Hity naszego dzieciństwa

kalaarepa, też taką miałam!! 😀
a czasy jak sie dostawalo  szarfe z napisem dyzurny ,siedzialo sie na lawce w przedszkolu na dole,przychodzil jakis rodzic i mowil Krzys Kowalski grupa 2  i sie lecialo po schodach,otwieraloz hukiem drzwi i na cala jape" Krzys Kowalski do doooomuuuu!!!".
eh caly dzien sie staral czlek byl grzeczny zeby miec ta opaske🙂
a takie smeiszne lozka kanadyjki? kurcze kiedys w katach rybackich sie zlozylam z takim lozkiem,a kolege spiocha wynieslismy w nocy na plaze w tym lozku 🥂
tajnaa, przypomniałaś mi taką nieśmiertelną "reklamę" z Korą i... polonezem "hihi" "Samochody nie latają".
Bischa   TAFC Polska :)
08 czerwca 2011 20:36
Kurde no i poszło się wszystko je***! Tak to jest jak to gówno skacze 😤 Jeszcze raz 👿
Muzyczne:
-Kelly Family, Modern Talking, Fasolki, Top One
-The final Countdown Europe-uwielbiałam, uwielbiam nad życie, z czasów mojego pobytu w szpitalu jak miałam 3-4 lata. Kolorowe kredki, Zuzia Lalka nie duża, Z popielnika na Wojtusia, Lambada
-„Lato z Radiem”, uwielbiam tą melodyjkę:


Telewizyjne:
-Bajki: Wojownicze Żółwie Nina, Baltazar Gąbka, Miś Uszatek, Brygada RR, Gumisie, Smerfy, Donald i s-ka, Czarodziejki, Scoobie Doo, Flinstonowie, Jettsonowie
-Seriale😀rQueen, Dynastia, Drużyna A, McGyver, Klinika w Szwarcwaldzie, Tata a Marcin powiedział, Dzień za Dniem
-Programy: 5-10-15, Tik Tak, Polskie zoo, Kabaret Olgi Lipińskiej, Pieprz i Wanilia, Z kamerą wśród zwierząt, program, gdzie Barciś grał z psem maskotką- Pankracy?

Jedzeniowe:
-Frugo, wszelkiej maści Oranżady, Vibovit i Visolvit
-Gumy Donald i Turbo
-Kuku ruku

Zabawowe:
-Guma, klasy, kapsle

Czytanie:
-nauka czytania z Liter
- „Świerszczyk”, DD Reporter, Zwierzaki, Odkrycia
-niezniszczalne „dzieci z Bullerbyn” (3 książki zaczytałam na śmierć)
-Złote myśli

Inne:
-karteczki, naklejki
-Tazoo
-„Panie pilocie dziura w samolocie” i wiele innych wyliczanek,które tutaj się pojawiły!
-rower Wigry

I wiele innych rzeczy,które tutaj się już pojawiły.
dzisiaj na kwejku widziałam zdjęcie Furby'ego i przypomniało mi się jak męczyłam rodziców żeby go dostać 😂 i jak malowałam mu rzęsy tuszem mamy 😁 i stwierdziłam, że kupie sobie takiego znowu bo widziałam kilka na allegro 😀
Nie wiem czy było już tu o tych psach Poo-chi. Pamiętam jak go wsadzałam do szafki kiedy spał i chrapał. 😂
,
Dla mnie bajki dzieciństwa to : Żwirek i Muchomorek, Rumcajs z Hanką, Bolek i Lolek.
A program dla dzieci to Pankracy, później Teleranek

Tomek- co było przed Żwirkiem i Muchomorkiem?
Przed Żwirkiem i Muchomorkiem był Jacek i Agatka, Miś z okienka i Balbinka z Ptysiem!
Smak gumy Turbo pamiętam do dziś, a identycznie smakuje brzoskwiniowa Nes'tea, przywołuje na myśl wspomnienia z dzieciństwa.
Bischa   TAFC Polska :)
10 czerwca 2011 17:00
A tebn program Barcisia z psem-kukiełką to był Pankracy, czy coś innego?
Cień na śniegu, a Ty skąd to wiesz? 🤣
I wiecie - czarno-białe to było. I do sąsiadów się chodziło na TV. A wcześniej - w ogóle nie było TV.
Pierwsze seriale pamiętam. Ivanhoe. Wilhelm Tell. I "Ścigany" (ale to tylko podsłuchiwałam). Później tata pozwalał mi oglądać "Świętego". I westerny - bo konie były.
Pierwszy film w kinie pamiętam: "Winetou w dolinie śmierci" 😁 "Coralgol" był później.
Z kreskówek uwielbiałam "Ferdynanda Wspaniałego". "Karampuk" był głupawy (że o Jacku i Agatce nie wspomnę), ale jak się nie ma co się lubi...
Wiem, wiem, osobiście oglądałam u sąsiadów,bo oni pierwsi w kamienicy mieli telewizor  😀
A z seriali to jeszcze był "Belfegor", ale wątpię, żeby ktoś tu pamiętał takie starocie.
Jedzenie:

