jazda pod tanią banderą

Ktoś   Dum pugnas, victor es...
24 sierpnia 2012 11:07
Ponawiam pytanie: na jakich zasadach(prawnie i regulaminowo) krajowe zawody jednego państwa mogą być organizowane na terytorium innego państwa? Jak taki system działa? Podeślijcie jakiś link do przepisów lub coś w tym guście, albo niech ktoś po prostu to wyjaśni 😉 Jestem ciekawa, stąd moje pytanie  😉
wrotki?  😉


Mozii - wrotki juz Ci odpowiedział,nie czytalismy jeszcze cypryjsiego regulaminu rozgrywania zawodów.
po drugie - my chcemy startowac na zawodach w Polsce i zagranicą na licencji cypryjskiej,a nie pzjtowskiej,a na potrzeby kraju wykupujac tylko licencje gościnną.

sprawa rozgrywania cypryjskich zawodów na terenie Polski jest ostateczną wersją cyklu zawodów w przypadku,gdyby licencja gościnna pzj osiagnęła chora kwotę i gdybyśmy mieli pragnienie rozegrania Mistrzostw Kraju...wszelkie zawody byłyby rozgrywane na zasadach rozgrywanych w Polsce zawodów towarzyskich...bo czym róznia sie zawody towarzyskie od zawodów pzjtowych,poza brakiem haraczu za organizacje dla PZJ?
gdyby zawody miałyby być rozgrywane jako oficjalne,pod pieczą FEI,to wtedy należałoby spełnic wymogi FEI dotyczące rozgrywania zawodów (a to możesz sobie doczytać chyba sama na stronach FEI) oraz musielibyśmy uzyskać zgodę cypryjskiej federacji na rozegranie zawodów pod ich patronatem na terenie obcego kraju,oraz znaleźć miejsce,które wydzierżawiłoby/udostepniłoby swój teren do przeprowadzenia takich zawodów (to akurat najmniejszy problem)....
faith, w tym sezonie chyba nawet trudno było z tymi 3-4 regionalkami 100km od miasta... Chyba powinnam się cieszyć, że próbuję swoich sił w skokach i mam możliwość pojechania regionalek już nawet te 100km dalej.
Co do wyjazdów na zawody, moje ostatnie zestawienie z 3 dniowych zawodów z Łobza:
Opłata organizacyjna: 400zł
Nocleg swój: 105zł
Transport: 360zł

No i się odechciewa wszystkiego....

_Gaga, od osób, które próbowały już swoich sił za zachodnią granicą wiem, że mimo faktu obecności w Euroregionie, muszą mieć jakieś pozwolenie/papier, który umożliwia starty.....
Mozii   "Spełnić własną legendę..."
24 sierpnia 2012 11:11
Ktoś  :kwiatek:
Ok, czekam w takim razie jak się sytuacja rozwinie 😉
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
24 sierpnia 2012 11:14
..co do startów w małych klasach za granicami...wyniki w wkkw ponizej CIC nie przechodzą niestety na teren Polski, PZJ nie uznaje ich w swoim systemie kwalifikacji...ktoś może pojechać w Czechach odpowiednik naszej L klasy 2 razy,zrobic RK,w Polsce nie wolno mu jechac P klasy.
Z tym, że koszty startów nie zmniejszą się po rejestracji na Cyprze.
Zmienić się mogą co najwyżej koszty licencji i wymogi dotyczące klas
Ilość regionalek w zach-pom też nie zmieni się po kombinatoryce cypryjskiej, pownieważ aktualnie nie mamy żadnego (poza Covalem) ośrodka który chciałby takie zawody organizować i ani WZJ ani PZJ, ani CZJ (Cypryjski Związek Jeździecki) nie ma na to żadnego wpływu...
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
24 sierpnia 2012 11:21
oczywiście,że nie zmniejszą się koszty startów,ani nie wzrośnie ilość zawodów...

jakbyscie zapomnieli,to nasza idea,ma inne podłoże....
No właśnie dyskusja poszła - wydaje mi się - w dziwnym kierunku
Idea zakłada odciecie się od zasad i opłat PZJtu, czyli np. możliwość startów w GrandPrix bez choćby i "zielonej" odznaki, bez badań, czy bez innych wymogów których możliwe, że na Cyprze nie ma - na podstawie jednej opłaty dla PZJ - tzw. licencji gościnnej... Nie ma to wpływu np. na koszt transportu konia na zawody, koszt wpisowego czy ilości zawodów rozgrywanych w danym okręgu...
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
24 sierpnia 2012 11:32
troszke histeryzujesz _Gaga, ... ja uważam,że każdy dorosły człowiek ma prawo decydować co i jak chce jeździć,a ewentualny wstyd brać na siebie.

