Sesja/Studia i t d ;)
Voltowe kciuki bardzo, bardzo potrzebne na jutro na 13:30
Trzymajcie mocno
cavaletti, będę trzymać!
I sama proszę o kciuki od 10:15. Dzisiejsza noc będzie dłuuuuga, a jeden wrzesień już mam 🙁
madmaddie, taaak, ona zawsze sieje popłoch już samą swoją objętością 😁. Nie zliczę żarcików na ten temat kiedy musiałam robić prezentację na seminarium o swojej magisterce i przytargałam tę knigę ze sobą w razie gdybym chciała coś z niej cytować 😉
Strzyga, haha, znam do uczucie. Ja pracuję nad swoim opus magnum już piąty miesiąc, a ostatnio moja koleżanka mi się pochwaliła że dwa tygodnie temu usiadła, w dwa tygodnie napisała i już się broni w lipcu 😁
cavaletti, olencja, trzymam kciuki! 🙂
Dziewczyny, kciuki są.
Ja proszę o dużo kciuków na 16, mam ostatnie, baardzo ważne kolokwium z mechaniki.
A wcześniej jeszcze zaliczenie z informatyki 🤔wirek:.
przydadzą się jutro kciuki, tracę nerwy z tą uczelnią, nieogar przechodzący wszystkie wyobrażenia. Od dziekanatu po prowadzących. :/
przydadzą się jutro kciuki, tracę nerwy z tą uczelnią, nieogar przechodzący wszystkie wyobrażenia. Od dziekanatu po prowadzących. :/
jak to powiedziała jedna studentka naszej Pani z ruskiego, która nam ciągle to cytuje zaśmiewając się do rozpuku - ja tą budę kiedyś podpalę normalnie
Serio, to jest niemożliwe jak mało jest wykładowców pro student 😕
Widzę, że sesja w pełni. Trzymam za WSZYSTKICH kciuki! Powodzenia na zaliczeniach i egzaminach!
I jednocześnie wpadam się pochwalić - cała sesja zaliczona. Zostało "tylko" napisać pracę magisterską i się obronić - we wrześniu 🙂 Muszę dać radę 😉
Ja również proszę o kciuki dziś od 11:30 - pierwsze podejście do szkielek z histologii.
Ja mam dzisiaj koło z agronomii i biochemii. 🙁
Proszeęo kciuki o 12:15 i 17:30. 🏇
I jak tam u Was? U mnie dobry dzień histologia zdana na 5 😜 , wszystkie preparaty rozpoznalam w miarę szybko i aż zastanawialam się czy to nie jest jakieś podchwytliwe 😁.
Jutro kolos z ochrony środowiska i trzeba powalczyć o zwolnienie z egzaminu, a w przyszłym tyg już sesja i egzamin z histo teoretyczny,w piątek genetyka.
Udało się z opisowej wybrnąć na 3. Zamotałam się strasznie z rozbiorem zdania, to pozwolił mi się zastanowić jeszcze minutę 😀 Chyba miał dzisiaj wyjątkowo dobry humor, bo na razie nikogo nie oblał...ale egzamin jeszcze trwa, dobrze, że jestem gdzieś na początku listy 😀
Jest 4, dziękuję za kciuki!!!!!!!!
kciuki volty pomogły 🙂 . Sprawy rozwiązane 🏇 ! Przykro tylko, że taki burdel na uczelni i nawet prowadzących trzeba pilnować czy dobrze oceniają...
