) głęboko za siebie i naprawdę bardzo fajnie by było gdybyś zrobiła tak jak zaproponowałaś.
Wtedy dwa konie miałyby życie.
Ava-a jesteś ZA tym małym?
Bo tylko jednego głosu jeszcze brakuje.
Za.
No to mamy zgodę.
Do dzieła.  :kwiatek:
mial byc ten watek dla koni a nie o osobistych wycieczkach- no ale same tego chcecie.
Nie mam zadnej urazy, nie naburmuszam sie. Ja caly czas w tym watku czekalam na konkrety za co dostalam "po palcach" nie raz.

Czy to zle, ze zadawalam pytania na co beda przeznaczone pieniadze, ktore chcialam wplacic? sorry, mam prawo do tego. Wolalam wplacic wieksza kwote niz wplacac codziennie po kilka zl. paczke do tej pory mam przygotowana. No ale jak nawet zapytac nic nie mozna bo od rau bulwers to czlowiek jednak sie zastanawia conieco zwlaszcza po chorych akcjach z "pewnym panem od konika na rzez" i pseudofundacjami.

Potem pojawily sie te dwa mlodziutkie konie. Wiem, ze nie chcialyscie wykupywac koni od handlarzy, wiec ZAPYTALAM NORMALNIE co myslicie o takiej ofercie jaka przedstawilam tutaj kilka postow wyzej. Zamiast odpowiedzi "tak, zgadzamy sie", albo "nie, nie zgadzamy sie", dostalam BARDZO niefajny wpis od Tani w innym watku. Do tej pory nie sprostowany.

Wiec sorry, ze checia pomocy wkurzam tutaj ludzi   🙇

Myslalam,ze chociaz Dorota sie odezwie, omowimy sprawe pozyczki, wtedy moglaby z mojej kasy kupic Malego, a Fundusz zostalby nietkniety dla innego konia. Ale to tez nie nastapilo. Wiec wybaczcie, ale biegac z pieniedzmi to ja za nikim juz nie zamierzam. Swieta ida, chcialam jakos pomoc istotom, ktore nie maja wplywu na swoj zywot, a tu takie numery.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
19 grudnia 2011 10:46
Katja ale przecież tutaj nikt na Ciebie nie naskoczył. Tania dodała wpis w innym wątku, ok ale co z resztą dziewczyn? Przecież od razu pojawiły się posty, że to świetnie, że chcesz pomóc i żebyś koniecznie pojawiła się w wątku, bo nie wiadomo co dalej. Nie bardzo rozumiem o co chodzi. Czujesz się urażona przez Tanie? Masz prawo, ale załatw to z nią zamiast karać niewinne zwierzę. Jeszcze raz powtórzę, reszta dziewczyn bardzo ucieszyła się z Twojej propozycji.
Poki co sama zainteresowana sie nie odezwala(moze nie ma chilowo dostepu do internetu?) A przeciez t z nia musze ustalic zasady pozyczki. Ja moge tylko oferte zlozyc, co z tego wyjdzie juz nie odemnie zalezy.

Pozatym wlasie Tania i tak "rozbila" moj pomysl, bo pisalam, ze pozycze na mniejszego, funduszowi niewiele brakuje do tego wiekszego. a teraz nagle Tania pisze, ze moge sie zajac akcja wykupu starszego. no halo- nie taka byla moja oferta.
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
19 grudnia 2011 10:59
fstrentna Tania  🤬
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się