- Guma My Little Pony z naklejkami,
- Wafelki Dragon z naklejkami,
- Krem czekoladowy Barbie serduszka, kupowany w Pewexie,
- Gucio- takie białe "batony"- pamięta ktoś, bo nikt ze znajomych nie kojarzy a to było przepyszne!,
-Baryłki czekoladowe z alkoholem (czasem mama jedna dała 😉),
-FruCola (kojarzy mi sie z pierwszym karnetem na konie),
-KukuRuku to jest zdrowe, pełne masy kakaowej, oczywiście,

Kolekcje:

-Karteczki z notesów,
-Kucyki My Little Pony,
-Naklejki z gum i wafelków,

Zabawy:

-Widoczki z kwiatów umieszczonych pod kawałkiem szkiełka, wkomponowane w glebę,
-Zabawy na klatce schodowej,
-Konie z konarów drzew, z połączonych poduszek i krzeseł itd.,
-Gumy do skakania,
-Zabawa w paleontologów na budowie (mozna było znaleźć  sporo szczątek zwierząt),

Ubrania:

-T-shirt z fredzlami na dole i na rękawach,
-Spódnica lambadówa,
-legginsy i lycry,

,
Ano własnie,przypomniałeś mi,ja oglądałam Pankracego z Zygmuntem Kęstowiczem.

A oranżada w proszku? Lody Bambino,głównie w wersji śmietankowej (czasem mozna było trafić owocowe lub w polewie czekoladopodobnej).
W Krakowie jeszcze hitem była woda  z saturatora na ulicy.Jak sie uzbierało więcej kasy to pan dolewał do niej soku  😜 ,a potem mył szklaneczki pod ciśnieniem i znowu w obieg.
Guma Donald i namiętne zbieranie komiksików ze środka.
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
14 czerwca 2011 07:42
[quote author=Cień na śniegu link=topic=43305.msg1038076#msg1038076 date=1307735109]
Wiem, wiem, osobiście oglądałam u sąsiadów,bo oni pierwsi w kamienicy mieli telewizor  😀
A z seriali to jeszcze był "Belfegor", ale wątpię, żeby ktoś tu pamiętał takie starocie.
[/quote]

"Belfegor - upiór Luwru"? Jeśli tak, to ja pamiętam.
mtl   I M Equestrian
02 lipca 2011 11:24
Oczywiście  😀

http://allegro.pl/milky-way-magic-stars-180g-magiczne-gwiazdki-i1606653528.html




mmmm a ja sobie właśnie zjadłam paczuszkę, jak dobrze mieszkać w UK  😁
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
03 lutego 2012 20:16
O, jakie fajne!
Kalejdoskop! I Kubek z baru!
Moje hity! Przy kalejdoskopie spędzałam długie godziny, bo komputerów jeszcze nie było.  A takie kubki mieliśmy na stołówce w podstawówce. (ale mi się zrymowało  😉 )
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
03 lutego 2012 21:08
Cień na śniegu, Takie kupki to jeszcze są w szpitalach 😁
Kupki na pewno są i to w nadmiarze! Ale mnie bardziej chodziło o kubki  😁
Dla mnie hitem był wafelek Kuku - Ruku 😀
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
04 lutego 2012 13:02
Zastanawiam się czy nie fundnąć sobie do pracy takiego kubka

Zwłaszcza, że mam w planie teraz trzaskać nadgodziny  🤣
Kto pamięta Family Frost?

Właśnie jeździ u mnie na wsi 😜 😜 😜 😜
Dworcika   Fantasmagoria
26 lipca 2012 14:48
Jedne lody od nich lubiłam. Ale ceny totalnie z d*py, więc u nas odpadli szybko 🙂

Jedzeniowe:
-Frugo, wszelkiej maści Oranżady, Vibovit i Visolvit
-Gumy Donald i Turbo
-Kuku ruku

Inne:
-karteczki, naklejki
-Tazoo
-„Panie pilocie dziura w samolocie” i wiele innych wyliczanek,które tutaj się pojawiły!
-rower Wigry




ohhh, pamiętam mój szał za oranżadą w proszku i vibovitem - generalnie mnie do takich " suchych słodkości " ciągnęło, bo nawet taką śmietankę do kawy w proszku wyjadałam z opakowania 😉
no i nieśmiertelne Wigry 😁
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
26 lipca 2012 15:55
Śmietankę do kawy to ja łyżeczkami jadłam 😁 Z resztą do dziś podkradam, jak gdzieś przyuważę 😜
U nas Family Frost też się nie przyjęło, ceny zdecydowanie za duże 😉 Ale i tak zawsze babcię molestowałam, żeby trochę grosza dała :P
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
26 lipca 2012 17:39
Ostatnio pod McDonaldem widziałam zaparkowane gustowne Wigry w kolorze zielonego jabłka 😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się