kącik pomocy medycznej, czyli: czy to coś powaznego i jak temu zaradzić

Może być problem z panelem badań na hormony płciowe. Sama znam takie przypadki, że tylko pojedyncze badania zlecają, a resztę każą samemu. Nie wszyscy, i nie wszędzie, ale jakby coś to się nie zdziw
Trzeci mój post w ciągu kilku dni tutaj :/ ale kolejnym etapem jest nadal popękana skóra ust ale i w buzi wszystko mi spuchło, czuje jakby było poparzone. Kiedyś już mi takie rzeczy się tworzyły, po 1-3dniach przechodzi niby, ale może da się coś z tym zrobić by szybciej zeszło? :/ okropne uczucie. nawet gardło mi podpuchło tym razem :/
Pisałam kilka dni wcześniej o możliwości pęknięcia kości itd;p Jednak wszystko jest jak należy. Poszłam po skierowanie do rodzinnego i byłam na RTG. Zdziwiłam się, że to wszystko zajęło niecałe 2 godziny, spodziewałam się, że pół dnia będę siedzieć i czekać.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
26 sierpnia 2014 10:51
magda, a nie masz na coś uczulenia?
Niespecjalnie. Znajomy podpowiada, że może od oprysków na owocach - fakt, jadłam i to niemyte 2 brzoskwinie i garść winogron. Nieprzyjemna sprawa - nie polecam. Szałwię właśnie spijam i chyba odrobinę ulgi przynosi.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
26 sierpnia 2014 12:16
Może wapno?
Hamer niestety miałas rację 🙁 poprosiłam ginekolog o skierowanie na badanie hormonów płciowych bo te włosy lecą i dermatolog mówił, że nie wykluczone, że one są tego przyczyną itd. a ona na to, że mi nie da i mam łykać tabletki antykoncepcyjne więc się pytam jej: a co w przypadku jesli to nie wina hormonów, bo wtedy będę je łykała na darmo bo zabezpieczam się inaczej jeśli o to jej chodzi, a ona powiedział tylko, że tabletki anty same w sobie maja zbawienny wpływ na skórę, włosy itp. a przy tym żadnych skutków ubocznych
dziękuję dobranoc  😵
cierpię na okropną bezsenność. Potrafię kilka godzin przewalać się po łóżku.
Hydroxizinum, luminalum czy tabletki ziołowe nie działają.
Polecicie coś nasennego?
Co na kaszel i duszności? Muszę sie szybko postawić na nogi a się duszę i gardlo mi odpada...
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
28 sierpnia 2014 10:19
Isabelle
Dostanę bez recepty jakąś maść na czerwone, spuchnięte powieki? Do tego mnie swędzi, raz jedno oko, raz drugie.
Takie spuchnięcie utrzymuje się około tygodnia.
Rudzik,  jakby to było takie proste 😉  ciężko zasypiam od wielu lat, ale napadowo mam takie okresy, że  przewalam się po 4-6 godzin zanim zasnę, często usypiam dopiero godzinę przed budzikiem 🙁
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
28 sierpnia 2014 11:13
Isabelle, ja mam podobnie. Na szczęście rzadko się zdarzają takie napady, ale po nieprzespanych dwóch nocach z rzędu chodzę do tyłu. Czasem pomaga ciepłe mleko, ale nie zawsze
Isabelle, a nie masz nic takiego co by Cię usypiało? Np. film oglądany po raz 50ty? Ja tak zawsze zasypiam na "Siedem".

