kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

Myślę,że to dobry wątek. 🙂
Muszę kupić wędzidło i mam duży problem - długość wędzidła mierzy się od tych kółek,czy tylko tą część,którą koń ma w pysku?

Mierzy się wewnątrz, długość między wewnętrznymi krawędziami dziurek na kółka.
_Gaga stoi na biotynie, razem z obecnynm strugaczem kopyta "słabe" były bo ściana od linii białej była odłączona praktycznie, no i zewnętrznie kopyto odpryskiwało, więc było "słabe". Odkąd go kupiłam stoi na biotynie, od góry mniej więcej do 3/4 kopyta kopyto jest ładne, widać zwięzłość z zewnątrz nawet.


Nadal nie ma odpowiedzi na pytanie czy trzeba kuć... na prawdę zależy od kopyt, podłoża i pracy
Ponadto biotyna biotynie nierówna. Wiele zależy od jakości samego suplementu. Biotyną nazywa się zarówno preparat Sukcesu, jak i Orlinga. Na tym pierwszym "zyskuje" co najwyżej sumienie właściciela, na drugim kopyto rośnie nawet 3 cm miesięcznie (sprawdzone)...

_Gaga powiedzmy, że koń powoli wraca do pracy po kontuzji. Oczywiście kondycja na poziomie zerowym więc szybko się męczy. Wykonuje lekką pracę- dużo stępa i parę minut kłusa. Ile od czasu rozsiodłania i schłodzenia nóg noga wraca do normalnej temperatury?


Jak już napisałam na to pytanie nie ma odpowiedzi... Każdy organizm jest inny...
Ferna1991, do kółek. Upraszczając powinna to być szerokość pyska + po małym palcu z każdej strony, oliwka może być ciut krótsza. Chyba sprenger ma dobre opisy jak mierzyć wędzidło + nawet szablon miarki.
ChingisChan, wydaje mi się, że po schłodzeniu noga powinna być od razu zimna i już nie grzać.
[s]Zadźgajcie mnie lub nie, ale nich ktoś w końcu pokaże mi różnicę w wyglądzie między gumami, a czembonem. I dlaczego czembon obciąża grzbiet konia bardziej, niż gumy?  😅[/s]

Nieaktualne : 3
Ostatnio będąc w odwiedzinach pewnej stajni zauważyłam,że sporo koni...liże ziemię,kilka sztuk skupiło się w miejscu gdzie była glina.
Jak na moje to jakieś braki mineralne w organizmie,dobrze myślę?  😡

edit😀opisek
iskierkowa wydaje mi się,że tak. Ja jak z kucem do lasu chodziłam na spacery to jadł ściółkę/ziemię 🙂 ale czego to braki to nie mam pojęcia
Platyna   Platynowe szczęście a smaku Karmelu :P
15 lipca 2013 17:54
Pytam czysto teoretycznie. Jest możliwe zorganizowanie rajdu przez Polskę np od Żywca na Śląsku do Świnoujścia ?  Zakładając oczywiście bardzo dobrą kondycję koni oraz odpowiednie doświadczenie jeźdźców. Chodzi mi dokładniej o to czy jest taki rajd wykonalny. Były kiedyś takie rajdy organizowane?
Ostatnio będąc w odwiedzinach pewnej stajni zauważyłam,że sporo koni...liże ziemię,kilka sztuk skupiło się w miejscu gdzie była glina.
Jak na moje to jakieś braki mineralne w organizmie,dobrze myślę?  😡

edit😀opisek


Tak - mają braki mineralne. Powinny mieć stały dostęp do solnych lizawek.

Pytam czysto teoretycznie. Jest możliwe zorganizowanie rajdu przez Polskę np od Żywca na Śląsku do Świnoujścia ?  Zakładając oczywiście bardzo dobrą kondycję koni oraz odpowiednie doświadczenie jeźdźców. Chodzi mi dokładniej o to czy jest taki rajd wykonalny. Były kiedyś takie rajdy organizowane?


Jest możliwe. Są takie (lub podobne) rajdy organizowane, ale czysto prywatnie (przynajmniej tylko o takich słyszałam).
Nawet niekiedy o śmiałkach podrózujących po Polsce konno słychać w mediach.

edytuj posty
  😤
Czy ktoś się z czymś takim spotkał? Co mogło tak ugryźć? Ma już kilka dni i nie złazi, smarowałam Chito-Dermem  🙄

Tia, mój podobne miał parę dni temu. Użreć mógł giez, bąk, lub inne dziadostwo. Jest strupek ? Jak jest zedrzyj, wyciśnij osocze, dobrze jest umyć manusanem i poczekać chwilkę aż samo zleci i je usunąć, potem zdezynfekuj i w ciągu dnia-dwóch powinno się wchłonąć.
chłodzić jeśli grzeje
Ja na ugryzienia (jesli puchną i się zaczynają paprać ) używam pigmentum castellani,ale nie można tego aplikować na rankę,tylko wokół niej,jeśli jest opuchlizna-skutkuje (działa grzybobójczo i bakteriobójczo)
Możesz jak już ranka się zasklepi użyć sudocremu.
Ale generalnie to najpierw zdezynfekuj manusanem.
Gillian   four letter word
16 lipca 2013 21:59
Tia, mój podobne miał parę dni temu. Użreć mógł giez, bąk, lub inne dziadostwo. Jest strupek ? Jak jest zedrzyj, wyciśnij osocze, dobrze jest umyć manusanem i poczekać chwilkę aż samo zleci i je usunąć, potem zdezynfekuj i w ciągu dnia-dwóch powinno się wchłonąć.


powinno, ale się nie wchłania. Ja z podobnym walczę już trzeci tydzień i dopiero zaczęło się zmniejszać jak przygrzałam ichtiolem :/
Ja myłam manusanem, odczekałam aż osocze zejdzie i pryskałam tym takim magicznym niebieskim spreyem na rany, którego nazwy nie pamiętam, kurczaki, nie CTC, a coś inszego teraz mi wet przywiozła teraz  🤔 No w każdym razie zawiera antybiotyk, na popierdółki nie pryskam, ale na "brzydsze" rany tak, na zwykłe przemywam jodyną żeby zasuszyć, albo samym manusanem.