poza tym,Cypr może tez miec ochotę mieć swoich reprezentantów na międzynarodowych zawodach i wykazać to swoje zadowolenie w refundacji kosztów.w innych sportach od dawna tak się dzieje,dlaczego w jeździectwie miałoby sie nie dać?
Zgadzam się z epk Ja np. zaczynałam jeździć dosyć późno i trafiłam od razu do stajni, gdzie dresaż był na fali. W związku z tym nie miałam po prostu okazji nauczyć się skakać - miałam kilka epizodów ze skakaniem, ale to było bardzo dawno temu, nie podobało mi się i koniec. Teraz jestem już na takim etapie życia, że nie bardzo mam ochotę na siłę nawet tego brązu jechać. Poza tym po co mam tego biednego rekreancika zamęczać moją skokową pornografia w imie zdania odznaki? Nie twierdzę, że bym nie umiała, ale po prostu szkoda mojego czasu - taką postawę PZJ w tym momencie promuje i to jest problem. Tu nie chodzi o mnie, bo ja mogę sobie nie startować i ani mnie to nie przeszkadza, ani świat za moimi przejazdami w L nie tęskni 😉 Chodzi o całość tego, jak zachęca sie ludzi do brania udziału w rywalizacji sportowej - na wstępie każe im się zdawać głupi egzamin, który pewną część zainteresowanych startami skutecznie zniechęca. 

Swoją drogą zastanawiam sie jak to sie ma do dzieciakow - ale  nie takich co mniej więcej ogarniają i na heja jadą, tylko takich co na prawdę jeżdżą bardzo dobrze i mają silne parcie na sport. Z moich obserwacji to takie dzieci nie zdają najczęściej, bo tak im zależy na zdaniu, że spalają sie nerwowo i potem jest wielka tragedia, bo nie mogą jeździć wyzszych klas na które są w 100% przygotowane i w związku z tym nie mogą sie dalej rozwijać.

Gaga -  L na Barto i Brzózkach o ile się nie mylę zawsze były towarzyskie. Być może stąd taka liczna frekwencja? Tak jak Monisk mówi - mnie chodziło o odwołane mistrzostwa okręgu - tam było wiele czynników, które to spowodowały, ale biorąc po uwagę jak małe zainteresowanie jest ujeżdżeniem wogóle, to po co tym bardziej utrudniać? Zresztą może część z tych osób, które teraz z przyczyn wiadomych nie startuje, gdyby miały taka możliwość to złapały by bakcyla i zaczęły startować na poważnie? Tym lepiej dla sportu jeździeckiego!

Zresztą zrobił sie mega off top o odznakach, które są tylko częścią problemu z PZJ. Jak dla mnie jakakolwiek konkurencja wyjdzie PZJ-towi tylko na zdrowie 🙂
[quote author=Ktoś link=topic=89124.msg1503338#msg1503338 date=1345804358]
troszke histeryzujesz _Gaga, ... ja uważam,że każdy dorosły człowiek ma prawo decydować co i jak chce jeździć,a ewentualny wstyd brać na siebie.
[/quote]
nie histeryzuję
widzę tylko że większość dresiarzy ma problem z przeskoczeniem 3 przeszkód i krzyżaczka w brązie, ale CC mogliby pojechać ;-)
co - po raz kolejny podkreślam - nie oznacza, ze popieram system odznak - przyjamniej w takiej formie a jakiej są aktualnie
ale fakt - wolnoć Tomku , każdy dorosły powinien mieć możliwość decydowania...

Aga_Leming tegoroczne zawody towarzyskie w Brzózkach zakończyły się frekwencją poniżej 40 przejazdów... Organizowane w latach wczesniejszych Bartoszewo/Osowo (zawody oficjalne z konkursem towarzyskim) to 80 - 90 przejazdów... Skoro popytu aktualnie na zawody z konkursem towarzyskim bez wymogów formalnych - nie ma to i organizatorów nie będzie...
koniec off topic
_gaga, żeby to jeszcze faktycznie chodziło o przeskoczenie 3 przeszkód i można jechać CC. Niestety, żeby jechać CC musisz mieć złotą odznakę, czyli przeskoczyć przeszkód 7, oddać 9 skoków. A wcześniej musisz poskakać jeszcze przy okazji srebrnej odznaki.

