Kącik Rekreanta

Brzask   kucyk,kucyk...a to kawał s.........
30 stycznia 2009 20:00
a no chcialam. A gdzie rudy stoi?

mi dzisja tez się super na rudym jezdziło, nie wiem czego to zasługa, wędzidła(zmieniłam na prostą gume) czy naszego odstresowawczego nicnierobienia.

wątek zamknięty
mara no właśnie, późno dojrzewają, a niektórzy nigdy, więc powinnam się cieszyć  😁 Btw zapomniałam ci pogratulować wygrania Lki w Aromerze, super  🙂!! No ja też trochę ubolewam nad feriami na hali, ale już niedługo  🙂

efka jasne, że będą prezentacje, pamiętaj żeby swoje ogłowie obfocić  🙂 Ja strasznie jestem ciekawa jakości tego mojego.

Dzisiaj Dzionek dostał więcej żarcia niż zwykle, mam więc nadzieję, że będzie miał powera na konsultacjach...
wątek zamknięty
Raven   Dragon Heart & Shadow Hunter
30 stycznia 2009 20:06
a no chcialam. A gdzie rudy stoi?

Denveros stoi w tej samej stajni co Nowa 😀

A mi się dzisiaj jeździło dziwnie. Czy to możliwe, żeby wydłużyły mi się nogi? :P Bo musiałam o 1,5 dziury wydłużyć strzemiona, bo tak mi noga drętwiała 😲 A jeździłam w tych co zawsze i wczesniej były optymalne... 🤔
wątek zamknięty
efka   CEL - zadanie, które wyznaczamy naszym marzeniom
30 stycznia 2009 20:09
[quote author=Brzask link=topic=3.msg161652#msg161652 date=1233345620]
a no chcialam. A gdzie rudy stoi?

Denveros stoi w tej samej stajni co Nowa 😀

A mi się dzisiaj jeździło dziwnie. Czy to możliwe, żeby wydłużyły mi się nogi? :P Bo musiałam o 1,5 dziury wydłużyć strzemiona, bo tak mi noga drętwiała 😲 A jeździłam w tych co zawsze i wczesniej były optymalne... 🤔
[/quote]

Nie Raven, po prostu dziś jest dzień specjalny i siedzieliśmy wszyscy głębiej, lepiej w siodłach, a konie chodziły ładniej, grzeczniej  🏇 🏇 🏇 😁 😁 😁
wątek zamknięty
caroline   siwek złotogrzywek :)
30 stycznia 2009 20:26
Gosic, gratuluje! 🙂

mnie natomiast moj kon calkowicie mnie dzisiaj rozczulił - poszlam z nim na krotki spacer (bo jak szlam z nim w strone hali to zatrzymal sie, popatrzyl na mnie blagalnie a potem popatrzyl tesknie w kierunku przeciwnym niz hala... wiec sie poddałam 😉)
a na dworze zimno, ciemno i snieg pada. a trawa smakuje jak trawowe lody 😉
w kazdym razie - na spacerku bylo mnóstwo emocji, ale nawet zestrachany ten moj wielki arabski ogier ( 😁 ) pozostał grzeczny i jak na te okolicznosci - posluszny 🙂
a w stajni... no cud miód i orzeszki - 1000% posluszenstwa, do tego maslane oczy, przytulanki i takie urocze mini-zaczepianki oraz żebracze oblizywanie dłoni i kurtki 🙂
a na dokładke w obie strony dzisiaj idealnie wykonal polecenia "na bok" - czym zupelnie mnie rozbroił.
ale za to na koniec bylo jedno nieposluszenstwo... zdjelam mu kantar i mówię "do boksu", a ten stoi na korytarzu. wiec sie poprawiłam i mówię "uprzejmie zapraszam pana do boksu, sianko juz podano" plus ukłon (z reguly to pomagało 😉), a dzisiaj - ani drgnie... wiec postanowilam to zignorowac - przeciez nie bede sie bic z koniem o to zeby wszedl do boksu 😁 posprzatalam szczotki, zamykam paki, etc. a ten stoi na srodku korytarza obok swojego otwartego boksu i wodzi za mna oczami a jak znajdę się w zasiegu to liże mnie po rekach i podtyka nos do pogłaskania... a jak za daleko odeszłam to on zaczął za mną dreptac. i to mi podsuneło pomysl - ja wlazłam do jego boksu i voila! zaraz wlazł za mną  🤣 nawet nie wiecie jak cięzko mi bylo dzisiaj wyjść ze stajni... koffam mojego konisia jak ma takie dni jak dzisiaj  😍
wątek zamknięty
Caroline -  :kwiatek:

No proszę, a jednak dzisiaj rzeczywiście jakiś dzień końskiej dobroci 😉 Ciśnienie jakieś lepsze czy co  😁
wątek zamknięty
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
30 stycznia 2009 20:46
efka, bic czy nie bic, oto jest pytanie 😉

Gosic super! 🙂

caroline 🙂 ja mysle,ze bez kilograma marchewek to ty sie nie masz po co u niego jutro pokazywac 😀

hehe, to ja sie wylamie- mialam dzis tak gowniany dzien,ze ja pierdziu... co prawda 'bonusowy' moj trening (pierwszy od... ojjaaa,nawet nie pamietam),  dzieki ktoremu wreszcie pocwiczylam ciagi,lopatki itp na niezle ujezdzonym ogonie pod czujnym okiem trenerki. jazda na kucce jak zawsze urokliwa 😉 choc sa juz pierwsze symptomy tego,ze kogos 'uwiera' ze ja jezdze :/

swojego gada mialam ochote ubic na lonzy. nawet do konca nie wiem czemu- nie podobalo mi sie jak pracowal. fakt faktem,ze swoim zwyczajem nie zwrocil uwagi ze w tym samym czasie po hali jezdzi samochod terenowy z bronami 😉

pozostale 2 konie dobrze,uczciwie  popracowaly,wiec to tez in +

do kolejnych 2 juz sie nie wyrobilam 🙁 nie ograniam czasowo wszystkiego :/

za to metro chcialo mnie zabic przez zgniecenie,a jak to nie wyszlo,to chociaz porwalo mi reklamowke z kilkoma istotnymi rzeczami... odjechala w sina dal,beze mnie.

wątek zamknięty
dziś jakiś dziwny dzień jest, to fakt .... pojechałam do stajni specjalnie późno, żeby nie przeszkadzać z lonżą na hali, ale się okazało, że czworobok rozłożony pełnowymiarowy, i 1 osoba, ale zajmuje cały czworobok szalejąc z ciągami 😉, więc odpuściłam... no to wzięłam się za wypięknianie futra - nawet się udało - wyczyszczony, wygłaskany, grzywa i ogon doprowadzone do porządku, kopyta też 🙂 - ale oczywiście jeszcze z pół godziny staliśmy na pustym korytarzu miziając się totalnie 🙂 - lubię tak, święty spokój, konisko jak u Caroline, się okręca za mną w każdą stronę i włazi za mną wszędzie - od razu się nastrój człowiekowi poprawia o 100% 🙂
wątek zamknięty
efka   CEL - zadanie, które wyznaczamy naszym marzeniom
30 stycznia 2009 21:00
szafirowa nie bić, czuję się lepiej po jeździe niż przed 😉

a Twojego Demonka akurat Pani lonżowała jak jeździłam więc miałam miłe towarzystwo na hali 😀
wątek zamknięty
Widzę, że dzisiaj wszyscy mieli dobry dzień  😅
Ja też dzisiaj nie mogę złego słowa powiedzieć o moim Synku. Grzeczniutki dzisiaj był i przy czyszczeniu i na spacerku w lesie i nawet dzisiaj nie grymasił i zjadł ze smakiem witaminy.

Dla mnie też dzisiaj cud miód i orzeszki.

Aż się miło czyta jak piszecie o bardzo udanej pracy ze swoimi zwierzakami.
Tylko tak dalej KR  😅 😅 😅
wątek zamknięty
dzięki Zuziasta Twilight rulez  😅
Przepraszam za  🚫
wątek zamknięty
Zuziasta   Zakupoholik na odwyku...
30 stycznia 2009 23:16
Dyra jakiego OT, ten wątek to jest jeden wielki OT 😁

Kucyk pozdrawia
wątek zamknięty
Nasturcja-Renata   Moi trzej mężczyźni :)
31 stycznia 2009 00:01
Gosic super, że pokazałaś wszystkim, że potrafisz i że się nie poddałaś. Najważniejsze, to spotkać na swojej drodze osobę/osoby, które w nas uwierzą i wskażą odpowiednią drogę  🙂

Dzionka no no, ale Ci facet się rozwija. Oby tak dalej  🙂

caroline nawet nie wiesz, jak Ci zazdroszczę! Też bym chciała wypracować takie zachowanie u mojego konia  😕

Ja dzisiaj miałam beznadziejną jazdę, więc sie wyłamuję z "super dnia"  🙁
Najpierw pojechałam w teren i tam było w miarę ok. Kobył trochę parł do przodu, ale to wynikało troche z tego, że dzisiaj nie była na padoku.

Po powrocie z terenu , postanowiłam jeszcze pojeździc na ujeżdżalni i to było... straszne  🙁 Żadonka zasuwała w kłusie jak szlaona. Jak już udało mi się jakoś ją "opanować", to z kolei szła bardzo ospale  🙄 No i się starsznie spociła, mimo że jeździłam jakieś 20 minut

Z kolei ja telepałam sie w siodle jak jakiś poczatkujący (bez obrazy  😉 ), bez pomysłu, jakaś powyginana  😕 No po prostu jEDNA WIELKA POMYŁKA!!!

