Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

_kate, Ile on w tej chwili ma?
U nas odstawienie też było trudniejsze dla mnie niż dla Gabrysia. 😉 Dobrze, że nie wiedziałam jak go karmiłam ostatni raz, że to ostatnie, bo chyba bym płakała. 😁

Jednak dałam sobie spokój z pomysłem p.t. "żłobek". Jestem umówiona na próbę z kandydatką na opiekunkę, kuzynką sąsiadki.
Do żłobka musiałabym Gabrysia ciągnąć w porze spania, bo o 14.00 to on akurat jest przed, albo w trakcie.
No i jedzenie mi nie odpowiada. Parówki, zupa z  kostką rosołową, budyń, kisiel i kompocik z cukrem. On jeszcze nigdy nie jadł takich rzeczy i nie chcę żeby jadł, jak długo się da.
Niby mogę mu przynieść własne, ale podejrzewam, że by i tak chciał próbować tego co ma kolega obok. Parówek akurat na szczęście nie lubi, ale obawiam się różnych rzeczy słodzonych.
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
08 sierpnia 2014 08:31
Diakonka kciuki są. ! Niech się maluchy nie wygłupiają i siedzą jak najdłużej  🤬 Przekaz im to proszę od ciotki zduski !

My mamy za sobą ciężką noc. Burza hulała na 102. Jamnik w nogach piszczący i Bolek pól nocy płaczący  🙄 Idziemy w sobotę do lekarza bo nie mam pomysłu już na ten wstrętny katar ... Dodatkowo znowu mamy problemy brzuszkowe - dobrze, że jest ze mną moja mama bo ja bym z synem najchętniej razem płakała  🙁 bo tak mnie serce boli jak On tak cierpi  😕
olcia86 spokojnie, nie denerwuj się na zapas. Na pewno będzie wszystko dobrze
Kate trzcymam kciuki za spokojne odcycowanie
Boże jaki mam fatalny zasięg  🙄
a ja mam takie pytanie 🙂 czy któraś z Was leczy/ leczyła się na endometriozę i zaszła w ciążę?
u mnie wyszło tak.
.BPD- 1.99   13.1tc
HC 7.87  13.2tc
AC 6.02  12.6tc
FL 0.67 12.1tc

TROCHĘ SIĘ ZMARTWIŁAM:_((
A noi termin porodu mi się przesuną na 12.02 czyli dziś jestem 13tc 1dz
Diakonka trzymam kciuki!


A dziś moja kochana waleczna lwica Nelosława kończy dwa latka!



😀
olcia86, nie martw się! Wszystkie te parametry są w bardzo zbliżonym "wieku". Te kilka dni w ta czy w tą nie ma żadnego znaczenia. A przy takich małych wymiarach wystarczy mała niedokładność pomiaru i już się różnice robią. Jak dla mnie całe Twoje dzieciątko rośnie tak jak trzeba 🙂
A pomiar przezierności, jaką podawałaś w jakiej jednostce przedstawiłaś - mm czy cm?
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
08 sierpnia 2014 09:07
Isabelle, ciaze bliźniacza uznaje sie donoszona w 36-37 tyg. Wiadomo - czasem a moze nawet czesto wyciągają wcześniej, ja przestanę sie stresowac w 34tc, taka moja psychologiczna granica.

Mi sie wydaje, ze to krwawienie było przez to, ze poprzedniego dnia duzo lazilam po castoramach, lerułach i innych. Juz nie bede. Dobrze, ze zdarzyłam wybrać i kupic farby🙂

Dzięki ciotki jeszcze raz! :kwiatek: przekazałam maluchom, zareagowały świdrowaniem brzucha 😉

olcia86 ale czemu sie martwisz? Przeciez te różnice sa niewielkie i normalne. Głowa do góry :kwiatek:
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
08 sierpnia 2014 09:11
olcia86, spokojnie, to tak niewielkie różnice, że wszystko jest w normie. Ja robiłam to badanie w 14 tc. Wyniki:
BPD 2.42 cm 14w1d
HC 8.37 cm 13w5d
FL 1.21 cm 13w4d
Nie wiem co to AC, nie mogę u siebie znaleźć, mam dopiero z badania połówkowego.