I o ile te 4 przeszkódki na brąz to nie problem o tyle nie bardzo wiem po co mam skakać cały "standardowy tor przeszkód" skoro chcę startować tylko i wyłącznie w ujeżdżeniu. Ja mam to szczęście, że wogole nie muszę się odznakami przejmować, bo w odpowiednim czasie natchnęło mnie, żeby zostać "zawodnikiem"

A wracając do tematu taniej bandery - czekam niecierpliwie na szczegóły, bo bardzo chętnie rozstanę się z naszym związkiem. Ciekawe swoją drogą, czy załatwienie formalności na Cyprze będzie łatwiejsze niż w kraju. Coś mi mówi, ze to bardzo prawdopodobne.
do CC wystarczy srebro i klasa sportowa... złoto na tę chwilę jest chyba tworem nic-niedającym (?)  🤣
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
24 sierpnia 2012 12:18
Niestety, żeby jechać CC musisz mieć złotą odznakę,


od kiedy?????

złota odznaka nie daje zadnych uprawnień w dycyplinach olimpijskich.
Dokładnie - wszyscy czepili się tego brązu - ale tu nie brąz jest problemem. Brąz to jest jakaś tam bzdura - od niego się tylko zaczyna. _Gaga, jakoś specjalnie sprowadza wszystko do 4 przeszkód 60cm. Tylko, że jakoś dziwnym trafem na srebrze stoi już 80 i to zazwyczaj dopiero zaczyna być problemem. I dziwnym trafem to problemu nie widzą główni CI, którzy skaczą albo ich system odznak nie dotyczy.

Problemem nie jest to, że coś tam trzeba zdawać - problem jest to, że jaśnie oświecony związek w osobach kilku xxx-letnich działaczy wprowadził sobie co chciał i NAKAZAŁ DOROSŁYM ludziom stosowanie się do tego, bo inaczej to sobie brać udziału w sporcie nie będą. Mimo, że robią to NA WŁASNYCH KONIACH, ZA WŁASNE PIENIĄDZE.

Ktoś ma rację, złoto nie jest potrzebne
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
24 sierpnia 2012 12:29
...dlatego mamy świadomośc,że cypryjska bandera nie nauczy nas jeździć,cypryjska bandera pozwoli nam startować szerzej,niz pzj pozwala lub chce nas wysyłać...

powiedzcie mi dlaczego FEI zaczyna sankcjonowac starty dopiero od pewnego poziomu,a pzj dotyka się juz konkursów dla początkujacych i amatorów?

