Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Muffinka ja nie pytałam złośliwie, tylko z ciekawości  :kwiatek: Też jestem zdania, że na dziecko nie wolno dmuchać i chuchać, a trzeba hartować. Jak nieraz patrzę na znajomych, gdzie przy dziecku nie można głośniej powiedzieć jak śpi (bo się obudzi), bądź najlepszy hit koleżanki: suszenie dziecku główki/włosków suszarką do włosów, bo się spociło (tę suszarkę taskała z sobą wszędzie  😵 ), to jestem pełna obaw czy to się tak po urodzeniu robi (znaczy się matka robi się taka nadopiekuńcza) , czy ja mam inne podejście (wyrodna matka)  😁
A ja jestem z tych trochę przewrazliwionych co myślą, że dziecko jak za długo na dworze to chore będzie  😵 i już teraz notorycznie sprawdzam czy małemu napewno ciepło na spacerku 😁 ale nie przegrzewam dziecka ani w domu nie mam wysokich temperatur  😉 a zimą myślę o spacerach takich do -10 stopni a jak więcej to chyba jak już naprawdę wiaterku nie będzie wcale  😎
Jeśli chodzi o spanie to nie zwracam uwagi na hałas, jak zostaję sama w domu to włączam radio gdy mały śpi ( wtedy nie budzi go byle co, albo łażenie psów )
Robię wszystko w tym czasie, łącznie z odkurzaniem - mały się nie budzi, chyba że tak jak wczoraj... upuściłam pokrywkę od garnka  😡 to chyba nawet sąsiad, jeśli akurat był w trakcie popołudniowej drzemki - zerwał się na równe nogi  😁

Przypadek naszej krzywej główki był taki, że mały za nic w świecie nie chciał układać jej inaczej ( wrzask ) ale przykurczu u niego nie było ( choć nie wiele brakowało ). Nie pomogło podkładanie książek, pieluch, kg mąki  😁 , układanie na boku, podpieranie przy tym kocem/wałkiem gimnastycznym - poprostu NIC nie skutkowało bo po 10 sekundach już leżał tak jak chciał 😉 a próby zmiany pozycji podczas głębokiej fazy snu działały dopóki się trochę nie przebudził  🤔

Teraz już główka jest mniej krzywa ale nadal jest i szczególnie jak go posadzę i patrzę od góry to mnie troszkę przeraża  😡
Był konsultowany z rehabilitantką na początku sierpnia jak jeszcze głowy do siadania nie dźwigał i po oględzinach stwierdziła, że nie wymaga rehabilitacji.

Ze względu na główkę mógłby już zaczać chociaż siadać, bo na siłę go nie sadzam, jedynie na tyle aby fotkę co najwyżej cyknąć  😉 a tak to siedzi zawsze z podparciem plecków ( bez podparcia z resztą zaraz robi fiku-miku na bok, póki co go to rozśmiesza  😎 )
Jednak jak zawsze byłam jakaś antydzieciowa tak teraz chciałabym zatrzymać czas ( no może zwolnić  😉 ) aby moje malutkie dziecko było jak najdłużej takie przytulaśne i kochane ( nocne ryki mogę wybaczyć  😁 )
kenna- miałam to samo ze śpiworkami. Ale teraz jak urosła jest ok, ma bardziej dopasowane w klatce piersiowej, może nie ma aż takiej swobody jak na tamtym zdjęciu dziecko, ale nie wpada.
A jeżeli chodzi o jedzenie- to dla mnie nadal też jest niewyobrażalne, żeby Em zjadła 150 czy 180 =)
Mimo, że trochę już je.
Jak zje 80 to jestem zadowolona.

A teraz to w ogóle masakra... Po tym antybiotyku, probiotyku, Tantum to w ogóle łyżeczki nie zbliżę...
Może tylko mój jest taki żarłok  😉 bo jemu jest czasem mało te 180 ml kaszki ( wody 150 ml plus kaszka - wychodzi około 180 ml) ale waży niecałe 9 kg mimo swojego obżarstwa  😉
kasiulkaa25
Ja płakałam po nocach że mi syn krzywy zostanie i ze żadna go nie zechce.
A dziecko zaczęło mi samo siadać jak mialo 9 miesięcy ( najpierw zaczął raczkować a kilka dni po nauce przemieszczania się sam usiadł )
A wieku 6 miesięcy lezał niczym nalesnik a każda próba zachęcenia go do jakiejkolwiek aktywności fizycznej kończyla się jednym mega wrzaskiem ( najgorzej było na brzuchu wtedy tylko zatyczki do uszu i ogień 😀 )

