Styl western (dawniej kącik)

mi też się podoba taki naturalny koń
problem tylko jak ci się WP zachce jechać, coś z tym trzeba bedzie zrobić :-)
nie zapomne jak kiedyś juniory robiły Prosiakowi kiteczki i zaczęły takie bardzo drobne-ledwo na konkurs zdążyły 😂

ja zawsze ubolewam, że ujeżdżeniowy koń nie może mieć naturalnej grzywy 😂
[quote author=smartini link=topic=27.msg2470541#msg2470541 date=1450994165
You&Your Horse kleił nam włosy. Ostatnio rozcieńczałyśmy ludzką odżywkę bez spłukiwania w wodzie destylowanej z odrobiną oliwki dla niemowląt. Czad
Olejek arganowy też jest świetny
Fajny jest CowboyMagic ale na dłuższą metę się nie sprawdza, jest fajny latem jak się systematycznie kąpie konie bo oblepia włosy.
Dobrze się sprawdzają te ludzkie psikacze do rozczesywania, do suchych czy zniszczonych włosów np.
[/quote]

Jak dla mnie odżywka You&Your Horse nie robi dla włosów kompletnie nic i jadą na dobrym marketingu i ładnym zapachu (jestem uzależniona od ich kompozycji zapachowej). Mam od nich też żel rozgrzewający i szampon z których jestem zadowolona 🙂
CowboyMagic nie próbowałam, ale czytałam na ich temat. Chciałabym spróbować odżywki Shapleys'a.

Robiłam też nie dawno swoją z wody destylowanej właśnie z dodatkiem gliceryny i wyciągu z oczaru, ale nigdy jej nie wypróbowałam bo wszystkie oddałam koleżankom ze stajni 🙂 Były zadowolone.
Zostało mi jeszcze trochę wody destylowanej. Odżywkę do swoich włosów też mam na półce (taką której nie używam) i oliwkę dziecięcą też. Może spróbuję coś namieszać 🙂 Ale te ludzkie też zawierają silikony i cały szereg innej chemii…
Ponoć olej kokosowy też jest świetny, ale jakoś średnio mi się widzi wcieranie oleju o konsystencji twardego masła w zimnie stajennym :P
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
25 grudnia 2015 13:58
Magda, wiem.. ale moje zdolności dot. grzywy kończą się na 3 rzeczach: zaplataniu warkoczyków, robieniu kitek i ścinaniu na irokeza (pomijam ścinanie na "absolute zero"😉 🙄 Przerywać niby umiem, ale nigdy nie ma takiego efektu jaki bym chciała - doopa nie fryzjer 😂
lubię to!
ja nawet jak muszę korki zrobic to je robię "na skróty" zawijanych nie umiem

a o fryzurę Dargany martwić się będziemy potem, na TREC i ET moze byc bez fryzury!
smartini   fb & insta: dokłaczone
25 grudnia 2015 17:07
Amerykanie i ich odpał na punkcie estetyki pozdrawia 😀


w reiningu też nikogo nie obchodzi grzywa i ogon ale ja lubię jak wszystko jest zadbane, błyszczące, równo obcięty ogon. Estetyka nic nie kosztuje

olej kokosowy... fajny jest do rąk ale nie wiem, tłuste to strasznie... nie widzę jakoś tego na grzywie

my do tej wody destylowanej szukałyśmy ludzkich bez silikonów właśnie. Trochę z wyższej półki preparat ale do rozcieńczenia więc się i tak opłaca.
Właśnie wróciłam ze stajni - Młody dostał ochraniacz na ogon zrobiony z grubych rajstop (na razie taki nie zaplatany tylko normalny). Uprzednio porządnie rozczesałam ogon partiami z odżywką swojej roboty - ludzki Loreal + olej kokosowy (frakcjonowany) + gliceryna + woda destylowana. Całkiem fajna mieszanka. Włosy ładnie błyszczą, dobrze się rozczesały. Zobaczymy co będzie jutro, bo mam zamiar ściągnąć ochraniacz i zobaczyć co w trawie piszczy ^^
Smartini mnie zastanawia to czy ten kon dostał jakiejś "specjalnej" trawy przed nakręceniem tego filmiku 😎 😉 stał jak wmurowany. Jestem pod wrażeniem jego cierpliwości  🙇
Mosewo-kwestia przyzwyczajenia konia. Ja tez moge plesc warkoczyk za warkoczykiem, czesac i splatac ogon i Babe nie rusza sie nawet pol kroku. Nawet czesto przysypia  🤣

Moge polecic trzy ksiazki o pleceniu, czyszczeniu , goleniu, przygotowaniu do show itp
Najlepsza i najobszerniejsza, obejmuje przygotowanie do roznego typu wystaw zaleznie od rasy, pielegnacje konia we wszystkich porach roku, choroby skorne itp.