Mieliśmy dziś świetne zajęcia z immunologii, coś na wzór House'a 😉 : zespół, a przed nim objawy i co wykazało badanie klliniczne. Sprawa była ułatwiona, bo wiadomo, że to coś z immunami związane, ale zaraz na początku nie było: brak innych badań, a objawy to wymioty, biegunka i kulawizna jednej kończyny. Super sprawa, wszystko się łączy i ma swoją przyczynę 🙂 . Efekt: zwierzę przeżyło, portfel właściciela niekoniecznie 😁
Dostaliśmy wyniki z anatomii i dostałam 3,5. 😍 😍 Czyli ćwiczenia już całe zdane! Jeszcze "tylko" egzamin. 🤣
Agronomia powtórzyła się z zeszłego roku a koło z biochemii to był jakiś kosmos... 😵 Liczę, że zadania mnie uratowały, bo zrobiłam oba i odpowiedzi z kilkoma osobami mi się zgadzały. Muszę zdobyć ten jeden punkt! 🙄
Jutro historia weterynarii a w piątek dwa koła z angielskiego... 😵 Mamy nadzieję, że nam jedno daruje. I po angielskim dzięki zdanej anatomii od razu do domku! 🏇 Półtora miesiąca już nie byłam.. 🙄
Ja jestem załamana, bo rozbój z biochemii się szykuje na 99%. Nie zrobiłam zadań w ogóle, popieprzyłam reakcje, a brakuje mi 2 punktów. Jest cudownie. Jutro mam szpilki, a właśnie wróciłam z kolokwium... A preparatu nic, a nic nie ogarniam. Do tego jeszcze teoria z trzewi, która przeszła na wtorek... Mam już powoli dosyć tych studiów...
nopebow anatomią się nie przejmuj. Naucz się na spokojnie a nawet jak Cię wyślę na komisyjny to zdasz go na spokojnie. 😉
Koło z biochemii miało być ratujące.. no cóż... myślę, że jeszcze bardziej pogrążyło nas wszystkich... 😵 Jak się uczyłaś to zdasz! Trzymam kciuki! :kwiatek:
ech współcuzję dziewczyny (gatuluję anatomi Sonkowa!), w sumie ciekawie tak porównywać jak ten sam kierunek może być różnie rozwiąznay u różnych prowadzących i na innych uczelniach. U nas zaczyna się sesja i praktycznie już luzy, 'tylko' egzamin z histologii został no i genetyka z ochroną srodowiska ale powiedzmy sobie szczerze, że to nie są jakieś kosmiczne rzeczy. A u Was widzę, że dopiero się zaczyna i końca nie widać.
Ja toretycznie za tydzień już mogłabym mieć wakacje gdybym jutro 'zwolniła się' z egzaminu z ochrony a w przyszłym tygodniu zdała histo i genetykę, ale raczej na to nie liczę bo chyba nie ogarnę histologi i embriologii na jeden termin i podzielę sobie jedną częśc na 1 a drugą a 2 termin więc jeszcze 2 ciężkie tygodnie zostają.
Gratuluję wszystkim zaliczeń!
Po dzisiejszym egzaminie z Etyki zawodowej mam mieszane uczucia. Przedmiot nijaki, nie wiadomo z czego się uczyć bo to typowy zapychacz dziury na pierwszym roku :/ Ale pytania niektóre zaskoczyły. Najwyżej będzie poprawka z przedmiotozapychacza 😀iabeł:
Rozczarowana jestem zaliczeniem z wychowania fizycznego 😤 Nie powiem, żebym była w złej kondycji fizycznej, a wf zaliczony na 3,5. Bardzo wysokie progi zaliczeniowe. Trochę olałam sprawę biegów, fakt mogłam dać z siebie 100% i biec lepiej na jednym i drugim. Ale ani skoku dosiężnego ani rzutu piłką lekarską bym nie poprawiła, basenu też średnio. Zajęcia mieliśmy tylko przez jeden semestr, do tego tylko siatkówka i czasami siłownia, basen. Nie było przygotowania na lepsze zaliczenie testu. Bardzo głupio mieć w indeksie 3,5 z wychowania fizycznego 😤 Do tego mega niesprawiedliwość, osoby chodzące na wf oblały egzamin kilkoma punktami. Z kolei dziewczyna, która przyszła na zajęcia może 3 razy zaliczyła go normalnie 😎
Wiem, że to nie jest problem przy Waszych anatomiach i innych kuciach, ale no wkurzona jestem na takie traktowanie. Mnie w tej sesji z ciężkich egzaminów czeka już tylko mam nadzieję prawo karne i zwalczanie terroryzmu, ewentualnie ochrona informacji niejawnych. I za tydzień mam nadzieję wracać już do Gdańska 🏇
Sonkowa anatomię zdam i bez komisyjnego, jestem przekonana 🙂 A część grupy niestety nie może być tego taka pewna, niezłe cyrki powychodziły z tą anatomią znowu. O biochemię się modlę, bo spędziłam z tym syfem cały weekend 😵
Ja w ogóle jestem przekonana, że sobie poradzę, ale jestem już okropnie zmęczona. Okropnie. I ledwo wróciłam, znów muszę się uczyć. Marzy mi się film, herbata i sen.
