Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Śliwki!  😍 to jest jedyne o czym ja teraz żyję  😵




Nelka z ojcem. nie wien dlaczego zdjęcia się przekręcają, wkurza mnie już ten tablet :/

ja już czuje sie fajnie, jutro chyba do domu, idziemy :-)
Ale słodkie maleństwo! I jaką ma bujną czuprynkę 🙂 Jeszcze raz gratulację!
gwash, ale sliczna i z kompletem wloskow!!! W ktorym szpitalu rodzilas? Gratuluje ! i Wawrkowi tez gratulacje 🙂
gwash - ale cudowna i jakie super włoski ma 🙂
ps bardzo ładnie macie w szpitalu.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
10 sierpnia 2012 10:52
Dziękujemy wszystkim za gratulacje :kwiatek:
Mała ma na razie na szczęście regularny tryb, budzi się w nocy co 2 godziny i 2 razy trzeba ją przebrać 🙂 Mi chyba też już trochę pokarmu przybyło, bo już nie "ciumka", tylko pociąga długimi łykami i szybciej kończy 🙂 A u taty najlepiej się odbija 😀
Na datę zdjęć nie zwracajcie uwagi, aparat miał własną wizję odnośnie świata :P


O losie jakie ładne dzieci wam się urodziły. Gratulacje 🙂
Czarownica ależ ona malutka, sliczna, taki noworodkowy slimaczek  :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:

Moja jest wielka i wygląda na miesiac :-) Nawet leży z wyprostowanymi rekami i nogami rozwalona, wcale nie jak noworodek. Jest prosta, gładka i rumiana, podczas gdy młody był siny, pokręcony, ze spłaszczona bardzo głową i z wybroczynami.. zalety cc..
Za to charaktery już widzę ze inne - jest duzo bardziej wrazliwa, podskakuje na kazdy dzwięk i jest chyba najwiekszym sysakiem na oddziale 🙂 Podczas gdy Kazia obchodzilo zeby sie szybko nazrec i isc spac, wtedy fanfary nad glową mu nie przeszkadzaly 😀

Szpital to prywatna placówka gin-położnicza, z refundacją z nfz. Najbardziej podobają mi się mega regulowane łozka, lazienka, dostepnosc wszystkiego dla mamy i dziecka i mili rozmawiajacy lekarze i personel :-) Troche tłok pododawali łóżek bo każda chce tu rodzić.
http://www.pro-familia.pl/

dzięki za komplementy, przekaze żarłakowi :-)
ash   Sukces jest koloru blond....
10 sierpnia 2012 11:32
gwash, gratki! a gdzie zdjęcie Księżniczki?

edit: już znalazłam 💃
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
10 sierpnia 2012 11:35
gwash jakie on ma włoski długie 😀 I taki fajny, poważny wyraz twarzy 😀 Świetny jest 😀

A mojego dziecka praktycznie nie ma- tak jak w brzuchu, godziny poranne, padła ok. 10:30 po karmieniu i śpi twardo. 😉 A ja tylko zachodzę w głowę, w co ją ubiorę- jest tak maleńka, że najmniejsze pajacyki z szafy są na nią za duże 😉 Jedyne dobre 3 pary trzeba uprać. No nic, na razie będzie spała w większym rozmiarze  🤣
maleństwo   I'll love you till the end of time...
10 sierpnia 2012 12:10
Dziewczyny, piękności!

gwash, ależ ona do Kazia podobna, tylko włoski ciemne. A Nelka to od jakiego imienia zdrobnienie? Bo chyba przeoczyłam
Czarownica ależ ona malutka 🙂 Oj tam się przejmujesz ubrankami, lada moment i będą dobre 🙂
Czarownica-jakie śliczności  💘
eterowa   dawniej tyskakonik ;)
10 sierpnia 2012 12:36
Przeurocze dzieciaki :zakochany:
Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
10 sierpnia 2012 12:53
Ależ macie cudne te córeczki  💘