Jakby się paprało trzy tygodnie, tobym już weta chyba wołała, choć może się rozwygodniłam, jak mam z 500m od stajni gabinet i zawsze mogę poprosić o rzucenie okiem na kopytnego  😁 Ale fakt faktem czasami trzeba podać lek przeciwzapalny.
Gillian   four letter word
16 lipca 2013 22:25
mam weta w stajni a nawet dwóch i pół 😉 na leki się nie kwalifikuje, na razie smaruję. Rana jest na 2-3 mm, teraz ładnie schnie i zmniejsza się ale musiałam odstawić koninę od pracy bo naturalnie jest w takim miejscu, że ni przypiął ni przyłatał  :jogin:
Mój miał tyle przyzwoitości, żeby nabyć bąbla pare cm za popręgiem. Widać wziął sobie do serca moje ostrzeżenia, że jak znowu spróbuje przytyć, to go o samej wodzie zostawię i nie chce się migać od ruchu  😂 
Gillian   four letter word
16 lipca 2013 22:40
mój ma parę cm ale przed i jakbym nie osiodłała to zahaczam bo brzuch ciąży spożywczej spycha mi siodło ten kawałeniek i lipa, krew się leje. Dziad no!
Jakie owoce sezonowe mogą jeść konie ? Co z truskawkami, porzeczkami, borówkami ?
Próbowałam to dzisiaj jakoś wycisnąć, ale byłam sama w stajni i nie miał mi kto pomóc, a to jest w takim miejscu że koń sięga nogą i próbuje mi przywalić kopytem po łapach jak to ruszam :/ zdezynfekowałam i psiknęłam aluminium, zobaczymy.
Gillian, kiedyś koń, którym się zajmowałam też nabawił się takiego ugryzienia i pamiętam, że też długo się to trzymało, bardzo powoli schodziło, ale w końcu zeszło. Też myłam manusanem 🙂
Mam pytanie,zapewne bardzo laickie i być może pojawiła się już na nie odpowiedź w tym wątku,ale nie mam siły szukać,przepraszam  😡.Mianowicie:czym i czy w ogóle różni się kłus pośredni od wydłużenia kroku (dodania) w zwykłym kłusie? Czy to jest po prostu to samo??
Gdzie można sprawdzić to czy koń żyje?Czy jak zadzwonię do związku to udzielą mi takiej informacji?
Mefisto, kłus pośredni ma być wykonany "z punktu". Wydłużenie kroku jest w założeniu dla młodych koni i "rozwija się" na prostej czy przekątnej. Do wyciągniętego też może się rozwinąć, ale płynnie, stopniowo.
Gdzie można sprawdzić to czy koń żyje?Czy jak zadzwonię do związku to udzielą mi takiej informacji?


Najlepiej w stajni lub na pastwisku  🤣 🤣 🤣 🤣
Rusza się = żyje


przepraszam - musiałam

I tak w OZHK powinni takiej informacji udzielić 🙂
Gdybym miała taką możliwość z pewnością bym to zrobiła,ale dzięki za odpowiedź.

Mefisto, kłus pośredni ma być wykonany "z punktu". Wydłużenie kroku jest w założeniu dla młodych koni i "rozwija się" na prostej czy przekątnej. Do wyciągniętego też może się rozwinąć, ale płynnie, stopniowo.

W programie ujeżdżenia na srebrną odznakę jest: MXK Wydłużenie kroku w kłusie, a kilka ruchów potem: FM Wydłużenie galopu. Czy powyższe też się do tego odnosi?
Też. Z tym, że na odznaki jeździ się zazwyczaj na dojrzałych koniach, i typowy pośredni czy nawet wyciągnięty nie będzie raczej oceniony źle (trochę w zależności od rzeczywistego poziomu ujeżdżenia danego konia). I tak chodzi o sposób użycia pomocy przez jeźdźca.
Zawsze na taki wielokrążek mówiłam WM ( tyle, ze mój dwa górne kółka do pasków policzkowych ma spłaszczone) - jak to się nazywa pospolicie? Po prostu wielokrążek?
[quote author=_Gaga link=topic=1412.msg1829200#msg1829200 date=1374083589]
Gdzie można sprawdzić to czy koń żyje?Czy jak zadzwonię do związku to udzielą mi takiej informacji?


Najlepiej w stajni lub na pastwisku  🤣 🤣 🤣 🤣
Rusza się = żyje


przepraszam - musiałam

I tak w OZHK powinni takiej informacji udzielić 🙂
[/quote]


Jak się z nimi skontaktować? I czy jeśli kon zostal sprzedany najprawdopodobniej za granicę i tam padl to czy też będą o tym padnięciu wiedzieli?
Sonkowa teoretycznie po padnięciu konia paszport nalezy wysłać do macierzystego związku hodowców
W praktyce różnie bywa...

Jak się z nimi skontaktować?
eee... zadzwonić?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się