mnie smieszy wysokość parkur dla skoczka dla srebrnej odznaki,tym bardziej teraz,kiedy kolejność zdawania egzaminu licencjyjnego i srebrnej jest dowolna.ktoś zdaje dużo dłuższy pod względem ilości przeszkód parkur,wysokości 105 cm (więc nawet wyżej niż normalna L klasa),z dwoma szeregami, na którym nikt nie wymaga od niego skoków z kłusa,a potem ma jeszcze raz udowadniać,że umie to robic na parkurze 40 cm niższym i zdecydowanie krótszym? niech zwalniają w takim momencie z próby skokowej,niech skoczki zdają tylko ujeżdzenie.
a ujeżdżeniowcy niech są zwalniani z próby skokowej srebra, z zastrzeżeniem takim,że nie wolno im,bez pokonania skokowej części odznaki startów w skokach.
Ktoś, no i wtedy wyjdzie nam system niemiecki, który się sprawdza u sąsiadów. Ale nie, nasi mądrzejsi są - kopiowali system, ale im wyszło, że zbyt dziurawy jest i za mało kasy się zbierze, to uszczelnili, żeby nikomu się nie wydawało, że może sobie zaoszczędzić.
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
24 sierpnia 2012 12:36
jesienia są wybory w pzj...może jakiś list otwarty?
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
24 sierpnia 2012 12:41
ale że co? co w tym liście otwartym?
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
24 sierpnia 2012 12:47
prośba o zmiany w systemie odznak?
Dokladnie na tym polega probelm - nie na skoczeniu 60 cm tylko reglamentowaniu dostepu do zawodow. Ja jakos nie zauwazylam, zeby do jezdziectwa tlumy sie pchaly drzwiami i oknami wiec tym bardziej drzwi nalezy otwierac a nie zamykac. Zwlaszcza ze i tak zawodow jest malo, nie ma praktycznie zawodow dla dzieci na zasadzie 3 volty i jedna stacjonata zeby zachecac malego jezdzca do przygody ze sportem. Niech od razu zaczyna od mini parkuru, proby ujezdzeniowej i egzaminu oralnego. Rozumiem idee propagowania pewnej wszechstrońosci wsrod jezdzcow zwlaszcza juniorow i jest to sluszny postulat, ale czasem po prostu nie ma takiej mozliwosci.  Znam niemke startujaca S w ujezdzeniu ktora NIGDY w zyciu nie skoczyla nawet krzyzaka i zyje, ma sie dobrze i chyba nie stwarza zagrozenia na zawodach ;-) Kiedys bylo takie powiedzenie - musi to na Rusi, ale dla polskiego PZJ w PL najwyrazniej tez musi poki kasa leci dla zwiazku.
Jak to co w liście otwartym... Wszystko przez co rozwój jeździectwa w naszym kraju dzięki chorym zasadom panującym w PZJ jest tamowany.
Tylko ciekawe czy starsi panowie sie ustosunkuja ;-) ale probowac zawsze warto.
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
24 sierpnia 2012 13:15
PZJ odpisuje na maile...nam odpisał zimą,gdy pisalismy w pewnej konkretnej sprawie....więc byc może,taki list otwarty,akurat w tej kwestii nie byłby złym pomysłem?
Ponawiam pytanie: na jakich zasadach(prawnie i regulaminowo) krajowe zawody jednego państwa mogą być organizowane na terytorium innego państwa? Jak taki system działa? Podeślijcie jakiś link do przepisów lub coś w tym guście, albo niech ktoś po prostu to wyjaśni 😉 Jestem ciekawa, stąd moje pytanie  😉
wrotki?  😉
zawodów nie organizuje państwo, a dany Związek Sportowy i nie ma żadnych formalnych przeszkód, żeby dowolne zawody, rozgrywane w dowolnym miejscu uznał za swoją oficjalną imprezę.
ps pamiętam jak jedna z eliminacji Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski, w całości rozgrywana była w Czechach właśnie.
jak coś to komisarza FEI już macie 😎
resztę FEIowców skokowych też się załatwi- spoza biura PZJ😉
weta FEI tyz więc o sędziowanie nie ma się co martwić
teraz tylko cała reszta
a co do listu otwartego-to wysłać do PZJ, umieścić na wszystkich portalach typu volta,światkoni i na facebooku😀 a co!


Bardzo mocno trzymam kciuki za inicjatywę Wrotkiego i Ktosiny!!!!!
Bardzo dobry pomysł z przysłowiową "cypryjską banderą".

Ciesze się, że myślicie jak sie przygotować na ew. reakcję PZJ z podniesieniem stawek (bardzo możliwa reakcja). Wniosek, że nie ma tutaj myślenia życzeniowego.
Tak trzymać - PZJ jak nie będzie czuł że w PL istnieje faktyczna alternatywa do jego działań i monopolu - nic się nie zmieni. Bo tam każdy ma interes aby jak najdłużej bylo tak jak teraz (każdemu w organizacji się opłaca i wszystko jest poukładane a pieniądze same płyną przy minimalnym wysiłku, kosztem startujących). To Wy (zawodnicy, a właściwie wasze pieniądze) jesteście dla PZJ a nie PZJ dla WAS (zawodników).
Dlatego list otwarty - idea szczytna - nie przyniesie żadnego skutku. Nie ma co się oszukiwać. Bo takich listów/ pism/ wniosków dostawali w PZJ przez lata setki jak nie więcej. I co, kto ich do czegoś zmusił? Nikt. Wszystko jest tak jak było od lat.