A my walczymy z gorączką u Jaśka 🙁 Mam nadzieję, że to tylko trzydniówka, bo osłuchowo czysto i gardło też w porządku.
my_karen   Connemara SeaHorse
10 sierpnia 2012 13:16
Wawrek, gwash, Czarownica, gratulacje! :kwiatek:

[b] AleksandraAlicja[\b], bedziesz moze w Ksiazu na aukcji?
my_karen   Connemara SeaHorse
10 sierpnia 2012 13:16
Zdublowałaś własny wpis, ale nie usunę, bo wiadomo... byłaby to niedopuszczalna manipulacja 😀iabeł:
gwash, CzarownicaSa ale macie przepiękne córki!

halo, w sumie mądrze napisane... tylko dzis znow jest bunt na sztuczne mleko  🙁 Nic, bedziemy probowac. Masz racje z tym przelaczaniem sie z trybu w tryb, mam juz szczerze dosc  😤

Magdalena - a to nie przypadkiem skaza białkowa? Moja miała identycznie - suche, czerwono-różowe (a czasem w kolorze skóry, jak już było lepiej) placki na nogach, rękach i twarzy... Może spróbuj odstawić cały nabiał i zobacz czy te plamy się zmieniają (kolorem, wielkością). No i nam też pomógł Krem Specjalny z Emolium czyli nawilżanie i natłuszczanie.

Miał test na IgE mleka krowiego - wyszedł negatywnie (poniżej 10 jednostek) więc to NIE alergia na mleko. Chyba, ze to nietolerancja, pojęcia nie mam, jak to wychodzi w teście i czy w tym, czy trzeba inny.
Do alergologa idziemy dopiero w przyszłym tygodniu (wraca z urlopu), macie jakieś pomysły, co powinnam zrobić? Co go może uczulać? Wymyśliłam, żeby nie jeść orzechów, miodu, czekolady, cytrusów (oczywiście jestem na diecie bezmlecznej już) - może coś jeszcze wyeliminować?


tolaa - ale czy skaza to tez nietolerancja laktozy? Bo zgodnie z wynikiem testu nie ma lergii na nabial. I napisz proszę po jakim czasie była u Was poprawa. Dawałaś jakieś mleko modyfikowane (pepti, Nutramigen)? Krem do smarowania mamy robiony - maść cholesterolową z mocznikiem. Pomaga, ale tylko troszeczkę.

kasiulkaa25 zazdroszcze, ze Wam tak po prostu przeszlo... nam nie chce  🙁

Horciakowa, trzymam za Jasia!
Wawrek! Obiecałeś zdjęcia!

gwash, fantastyczne włoski 😍
CzarownicaSa, faktycznie maleństwo, cudne 🙂
Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
10 sierpnia 2012 13:45
Magdalena, dzięki  :kwiatek:

A możesz wstawić foto tych plam? U Jaśka co jakiś czas wychodzą bladoczerwone placki na przedramionach i kolankach, takie właśnie suche. Smaruję poleconym przez forumową Anę przy trądziku Cetaphilem i po dwóch dniach schodzi. Wydaje mi się, że w naszym przypadku jest to też reakcja alergiczna, ale nie mam pojęcia na co. W każdym razie na pewno nie na mleko, nabiał, bo spożywam je codziennie, a placki schodzą. Chyba nie jestem w stanie dojść co to może być, bo jem zbyt dużo różnych rzeczy.

Jeszcze pytanko chyba głównie do Białej. Pamiętam, że Julce podawałaś gotowane w całości warzywa. Od kiedy zaczęłaś je wprowadzać? Od samego początku czy jednak zaczęłaś od słoiczkowych papek?
Horciakowa jak tylko się Maksio obudzi to zrobię zdjęcie.
Nie bardzo wiem o co chodzi dokładnie w pytaniu do Białej - ale jeśli chcesz mieć konsystencję papki, to możesz ugotować swoje warzywa i przejechać blenderem - wychodzi papka ale z "własnych". Ja to byłam mocno zakręcona na zdrową żywność przy Julce (w życiu zjadła może z 10 słoiczków) i obawiam się że za chwilę przy Maksiu też mi odbije  😜
Horciakowa -dużo zdrówka dla Jasia, mam nadzieję, że szybko wam to przyjdzie.
Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
10 sierpnia 2012 14:41
Magdalena, Chodzi mi o podawanie dziecku całych warzyw, nie zblenderowanych 🙂
Cierp1enie, dzięki  :kwiatek:
tolaa - ale czy skaza to tez nietolerancja laktozy? Bo zgodnie z wynikiem testu nie ma lergii na nabial. I napisz proszę po jakim czasie była u Was poprawa. Dawałaś jakieś mleko modyfikowane (pepti, Nutramigen)? Krem do smarowania mamy robiony - maść cholesterolową z mocznikiem. Pomaga, ale tylko troszeczkę.

