Wybory 2015 i to co po wyborach.

Anaa, na chwilę obecną to nie wiadomo co się dział podczas głosowania nad ustawą budżetową. Więc już nie ma tego, na czym ci zależy...
epk, Wiesz co, ja zasadniczo w ogóle się nie interesuję posiedzeniami sejmu, więc nie będę płakać, że jedno głosowanie nie było transmitowane na skalę ogólnopolską.  Choć lepiej by było gdyby było.

I z jednej strony nie dziwię się PiSowi, że się wkur*ili jak im kilkadziesiąt osób wdrapało się na mównicę sejmową. Dla mnie było to żenujące zachowanie.
Z drugiej uważam, że można to było lepiej zakończyć - przeczekać, załagodzić? Diabli wiedzą jak, ale jednak lepiej...
Z trzeciej - mam wrażenie że PO/Nowoczesnej właśnie o taką rozpierduchę chodziło, bo efekt przerósł chyba oczekiwania wszystkich (przeniesienie obrad i cała ta heca), a jednocześnie mamy jeszcze większy podział w społeczeństwie.

Anyhow - w tym kraju nigdy nie będzie normalnie.
Anaa, tylko problemem jest to, że nie wiadomo w ogóle czy było quorum. Nie ma kamer - nie ma dowodu żadnego - bo nie powiesz, że przy tej szopce, którą PIS robi (przerwa ogłoszona aby zebrać posłów, chodzenie i przekonywanie posłów z innych partii bo nie mogą ściągnąć własnych) - jest ważne.
epk, IMO mogliby powtórzyć głosowanie, bo co im szkodzi, i tak budżet by przeszedł zapewne.
W ogóle ja mam wrażenie, że PiS mógłby zadbać bardziej o PR swoich działań, to wtedy zapewne byliby zupełnie inaczej postrzegani. Inna sprawa, że w Polityce liczy się skuteczność i nikt się nie przejmuje niczym innym.

Ale nie chodzi o to czy moze isc dziennikarz za poslem do kibla ale o to ze posiedzenia komsji parlamenarnych, gdzie toczy sie merytoryczna praca nad projektami, nie bedzie dostepu dziennikarzy i nie bedzie rejstracji dzwieku ani obrazu. To jest lamanie zasady demokracji czyli ze media moga relacjonowac prace poslow.

Mnie martwi to ze wladza chce zniesc transparentnosc prac sejmu - to znaczy ze maja cos do ukrycia. Po co by to robili? Jaki jest sens zmieniania prawa ktore dzialalo od lat i nikt nie zglaszal jakichkolwiek watpliowosci?

Problem z nocnym glosowaniem jest taki ze ja nie mam pewnosci czy to posiedzenie jest legalne - zadne z mediow nie bylo obecne, wiec musze zalozyc ze wladza mowi prawde, kto to moze zweryfikowac , jesli byla tam tylko partia rzadzaca?
ekwan, ale gdzie to było powiedziane? jakiś dokument? coś?
Ten podlinkowany przeze mnie pdf jest dość ogólnikowy i nie wiem skąd normalny człowiek ma wiedzieć na którym piętrze Sejmu odbywają się komisje, na którym obrady, a na którym jest toaleta😉 Powinni dodać plan budynku, żeby rozwiać wątpliwości.

Z drugiej strony ja nie wiem jak działają komisje parlamentarne, ale czy faktycznie przy wszystkich pracach posłów był "nadzór" dziennikarski? Tak to wyglądało do tej pory?

Z trzeciej strony dziennikarz to tylko dziennikarz, a nie strażnik wolności... to co piszesz w sumie jest ciekawe - "nie ma pewności że coś było legalne, bo żadne z mediów nie były obecne" - a gdyby były, to byłaby pewność?... może tak, może nie, zależy które media miałyby się wypowiedzieć😉
Anaa, tu nie chodzi o wypowiedzenie się a o zarejestrowanie na nośniku obrazu video. Nawet bez żadnego dźwięku dużo daje. A pseudo jawność bo była na sali kamera, która pokazuje przykładowy "narożnik w ścianie" to śmiech na sali.
epk, i daje równie dużo pola do nadinterpretacji. Akurat wideo bez dźwięku, szczególnie w naszym Sejmie, to byłaby niezła masakra...