Losowa strona


Druga malutka ksiazeczka, ale zawiera przydatne wskazowki krok po kroku:




Trzecia, poswiecona wylacznie pleceniu ogona i grzywy




Wszystko kupione uzywane na Amazonie za grosze.
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
25 grudnia 2015 21:01
Osobiście cenię estetykę - wręcz jestem pedantyczna, tylko się hamuję. Lenistwo trochę w tym pomaga + wprawa w "eee tam, zrobię jutro" 😎 Co innego na zawody, kiedy jako luzak mogłam się spełniać w czyszczeniu sprzętu (bo lubię to, po prostu) 😍 Tylko jeśli chodzi o grzywy to wolę nie ruszać - D. ma sporo kudłów jak na xx'a zwłaszcza  w "górnej i środkowej" części szyi. Ten odcinek jest bardzo niesforny i zdradliwy.. musiałabym solidnie przyłożyć się do przerywania grzywy na objętość, a jakoś nigdy mi to nie wychodzi, więc wole nie ruszać póki co 😉 Więcej rzeczy można zrobić z grzywą za długą, niż za krótką lub... krzywą 😁

Więc podsumowując - sprzęt mogę doprowadzać do błysku, ale konie.. konie to inna sprawa 😉 Zwłaszcza, że ja na ludziach nie umiem zrobić banalnego dobierańca, a co dobiero u konia 😂
Ktoś od nich zamawiał? Działają jeszcze?

http://www.equistore.pl/
Wichurkowa   Never say never...
29 grudnia 2015 07:04
Ja do ogona używa  tylko Showsheen'a i co jakiś czas przepiore ogon. W taką pogodę gdzie jest błoto zapłata,a w lecie chodzą w rozpuszczonym ogonie. I nie narzekam, ogonki całkiem spoko są ,szczególnie Chico ma mega ogon.
Wczoraj w ruch poszedł przemysłowy odkurzac,i mimo tego ze jest głośny Chic był grzeczny,a jaki czysty teraz:-D

Nique i jak się młodzik w pracy spisuje?

Edit.A co do pedantycznosci to na zawodach konie,sprzęt i ja musiało być na top top! Wszystko musiało że sobą grać,a koń błyszczeć 🙂
Zresztą w domu też lubię jak jest wszystko czyste,a koń ładnie wyglada 😁
mila   głęboka rekreacja
29 grudnia 2015 07:11
Przeczytałam już 3/4 wątku 😅 Jutro przyjeżdża koń 😅 Denerwuję się. Ma 800 km do pokonania. Trzymajcie kciuki!

Ogony piękne. Mój ma wyszarpany ogryzek i nie chce mu odrastać. Pomimo suplementacji. Jak przyjedzie to zabiorę się za pielęgnację.
Livia   ...z innego świata
29 grudnia 2015 09:20
mila, szczęśliwej podróży koniowi 🙂 Trzymam kciuki 🙂

U nas trochę przestój, instruktorka się pochorowała, a pogoda była cudowna, więc uskuteczniałam raczej tereny 😉 ale może jutro uda się znowu coś popracować. Do tego ogarnęłam "różdżkę" i zaczęłam ozdabiać kilka bluzek kryształkami - będę miała je potencjalnie na przyszłoroczne starty 🙂
A ja zajezdzilam malego gada i pracujemy, fajny jest  😀 no i mam ta quarterke do odrobienia. Po trzech jazdach juz nie kuli uszu na jezdzca i troche sie rozluznila ale dluuga droga cos czuje.

Nique i jak się młodzik w pracy spisuje?



