Sesja/Studia i t d ;)

subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
29 stycznia 2015 23:04
Dzić o 11 kinetyka  :jogin: nienawidzę obliczeń 🙁 Dobranoc.-.-
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
30 stycznia 2015 08:48
a ta cała mikroekonomia to jakiś ważny przedmiot?  😀 Przekonałam się, że największe probelmy na tych studiach są z jakimiś bezsensownymi przedmiotami. Ja walcze teraz z biologią i łaciną, chociaż powinnam się czyć do anatomii, ale to przynajmniej kojarzę z zajęć, więc jakoś pójdzie


Jak dla mnie to taki przedmiot, który powinien być nauczany w szkole średniej, obowiązkowo, na równi z biologią czy fizyką. Podstawy wiedzy o funkcjonowaniu gospodarki, każdy powinien to znać niezależnie od wykształcenia..


Dziewczyny trzymam kciuki!  🙂
smarcik święte słowa xD Ja strasznie żałuję, że zamiast jakiegoś WOKu nie mieliśmy zajęć właśnie tego typu, żeby pogadać o gospodarce itp. A jeśli już cokolwiek było o tym wspomniane na PP (podstawy przedsiębiorczości) to w tak zawiły sposób, że jeśli ktoś się nawet porządnie orientował, to i tak ciężko mu było wyłapać, o co chodzi.

Ja właśnie siadłam do zapaleń nerek, a skończyło się na kupieniu biletu na całą sobotę na Cavaliadę w Lublinie  21.02 🤣
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
30 stycznia 2015 09:56
smarcik, w ogóle ekonomia. potem ludzie idą wziąć kredyt i nie wiedza co to jest RRSO. I wielki dramat jak płacić zaczynaja 😀
Jaka jest szansa, ze nauczę sie łaciny w weekend? 😀 mając gotowce, ale musz tez ogarnąć cos sama na wszelki wypadek. Opłaca sie w ogóle próbować ? Czy godzić sie z warunem 😲
Co do dziwnych i nie potrzebnych przedmiotów na studiach, studiuje wczesne wspomaganie rozwoju dziecka, a na studiach miałam przedmiot fakultatywny - oczywiście obowiązkowy i sami go nie wybieraliśmy bo po co 😉 uwaga: wystąpienia publiczne i prezentacje multimedialne. Wolałabym aby zastąpili go np kursem jakiejś metody pracy z dzieckiem. Są takie, które się robi w 2 dni. Ilość godzin tego przedmioty to 8 h czyli dwa razy po 4 h, a w sali 500 osób. Super nie?
Chuda Super, ja bym chciał mieć taki przedmiot, jeśli tylko byłby dobrze prowadzony.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
30 stycznia 2015 10:26
u mnie wystąpiła taka sytuacja, że wykłady z retoryki były... kiepskie retorycznie.  😂

zaliczyłam ćwiczenia z gramatyki. i co że umiem, jak egzamin uwalę, bo pani profesor odwala cyrk na odchodne i nawet pani z dziekanatu nam współczuje. :/
Student bez poprawki to nie student, więc przyszłam się pochwalić pierwszą poprawką.
Tak jak myślałam, że egzamin z kryminologii gdzie z 250 osób nie zaliczyło koło 100, to jest hardcore, to podstawy prawa wypadły o wiele lepiej... 😀  nie zaliczyło jakieś 150 osób z 250, w tym oczywiście ja  😁  Ale z dwojga złego, już wolę poprawkę z tego niż z kryminologii... zwłaszcza, że po akcji jaką starości zrobili wykładowcy nie zdziwię się, jak na poprawce wyjedzie im z egzaminem ustnym. Ale na głupotę nie ma rady, mi ręce opadły jak poszli się kłócić z profesorem o to, że zmienił egzamin z zamkniętego na opisowy  Równie dobrze miał prawo zrobić ustny, ale nie... pójdźmy się kłócić. 😵 
Chuda Super, ja bym chciał mieć taki przedmiot, jeśli tylko byłby dobrze prowadzony.


Tak, jak jest związany z kierunkiem, który studiuje i jest fajnie prowadzony. A tu było, że pierwsze 4 h on gadał non stop, a drugie 4 h to zaliczenie.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
30 stycznia 2015 11:50
5.0 z ćwiczeń z zarządzania procesami. Chyba w życiu więcej czasu nie spędziłam nad projektem.
[quote author=grzesiek.1993 link=topic=518.msg2280201#msg2280201 date=1422613314]
Chuda Super, ja bym chciał mieć taki przedmiot, jeśli tylko byłby dobrze prowadzony.