zduśka, współczuję. Burza była straszna. Obudziła mnie w środku nocy i za chwilę miałam 2 trzęsące się psy pod kołdrą. K. spał w najlepsze, a a ja znowu mam noc z bańki 😉 Teraz ciągle pada...
gwash, ale radocha na buzi 😀

Ja wczoraj chyba po raz pierwszy miałam bolesne skurcze przepowiadające. Koszmar jakiś. Brzuch mi stwardniał i bolał. Wzięłam no-spę, przeszło na chwilę. Wstałam z łóżka, wyszłam na dwór i za chwilę znowu się zaczęło. Na szczęście przeszło po jakimś czasie. To normalne, że tak wcześnie te skurcze są już bolesne?
Diakonka, dobrze, że wszystko dobrze. A na zakupy chłopa wysyłaj 😉

W szpitalu to zupełnie inaczej czas zawsze płynie. Wcześniej chodzisz spać, bo nie ma co robić i inni już śpią, a potem budzisz się właśnie o 4 rano i dalej nie masz co robić 😉 Przynajmniej ja tak miałam.
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
08 sierpnia 2014 09:16
Kurczak, bolesne skurcze raczej nie sa normalne. Skonsultuj z lekarzem najlepiej.
Alqualoth, no teraz on bedzie musiał resztę remontu ogarnąć, troche mi go żal, bo bardzo duzo robi wokół mnie i domu, do tego jeszcze praca, ktora przez cała ta sytuacje troche zawala.
U nas w sumie podobnie będzie, bo kończymy budowę domu, a ja tam za wiele nie pomogę. Oczywiście, dopóki mogę, to łazimy po sklepach razem i wybieramy, ale przy przeprowadzce, która będzie pewnie koniec września - październik, to już raczej mało się przydam.
W ogóle mam nadzieję, że przy następnej wizycie nie okaże się, że ta nieszczęsna szyjka się skraca albo jeszcze bardziej mięknie i skończy się na ogólnych zaleceniach oszczędzania się...
Diakonka w takim razie trzymam mocno kciuki byś do tego 34 tygodnia przynajmniej wytrzymała 🙂

Co do rannego wstawania w szpitalu to miałam odwrotnie. Mogłabym tam spać do obchodu do 9.00. Pamiętam jednak jak dwukrotnie ksiądz "wiszący" nade mną ok. 7-8 rano mnie obudził pytaniem o spowiedź. Na serio myślałam, że ja już po drugiej stronie mocy jestem 😉 Tym bardziej, że kk unikam od ponad 15 lat.

olcia86 ja się nie znam bo jestem jeszcze na początku drogi, ale skoro dziewczyny mówią, że będzie ok to nie ma co martwić się na zapas. Relaks i siła spokoju 🙂 :kwiatek:

Rozumiem, że te wyniki wyszły w badaniu usg w 12-13 tyg z nfz'tu czy robiłaś prenatalne prywatnie?

qwash  :kwiatek: dla wielkiej już kobitki 🙂

Co do rannego wstawania w szpitalu to miałam odwrotnie. Mogłabym tam spać do obchodu do 9.00. Pamiętam jednak jak dwukrotnie ksiądz "wiszący" nade mną ok. 7-8 rano mnie obudził pytaniem o spowiedź.


