Sesja/Studia i t d ;)

kujka   new better life mode: on
04 lutego 2009 21:41
Averis, muzyka leci od 4 godzin, czy to znaczy ze nie ma dla mnie nadziei?  😵
Ech.... no to w koncu zdobylam ten wpis. Masakra.
Jeszcze tylko jeden egzamin w ten piatek i koniec. Trzeci semestr by by.


po raz 3 zapewne oblałam logikę...

Nie wiedziałam, że logika jest taką zmorą...

O kurcze, to rzeczywiscie jakas masakre macie z ta logika.
U nas jest fajnie i dosc latwo. Ja na ten przyklad mialam 5 z egzaminu dobrze ponad miesiac przed koncem semestru.
juz nie mam sily sie uczyc do jutrzejszej ostatniej batalii... co mam zrobic?


z kad ja to znam, mam 2 przedmioty do nauki na jutro! kujka damy rade!
kujka   new better life mode: on
04 lutego 2009 23:28
ewuś, ja juz na dzis odpuszczam, przestalo mi wchodzic. jutro mam zal dopiero o 15 wiec wstane rano i jeszcze sie poucze, moze jakos szybciej to ogarne 😉
cisawa   for those who know what, God sends the answer how.
04 lutego 2009 23:34
Francuzi nie ucza swoich prawników logiki, i wyniki mają............. jakie mają.

jolaa, mam dowody, są świadkowie, że stali i gadali na głos i się śmiali. Z reszta sama zwracałam im uwagę trzy razy. I poznam te panienki. Podobno Malinowski tez czasem zalicza 8 pkt jak jest graniczna ilośc i wie że ktoś umie, i sa takei własnie przypadki. Pójdę, na bank pojdę, ale powiem Ci, ze moja weryfikację ma Petzel........... śrenio mi sie to podoba. Z tym co piszesz, ze kazdy by tak mógł... no nie bardzo, bo to nie jest prawda w każdym przypadku, a w moim tak jest. Wiesz, co mnie po prostu tak mocno zależało na zdaniu, że się tak zestresowałam, ze niemalże wszystko wytrącało mnie z koncenteacji. A jak zaczęły się śmiac na głos, to już w ogóle nie byłam w stanie doczytać treści zadań do końca. koszmar...
Klami, no właśnie... zaoczni u mnie na uczelni mają logikę z kimś innym i nie mają żadnego problemu z zaliczeniem... :/
kujka ja mam o 11 algebre a o 14 mikro, tak więc musze sie przez noc tego nauczyc... :/
Zadam to pytanie jeszcze tutaj, bo w innym wątku nikt mi nie odpowiedział...
A mianowicie:
Coraz bliżej matury, a ja mam coraz większe wahania... Więc mam pytanie (najlepiej jakby wypowiedział się ktoś z ochrony środowiska na SGGW, ale niekoniecznie  😉 ). Otóż: będę składać papiery na dzienne (na ochronę), ale biorę pod uwagę też wieczorowe. I tak się właśnie zastanawiam... Czy nie lepiej od razu złożyć na wieczorowe (miejsce będzie jakby co 'zaklepane'😉, a podczas 'drugiej' rekrutacji starać się o miejsce na dziennych...? Ma to sens? Bo boję się, ze jak źle napiszę maturę to mogę zapomnieć o dziennych, a nie wiem czy się 'wyrobię' na wieczorowe (czy zostaną wolne miejsca)...  😡
delta   Truth begins in lies.
05 lutego 2009 09:22
karolinag4 a nie możesz zaklepać sobie miejsca na wieczorowe i w razie czego zrezygnować? Zależy od uczelni, ale spotkałam się z normalnym naborem również na studia wieczorowe prowadzonym identycznie jak na studiach dziennych, więc kolejność zgłoszeń nie miała znaczenia.
No właśnie o to mi chodzi  😉 Czy nie lepiej na wszelki wypadek od razu zapisać się na wieczorowe, a potem spróbować przenieść się na dzienne...  🙄
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
05 lutego 2009 10:22
Ja bym tak zrobiła. Np u mnie w Łodzi na Uniwerku Łódzkim jest normalna rekrutacja na wieczorowe, tylko, że za wieczorowe za semestr już 1500 płacisz... :/
Na SGGW za semestr jeszcze więcej...  🙁
Ale wolę mieć 'miejscówkę' zaklepaną i dostać się na uczelnię państwową, niż być w szkole prywatnej..  🙄
kujka   new better life mode: on
05 lutego 2009 11:14
karolinag4, nie wiem jak na sggw ale na uw bylo tak:
nie dostales sie na dzienne, ale lapales sie na wieczorowe - rekrutacja sama proponowala miejsce na wieczorowych. poza tym na wiekszosc wieczorowych rekrutacja konczyla sie pozniej niz na dziennych. ja bym na Twoim miejscu uczestniczyla w obu rekrutacjach, na wszelki wypadek. bo jesli chodzi o przenoszenie sie w trakcie studiow z wieczorowych na dzienne, to jest z tym bardzo duzy klopot.
jestem wściekła i zawiedziona.... nie zaliczyłam obydwu egzaminów  🙁 tyle się uczyłam, wydawało mi się, że wcale mi tak źle nie poszło - zwłaszcza na tym pierwszym... a niech to cholera... i teraz muszę kombinować, bo poprawa obydwu jest w tym samym dniu i o tej samej godzinie  🙄 chyba na ten prostszy sobie załatwię zwolnienie, bo kobitka jest bardzo ugodowa, i spokojnie będę go mogła nawet na dyżurze u niej zaliczyć, nawet w marcu  😁
Póki co bilans Ja vs sesja 1 : 0  🤣 filozofia 4, kulturowe podstawy 3,5... punkta do 4 zabrakło ale dooobra 😁 jeszcze tylko dwa wyniki, z których jeden uwaliłam na pewno 👿
szepcik - cholera, szkoda:/ a na pewno nie było pomyłki w liczeniu punktow?? u nas rok temu po wprowadzeniu chyba ze 3 osoby poszły do babki obejrzeć prace bo nie zdali, po czym po ponownym policzeniu pkt okazało się że pozdawali i to chba nawet na 4 - babce się kartka przesunęła i źle policzyła pkt! może warto sprawdzić, tym bardziej jak mówisz że myślałaś że Ci dobrze poszło! (a swoją drogą zrobienie dwóch egzaminów o tej samej porze to już jest jakiś hardcore... mogliby się między sobą kontaktować i ustalać jakoś normalnie tą sesję...)
u mnie już koniec  😅 😅 😅 chyba ze poprawki, ale to dopiero w marcu  😁
asior   -nothing but eventing-
05 lutego 2009 15:58
Zaliczylam egzamin z biochemii  💃 💃Aaaa!!!!  Strasznie sie ciesze  😅 Na 60 osob zaliczylo za drugim podejsciem 15. Tym bardziej ciesze sie, ze mam to juz z glowy. A teraz 10 dni ferii.

