Laski kochane, mam bardzo ważną sprawę i potrzebuję rady.
Od kilku lat myśleliśmy z rodzicami nad moim wyjazdem do szkoły za granicą, czas leciał, przekopywaliśmy internet, katalogi i ostatnio znaleźliśmy BARDZO atrakcyjną ofertę wyjazdu do anglii/kanady/usa. Razem z rodzicami jesteśmy bardziej przekonani do USA ze względu na cenę, ale nie tylko, jest to moje marzenie.
Co do mojego angielskiego, w szkole(1 liceum) jestem w najwyższej grupie, realizuję książkę "upper intermediate B2+", problemów z pisaniem nie mam, z rozmową lekkie, ale wydaje mi się, że to kwestia obycia. Angielskiego uczę się od 6 roku życia, w podstawówce oraz gimnazjum chodziłam na dodatkowe lekcje po ok.2 lata w każdej ze szkół, kiedy oglądam seriale po angielsku typu skins, plotkara - rozumiem jakieś 95% treści.
Hmm, testy gimnazjalne napisałam na 100% poziom podstawowy i 95% poziom rozszerzony. Generalnie jestem dosyć odważna i nie martwię się raczej o język, zwłaszcza, że znam wiele przypadków, gdzie 16-17 latkowie wyjechali do jednego z rodziców do uk/usa i dali radę.
Ale jednak nie mam tam rodziny, a byłaby to rodzina goszcząca. Interesuje mnie przede wszystkim to, co sądzicie o takich wyjazdach do rodziny goszczącej, może macie podobne przypadki wśród znajomych, może sami wyjechaliście, polecacie/nie polecacie,jak sobie radzili w szkole, po jakim czasie płynnie mówili, na co się przygotować... Generalnie wszystko, co wiecie na ten temat. Termin składania papierów upływa kwietnia, więc muszę pośpieszyć się z decyzją. :kwiatek:
Byłabym bardzo wdzięczna za wszelkie informacje.
edit: zapomniałam wstawić linka do strony
klik