Całkiem nieźle 🙂 Trochę miałam mało czasu przez ostatni miesiąc z powodu pracy, ale nadrabiamy teraz. Zaczęłam oczywiście od podstaw typu lonżowanie bo jak się okazuje był tylko "pędzony w roundpenie" więc tak naprawdę pierwsze lonżowanie i odesłanie na koło u mnie. Na dzień dobry musiałam go nauczyć nie wpadania łopatką na człowieka i szybszego cofania się, bo tylko ospale tupkał nogami w tył. Uczy się i boleśnie żegna z dzieciństwem 🙂 4,5 roku to najwyższy czas żeby "dorosnąć" :P

Edit: No i nareszcie ma się z kim bawić bo u nas dużo wałachów. Tak cudnie się bawią że aż szkoda go czasami z pastwiska zbierać 🙂
mila   głęboka rekreacja
31 grudnia 2015 15:45
Livia - kciuki się przydały. Ochraniacz jeden dotarł mocno podarty. Noga cała  😅

Rosek - fajna ta mała.

I korzystając z okazji życzę Wam udanej zabawy i szczęśliwego Nowego Roku.

Edit- poprawka literówki
ot, głos w dyskusji na temat "czy uzywać ochraniaczy transportowych"

jak dla mnie wszystko na temat  🙄


też wszystkim Szczęśliwego Nowego Roku 🤣
Livia   ...z innego świata
31 grudnia 2015 16:17
mila, uff, dobrze że tylko ochraniacz poszedł! Niech wam będzie dobrze w nowym miejscu 🙂

A wątkowiczom życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku! Udanych treningów, sukcesów w pracy i dobrych miejsc startującym w zawodach 🙂
Ja tez dolaczam do zyczen!  😅

Dzis Jerry udawal ogiera na pastwisku. Podchodzil do siatki, grzebal kopytem i udawal ze sie ploszy szczekaniem psic  🤣




Ogier, panie!  🤣(niewazne ze kulek nie ma.. :lol🙂
Przynajmniej widać, że cieszy się chłopak z życia. 🙂
Livia   ...z innego świata
01 stycznia 2016 15:48
Planta, haha, ale się chłopak bawi 🙂
Bischa   TAFC Polska :)
02 stycznia 2016 13:05
Ja bym sie bala, mimo, ze jest pastuch, tych metalowych drucikow wystajacych ponad rury 😉
Te trojkaciki siatki nie maja ostrych koncow. I sa niezastapione w czochraniu lba miedzy ganaszami  🤣 🙄
Ja bym sie bala, mimo, ze jest pastuch, tych metalowych drucikow wystajacych ponad rury 😉
los masakros  😵
Wrocilam wlasnie z zakupow. Pojechalalm po zboze dla koni, a wrocilam z paroma dodatkowymi rzeczami  🤣
Nowym paskiem westernowym...


Srodek. Reszta jest jansobrazowa z ciemnobrazowym zakonczeniem jak przy klamrze.


Nowym M-T-G (mam nadzieje ze nie smierdzi jak ten stary) i olejem do spryskiwania grzywy i ogona przy rozczesywaniu. Ponoc nie nabiera tak brudu i nie lepi sie jak po uzyciu innych srodkow. Zobaczymy byc moze dzisiaj, bo musze rozplesc warkoczyki w grzywie Babe.



I zestawem szczotek Oster. Babe juz zdazyla sie wytarzac, a umyc sie jej nie da w tych temperaturach  🙄


To jest twarda, do wyczesywania brudu spomiedzy siersci.

A ja piszę do was z pytaniem 😉
Czy ktoś z was może mi pomóc w znalezieniu żółtego padu?  Najlepiej w takim ładnym, wyraźnym żółtym kolorze.
Przeszukałam pół internetu i albo jestem ślepa (co jest bardzo możliwe) albo padów w tym kolorze praktycznie nie ma.
Jakieś firmy, modele? Będę bardzo wdzięczna.  :kwiatek:
Sprawdź zaraz skrzynkę z PW, coś Ci wyślę.  😉
Musze pochwalic olej. Skudlone warkoczyki rozczesaly sie bez zostawiania wlosia w szczotce, praktycznie kilkoma pociagnieciami. Sliczny polysk, ladny zapach, nie ma uczucia tlustosci w dotyku, jak sie obawialam,

Babe


Jerry

Livia   ...z innego świata
03 stycznia 2016 08:30
shy, spróbuj Caballa, mają kilka odcieni żółtego 🙂
A to cos w rodzaju bacika, uzywanego w wescie. Przyszlo mi dzisiaj. Mozna sobie zamowic w dowolnym kolorze. Jest dosc sztywny, raczke moznasobie zalozyc na nadgarstek w czasie jazdy. Cos czuje, ze przyda sie na leniwego walacha  🤣


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się