😁 Może myślał, że już po Tobie 😉 Nie chciałabym być tak obudzona...
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
08 sierpnia 2014 09:39
nada, haha no właśnie, może dlatego, że tyle spałaś, to myślał, że to już czas na jego robotę 😉
Diakonka, zadzwonię do niego po południu.
No miło nie było zwłaszcza, że leżałam tam ponad 2 tygodnie i codziennie zasypiając bałam się poranka. Dziwne takie narzucanie się. Nie to, żebym się czepiała bo daleko mi do tego, ale skoro dwukrotnie jasno powiedziałam, ze nie życzę sobie spowiedzi ani "nachodzenia", a tym bardziej budzenia, a mimo to jeszcze parę razy się zdarzyło, ale wyczulona byłam już od 6 na trybie standby  😉
Julie on ma rok i dwa tygodnie. Ale ja już mam dość i chciałabym zajść w ciążę gdzieś niedługo i chcę już odpocząć. W ogóle możliwe, że będę pełnoetatowo pracowała, więc dodatko. No i Janek ma już zęby- średnio przyjemne i od kiedy dostaje butle z wodą technika ssania mu się pogorszyła i czasami łapie  🙄 że mocno niefajnie mi się robi. Poza tym ja bardzo powoli go odstawiam. Najpierw wykluczyłam dzienne karmienie, nocne rzadko się zdarza i Janek nie da się oszukać wodą.

Zduśka dziękuję!  🙂
-Cudne piersi, którymi zarabia? 😁 Masz na myśli np. jako modelka? To zarobi jeszcze więcej bo piersi w ciąży i przy karmieniu robią się jeszcze "cudniejsze". Bardziej powinna się obawiać rozstępów i utycia tak ogólnie.
-Chce z punktu wrócić do treningów sportowych? falbana nawet nie przestała biegać w ciąży. 🙂 Ile po porodzie wystrtowała w zawodach...? Karmi do dziś.

A jeśli ktoś "jak najszybciej wyjedzie do pracy bez dziecka i nie chce się zbyt mocno angażować" lub "karmienie kojarzy się z matką polką"? Tego nie kumam. W takim razie po cholerę ogóle mieć dziecko? Po co mieć i się nie angażować?

Oczywiście pomijam sytuacje, których dziecko pojawia się na świecie... niezgodnie w wolą matki.
Ale CHCIEĆ mieć dziecko i zarazem CHCIEĆ szybko wyjechać i wrócić do pracy, nie karmić, nie angażować się?  🤔wirek: No sorry, ale taką osobę uważam za gorszą.

A fobia to choroba. Przyjmuję jako uzasadnienie.

[/quote]

Julie w moim (powtarzam, że w moim i proszę nie przyklejać do każdego) to bardzo niesprawiedliwe co piszesz.

NIe wiem jaką masz pracę ale ja jako pracownik umysłowy niestety sporą część swojego sukcesu zawodowego zawdzięczam cyckom i ogólnie dobremu wyglądowi zewnętrznemu. I tak, wiem, że to płytkie nieetyczne itd, ale wiem, że na korzyść wielu wygranych przetargów zaważyła jakość mojej osoby in total, czyli wygląd fizyczny także bardzo.

Karmienie piersią nie upiększa piersi w rozumieniu dzisiejszego archetypu piękna cycków w naszej kulturze. Długie karmienie piersią je dewastuje - są potem obwisłe, niejędrne i zmieni im się kształt z kulek w ogórki. Taki life. Jeśli ty skończyłaś karmienie piersią na etapie gdy jeszcze miałaś cycki jak kamienie bo się wypełniały mlekiem to znaczy, że skończyłaś karmić bardzo wcześnie, przed unormowaniem się laktacji.
Unormowana laktacja to taka, w której mleko nie produkuje się na zapas tylko na żądanie, gdy dziecko ssie. Im dłużej ssie tym więcej mleka się produkuje. Stąd fame o "zanikaniu pokarmu" bo wiotki cycek i jak się naciśnie to nie leci.

Pisanie, że któraś tam nie przestała biegać w ciąży i potem szybko wróciła do aktywności jest zabójcze. Serio, ja rozumiem, że tu nie chodzi o to, żeby się wzajemnie po główkach jedynie głaskać ale napisanie czegoś takiego jest moim zdaniem nieludzkie. Dziwne, że głośno tu wszyscy trąbimy o tym, że "każe dziecko jest inne" a nie możemy zrozumieć, że każda z nas jest inna.