A tak na poważnie to może zajrzyj tu http://www.sen-instytut.pl/
Isabelle, skombinuj sobie długie nagranie... ujeżdżenia. Najlepiej do WKKW, najlepiej LL 🙂 I patrz pilnie. Nie wiem, czy kwadrans wytrzymasz 🤣
no niestety ale to nie działa.
Do snu  puszczam sobie Housa, gdzie prawie mogę z pamięci recytować. I nic.
Isabelle, naprawdę ujeżdżenie próbowałaś? 😀 Działa, dlatego nie wierzę 🙂
halo,  próbowałam. Kurów nawet. I tylko się wkurzałam po godzinie, bo MUSIAŁAM zerknąć co tam się dzieje.
Ale kury są ciekawe, a takie LL do WKKW - nijak 🙂
Izabelle zmykam spać, ale jeszcze ciut napiszę. Przebadać tarczycę, i wykluczyć lub potwierdzić arytmię (badanie holterem) Obie rzeczy są powiązane. Jak jestem utyrana 3 pracami, to sen sam przychodzi. Dobranoc 🙂
Hamer,  Po całym dniu fizycznej pracy jestem zmordowana jak nieziemskie stworzenie i sen nie przychodzi. Miałam spore kłopoty tarczycowe. Związane z, no przyjmijmy niedoczynnością w stopniu bardzo znacznym, bez wdawania się w szczegóły. niedoczynność jest związana z bezsennością?
Chyba chodzi o to, ze problemy hormonalne (tarczycowe) moga powodować arytmie. Arytmia moze powodować problemy z zasypianiem, ale u mnie przynajmniej, nie dało sie nie czuć, ze to arytmia, a dopiero wtórna rzecza bylo trudne zasypianie. Wiec jesli Isabelle arytmii nie czuje, to watpię, by to ona przeszkadzała jej spac.
Przyszłam się poradzić, choć mam same ogólniki. Mojego chłopaka często boli brzuch, ma takie napady bólowe trwające jakieś 20 min, ostatnio bardzo często.
By z tym szpitalu, zrobili mu badania na pasożyty, jakieś usg i wyszedł z diagnozą wrażliwego żołądka i zaleceniem odstawienia ostrego jedzenia. Nic ostrego nie je, a brzuch boli nadal.
Wiem, że ból brzucha to marny opis, ale może ktoś na coś wpadnie? Pomóżcie, bo nie mogę już patrzeć jak go boli 🙁
nie czuję, żeby z moim sercem było coś nie tak. No dyszę, ale jestem tłusta to tak mam, że mi serce tłucze jak się zmacham. Ale raczej nie mam boleści czy cuś... nie mogę zasnąć, przewalam się, staram sie odpłynąć i no ... nie mogę. bez żadnego czasoumilacza nie zasnę wcale, musi coś grać. muzyka, film. Ale film tylko nudny, nowinki zmuszają mnie to zainteresowania. Ale są takie napady, że nic nie pomaga. wypiłam całą flachę hydroxizinum, ponoć dobry uspokajacz, wypijałam nawet po dwa kieliszki i gucio, zero poprawy.
Heval, mojego chłopaka brzuch boli odkąd go znam. Sam mówi, że od podstawówki się męczy, w liceum się męczył, na studiach też. Lekarze niczego nie znaleźli. Ma nowotwór żołądka, operowany, nowotwór w remisji.

Może być nietolerancja glutenu, celiakia, naprawdę pierdyliard spraw, trzeba zacząć grzebać 🙁 I markery nowotworowe też warto zrobić.
zen, dzięki! Jezu, czemu ja nie pomyslalam o nietolerancjach! Mam nadzieje, ze do szukania nowotworu nie dojdzie..
Heval, trzymam kciuki! 🙂 Zróbcie jakieś dobre testy, z krwi, czasem z podstawowego nic nie wychodzi, a ewidentnie po mącznych potrawach człowiek się źle czuje. Będzie dobrze :kwiatek:

Edit, blad w zdaniu 😉
zen, te testy mam już dobrze ogarnięte, bo sama sie tym musiałam zainteresować, przycisnę go 🙂 dziękuję za kciuki i ogólnie za wsparcie 🙂
Heval, może być po prostu reakcja na stres. Mi robili x badań, nic nie wyszło oprócz lekkiego zapalenia żołądka, ale objawy pojawiają się głównie jak się dużo stresuję, no i oczywiście zmiana diety, niestety żołądkowa dieta jest trochę upierdliwa, ale przynosi efekty  😉
Isabelle, z takich prostych sposobów (które albo podziałają, albo nie, ale nie zaszkodzą) można na godzinę przed snem pożegnać jasne, białe światło (telewizor, laptop, komórka itd.). To jest światło "dzienne", które myli organizmowi rytmy. W dzień dobrze, jak jest jasno, ale potem lepiej przejść wyraźnie nocny tryb oświetleniowy.

Jeśli piszesz o "dyszeniu" i "tłustości", to może coś z oddechem? Chociaż to mi się bardziej kojarzy z wybudzaniem w nocy niż trudnościami w zasypianiu.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się