A teraz  .... Jak idę z nim na plac to po dwóch godzinach mam nogi w glowie od ciagłego biegania za pędziwiatrem ehhh

Edit: lit
aszhar, pisz pisz, lejesz miód na me sterane serce. Milan jest jak kłoda. Nic nie chce robić. Tylko nogami kopać. Już nawet mam wrażenie głowę gorzej trzyma, niż miesiąc temu. Może mu urosła i nie może uporadzić...
Mój jak chce bardzo coś sięgnąć to się przekręcić potrafi, ale jak mu się nie chce to i drzeć też się potrafi aby mu podać  😉

Każde dziecko jest inne i rozwija się po swojemu  🙂 Jedyne co mi trochę sen z powiek spędza to ta główka... a reszta przyjdzie w swoim czasie.

Dlatego też nie sadzam na siłe aby nie złościł się, że chce siedzieć a sam nie potrafi. "Puszczony" luzem na podłoge potrafi cieszyć się nawet do... sufitu  😉 a do zabawek nie koniecznie się garnie aby sięgać. Wszystko zależy od dnia i humoru  🙂
Jak już wykolei się na brzuch, to podpiera się na dłoniach i bardzo wysoko unosi głowe ( przez chwile ), wydając z siebie takie jęki jakby to ostatnie tchnienia były, po chwili "gimnastyki" orze nosem w kocu i stęka tak uuuuuuuu albo eeehhhh jakby wrócił prosto z ciężkiej pracy.
Największy ubaw mam z niego jak przełamuje chrupka kukurydzianego  😎, robi się przy tym aż bordowy i tak stęka i sapie jakby było to to niewiadomo jak grube i twarde  😁
akzzi spoko, ja nie odebrałam tego jako złośliwości choć wielu moich znajomych którzy nas w tym okresie odwiedzali i widzieli moje dziecko w śniegu na balkonie to pukali się w głowę. Ale skoro on tak to lubił to co miałam mu zabraniać 😎
Jak był już starszy i w ogóle mniej spał to był taki okres w jego życiu że w wózku na dworze spał 3 godz a w domu w łóżezku po 20 min. Więc...Dla mnie wybór był jasny.
BASZNIA   mleczna i deserowa
05 października 2012 16:22
Jula tez sypiala pod oknem w wozku w pogode " Psa bys nie wygonil ". Marta nie, bo ona nie sypiala w ogole 😉.
Biala   z wieku geriavit z rozumu szczypior
05 października 2012 16:23
Dziekujemy kochani. Od wczoraj jestesmy w domku. Maly jest przesłodki i kocham go nad zycie. A tak sie balam, ze drugi, ze chlopak, ze go nie pokocham tak mocno jak kocham Julke. A teraz jak patrze na niego to leca mi lzy szczescia. Rodzina w komplecie.
Do tego to anioł, a nie dzieciak. Je, spi i kupy robi. Boje sie, ze czar prysnie i zmieni sie w takiego wyjca jakim Julka byla.

Ozzie:



Pierwszy spacer:



Porod opisze innym razem, bo mlodego tule druga reka.
Biała - jeszcze raz wielkie gratulacje  :kwiatek: Cudowny synek, mam nadzieję, że aniołkiem już pozostanie 🙂
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
05 października 2012 16:45
Cierp1enie, a jak u Ciebie? Jak sie czujesz? Plamienia i bole brzucha opanowane?
No ja tak średnio, od wczoraj nie wstaję z łóżka praktycznie. Plamienie opanowane, ale ból brzucha jest i nos-pa średnio pomaga. Ból jest ciągły, jak na okres 🙁
Na szczęście Michałek mocno daje o sobie znać ze środka 🙂
Właśnie czekam na jedzonko, bo mąż mi pojechał po sałatki i deser i potem na kopniaczki 🙂 (ten deser to specjalnie, bo mały po słodkim szaleje w brzuszku 😉)
Ogólnie cały czas jestem w stresie i boję się o malucha. Dziś zaszalałam i kupiłam mu kilka ciuszków, mimo, że po Julce mam cały worek 😁
Biala ale slodziak :-)

Ja z kolezanka mamy taka teorie ze spoznione dzieci sa niespaki 😀 za duzo sie w brzuchu wyspaly :-)

Po Nelciowej to ja widze ze pojdzie w slady brata i tez taka pryndka we wszystkim bedzie. Glowe trzyma, na brzuchu usiluje pelzac, podciaga glowke do klatki piersiowej ciagnieta za raczki, usiluje juz siegac do przedmiotow ( no tak packa lapką :-) ). I na szczescie powoli zmniejsza sie odruch moro i lapy juz tak nie lataja..