Powodzenia wszystkim meczacym sie dalej z sesja 🏇
no jak będę mieć możliwość, to pójdę zobaczyć egzaminy... myślałam, że mi poszło tak na styk - za każdym razem byłam pewna prawie tylu odpowiedzi, ile było potrzebne na zaliczenie, no i liczyłam, że z tej reszty z kilka będę mieć dobrze, ale się przeliczyłam  😤 ja to mam jakiegoś pecha w ciapki, przeważnie mi mało brakuje
kpik   kpik bo kpi?
05 lutego 2009 16:18
gratuluje dziewczyny!
ja gnije dzisiaj w domu i udaje że się ucze ... ale jak tu się uczyć 'społecznych aspektow integracji europejskiej' skoro to w sumei takie filozofowanie i lanie wody ...

u mnie na razie też bilans ja vs. sesja wynosi 1😲 po częsci dlatego, że były 4 terminy do wyboru z miedzynarodowego prawa publicznego i wybrałam sobie 5go marca jako pierwszy termin, wiec moglam sie spokojnie szykowac na inne egzaminy i mam nadzieje ze dobrze 'naumiem się' na prawo
zaliczone wszystko "tylko" wpis z seminarium zostal ,ale to juz inna para kaloszy przez ktora czesc mojej grupy bedzie musiala wziasc przedluzenie sesji

uwazajcie jak promotora wybieracie :|
ech, ja się czuję jak życiowy nieudacznik  🙁  zawsze jestem do tyłu, wszyscy przychodzą na egzamin, jest panika, "nic nie umiem, nic nie umiem", a ja staram się podchodzić z uśmiechem, bez nerwów, jak najbardziej na luzie jak tylko się da; po egzaminie wszyscy gadają, że oj jaki trudny, oj nie zaliczę, oj oj oj, a efekt jest taki, że przeważająca część znajomych zalicza...  😕 a mi aż się wstyd przyznać, jak ktoś spoza roku zapyta  😡 zwłaszcza pewien men, na którym mi teraz zależy i z którym kręcę, bo on na prawie, też trudny kierunek, a cała sesja na czysto, i to poniżej 4.0 nie schodzi...  😡
a ja nie mam nawet czasu nadfrobic zaleglosci i przeczytac wszytskiego.
szepcik spokojnie, dasz rade. Skoro jeden mozesz zaliczyc u niej na dyzurze, to wez sie porzadnie za drugi.

Ja slecze nad logika i czarno to widze. Trzymajcie jutro kciuki za mnie
A ja siedzę nad socjologią... Po co komu taki przedmiot na prawie? - nie wiem... Ale jutro zaliczyć go muszę :/
kujka   new better life mode: on
05 lutego 2009 22:04
edit
Ja mam depresję sesyjną. Mam dość szkoły (3 rok). Chcę beztrosko żyć i zamiast w weekendy zapierdzielać do szkoły, chcę się bawić i chodzić na piwo (no...soka) i nie przejmować się tym wszystkim. Jestem leniem do potęgi entej.
karolinag4
ale tam się łatwo dostać 😉 a jakby co masz na uw ochronę gdzie progi chyb jeszcze niższe

amnestria, Raven
jakieś nadwrażliwe jesteście  😁
mi się tak udało wymanewrować, ze musiałam mieć tylko połowę godzin wyrobionych (siatkówka z p.A.M.) i jeszcze dostałam gratis 5  😁


zostałą mi juz tylko fizyka, brr, ale jak przezyłam ustną matmę  🤔wirek: to jakoś pójdzie, mam nadzieję  😁
Armara nie wiem jak inne wydziały, ale Turystyka jest traktowana nieco inaczej 😉 U nas wf to świętość.
Btw. nie wiem czy miałaś okazję poznać Panią mgr J.P. 😁 Pani A.M. jest akurat bardzo spoko 😉

Ja już after session 😅 Co prawda wątpię abym zaliczyła dzisiejszy egzamin, ale już się tym nie przejmuję. Zresztą, dopóki nie ma wyników, zawsze można mieć nadzieję.

Kujka gratulacje! 😀

Moniska powodzenia jutro
Wstęp do ekonomii zdany na 3, ale uważam, że sporo lepiej napisałam. Jutro musze iść i zobaczyc ta prace :/
kujka   new better life mode: on
05 lutego 2009 22:53
amnestria, no to milych ferii zycze! 😀 ja tam sie juz tez zadnymi wynikami nie przejmuje 😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się