Jutro bedzie lonżowanie. Może będzie lepiej. W ogóle mam wrażenie, że mój koń ostatnio mam mnie w d...
Dzisiaj np po osiodłaniu strasznie przeżuwała wędzidło, jakby się czymś denerowała. Czy to możliwe, że aż tak reaguje na jazdę? Czyzby ze mna było coś nie tak, że koń tak reaguje? Jestem załamana

Wylałam swoje żale...
wątek zamknięty
Coś Cię ta Ruda ostatnio załamuje :/ w środę pomyslimy co z nią jest :P
wątek zamknięty
mmm, a ja wczoraj miałam jak na razie najgorszą jazde na Pamirze... eh, szkoda gadać.  😕

przedwczoraj chłopak się starał, ładnie skakał (prawie metrówki, bo 90-95 😀) czasem z ładnym zapasem... no, cud, miód i orzeszki 🙂

zastanawiam się, jak będzie dzisiaj na tych konsultacjach... 🤔
wątek zamknięty
Brzask   kucyk,kucyk...a to kawał s.........
31 stycznia 2009 10:46
A ja was dzisiaj znowu zasypię zdjęciami  😀iabeł:

cieszycie sie? 😁
wątek zamknięty
Brzask -no ba, dawaj  🏇

A ja dzisiaj mam hmm, 4 konie do pojeżdżenia, byłoby 5, ale mój dzisiaj po wczorajszym treningu będzie się obijał tylko na padoku 🙂

W tym dwie nowe kobyłki do sprawdzenia przed kupcem. Już mam stresik  😁
wątek zamknięty
A ja od tak dawna nie jeżdziłam i nie byłam w stajni, ciągle choruje.
Byłam wczoraj, ale mój koń po takiej długiej przerwie jest mało przyjemny do jazdy. Taki jakiś uwalony.
Dziś znów gorączka - więc nie pojadę do stajni 😕 Ale jutro już muszę i chcę 😉
wątek zamknięty
SPRAWOZDANIE Z KONSULTACJI Z P. MARIĄ WYSZKOWSKĄ  😉

Od 10 rano były (i są wciąż) u nas w stajni konsultacje ujeżdżeniowe. Pani trener bardzo mi się podoba jako człowiek- ciepła, opanowana, długo i dosadnie tłumaczy. Pokazywała mi i innym dziewczynom fajne ćwiczenia, które dopasowywała do konkretnej sytuacji. Co warto podkreślić, miała baaardzo indywidualne podjeście, nic nie odbywało się wobec żadnego schematu, każdy koń traktowany był osobno i trzeba było sporo o nim opowiedzieć zanim się zaczęło pracę.

Ja wrażenia z mojego treningu mam... mieszane. Z jednej strony pokazałam mi parę przydatnych ćwiczeń, w tym jedno praktycznie rozwiązało wstępnie mój problem z wygięciem na lewo, a z drugiej p. trener miała bardzo mało uwag na mój temat  🙁 Do przerwy obiadowej jeździłam ja i dwie inne osoby i w sumie dużo komentowała ich błędy, a mnie pomijała. Wreszcie razem z "szefową" poprosiłam o obszerniejszy komentarz, to powiedziała, że nie będzie mnie na siłę krytykować, bo jak konia na tym etapie jazdy wszystko było bardzo dobrze i wymieniła nasze atuty jako pary. Inna sprawa, że Dzionek ostatnio naprawdę super chodzi, ale nie wierzę, żeby nie miała się do czego przyczepić... Jutro drugi trening, mam nadzieję, że się czegoś mądrego znów dowiem  🙂

Strasznie jestem ciekawa, jaką opinię będzie miała Wasia, która teraz właśnie jeździ  🙂 Napisz więc coś, jak tu zajrzysz!

Aha, no i po tych 3 treningach (każdy jeździł indywidualnie) obejrzeliśmy film o pracy z młodym koniem, który p. trener komentowała. Super był prowadzony ten koń i widać było jak się zmienia jego ruch i niesienie się na przestrzeni ok. 8 miesięcy.