Magdalena - specjalistą nie jestem więc nie chciałabym wprowadzić Cię w błąd, ale wg mnie skaza białkowa nie zawsze występuje z nietolerancją laktozy. Tak wynika z moich obserwacji. Z tego co wiem, nietolerancja laktozy objawia się wzdęciami, bólami brzucha oraz biegunkami, natomiast u nas nic takiego nie zaobserwowałam. Moja córa miała reakcję na skórze czyli te suche, czerwone placki jak przy atopowym zapaleniu skóry. Placki miała na twarzy, na łydkach i udach, w zgięciach kolan i łokci oraz na ramionach czyli w miejscach charakterystycznych dla AZS. W najgorszym momencie młoda wyglądała jakbym ją przypalała żelazkiem (określenie okropne, ale bardzo dobrze odzwierciedla jak te plamy wyglądały). U nas wszystko zaczęło się po skończeniu 3 m.ż. Ja przez kolejne 6 miesięcy wyeliminowałam cały nabiał (cały czyli wszystkie sery, jajka, śmietany, mleka, masło i wszystko co zawierało te produkty). Na początku było ciężko, ale przywykłam dość szybko do tej diety. Mała poprawa widoczna po ok. tygodniu, a taka całkowita po ok 3-4 tygodniach. Od czasu do czas zjadałam coś z niedozwolonych rzeczy i obserwowałam co się dzieje (z reguły stan skóry się pogarszał). U nas całkowicie przeszło po skończeniu 9 miesiąca życia i obecnie (Amelia ma prawie 11 miesięcy) jest ok. Nadal karmię małą piersią (głównie w nocy). Jem już normalnie, zaczęłam dawać jej pomału jakieś jogurtyi inne przetwory mleczne i jest dobrze. Wyrosła chyba z tego. Pytałaś o mleko modyfikowane. Jak się okazało, że to skaza, to przeszłam na Bebilon Pepti (w sumie tylko na kolację dawałam i daję mleko modyfikowane z kaszką) i do dziś tak jeść dostaje. Czekam aż skończy rok i wtedy spróbuję przejść na jakieś mleko HA np. Hipp. A jak to u Was wygląda?
tolaa dużo się zgadza.
Też wygląda jak AZS, tak to wstępnie pediatra zdiagnozował - alergolog mówi, że to reakcja alergiczna. Też się zaczęło po 3 miesiącu. Kurczę nie wiem, jak wygląda przypalenie żelazka - ale to nasze wygląda koszmarnie, wstawię foty później.
Kolki miał od ok. 3 tygodnia życia, przeszły na początku 4 miesiąca, były bardzo bardzo silne i nic na nie nie pomagało, teraz tak myślę, że to mogły być pierwsze objawy. Czegoś.