Ja swego czasu też tu przyszłam w szczycie kryzysu i dostałam po pysku o Demonowej. Nie zabolało tylko dlatego, że w moich oczach Demonowa tak jak ja, ma spore problemy emocjonalne ze swoimi wyborami, bo też musi ich bronić i też jest w trybie "walki", co wiele osób tu w ramach tej dyskusji zauważyło i zraziło.

Co do tekstu, że po co w ogóle mieć dziecko.... no właśnie, po co? Do tego, żeby się realizować? Realizować się przez posiadanie dzieci?!!! Biedne dzieci takich rodziców chciałoby się napisać.
Julie a nie przyszło ci do głowy, że niektórzy mają dzieci bo im się zdarzyły. I co, są gorsi bo nie planowali ciąży, rodzicielstwa, macierzyństwa.

Ja, ja nie planowałam ani pierwszego, ani drugiego dziecka. Obie wpadki. I można mieć dzieci i się angażować na swój sposób. Każdy ma swój styl życia. Matka, która siedzi w chacie i wymyśla dla dzieciaka wyklejanki, kolorwanki duma nad wyższością rowerka biegowego nad klasycznym i innymi aspektami tego, czy zabawka jest rozwijająca wystarczająco wcale nie jest lepsza versus ta, która chodzi do pracy, robi karierę i jeszcze ma swoje pasje.



I w świetle dyskusji o karmieniu piersią i szykanowaniu niekarmiących.
Przemyślałam swoje posty i jeśli któraś z mam poczuła się napiętnowana, źle sklasyfikowana, naznaczona, to chciałabym was kochane mamy GORĄCO PRZEPROSIĆ.

Moja "walka o karmienie piersią" jak wszystkie walki, które tu toczymy wynika z braku pewności siebie i braku wsparcia otoczenia w tym zakresie. A jak człowiek "walczy", to "krzyczy". Stąd pewnie ten "krzyk" niektórych karmiących piersią.

Chciałabym aby wklejane przez mnie materiały dotyczące karmienia piersią były odbierane raczej jako kompendium wiedzy na temat tego jak nie dać sobą manipulować pediatrom, koncernom i korporacjom, czyli wszystkim tym, którzy w przemyśle produkcji rzeczy żywnościowcyh dla dzieci mają swój zysk. Jak nie czuć się terroryzowanym przez zakazy i nakazy dla matek karmiących (mity na temat ograniczania diety podczas KP itd.)

Rozważałam nawet przez chwilę założenie sobie drugiego profilu, konta, spod którego publikowałabym tu jedynie info dotyczące KP, wtedy gdy to kogoś nie interesuje może sobie wcisnąć ignora i nie czuje się zalany "rzeką radości na temat KP"... ale chyba dostałabym rozdwojenia jaźni.


TERAZ O SZCZEPIENIACH I POWIKŁANIACH
Mój syn miał powikłania poszczepienne. Na 90% miał odrę poszczepienną. Niestety nasza pani pediatra prędzej by gówno spod siebie zjadła niż przyznała, że dziecko jest chore. Tak więc czerwone strupowe plany ma skórze zostały od razu mianowane alergią, gorączka wirusem, rozwolnienie kształtowaniem się układu pokarmowego. Jak przyszłam z dzieciakiem do gabinetu i powiedziałam, Pani doktor on ma na skórze coś jak AZS to byłam najlepszym pacjentem (jak AZS to nie trzeba w gardło zaglądać, no nie, więc nie wiem czy miał baiłe plamy w buzi tak charakterystyczne dla odry, bo głupia sama tam nie zajrzałam🙂 usłyszłąm, "my mamy program leczenia AZS"... i wyszłam z receptąna sterydy - zajebisty program. Program "lekarz super sprzedawca!", sprzeda wszystkie twoje koncernie farumacutyczny leki bez względu czy pacjent ich potrzebuje czy nie.

