Styl western (dawniej kącik)

.
Niebieski of course! Jak zobaczylam , od razu zapragnelam  😍

Przyda sie tez, kiedy Babe ociaga sie z opuszczeniem kumpla z pastwiska, wtedy jej step jest w tempie zolwia  🤣

A dzis przyszla kolejna rzecz-patent do prowadzenia drugiego konia, luzaka. Probowalam pare razy siedzac na Babe prowadzic Jerrego, ale w reku mi przeszkadzalo (potrzebuje obu rak zwlaszcza na poczatku do opanowania Babe, potem jak sie juz zmeczy, moge jej wodze trzymac w jednej rece), probowalam zrobic petelke na rog siodla-pare razy jak Jerry szarpnal to siodlo sie przekrzywilo  🤦

A nazywa sie to "pony protector"


Gorna linka z petla jest do zarzucenia na rog siodla, dluga linka do trzymania w reku a elastyczna z bezpiecznym zapieciem do przypiecia do kantara.


Jeszcze czeka mnie nauczenie Jerrego ze od nacisku sie ustepuje, a nie zapiera jak mul , wskutkiem czego Babe holuje go za siodlo jak holownik. A Jerremu tylko szyja sie wydluza i pare razy malo sie sciagnal kantara przez leb  🤦
mila   głęboka rekreacja
05 stycznia 2016 19:01
Planta - fajnie masz w tym Teksasie w zakresie sprzętowym.

Hilfe!
Wiecznie powracający temat 🙂
Szukam siodła. Ponieważ mam mało miejsca pomiędzy łopatką a ostatnim żebrem, szukam czegoś co nie jest za długie. I jeszcze jakby nie usadzało mnie na tylnym łęku to byłoby bosko. Moglibyście mi podpowiedzieć na co rzucić okiem? Chodzi mi o marki i modele. Mam budżet siodłowy tak ok 800 euro na używane.

Poza tym, mój koń został obejrzany fachowym okiem. Na reining się nie nadaje, ale pleasure, trail i HS jak najbardziej. Więc zaczynamy się przestawiać tak nieśmiało na razie 😉
Planta
mi się nie podoba ten patent do prowadzania konia
ja tak sporo jeżdżę, z różnymi końmi i ja bym nie chciała uwiązu z gumy i jeszcze z "samospustem"....

do pogonienia konia, który się ociaga to zwyczajnie palcat
ale jakos sobie nie wyobrażam prowadzenia luzaka z konia, który nie jest posłuszny i nie jest bezpieczny a pisałaś że masz z tą klaczą problemy...
Nie lepiej by było odwrotnie? Jechać na lepiej ujeżdzonym koniu a tego mniej posłusznego prowadzić?
Magdo-z checia ale nie mozemy na razie dopasowac siodla na Jerrego, kazde sie zsuwa. Babe jest bardzo dobra w byciu na lince jako luzak, nie ociaga sie i nie przyspiesza. Mysle, ze potrzebujemy troche pocwiczyc, moze na pastwisku, zamknietym miejscu, zeby nauczyc Jerrego o co tu chodzi. Dalej czekam na zielone swiatlo od terapeuty, ze moge wsiasc na konia, ale niedlugo przyjdzie do nas round pen, wiec moge pocwiczyc z nimi z ziemi. Nie wiecie jak bardzo sie z tego ciesze! 🏇 😅

Milu-to akurat ogladam w katalogach sklepow internetowych i na eBayu. Nie bardzo mam kiedy jezdzic do sklepow, pogoda jest taka sobie i to lapie i derkuje konie, to je rozbieram, to zmieniam na ciensze czy grubsze itp. Do tego fizykoterapia dwa razy w tygodniu.
Ale jak pisalam, jesli ktos co chce stad, prosze pisac na priva  :kwiatek:
Planta, ja cę na bank wykorzystam 😉 ale to za jakiś czas. najpierw musze ogarnąć remont mieszkania i nową siodlarnie...
ale mi się zwaliło wszystko na raz na łeb...
Ja właśnie wykorzystuję Plantę do sprowadzenia ochraniaczy i już się nie mogę doczekać aż będą u mnie! Blondyn będzie w nich tak pięknie wyglądać <3

A swoją drogą Planta oglądałam ostatnio dwa fajne filmiki Stacy Westfall o ponying, bo sama zastanawiałam się nad prowadzeniem młodego w ten sposób gdyż ma bardzo silny "opposite reflex" - tzn. ja ciągnę za uwiąz a on łeb do góry i mina pt. "nie idę". No i właśnie pomału nad tym pracujemy ale myślę że "z konia" byłoby mi łatwiej po prostu.
Livia   ...z innego świata
06 stycznia 2016 12:03
Planta, ale tam dużo ciekawych rzeczy u ciebie!