Czy to dobrze to nie wiem, ale przyzwyczajona jestem ze spokoju nie bedzie ;]


Kazio jest grudniowy i od razu po tygodniu bo tyle bylismy w szpitalu z nim lazilam w mrozy, jezdzilam do stajni itp. Ale on spal w kazdych warunkach, mozna bylo zajac sie konmi bo spal po 1-2-3 godz. Jejku ale sobie zazdroszcze :/



No ja tak średnio, od wczoraj nie wstaję z łóżka praktycznie. Plamienie opanowane, ale ból brzucha jest i nos-pa średnio pomaga. Ból jest ciągły, jak na okres 🙁
Na szczęście Michałek mocno daje o sobie znać ze środka 🙂
Właśnie czekam na jedzonko, bo mąż mi pojechał po sałatki i deser i potem na kopniaczki 🙂 (ten deser to specjalnie, bo mały po słodkim szaleje w brzuszku 😉)
Ogólnie cały czas jestem w stresie i boję się o malucha. Dziś zaszalałam i kupiłam mu kilka ciuszków, mimo, że po Julce mam cały worek 😁

Kochana wiem że łatwo się mówi " nie stresuj sie " ale myśl jak najbardziej pozytywnie bo inaczej jak dobrze nie ma prawa byc.

Biala ja jeszcze nie gratulowalam więc się przyłączam

ehhh jakie te naleśniczki wszystkie przeslodkie
Kenna - zapytam choć nie chcę Cię ani wystraszyć ani zdenerwować... Czy konsultowałaś Milana z neurologiem w jakimś nieodległym okresie czasu?? Pytam, bo jak czytam Twoje posty to tak, jakbym widziała swoją córkę... Tyle, że ona była dość intensywnie rehabilitowana od 3 m.ż. Też leżała jak kłoda, główkę początkowo podnosiła, a im była starsza, tym gorzej jej to wychodziło, no i to nieszczęsne kopanie nogami... Nas neurolog skierował na rehabilitację. Rehabilitantka tłumaczyła, że taka leniwa góra, a mocne napięcie w nogach to nie jest nic prawidłowego i trzeba za wczasu z tym ćwiczyć, bo nieprawidłowe napięcie może w ekstremalnej formie prowadzić nawet do dziecięcego porażenia mózgowego (w związku z nieprawidłowymi wzorcami ruchowymi, które utrwalają się u takich dzieci). Nie odbierz mojego postu źle, ani też nie stresuj się za bardzo, natomiast zastanów się, czy nie warto tego skonsultować...  :kwiatek:

Gratulacje Biała! Śliczny chłopak 🙂
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
05 października 2012 19:36
Słuchajcie, czy bardzo małej może zaszkodzić, jak to badanie bioderek będzie miała po skończeniu 2 miesiąca? Wczoraj K. cały dzień dzwonił po przychodniach i próbował coś załatwić, ale wszędzie albo płatne, albo bardzo odległy termin, albo za daleko... :/ Teraz w dodatku przyjechała mi mama z Irlandii, więc praktycznie każdy dzień mam zajęty... :/ Chyba w końcu umówię ją w następnym tygodniu na to płatne badanie...