Maksio się urodził z bardzo suchą skórą na nóżkach (jakby "od innego dziecka"😉, udało się to wyprowadzić ale przy stópkach zostały różowe/czerwone kreseczki. I właśnie w okolicach 3-4 miesiąca zaczęły się rozrastać do tych gigantycznych placków  🙁 Najprawdopodobniej reakcję wyzwoliło podanie zwykłego mleka zamiast Pepti, ale teraz nie wiem, czy to reakcja na białko, czy na coś innego, czy w ogóle ma coś współnego z białkiem krowim... może to alergia kontaktowa, nie mam bladego pojęcia.
Dziewczyny, ja tylko na chwilę - HILFE!!! Pierwszy raz udało mi się od prawie 4 miesięcy odparzyć pupkę Milana 🙁 Tzn. wczoraj miał przez kilka godzin masakrycznie wodnitą biegunkę (już minęło, odpukać) i zauważyłam ją, jak wróciliśmy z miasta, czyli ze 2h mógł taki us.rany leżeć w foteliku. Już wieczorem miał w szparce pupkowej zaczerwienienie, jakby odciśnięte pośladki. Dzisiaj wzdłuż szparki i na "ogonku" ma szeroki żywoczerwony pas i dwie symetryczne linie z pęcherzyków z białymi czubkami. Do lekarza dopiero w poniedziałek (bo to się chyba raczej na ostry dyżur nie nadaje?) - czym to traktować? Odstawię chusteczki Pampersa, bo pojawiło się to również akurat w dniu, w którym pierwszy raz ich użyliśmy. Używam na codzień kremu na odparzenia z tlenkiem cynku Johnson`a, ale nie ma efektu. Stosować krem, czy raczej zaspkę (Alantan mam albo mąkę  ziemniaczaną...). Generalnie - krem czy wysuszanie zasypką?

Dzieciaki przepiękne, napatrzeć się nie mogę! CzarownicaSa, jakby co, to mogę pomóc z małymi rzeczami. Oprócz rzeczy, które przysłały mi nasze forumowe Ciocie 😀  :kwiatek: i czekają do zwrotu nadal zostanie mi mnóstwo małych ubranek, więc jeśli reflektujesz, to daj znać 🙂 Będę miała przynajmniej motywację, żeby iść na pocztę  😀iabeł:
kenna, opis i przyczyna (biegunka) wskazuje na zapalenie bakteryjne.
Dawno temu w miesięczniku "Practical Parenting" był sążnisty artykuł o "rumieniu pieluszkowym" z podziałem na zakażenia bakteryjne, wirusowe, grzybiczne i mieszane (alergiczne sprawy, o dziwo - rzadko). Zgodnie z tymi zaleceniami dany typ rumienia traktowałam a) łagodną maścią z antybiotykiem, akurat miałam taką pielęgnacyjną dla niemowląt wtedy, ale pewnie można odrobinę tribioticu wazeliną rozprowadzić b) zoviraxem lub czymś podobnym c) clotrimazolem zawsze z błyskawicznym pozytywnym skutkiem. Jeśli przyczyna dobrze zidentyfikowana i środek dobrany, to dosłownie widać jak rumień blednie/przysycha, wręcz można próbę zrobić na 1 cm kw.
A alantanami, sudocremami + wietrzeniem to się można było bawić a bawić 🙁
kenna   ja na takie paskudne odparzenia od takich śluzowych kupek (jako najskuteczniejszy z przetestowanych) to stosowałam zwykły gojący, żółty proszek z apteki - Dermatol- u mnie się sprawdza do dziś przy drugim dziecku- na wszelkie małe i duże oparzenia i ranki, nie tylko tyłku  😉

A swoją drogą nie było mnie przez tydzień a tu takie szaleństwo w tym wątku, taki wysyp  😜  Gratulacje dla wszystkich nowych Tatusiów i Mam  😅
Swojemu odparzenia zasypuje dużą ilością pudru albo jak są pęcherzyki to smaruje Tormentiolem.
halo, Kopyciak,  🙇 Tą biegunkę łączę z rotawirusem, na który został zaszczepiony półtora tygodnia temu (nawet przytruty ten wirus może spowodować biegunkę, która jest zakaźna). Wynikałoby z tego, że to nadkażenie wirusowe. Mam w domu Vratizolin... wygooglałam, że czasami stosuje się u dzieciaczków na pieluszkowe albo łojotokowe zapalenie skóry. Chyba zaryzykuję kawałeczek, tyłek mu przecież nie odpadnie  🤣 Jak nie zadziała, to będę do tego poniedziałku próbować innych specyfików...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się