Ogólnie to przemarzłam na maxa, bo spędziłam w stajni ponad 6h, ale było warto  🙂
wątek zamknięty
Raven   Dragon Heart & Shadow Hunter
31 stycznia 2009 16:05
A ja byłam dzisiaj w odwiedzinach u Burzy i Piorunosława 🏇 :kwiatek:
Pioru jest przeuroczy, rozczulający i... szerokiii 😁 A Burza jest przemiłą i przesympatyczną osobą 🙂 :kwiatek:

Najpierw mroczny, zły i gotycki, spragniony krwi i cukierasów Piorun chciał zjeść swoją nową Ciocię 🍴:

Ale buziaków tez nie żałował 😉 :

Potem Pańcia dzielnie trenowała, ale to już Ona wstawi tę część fotorelacji 😀iabeł:
A potem, ku rozpaczy biednego Pioruna - coś dziwnego, co się cieszyło jak małe dziecko - usiadło mu na grzbiecie 😵

Nawet zakłusowało... 😲 :

I zagalopowało 😅:

Ale na koniec poczęstowała cukieraskiem, pomiziała, więc dało radę przeżyć 😉



Nowa Ciotka, chyba nie jest aż taka zła... 😉


A Burza niech wstawi relację z jazdy! 🙂
wątek zamknięty
caroline   siwek złotogrzywek :)
31 stycznia 2009 16:15
ale nie wierzę, żeby nie miała się do czego przyczepić...
zawsze jest do czego się przyczepić. rzecz w tym czy w danym momencie WARTO się do czegoś doczepiac. moim zdaniem cecha rozsądnego trenera.
wątek zamknięty
Raven ale fajne pozytywne zdjęcia 🙂 Aż się miło patrzy
wątek zamknięty
Po co Piorunowi ten sznureczek na szyji? 😉 (tak mnie to intryguje 😉 )
wątek zamknięty
Raven   Dragon Heart & Shadow Hunter
31 stycznia 2009 16:22
Po co Piorunowi ten sznureczek na szyji? 😉 (tak mnie to intryguje 😉 )

Żeby być bardziej dżezi, fleszi i trendi 😁 😉
Raven ale fajne pozytywne zdjęcia 🙂

I takiż dzisiaj miałam dzień 😀
wątek zamknięty
Alice ze sie tak wtrące. To działa jak kolczatka dla psa. On wariuje Burza go poddusza i koń potulnieje...  😎
😁
wątek zamknięty
Arma padłam 😂
wątek zamknięty
maleństwo   I'll love you till the end of time...
31 stycznia 2009 16:38
Arma 😵 😁
I wyszło szydło z worka - o co chodzi w tej całej sznurkologii 😉

U nas dziś trening bardzo bardzo przyzwoity, parę moich małych (małych naprawdę) sukcesików, a że trenerka chora i nie wsiada, to korzystam ile mogę i jeżdżę na Lali  🏇
wątek zamknięty
Brzask   kucyk,kucyk...a to kawał s.........
31 stycznia 2009 16:38
to ja mam dla was pierwszą porcyjkę zdjęć :





wątek zamknięty
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
31 stycznia 2009 16:52
Po co Piorunowi ten sznureczek na szyji? 😉 (tak mnie to intryguje 😉 )


ten sznureczek to może... piorunochron? 😉

Alice a tak serio - taki sznureczek często stosuje się żeby ustabilizować rękę.

ja rzadko sie udzielam w tym wątku, ale dziś podzielę się dobrą nowiną - kulawca obejrzał dr Woźniak (rzeczywiście godny polecenia lekarz) i okazało się, że ma nadwyrężenie ściegna i to prawdopodobnie jest przyczyną kulawizny. czyli pozytywne jest to, że jest diagnoza, jest zalecone leczenie i jak dobrze pójdzie to za miesiąc będziemy śmigać🙂 o negatywach na razie nie myślę
a po obejrzeniu zdjęc ze zwyrodnieniami powiedział, że z takimi zmianami to konie sport chodzą🙂😉
wątek zamknięty
Diakonka to super, diagnoza to połowa sukcesu  🙂
Mój konik dziś wyraził swoje zdanie na temat wychodzenia na padok.... Dostałyśmy prywatny odgrodzony kawałek padoku, zeby konik mógł wychodzić i zeby sobie nózki nie zepsuł. No i poszłam puścić konika na ten prywatny padoczek. Puściłam, chwile postała, popatrzyła i zaczęła skubać korzonki. Myśle sobie: nie jest źle. Postałam jeszcze chwile a potem postanowiłam odejść na parę metrów. Przeszłam może 2-3 metry, odwracam się a koń leci.... wpadła w pastuch, przeleciała caałe podwórko i zatrzymała się dopiero przy ogrodzeniu 😤 Człowiek chce dobrze a tu taki bunt.... Więc skonczyło się na tym, że stałam na tym zimnie pół godziny i gapiłam się na konia (nie mogąc ruszyć się od niej nawet na metr...). Jutro kolejna próba, tym razem biorę ze sobą kubek gorącej kawy i książkę (przynajmniej jakiś pozytek będzie z tego mojego stania na mrozie...)
wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.