Biała
super chłopak! 😀

Cierp1enie
będzie dobrze, trzymamy z małą za Ciebie kciuki :przytul: Leż, odpoczywaj, dbaj o siebie i bądź dobrej myśli! 😀
nie zaszkodzi, ja poszlam jak Nelka miala 5 tygodni i kazal mi przyjsc za dwa miesiace do kontroli choc wszystko bylo ok. Bo powiedzial ze malutka jeszcze bardzo jest.
aszhar - próbuję się nie stresować, oglądam filmy, czytam voltę, oglądam ciuszki dla małego na allegro. Jednak jak tylko mam iść do wc to ogarnia mnie panika.
Jednak wierzę, że będzie dobrze, nawet jak mam leżeć do 36 tygodnia to będę leżeć.
Tylko ciężko jest jak jestem sama z Julcią. Ona to takie żywe dziecko, więc ciężko mi uleżeć, ale wymyślam jej zabawy, a jak mocniej mnie brzuch boli to po prostu włączam jej bajki na mini mini, trudno.

Czarownica - Dzięki kochane!! Trzymajcie  :kwiatek:

Najgorsze w tym wszystkim jest, że na dworze ładna jesienna pogoda, chętnie poszłabym na spacer do parku, z Julcią na plac zabaw, bądź od tak z mężem i Julcią na działkę posiedzieć. Wyjść do ludzi, tego mi brakuje od kilku dni.
Biala, słodziasty jest!
CzarownicaSa, pierwsze czy drugie badanie?

Co do ciszy  - mój syn ostatnio spał przy śpiewach, 6 dziewuch, biały śpiew a on spał jak zabity. Generalnie lubi jak mu śpiewam, a jak nie spiewam to często po prostu leci coś fajnego z wieży.
Chociaż mam znajomych których dziecko budziło się na skrzypienie podłogi

Za mną dziki dzień, miliard spraw, zmęczona i ja i Lewcio, szczepionki szukałam w 4 aptekach, znalazłam w 5 dopiero...
No i nadreptałam km z wózkiem;] Od wczoraj rehabilitant kazał zdjać ortezę w dzień, więc już nawet wygladam bardziej jak człowiek;]
A aktualnie mamy "godzinę trolowania", nadmiar wrażeń, zmeczenie. Mam nadzieję, ze jak wchłonie butlę to da się spacyfikować.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
05 października 2012 20:17
Sznurka pierwsze... :/

A moje zdolne dziecię właśnie pierwszy raz przewróciło się z brzuszka na plecy! 😀 Kombinowała, kombinowała i się udało 😀
aszhar - próbuję się nie stresować, oglądam filmy, czytam voltę, oglądam ciuszki dla małego na allegro. Jednak jak tylko mam iść do wc to ogarnia mnie panika.
Jednak wierzę, że będzie dobrze, nawet jak mam leżeć do 36 tygodnia to będę leżeć.
Tylko ciężko jest jak jestem sama z Julcią. Ona to takie żywe dziecko, więc ciężko mi uleżeć, ale wymyślam jej zabawy, a jak mocniej mnie brzuch boli to po prostu włączam jej bajki na mini mini, trudno.

Czarownica - Dzięki kochane!! Trzymajcie  :kwiatek:

Najgorsze w tym wszystkim jest, że na dworze ładna jesienna pogoda, chętnie poszłabym na spacer do parku, z Julcią na plac zabaw, bądź od tak z mężem i Julcią na działkę posiedzieć. Wyjść do ludzi, tego mi brakuje od kilku dni.


Nigdy nikogo nie pocieszałam bo z tego to ja noga totalna jestem.
W sumie mogłabym powiedzieć że wiem i rozumiem jak się czujesz ale tak nie jest.
Nie bylam w Twojej sytuacji i totalnie nie wiem co teraz czujesz ale wiem że my kobiety to płeć nie dość że piekna to jeszcze silna.

Na szczęście ciąża trwa tylko 9 miesięcy. Bo jak by miała trwać tyle co u słonia no to bym się nieco zbulwersowała😀
Trzymamy kciukasy z Kubą


