Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania

Dla mnie kawa z sojowym była taka... papierowa. 😁 Teraz piję albo czarną albo z bezlaktozowym i moje wzdęcia odeszły w niepamięć. 😉

Dzisiaj w planach mocne cardio - może w końcu przekonam się do biegania, o ile mi stopa pozwoli. :/
U mnie aktualnie też szalony moment.. 7 miesięczna córka, ogrom szkoleń, uczelnia, siłownia, championat psa i koń  😁 Jak wszystko dopnę i zacznie przynosić dochody będzie super. A i muszę znaleźć jeszcze czas na zorganizowanie wesela na 120 osób  😁

Ciało zaczyna się stawiać, budzę się głodna, pół godziny po posiłku jestem głodna... Słabo. Dziś podlubalam brzuch i pośladki. Zmieniam znowu siłownię, będę ćwiczyć u trenera w przydomowej hali. Nie mam czasu na dojazdy do miasta i prawdę mówiąc miesięczne koszty paliwa dobijające do 2k zaczynaja mnie i męża wkurzać i szukamy oszczędności :/

Weekend pod znakiem dbania o wygląd- jutro fryzjer (wreszcie!) a w sobotę kosmetyczka. 😀
Quendi, dla mnie też ceny paliwa (i pysznych cukierków 😀iabeł: ) były koszmarną bolączką dopóki nie zrobiłam wizy 😁 jednak połowa paliwa dla siebie za darmo to duża ulga dla portfela. Jakiego masz psiaka? 😜

Dzisiaj spontanicznie się umówiłam i na szybko stwierdziłam, że spróbuję wbić się w stare ulubione rurki. Wbić to złe słowo, weszłam bez problemu 😜 jaaaaram się!

Ja kawę piję tylko czarną 🙂 raaaaz na kilka miesięcy na deser robię sobie słodzoną i z mlekiem, ale to serio rzadko 😀
Spleśniałego owczarka australijskiego  😁
Wygooglałam, koleżanka miała kundelka o podobnym umaszczeniu i wołali na niego Pleśniak właśnie, czad 😀
Ja na moją wołam bardzo dietetycznie - salceson  😎
Sama sobie narobiłam ochoty na pleśniaka, jakiego mama niegdyś piekła... 💘 salceson jednak bym sobie odpuściła 😁
Chociaż tak w diecie w ostatnim czasie bardziej mam ochotę na tłuste niż na słodycze. Jak sobie pomyślę o smażonych frytkach z majonezem albo o takiej tłustej pizzy, ahhh 😍
No to kupiłam mleko bez laktozy dla gości.
Jakieś pomysły jak mogę spożytkować pół litra mleka sojowego?  👀 Jutro na śniadanie dodam do płatków i otrąb, ale co jeszcze? Pół litra to dużo na mnie jedną. 😉
Ascaia, do wszystkiego, do czego użyłabyś zwykłego mleka 😉 mi nie robi różnicy czy używam roślinnego czy krowiego, smak każdego mi odpowiada (oprócz koziego 😁 ), więc i do ciastek, gdzie w przepisie jest mleko, i do płatków, i do picia 🙂
Ascaia Do wszystkiego, jak pisałam ja dzisiaj jadłam kaszę manną na mleku sojowym z owocami - pycha!, mam zamiar jeszcze w najblizszym czasie ugotowac na nim kaszę jaglana też podobno całkiem ok
Wichurkowa   Never say never...
21 kwietnia 2016 19:05
yga ale się wysmukliłaś ino nie przesadz  😁  😉

Mi mleko bez laktozy z Biedry smakowało,ale w moim jadlospisie nie ma nabiału i kłopot z głowy  ;-)
Dzisiaj przeliczyłam dietę i wyszło, że jadłam po 1300, a nie 1500kal. Geniusz matematyczny 👍
Ale micha czysta. Aplikacja mi mega pomaga. Brzuch i tyłek poćwiczone, nawet pojeździłam w stajni dzisiaj na dworze  😍  Zamiast bebzola robi mi się brzunio 😀
Scottie   Cicha obserwatorka
21 kwietnia 2016 19:25
zen i reszta lasek- gdzie mierzycie obwód uda? Dziś pomierzyłam i udo mierzyłam niemal tuż pod pośladkiem- no bo wydawało mi się, że to tam jest właśnie najszersze miejsce. A u Zen na snapie widziałam (albo wydaje mi się, że to w tym miejscu wypadło), że mierzyła prawie w połowie długości. To gdzie mierzyć?
Ja mierze wyzej niz w polowie uda, w najszerszym miejscu, zaraz pokaze na snapie w lustrze :kwiatek:
Ja mierzę u góry w najszerszym miejscu i tak 10-15cm nad kolanem.
Wydaje mi sie, ze to az tak wielkiego znaczenia nie ma gdzie, wazne, zeby konsekwentnie w tym samym miejscu sie mierzyc.
Scottie   Cicha obserwatorka
21 kwietnia 2016 20:23
Zen 😍 i love you 😍
yga   srają muszki, będzie wiosna.
21 kwietnia 2016 20:24
Mierzę zawsze w najszerszym miejscu.
Wichurkowa- tak to jest jak z pakera nagle chce sie być z powrotem suchelcem  😁 👀
Scottie, jak cos, to pytaj :kwiatek:

U mnie wlasciwie praca z udami powoli zakonczna. Dlubie sobie jeszcze w jednym szczegole, ale poza tym jest calkiem ok. Wygladaja fajnie i smuklo w spodniach, tak przynajmniej ja siebie widze  😁 w szortach tez nie ma dramatu, a laduje je naprawde zacnym obciazeniem 🙂



No dobra. Koniec tego. Dzien 1 mojej diety. Zapisuje posilki jak poczatkujaca lala. Bo jest zle. Czas start. Koniec marudzenia. Do roboty z tym koksem.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
22 kwietnia 2016 06:06
zen co to za spodnie masz na drugim zdjęciu?  👀

Zrobiłam jabłecznik z kaszy jaglanej, pycha  😜 Łyżka masła orzechowego i wchodzi idealnie jako drugie śniadanie (oczywiście bez cukru, ale z mlekiem).

Z innej beczki znowu nie miałam czasu na siłownię z racji wyjazdu, za to zrobiłam sobie trekkingowe cardio po +/- 20km dziennie  🙂 Od środy coś tam sobie dłubię, ale za tydzień wyjazd na dłuższe zawody i znowu kilka dni przerwy wpadnie.
smarcik, daj przepis na jablecznik 🙂 Spodnie to zwykle cygaretki, chyba z H&M 😉
yga   srają muszki, będzie wiosna.
22 kwietnia 2016 08:40
Faktycznie nóżki pięknie umiesnione, a w spodniach jak sarenki  🙂 Ja to nadal z moich kolumn zejść nie mogę...

jadę poprawić sobie humor na rzęsach  😉 Miłego dnia!
tunrida To ja z Tobą  :kwiatek:
yga, dziekuje! A co to za brak humoru..? Czemu musisz go poprawiac, nie smuc sie :kwiatek: Mega jestem ciekawa Twoich efektow, bo masz dla mnie ekstra figure!

Ja juz odliczam do rozpoczecia przerwy- mmmm.....5 godzin 🏇 🏇 💃 Robie dzisiaj mocny trening silowy, katuje pupe i nogi, wjedzie sporo martwego, dokladam dzisiaj maksymalny ciezar, od poniedzialku teningi dwa razy dziennie, wtorek utrzymam wolny lub tylko z kardio.

Zastanawiam sie wlasnie, czy wszystko mam zaplanowane i dopiete, najwazniejsze mam- bilety 😁
Ja jestem przed okresem, napuchnięta tak, że ofcierka mi się nie dopinała 😵
Przedwczoraj miałam trening z Panią Zotovą i mnie przeczołgała - do tej pory mam zakwasy. Wczoraj trening wspinaczkowy, niestety, nie zmęczyłam się. Byłam z poczatkującym chłopem i głównie trener pracował z nim. Ja poprowadziłam kilka dróg, coś tam popracowałam nad techniką, ale szału nie było. Ponieważ trenera znam to liczę, że na następnych zajęciach będzie ciekawiej.

Niestety odezwał się łokieć bardzo i się zmartwiłam. Jestem rzęchem 😁
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
22 kwietnia 2016 10:16
Tunrida, to kciuki są 🙂

Ja wczoraj zeżarłam całą bomboniere ... W 10 minut  👿
Chyba do Was dołączę. Moje 59kg zaczyna mi ciążyć. Wczoraj byłam na 1 treningu personalnym,
straszny ze mnie "przykurcz" wszystkiego.
Podpowiecie jakiś stanik sportowy na 75D/75DD? :kwiatek:  Taki w okolicach do 150zł, chętnie dostępny stacjonarnie.
(przeglądałam wątek, ale nie umiem nic znaleźć)
yegua, zanim coś kupisz to warto się zmierzyć. Trochę trudno mi uwierzyć, że masz 75 w obwodzie ważąc 59 kilo. A to akurat jest szczególnie ważne przy stanikach sportowych, aby były bardzo ciasne w obwodzie, żeby obciążenie nie kumulowało się na barkach. Jeśli masz większy biust to polecam shock absorber albo panache, chociaż to neistety wydatek większy niż 150 zł, ale warto  🙂
Dawaj yegua 🏇
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się