To się ciągnęło długo- on był chory ponad pół roku!!!
W zasadzie  dziś wiem, że wszystkie niestandardowe zachowania mojego syna nie były żadnymi skokami rozwojowymi tylko właśnie rozkurwieniem mu układu odpornościowego. A my idioci przekabaceni przez pielęgniarę i położną najpierw szczepiliśmy tym trybem rozszerzonym.
Po tym jak po ostatnim szczepieniu dzieciak mi się cofnął w rozwoju (cofnęła mu się małą motoryka i mowa), i potrafił przez pół nocy krzyczeć i nie można go było uspokoić, przestałam szczepić. Małej nie szczepię, siebie nie szczepię, konia nie szczepię co roku.
Powiem tak - przyjmuję argumenty medyczne przemawiające za tym, że szczepienie może chronić przed zachorowaniem (nie dokopałam się jednak do takowych wiarygodnych na razie), ale nie przyjmuję argumentów typu - musisz narazić jednostkę dla dobra ogółu.
Mam ogół w dupie. W dupie mam czy dziecko mojej koleżanki umrze na odrę bo ja mojego dziecka nie zaszczepiłam. I mam prawo mieć to w dupie. Nikt mnie nie zmusi do empatii do cudzych dzieci. Nie ma takiego prawa. Nie będę dbała o bezpieczeństwo cudzych dzieci kosztem bezpieczeństwa i jakości życia mojego dziecka.
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
08 sierpnia 2014 10:46
u mnie wyszło tak.
.BPD- 1.99   13.1tc
HC 7.87  13.2tc
AC 6.02  12.6tc
FL 0.67 12.1tc

TROCHĘ SIĘ ZMARTWIŁAM:_((
A noi termin porodu mi się przesuną na 12.02 czyli dziś jestem 13tc 1dz


Ja mam z 12 tygodnia jeśli ci to pomoże
FHR 168ud/min
CRL 50,1mm
Przezierność karku NT 1,50 mm
Wymiar dwuciemieniowy BPD 17,8mm
Obwód głowy HC 66,5 mm
Obwód brzucha AC 45,7mm
Długość kości udowej 5,5mm
Przezierność wewnątrzczaszkowa obecna 1,7mm

Brzuszek u nas mieścił się w granicy ale właśnie w dolnej części granicy. Długość kości udowej też na początku granicy. Zapytałam o to lekarza i powiedział że jest ok. Bo mieszczą się w granicy.
Zapytaj lekarza.
Myślę że nie ma się co martwić na zapas. Dzieci rozwijają się w różnym tempie, zwłaszcza poszczególne części ciała. Często jest to kwestia indywidualna. Najlepiej zapytaj lekarza.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
08 sierpnia 2014 10:57
Gwash najlepszego dla malej Nelci!  😅 Duzo radosci, dlugiego dziecinstwa, masy zabawy i fanu z przyjaciolmi! :kwiatek:
Sto lat dla Nelci, Rajki i Lwa!

Ja wczoraj zaszczepiłam moje dwie na ospę. Mam pediatrę znajomą, i na 100% nie przekonywała mnie bo ma z tego profity, a po prostu. Aczkolwiek, odnośnie MMR, że przesuwam zero problemów, wytłumaczyła mi co i jak, podpisałam oświadczenie i tyle.
Gwashu 100 lat młodej!
Ale daje na huśtawce ekstra!!! Lew jeszcze nie dostał szansy by tak sie hustac bo mam obawy ze na 99% sie wyglebi
dzięki dziewczyny bardzo się uspokoiłam i jest mi lepiej ale jak będę po wizycie uspokoję się już całkowicie...
mi coś mówiła że przezierność karkowa 0,9 i to dobry wynik . Ale ta krótka kość udowa mnie tak zmartwiła ,bo aż o tydzień krótsza.
Diakonka życzę zdróweczka dla maluszków nadały Ci strachu już teraz, a co będzie jak się urodzą? ale uważaj na siebie i dbaj o maluszki
nada badania robione w 12.6d prywatny gabinet USG 5letnie 
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
08 sierpnia 2014 11:52
Dostałam drugi raz pieniądze z ZUSu. Za każdym razem mam wynagrodzenie potrącone o zaliczkę na podatek. To normalne? Do ZUSu dodzwonić się nie mogę jak zwykle...