mila, witaj w klubie, my też te same konkurencje 🙂

Nique, pochwal się ochraniaczami 😀

My dzisiaj coś pojeździliśmy z instruktorką, nic wielkiego ze względu na warunki, ale konia ruszyłam 🙂 Dawno nas tu nie było, więc jedno zdjęcie wrzucam 🙂

.
mila   głęboka rekreacja
06 stycznia 2016 17:06
Planta, ok, jak o czymś zamarzę to się przypomnę 🙂
Livia, za każdym razem jak widzę ochraniacze na fryzich nogach to sie uśmiecham, wyglądają jak łapki moich psic  😀, taki offtop. No i jak was oglądam, to mam ochote na Caballa
Muchozol, w czytaniu wątku jestem na etapie twojego narzekania na Muchę, normalnie czytam jak telenowelę 😉 Masz CircleY, możesz mi coś o twoim siodle powiedzieć? Szukam krótkiego i usadzającego bardziej ujeżdżeniowo. Bezterlicówki odpadają. I te o długiej spódniczce (tak to się mówi?) - takie konia mi nakryje z zadkiem  😂
Nique-no wlasnie to samo. A z konia jakby nie bylo-uzywasz konskiej sily. Tak mysle wlasnie, ze jak bedzie u nas zrebak, to tez bede go przyzwyczajala do ponyingu, zeby moc zabrac Babe na spacer.

Teraz czekam na dwa kantary typu "reflective" i "break away", zamowilam tez plakietki na nie z imieniem konia i nr telefonow do mnie, do meza i adresem. Dwie plakietki pojda tez na siodla, te sa tylko z adresem i numerami telefonow-to na wypadek gdybym znowu zleciala na glowe i ktos potrzebowal nr telefonu do meza czy np zlapal konia i chce zawiadomic.
Mam zamiar ubrac konie w te kantary na pastwisku, bo Babe ostatnio jest niespokojna, nie wiem czy wyczuwa kojoty w wysokiej trawie, ale boje sie ze jak zwieje, to znalazca nie bedzie wiedzial komu konie zginely. Stad tez te plakietki adresowe.
Dokupilam tez odbijajace swiatlo opaski na naczolki/inne czesci uzdy, paski na nogi i opaski na ogony. Mam nadzieje, ze to da wikesza szanse zobaczenia czarnego konia w ciemnosci  🤔

Dzis zostania mi dostarczona ksiazka, na ktora dlugo czekalam!
http://www.amazon.com/Barrel-Racing-101-Complete-Program/dp/1592287964/ref=sr_1_1?s=books&ie=UTF8&qid=1452100027&sr=1-1&keywords=barrel+racing+101

Milo-nie ma problemu🙂. I tak jestem teraz w miescie dwa razy w tygodniu na terapie, to moge zboczyc do urzedu pocztowego🙂
Wichurkowa   Never say never...
06 stycznia 2016 17:20
A ja dziękuję Bogu za halę ,bo inaczej mój sezon jeździecki trwał by tylko 7miesiecy pogody hehe
A ja woźę sie po hali  😁
Horse-art-nie ma problemu. Ja z koeli wlasnie skonczylam malowanie pokoju corki, teraz koncze robic rame okienna w pokoju meza, na koelj czeka robienie fug miedzy kafelkami, tynkowanie przeddsionka, polozenie drewnianej podlogi w sypialni, zrobienie od poczatku drugiej lazienki...tak wiec lacze sie w bolu. Robie po kawalku, bo noga szybko sie meczy i zaczyna bolec.

Wichurkowo-ja bylam w pensjonacie z hala, ale co z tego, jak bylo ciagle zimno jak w pisarni-hala nieogrzewana, bielizna termiczna, grube rekawiczki, czapka, gruba kurtka i zero przyjemnosci z jazdy, raczej odbebnianie obowiazku  😫 A czekam na ten round pen, zeby moc ruszyc konie bez koniecznosci trzymania lonzy. Juz nawet wykarczowalam krzaki jezyn w tym miejscu, gdzie chcemy postawic  😅