Moje drogie mamy mam male pytanie

Czy dom dziecka albo pogotowie opiekuńcze przyjmie wózek?? Czy każa mi się nim wypchać. wozek sprawny choć lata świetności to juz ma dawno za sobą ( szkoda wyrzucać oddać byle komu też, o sprzedaży nawet nie myślę bo nawet nie mam na to czasu ani chęci)
Kenna - zapytam choć nie chcę Cię ani wystraszyć ani zdenerwować... Czy konsultowałaś Milana z neurologiem w jakimś nieodległym okresie czasu?? Pytam, bo jak czytam Twoje posty to tak, jakbym widziała swoją córkę... Tyle, że ona była dość intensywnie rehabilitowana od 3 m.ż. Też leżała jak kłoda, główkę początkowo podnosiła, a im była starsza, tym gorzej jej to wychodziło, no i to nieszczęsne kopanie nogami... Nas neurolog skierował na rehabilitację. Rehabilitantka tłumaczyła, że taka leniwa góra, a mocne napięcie w nogach to nie jest nic prawidłowego i trzeba za wczasu z tym ćwiczyć, bo nieprawidłowe napięcie może w ekstremalnej formie prowadzić nawet do dziecięcego porażenia mózgowego (w związku z nieprawidłowymi wzorcami ruchowymi, które utrwalają się u takich dzieci). Nie odbierz mojego postu źle, ani też nie stresuj się za bardzo, natomiast zastanów się, czy nie warto tego skonsultować...  :kwiatek:

Gratulacje Biała! Śliczny chłopak 🙂


Mały jest wcześniakiem, więc jest pod stałą opieką sztabu specjalistów 😉 U neurologa byliśmy akurat wczoraj i żadnych nieprawidłowości nie stwierdził. Zalecił jedynie częste układanie na brzuchu w celu stymulowania aktywności własnej, co i tak robię. Chodzimy też do neonatologa i do ośrodka rehabilitacji na comiesięczne wizyty (logopeda, terapeuta i lekarz), usg główki miał 3 razy - wszystko ok, zlecono nam jedynie masaż i ćwiczenia do samodzielnego wykonywania codziennie w domu. Mały był skrzywiony na jedną stronę, teraz już to prawie samoistnie ustąpiło, zostało jeszcze większe napięcie lewej strony, słabsza rączka, główkę trzyma już minimalnie krzywo na brzuszku. Generalnie chyba nie jest tak źle, jak mi się wydaje. Terapeutka (przedwczoraj) stwierdziła, że mały w sumie robi wszystko, co powinien robić wg swojego wieku korygowanego (4 miesiące), a ja po prostu chciałabym, żeby robił to, co 5 i pół miesięczne dzieci... Wiadomo, że jakoś tak podświadomie porównuje się swoje dzieci z rówieśnikami  i czasami przykro mi się robi widząc, jaka jest przepaść między Milanem a innymi dziećmi. W sumie, to nie wiem, czemu przykro - ani ja ani mój brat nie umieliśmy raczkować, zaczęliśmy od razu chodzić w swoim czasie. Mój brat też był leżącą kłodą - na brzuchu jedynie lekko odpychał się do tyłu i tyle. A jednak oboje jesteśmy w miarę normalni 😉
[quote author=Cierp1enie link=topic=74.msg1544768#msg1544768 date=1349463302]
aszhar - próbuję się nie stresować, oglądam filmy, czytam voltę, oglądam ciuszki dla małego na allegro. Jednak jak tylko mam iść do wc to ogarnia mnie panika.
Jednak wierzę, że będzie dobrze, nawet jak mam leżeć do 36 tygodnia to będę leżeć.
Tylko ciężko jest jak jestem sama z Julcią. Ona to takie żywe dziecko, więc ciężko mi uleżeć, ale wymyślam jej zabawy, a jak mocniej mnie brzuch boli to po prostu włączam jej bajki na mini mini, trudno.

Czarownica - Dzięki kochane!! Trzymajcie  :kwiatek:

Najgorsze w tym wszystkim jest, że na dworze ładna jesienna pogoda, chętnie poszłabym na spacer do parku, z Julcią na plac zabaw, bądź od tak z mężem i Julcią na działkę posiedzieć. Wyjść do ludzi, tego mi brakuje od kilku dni.


Nigdy nikogo nie pocieszałam bo z tego to ja noga totalna jestem.
W sumie mogłabym powiedzieć że wiem i rozumiem jak się czujesz ale tak nie jest.
Nie bylam w Twojej sytuacji i totalnie nie wiem co teraz czujesz ale wiem że my kobiety to płeć nie dość że piekna to jeszcze silna.