Tak, jak jest związany z kierunkiem, który studiuje i jest fajnie prowadzony. A tu było, że pierwsze 4 h on gadał non stop, a drugie 4 h to zaliczenie.
[/quote]

No ale wystąpienia publiczne i prezentacje multimedialne mogą się przydać w każdym zawodzie - nawet jak pracujesz z dziećmi - żeby np. zorganizować jakieś spotkanie z grupą rodziców, czy pracownikami jeżeli miałabyś być kiedyś pracodawcą, a może ostatecznie trafisz do jakiejś państwowej placówki i będziesz wysłana gdzieś np. do urzędu miasta by zdać sprawozdanie z prowadzonych przez Was działań?
udorka, po części masz racje.  Ale w takim razie powinny być one prowadzone w inny sposób, w małych grupach tak aby każdy został oceniany za jego występ, a nie wśród 500 osób. I nie powinien się nazywać przedmiotem fakultatywnym - czyli dodatkowym. I chyba nie na 5 roku...
Agnesix, co studiujesz?
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
30 stycznia 2015 12:37
O, dopiero zauważyłam. Agnesix WSPol? Który rok?  😀
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
30 stycznia 2015 13:14
No dziewczyny, nie mówcie, że nie miałyście podstaw przedsiębiorczości w liceum! 😲
Program był cakiem fajny, bo pokazywali jak założyć firmę, podstawy działania gospodarki też były, statystyki i demografi też łyknęliśmy przez jakiś czas. Przecież to było w podstawie programowej liceów.

Jutro rzeźnia. Szykuje się kolejna nocka.
A kolokwium uwaliłam, w niedzielę poprawiam. :/
madmaddie   Życie to jednak strata jest
30 stycznia 2015 15:38
serio wierzysz, że jak coś jest w programie, to się ludzie nauczą? ja się nauczyłam na PP np. robić dinozaury:
[img]https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xfa1/v/t1.0-9/p180x540/576997_380254095377602_266578439_n.jpg?oh=901fa9241509775582fd0915da83928b&oe=556ACAAE[/img]

nauczycielka nie powalała.
Potwierdzam, ja na PP w liceum nauczyłam się ściągać w ekstremalnych warunkach i chociaż nie ma się czym chwalić (madmaddie nauczyła się więcej  :hihi🙂 to te zajęcia były tak beznadziejne jak WOS- zapychacz...

A propo zapychaczy... edukacja zdrowotna jest taaaka ciekawaaa... Teraz za to uczę się k.p.p.med, to jedyne co mi się może przydać w życiu czego wymaga ode mnie ta sesja.
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
30 stycznia 2015 15:59
[quote author=Chuda link=topic=518.msg2280253#msg2280253 date=1422616223]
[quote author=grzesiek.1993 link=topic=518.msg2280201#msg2280201 date=1422613314]
Chuda Super, ja bym chciał mieć taki przedmiot, jeśli tylko byłby dobrze prowadzony.


Tak, jak jest związany z kierunkiem, który studiuje i jest fajnie prowadzony. A tu było, że pierwsze 4 h on gadał non stop, a drugie 4 h to zaliczenie.
[/quote]

No ale wystąpienia publiczne i prezentacje multimedialne mogą się przydać w każdym zawodzie - nawet jak pracujesz z dziećmi - żeby np. zorganizować jakieś spotkanie z grupą rodziców, czy pracownikami jeżeli miałabyś być kiedyś pracodawcą, a może ostatecznie trafisz do jakiejś państwowej placówki i będziesz wysłana gdzieś np. do urzędu miasta by zdać sprawozdanie z prowadzonych przez Was działań?
[/quote]