Dzwoniłam za to do lekarza. Powiedział, że takie bolesne skurcze mogą się zdarzać. Jeżeli no-spa nie pomoże i skurcze będą trwały dłużej, wtedy dopiero należy panikować. Przed chwilą też doszła do mnie książka Jeannette Kalyta, którą polecałyście. Zabieram się do czytania 😀
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
08 sierpnia 2014 11:58
dziewczyny gdzie znaleźć wiarygodną listę testów ADAC jeśli chodzi o foteliki samochodowe? W internecie milion tabel ale skąd wiedzieć czy są to prawdziwe dane ADAC?

szukam fotelika 0-13kg lub 0-18kg i już oczopląsu dostaje.

Nie chce wydać majątku ale też wiem że bezpieczeństwo najważniejsze. Jak patrzę na tabelki zamieszczone w necie to wychodzi że zdarzają się foteliki tańsze z oceną 4 więc dobrą oceną.
Pomocy
Dostałam drugi raz pieniądze z ZUSu. Za każdym razem mam wynagrodzenie potrącone o zaliczkę na podatek. To normalne? Do ZUSu dodzwonić się nie mogę jak zwykle...



hej,
wejdz na stronę zusu, mają czat. Zadajesz pytanie i wszystko ci wyjaśniają. Normalnie tak jak przy okienku, a nawet milej i dogłębniej bo się chyba boją, że ktoś im print screeny porobi z tych rozmów jak coś nie tak będzie.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
08 sierpnia 2014 12:07
kotbury, dziękuję :kwiatek: Idę czatować 😉
Ha ha jedziemy  🤣

gwash sto lat dla lwicy  😅

Diakonka to trzymam mocno kciuki do 34 tyg

kotbury tekst o zarabianiu na cyckach boski  👍
Wychodzi na to, ze przy tych przetargach to cycki musisz pokazywać bo w innym wypadku wystarczylby dobry stanik nawet po karmienia rocznym  😉 A to już moja droga sugeruje pracownika fizycznego, a nie umysłowego .
Co do wewnętrznej wojny to muszę Ci przyznać racje. Ostatnie trzy dni to były niesamowite walki i obmyslanie strategiczne: zabrać te gacie czy inne i spakować je do tej walizy czy innej, zabrać wszystkie dzieci czy jakieś zostawić ?
Dzisiaj rano byłam bliska zostawieniu komuś wszystkich , tyle że nie miałam komu  😂
Już się pogubiłam w tych życzeniach, więc życzę wszystkim w ich szczególnym dniu wszystkiego najlepszego, zdrówka i radości :kwiatek:
Dorzucam Anetkę z dziś 💘

Demon, kto ubiera stanik na rozmowy z anglikami (właścicielami globalnej marki paliwowej), heheh 😁
Kiedyś sobie można było zapier... ć dekolt aż po pępek.. a teraz co ja mam pokazywać - rozstępy?


Srokate to twoje małe ma 3 miesiące?!! Spojrzenie ma tak kumate jak moje 9-cio miesięczne.
Mazia   wolność przede wszystkim
08 sierpnia 2014 14:13
Rzadko wrzucam zdjęcia to teraz troszkę się pochwalę zdjęciami z wakacji w Mrągowie (lipiec 2014)

Z racji zakończonego tygodnia karmienia piersią:



z tatą:



ulubiona pozycja, oglądanie świata z ramienia mamy;-)



zabawa krową



pierwsze kąpiele w jeziorze ;-)

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się