Dlatego teraz miejsce jest na działanie, odważne działanie - obejście monopolu. Przez działanie pokażecie, że jesteście silni (jako środowisko zawodników) a nie skazani na łaskę biurokratycznej czapy - PZJ. A tylko silni mogą wymusić zmiany. Ze słabym, uzależnionym od systemu licencji i odznak środowisku zawodniczym - PZJ nie będzie gadać.

Mocno Wam kibicuję i czekam na wieści.
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
24 sierpnia 2012 18:00
[quote author=Ktoś link=topic=89124.msg1503407#msg1503407 date=1345807760]

mnie smieszy wysokość parkur dla skoczka dla srebrnej odznaki,tym bardziej teraz,kiedy kolejność zdawania egzaminu licencjyjnego i srebrnej jest dowolna.ktoś zdaje dużo dłuższy pod względem ilości przeszkód parkur,wysokości 105 cm (więc nawet wyżej niż normalna L klasa),z dwoma szeregami, na którym nikt nie wymaga od niego skoków z kłusa,a potem ma jeszcze raz udowadniać,że umie to robic na parkurze 40 cm niższym i zdecydowanie krótszym? niech zwalniają w takim momencie z próby skokowej,niech skoczki zdają tylko ujeżdzenie.
a ujeżdżeniowcy niech są zwalniani z próby skokowej srebra, z zastrzeżeniem takim,że nie wolno im,bez pokonania skokowej części odznaki startów w skokach.
[/quote]

Jak się ma zdany egzamin licencyjny w skokach to jest się zwolnionym ze skoków na srebrze.
Ja napisze chyba list do pzj.... ale ze mam ich w  d**** i ich orzelki g*** warte tez.

Zamiast jakkolwiek pomagac to zniechecaja, odechciewa sie po prostu startowac, jezdzic, i tam dzwonic.
[quote author=LuckyGirl link=topic=89124.msg1503125#msg1503125 date=1345791943]
Pomysł z Cyprem świetny. Śledzę z zainteresowaniem .

Co do odznak i zdawania na pożyczonych koniach to ja zdałam ujeżdżenie i skoczyłam co było do skoczenia na takim młotku, że się "obsługa" rozprężalni dziwiła, że bez ostróg , bo " na nim to nawet z nimi czesto ani rusz" i ..... nie zaliczono mi skoków mimo że zrzutki nie było, półsiad był i galop równy i dobra noga i zatrzymanie przed drągiem.... , bo byłam nikomu nie znana, obca w klubie gdzie w komisji wszyscy z wewnątrz.

Najlepsze jest to, że zdała panna z tegoż  właśnie klubu, która nie potrafiła konia zatrzymać na końcu ale żartobliwie obwieszczono, że widać wyznaczyła nowe miejsce dla końcowego drąga i GO PRZESUNIĘTO na oczach wszystkich uczestników i z żartobliwym komentarzem.
Jak dla mnie porażka.... i więcej nie zamierzam "wyjazdowo" zdawać, tym bardziej, że skakać na zawodach nie zamierzam .


o jezuniu a gdzie to było 😲
ja musze przyznac ze moje odznaki przepływały absolutnie bezbólowo i bezproblemowo, wręcz bardzo miło je wspominam.
zdawałam w bolęcinie, wybieram sie nawet na złotą -ale tylko dlatego ze chce, a nie ze mnie ktos do czegos zmusza 🙄
[/quote]

Duuniu , jak widać jestem z Krakowa , więc zbyt dużo ośrodków z odznakami nie ma wokoło ....
Oczywiście zaproszono mnie na kolejny egzamin, bo "naprawdę niewielę brakło" . Jak niektórzy uważam, że im więcej papierków i uprawnień tym więcej potencjalnych sytuacji do wyłudzania pieniędzy . Pojechałam bez nikogo, startowałam na ichniejszym koniu , a  że z zawodów mnie nikt nie znał to właśnie jak taki cień zostałam potraktowana.

List otwarty do PZJ też wydaje się dobrym pomysłem. Jak będą jakieś konkrety - czy to w związku ze związkiem 🙂 czy też ze związaniem się z zagranicznym ZJ to się podepnę na pewno.
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
25 sierpnia 2012 08:05
Ja napisze chyba list do pzj.... ale ze mam ich w  d**** i ich orzelki g*** warte tez.

Zamiast jakkolwiek pomagac to zniechecaja, odechciewa sie po prostu startowac, jezdzic, i tam dzwonic.


co tam razem Ci zrobili? 😲
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się