Umiejetnosc prezentacji wynikow pracy nalezy do studiow obojetnie jakiego kierunku. Ale jako fakultet na piatym roku? przeciez tego musi student nauczyc sie w ciagu studiow... Musi sam prezentowac wyniki przed publicznoscia, obronic sie w dyskusji i byc ocenionym z tego. Ja przez cale studia mialam okolo 10 prezentacji. I to nie byly smiechy bajery na odbebnienie, tylko prezentacja wynikow wlasnych badan jak i zaprezentowanie jakiegos tematu na bazie wlasnych wyszukiwan literatury.
Jezeli jest ktos po studiach to wychodze z zalozenia, ze on to potrafi...
Chuda, mimo takiego debilnego podejscia do sprawy twojej uczelni, to chodzilabym na te zajecia. Chociaz serio to nie wiem czego i jak oni was ucza, bo uczyc sie prezentowac to trzeba latami cwiczac to.
robakt   Liczy się jutro.
30 stycznia 2015 16:03
Miałam PP z mad, wieczorem wstawię Moja muche
estena   Wariat nad wariaty.
30 stycznia 2015 16:06
ja tylko wpadam na chwilę pochwalić się własnym szczęściem - zaliczyłam ćw z anatomii.. jeszcze tylko egzamin i powinno być z górki  😅
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
30 stycznia 2015 16:11
Notarialna ja miałam. Jedyna rzecz w jakikolwiek sposób powiązana z gospodarką to tworzenie biznes planu zakładu fryzjerskiego.
Tak, WSPol - Bezpieczeństwo wewnętrzne 1 rok.
Szczerze mówiąc, spodziewałam się po ludziach idących do tej szkoły trochę większej kultury osobistej...
Mi zostały jeszcze dwa egzaminy plus jedna poprawka, mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu do domu będę mogła już zjechać bo co Gdańsk to Gdańsk 😀
4 z egzaminu z genetyki. Liczyłam na 4,5 chociaż, no aleee ważne, że do przodu.
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
30 stycznia 2015 17:09
Kurde to widocznie ja miałam na PP jakiegoś nadgorliwego nauczyciela, bo przez program nas gnał jak szalony i nie odpuszczał. Jak się nie zaliczyło na jakiś konkretny procent całego przedmiotu to można było zapomnieć o zdaniu. 😁
Do dzisiaj pamiętam jak szliśmy przez rodzaje spółek i podstawy ekonomi. Wykresy, tabele, no od cholery tego było. Widocznie nauczyciel się bał, że przegra z innymi przedmiotami i nie chciał pozostawać w tyle. Ja tam lubiłam ten przedmiot. 😉
my PP mieliśmy fajnie prowadzone, nauczyciel był świetną osobą i ciekawie, bardzo życiowo mówił o tych rzeczach. Niestety było to w 3klasie na biol-chemie, każdy miał na myśli maturę i się nie angażował. A była możliwość np grania na giełdzie pod jego okiem, nie pamiętam dokładnie, był to chyba między szkolny konkurs.
Kurde to widocznie ja miałam na PP jakiegoś nadgorliwego nauczyciela, bo przez program nas gnał jak szalony i nie odpuszczał. Jak się nie zaliczyło na jakiś konkretny procent całego przedmiotu to można było zapomnieć o zdaniu. 😁
Do dzisiaj pamiętam jak szliśmy przez rodzaje spółek i podstawy ekonomi. Wykresy, tabele, no od cholery tego było. Widocznie nauczyciel się bał, że przegra z innymi przedmiotami i nie chciał pozostawać w tyle. Ja tam lubiłam ten przedmiot. 😉

Ja na jednych zajęciach z tłumaczenia specjalistycznego o spolkach dowiedzialam sie wiecej niz przez cale zycie. Jednak teksty o ich rodzajach I kodeks FR sie na cos przydzadza. A na pewno poszerzaja horyzonty.  Ale wszystko zalezy od prowadzacego. Na pierwszym roku mieliśmy podstawy prawa I pomimo obecności nie bylabym w stanie powiedzieć co robilismy. Natomiast druga grupa na ekonomii smigala z tematem w obu jezykach 🙁
następne kłody pod nogi... ten okropny egzamin zdać, zdałam. wysłała podsumowanie kursu - mam 3,5 - z ocen: 5; 4; 3,5.  za to na liście są osoby z ocenami np: 3,3,5 - i mają na koniec 4... napisałam maila, odpisała: Oprócz wyników wynikających ze wzoru, liczy się również moje subiektywne wrażenie.
Pozostawię to bez komentarza.  😵
potwierdzam guaranax działa tak, że aż nie ma ochoty się odrywać od nauki. Niestety teraz, po paru godzinach mam niesamowity zjazd... Nie wiem czy dam radę cokolwiek poczytać... Tylko utwierdziło mnie to w antywspomagaczowym przekonaniu.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
30 stycznia 2015 19:02
Ja to ogólnie jestem załamana poziomem i sposobem nauczania na polskich uczelniach.
Notoryczne odwoływanie wykładów, niekompetencja, brak pomysłów, dyktowanie z książek, opowiadanie swojego życia... dostaliśmy w zeszłym roku case studies na e-learningu... z 2000 roku i nie wiedziałam czy mam się śmiać czy płakać.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się