Livio-uwiebiam ogladac Twojego fryza, prosze wiecej zdjec!  😜

Nique-ochraniacze zamowione, czekam na potwierdzenie na mejla z data wysylki🙂
Livia   ...z innego świata
06 stycznia 2016 18:04
Muchozol, dziękuję 🙂 Na razie o sezonie jeszcze nie myślę, choć kocyki już mam w pogotowiu 😁 Ale zobaczę, czy w tym roku będą w okolicy jakieś zawody towarzyskie, liczę że będą i się wybierzemy. Na wyższe na pewno się nie wybieramy 🙂

mila, to zamawiaj, naprawdę są fajne 😉 A z ochraniaczami mam wieczny problem, bo większość z nich jest zwyczajnie na nas za mała 😁

Planta, dziękuję bardzo, specjalnie dla ciebie wrzucam jeszcze jedno :kwiatek:

smartini   fb & insta: dokłaczone
06 stycznia 2016 18:06
Livia, nie masz za długich strzemion? Na wszystkich zdjęciach siedzisz wygodnie (a przynajmniej tak to wygląda) ale stoisz na palcach i masz piętę strasznie wysoko. Powinnaś ją mieć obciągniętą w dół
Livia   ...z innego świata
06 stycznia 2016 18:13
smartini, w sumie nie wiem 😡 Siedzę wygodnie, wydaje mi się że stabilnie, długość strzemion mi dopasowała instruktorka - miałam krótsze, ona wydłużyła. Ale też ja mam straszny nawyk "dziubania" konia nogą, a dzisiaj faktycznie był mocno do pchania... W każdym razie bardzo dziękuję, zwrócę na to uwagę i na próbę sobie te strzemiona skrócę trochę :kwiatek:
Mi tez sie tak wydaje, Livio. Sprobuj skrocic  :kwiatek:

A do mnie w miedzyczasie zapukal listonosz z przesylkami!  💃
Plakietki (8$ za sztuke , grawerunek wliczony w cene)


Opaski na peciny, refleksyjne, od srodka mieciutki polar



Odblask na ogon:


I wewnetrzna strona z neoprenu


Pokrowce na telefon, do zakladania na reke lub nad kostke. Ten z przezroczystym okienkiem dedykowany dla smartfonow, ponoc mozna uzywac ich bez wyjmowania z ochraniacza, przez ta folie. Sprawdzimy  😎


I oczywiscie sprzedawca zamiast wyslac opaski odblaskowe na kantar, wyslal odblaskowy napiersnik.. 🤦
smartini   fb & insta: dokłaczone
06 stycznia 2016 18:28
Prawidłowa postawa powinna być z piętami w dół. Jeżeli często leci ci pięta w górę to znaczy, że są za długie i musisz do nich 'sięgać' na siłę. Tak to wygląda na zdjęciach. No i powinnaś działaś łydką a nie piętą 😉 Skoro jest Wam tak ciężko z ruchem do przodu to może załóż od czasu do czasu ostrogi? Jak nie słucha łydki to szturnij go ostrogą, nauczy się, że trzeba respektować Twoje sygnały. Pięta wcale nie daje silniejszego sygnału niż łydka, to złudzenie. Przez to myślisz, że dajesz sygnał 'o stopień mocniejszy' a tak nie jest i koń ignoruje Cię tak jak wcześniej.
Dodatkowo fakt posiadania ostróg często wbrew pozorom uczy pilnowania pięty. Jak nie będziesz jej pilnować z ostrogami to szybko pofruniesz 😉 niektórym dobrze to robi na główę i szybko oducza tego brzydkiego nawyku ;D (oczywiście patent najlepiej wykorzystać pod okiem instruktorki)
Livia   ...z innego świata
06 stycznia 2016 18:47
smartini, z reguły na jazdach z instruktorką jeżdżę w ostrogach (jak jeżdżę sama to nie, ale my też głównie terenujemy). Dzisiaj nie założyłam, bo z termobutami średnio czuję działanie tych ostróg. Fakt, że przy ostrogach bardzo mocno się pilnuję, żeby piętą nie dziabać 🙂 ale pewnie z tym nawykiem będę walczyć do końca życia 😵 Przeszperałam trochę moich zdjęć, na tych poniższych mam nogę nawet-nawet - taka pięta jest w porządku? (długość strzemion cały czas taka sama, nie zmieniałam)
http://re-volta.pl/galeria/foto/143875
http://re-volta.pl/galeria/foto/142046
http://re-volta.pl/galeria/foto/132840
Jeśli tak jest ok, no to kwestia mojego "dziubania" wychodzi na pierwszy plan.
patrząc na te zdjęcia z galerii to ja bym nie powiedziała, żeby strzemiona były za długie. Może faktycznie chodzi o dziubanie piętą, no to trzeba tego pilnować po prostu. Ale też często uciekająca do góry pięta świadczy o nie do końca rozluźnionej nodze oraz obręczy biodrowej. Wczuj się w to  😉
Miałam/mam (czasami jeszcze wraca) podobny problem, ale tutaj nie chodziło o długość lecz o moje przyzwyczajenia pielęgnowane latami. Kwestia niepotrzebnego i nachalnego "dziobania" piętą. Identycznie ustawiałam stopę. Coś kombinowałam, ale nie wiedziałam co.
Magda ma racje, strzemiona sa ok, Livia musi usiasc glebiej w siodle i sie rozluznic , na zdjeciu widac, ze kolana sa podciagniete, stad tez pieta w gorze.
smartini   fb & insta: dokłaczone
06 stycznia 2016 19:15
Racja. Na innych zdjęciach widać, że to problem z dosiadem i nawykami.
A jak już jesteśmy w temacie stóp to chętnie poznam Wasze rady odnośnie mojego problemu.
Jest to również nawyk, korzeni jego nie znam, ale robię to od bardzo wielu lat. Chodzi o stawianie stopy na jej zewnętrznej stronie, w efekcie wykręcam kostkę. Oczywiście łatwo sobie wyobrazić, co się dzieje po jeździe - boli.
Jakieś ćwiczenia, które wspomogą mnie w walce z tym przyzwyczajeniem?