Nam sesja kończy się jakoś 6-7 lipca, co jest w ogóle według mnie bez sensu... Uważam że tydzień przerwy między egzaminami to za dużo, tym bardziej, że 3/4 materiału z anatomii mamy na świeżo. A będziemy tutaj zapuszczać korzenie przez połowę lata.
Dokładnie... Splanchno miałam dwa tygodnie temu, teraz głowę, póltora tygodnia na przypomnienie reszty i mogłabym pisać egzamin... A on dopiero za miesiąc... 😵
Drukuje licencjat, nigdy nie miałam takiego poczucia marnotrawienia tuszu i papieru..
właśnie wróciłam z 11 godzinnego maratonu dermatologicznego z moją koleżanką. mam martwicę rozpływną mózgu 😂 dodając dzisiejsze 2,5 godziny czytania tego rano daje chyba niezły wynik. Mam nadzieję, że to zdam tą dermę w piątek, bo inf o tym, że egz z diagnostyki uwaliło w tamtym roku 50%osób mnie nie zachęca do nauki. 😁
O ja Sonkowa to kiedy macie ten egzamin z anatomii?
My też mamy sesję jakos do konca czerwca albo pierwszych dni lipca, ale tam to chyba nikt nie miał pomysłu na szczęście zadnych egzaminów ustawiać.
galopada wow, podziwiam;d i pewnie podobnie spędzę weekend tylko z histologią, ech jakby mi się udało i histo i embrio zdać we wtorek to byłoby tak pięknie, ale nie wiem czy mój mózg to wytrzyma
Ugh. Od wczoraj siedzę na szpilkach. Koleś z negocjacji powiedział, że 2 nie będzie wpisywał do elektronicznego indeksu. No i laska wczoraj wrzuca na fejsa, że oceny w indeksie wystawione. patrzę - nie mam. pytam kumpeli - ma. No to koszmar i dramat. Potem się okazało, że połowa osób nie ma, a on "sukcesywnie będzie wpisywał". dalej nie wiem czy zdałam.
... i nie mogę skończyć tego zakończenia i tych przypisów.
Jak macie pracę pod redakcją to jak z tego zrobić op. cita?
wow, Sonkowa to widzę, że się katedra ogarnęła... w zeszym roku 80% uwaliło anatomię na pierwszym terminie bo właściwie nie było czasu, żeby się tego nauczyć. Cieszcie się, bo anatka we wrześniu to nic fajnego;p
Szpilki mamy 30 czerwca a teorię 6 lipca...
Ramires niby tak, ale jesteśmy ze splanchno i głową na świeżo... Przez ten miesiąc sporo uleci...
Magdzior, to fajnie macie, wcześniej skończycie. My mamy teraz zaliczenia + normalne ćwiczenia z niektórych przedmiotów, a egzaminy w sesji od 22.06.
Dzisiaj zawaliłam mechanikę, a jeszcze się okazało, że mam do zrobienia prezentację z elektrotechniki, świetnie.
Uwielbiam Microsoft. Uwielbiam. 2h grzebania w przypisach właśnie poszło się... poszło gdzieś, nie wiem gdzie.
Idę spać.
Magdzior, najgorzej, nie znosiłam histo i embriologii. nie umiałam tego, nie umiem i nie będę umiała 😁 gorzej, jak do nas na patomorfie mówili: to wiecie z histologii 😁
Ja dzisiaj jeszcze 12 godzin z dermą, następnie się wyśpię i o 8 egzamin. Już zamawiam kciuki między 8-9.30 😉
praca oddana 💃
filozofia zaliczona, bardzo mnie rozśmieszył dialog przed egzaminem -
K(oleżanka) - hahaha ty masz tylko te dwie kartki na egzamin z notatkami? (wymachując naręczem ze 20 kartek) 😂
J(a) - tak tutaj mam wszystko co istotne z wykładów i książki
godzinę później wyszłyśmy z tą samą oceną z egzaminu 😉