Na szczęście ciąża trwa tylko 9 miesięcy. Bo jak by miała trwać tyle co u słonia no to bym się nieco zbulwersowała😀
Trzymamy kciukasy z Kubą


Moje drogie mamy mam male pytanie

Czy dom dziecka albo pogotowie opiekuńcze przyjmie wózek?? Czy każa mi się nim wypchać. wozek sprawny choć lata świetności to juz ma dawno za sobą ( szkoda wyrzucać oddać byle komu też, o sprzedaży nawet nie myślę bo nawet nie mam na to czasu ani chęci)
[/quote]

Dziękuję za tego posta  :kwiatek:

co do wózka to można zawsze spytać, myślę że wezmą.
aszhar, pewnie maja  i nie używają... bo w zasadzie pewnie nie ma komu używać
CzarownicaSa, ja juz na drugą wizyte pod koniec października się umówiłam
Karmisz Raję piersią czy butlą?
Ja Lwa za mało na brzuszku kładę;/ musze ponadrabiać
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
05 października 2012 21:40
...dziś miałam pierwszą poważną awanturę (za strony córki oczywiście :hihi🙂 nazwijmy to - modową 🤣 rano była zaspana,a że ja byłam już spóźniona,to ją ubrałam taką na pół przytomną...sukienka w kolorowe paski i do tego granatowe leginsy...pod przedszkolem panna się zorientowała,jakie ma leginsy...i w ryk,że ona takich nie lubi,bo są ciemne i jej nie pasują (nie prawda,sukienka ma też granatowe paski)...i że ona tak na salę do dzieci nie wejdzie 🤔wirek:

zostawiłam ryczącą w progu sali,pd opieką dwóch,zdziwionych sytuacją (od kiedy chodzi do przedszkola,to zawsze wesoła i od progu witająca się z wszystkim gwiazda 😉 ) paniami przedszkolankami....jak ją odbierałam,to tematu nie było...potem,jak przekazywałam ją dziadkom,zaczęła się skarżyć,że to przecież nie ten odcień  🤬

sukienka do której matka ubrała niepasujące leginsy
http://www.hm.com/pl/product/00217?article=00217-A

sznurka - czyli 6 w 1?
Cierpienie - dzielna jesteś,dasz radę...tylko niech Ci maż bana na allegro da 😁
Biała - super rodzinka! jeszcze raz gratulacje!
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
05 października 2012 21:47
Ktoś no to ładna "modnisia" Ci rośnie 😁

Sznurka karmię piersią. Na tę wizytę próbuję się już od dwóch tygodni umówić... wcześniej przeszkodziła nam najpierw wysypka, potem szczepienie, a teraz babcia... ech.

Jak długo pierwsza szczepionka(ta ze szpitala) powinna się "babrać"? Przez pierwszy miesiąc była bordowa i wyglądała normalnie. Jakieś dwa tygodnie temu na czubku pojawił się ropny wyprysk, który po jakimś czasie pękł. Dziś zauważyłam, że znów się pojawił... niepokoić się tym? Czy to raczej normalne?
cierp1enie w to, że dasz radę to nie wątpię, pomyśl , że połowa właściwie już za tobą🙂 Julcia na szczęście na tyle duża, że można jej wytłumaczyć wiele rzeczy🙂 gorzej by było jak byś miała teraz takiego 16 miesięcznego Tadzia, który ciągnie cię za rękaw i wykrzykuje mama, mama i różne inne nieznane mi słowa:/ tyle, że ja mogę wstać ( co prawda jak wieloryb) i zaangażować się w jego wygłupy, przewinąć itd.. Jak rączka Julki?

Biała ogromne gratulacje!!!! Śliczny naleśniczek i zazdroszczę porodu..na razie nie myślę o swoim ale aż mnie ciarki przechodzą jak ....pomyślę 🙄 a  i dzieci z października są bardzo spokojne zazwyczaj 👀

Czy, któraś z Was używała kosz mojżesza ? Kiedy można przenieść malucha do normalnego łóżeczka?
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
05 października 2012 21:51
CzarownicaSa, chętnie bym pomogła i powiedziała co z tą szczepionką,ale nie pamiętam  😡

co do bioderek,mam abonament w luxmedzie i to było w ramach abonamentu robione -jakbym go nie miała w ramach pracy,to chyba na pierwszy rok życia dziecka zdecydowałabym się takowy wykupić - koszt jednej wizyty prywatnie,często równa się miesięcznemu abonamentowi  👀
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
05 października 2012 22:01
Ktoś a ile kosztuje taki abonament w LuxMedzie? Bo może i ja bym małej wykupiła, zawsze to wygodniejsze niż latać i szukać lekarza... 🙄
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się