Nawet w samochodzie tak ustawiam stopę, lewą rzecz jasna. Także to jest bardzo mocno zakorzeniony nawyk.
Livia   ...z innego świata
06 stycznia 2016 19:26
Magda, rosek, smartini, dziękuję za wasze uwagi -  tak przypuszczałam, że głównym problemem jest mój nawyk. Znacie jakieś fajne, skuteczne ćwiczenia na rozluźnienie nóg? Chętnie posłucham i wykorzystam :kwiatek:
smartini   fb & insta: dokłaczone
06 stycznia 2016 19:31
to jest wytok 🙂 tłumaczył albo tłuk albo google translate ^_^
.
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
06 stycznia 2016 20:05
A jak już jesteśmy w temacie stóp to chętnie poznam Wasze rady odnośnie mojego problemu.
Jest to również nawyk, korzeni jego nie znam, ale robię to od bardzo wielu lat. Chodzi o stawianie stopy na jej zewnętrznej stronie, w efekcie wykręcam kostkę. Oczywiście łatwo sobie wyobrazić, co się dzieje po jeździe - boli.
Jakieś ćwiczenia, które wspomogą mnie w walce z tym przyzwyczajeniem?

Nawet w samochodzie tak ustawiam stopę, lewą rzecz jasna. Także to jest bardzo mocno zakorzeniony nawyk.


A jak chodzisz to nie obciążasz bardziej zew. krawędzi stopy? U mnie obie stopy są "na zew. krawędzi" - w strzemieniu oparcie mam na zew. części i wtedy to najbardziej widać. Tak naprawdę to kwestia przykurczu i spięcia. Tylko, że u siebie wiem, że mam nierozciągniętą wew. część nóg (zew. dużo bardziej) + wiem kiedy spinam nogę na koniu(a to dodatkowo pogłębia "zew. oparcie na stopie"😉. Pomaga regularne rozciąganie w domu wew. partii nóg, dodatkowo zwracam uwagę jakie mam ułożenie stopy jak chodzę (być może u Ciebie będzie zbędne). A na koniu grunt to rozluźnienie ogólne - nie ma co się silić na wyrównanie w strzemieniu. Jak "rozciągnięcie" się poprawi to powinno być lepiej 🙂
Jeszcze można by rozważyć czy np. spięcie nie jest w samej stopie (co buty kryją) lub w stawie skokowym, a może nie puszczasz nogi od biodra w dół tak uczciwie? - to takie pytania, które mi jeszcze przyszły do głowy, a które może Cię na coś naprowadzą 🙂
Wykręcam stopę w stanie spoczynku, co już przyuważyłam i staram się wyeliminować. Nie siedząc w siodle - na sucho - potrafię stwierdzić, że jest to również kwestia ustawiania palców do wewnątrz.
W stępie nie mam takiego problemu i w galopie. Widzę, że w kłusie mam problem aby się odnaleźć i usilnie ustawiam stopę, co w efekcie wywołuje właśnie przerzucenie ciężaru na jej zewnętrzną stronę. Myślę, że jest to też kwestia mojego spięcia. Musi gdzieś być i pewnie nie odpuszczam od biodra w dół, bo nie wierzę, że jestem 100% luźna.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się