Anaa, ale chyba na obrazie video jesteś w stanie policzyć ludków i zobaczyć ewentualne głosowanie "na dwie ręce"
epk, aaa, w tym kontekście to jasne, masz rację.
Wg konstytucji prace sejmu jawne. W serwisach informacyjnych smbyly czrsto migawki z posiedzen komisji, ostatnio slawe zdobyla caryca z komisji sledczej..

Nie widze innego wytlumaczenia ograniczenia mediow jak cenzura, chec zalozenia kaganca. Nie uslyszalam ani jednego merytorycznego argumentu dlaczego posiedzenia komsji maja byc niepubliczne.
Nie uslyszalam ani jednego merytorycznego argumentu dlaczego posiedzenia komsji maja byc niepubliczne.


BO TAK !!!  🤦

Jeżeli ktoś chce rezygnować , z demokracji , wolności i wszystkiego co zdobyliśmy po latach zniewolenia , to szerokiej drogi . Wypad na Białoruś .  😤
Bo prezes kilka razy dostał niechcący kamerą w głowę 😀
Bo prezes kilka razy dostał niechcący kamerą w głowę 😀


Widocznie za słabo  😉
nie chciałam już tego dodawać... 😀
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
17 grudnia 2016 16:19
A może jednak za mocno? Albo o jeden raz za dużo  😀iabeł:
Lotnaa   I'm lovin it! :)
17 grudnia 2016 18:39
Ja perdo**ę, oglądam wiadomości na jedynce. Z ciekawości. Takiej propagandy, takich insynuacji to ja DAWNO NIE WIDZIAŁAM! Szczękę zbieram z podłogi. Dla porównania najpierw obejrzałam wiadomości na tvn.
Nie jestem w stanie oglądać, nie jestem. Jeśli jeszcze bardziej zawładną media, to z Polski zrobią Koreę.  🤔
PO przynajmniej nie podskakiwała , a już na pewno nie niszczyła demokracji i bała się mediów. Ci nikogo nie słuchają , mają wszystkich w dupie z ,ediami włacznie a już na pewno nie mają szacunku do elektoratu  za wyjątkiem swojego twardego ok. 20%

PO chciało wprowadzić ACTA i to były umowy międzynarodowe, ale społeczeństwo powiedziało nie i koniec. PO szybko się wycofało i przeprosiło , vox populi vox dei.

Dla tych głos ludu czy opinia społeczna to paliwo na to by jeszcze bardziej iść przeciw wszystkim i pod prąd . Poszli na totalną wojnę ze wszystkimi , nie ma grupy społecznej której by nie nabruździli.  😤

To, co dzieje się w Polsce, niestety powoduje, że nasz kraj staje się aktorem peryferyjnym - powiedziała w programie "Horyzont" w TVN24 Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, dyrektor programu "Otwarta Europa" Fundacji Batorego, była ambasador RP w Moskwie. - Byliśmy w czołówce, jesteśmy balastem - wtórował jej Ryszard Schnepf, były ambasador RP w Waszyngtonie. (http://www.tvn24.pl)
Anaa, a co można naszemu narodowi zaproponować merytorycznie by zebrać głosy? 1000 plus?
Prawda jest taka, że aby ratować kraj czasem trzeba podejmować trudne decyzje. Jak podniesienie podatku VAT kiedyś. Społeczeństwo dostaje po kieszeni i staje okoniem.
bera7, wiesz co... Naród to szerokie pojęcie.

Dla mnie 500 plus czy tysiąc plus to nie jest argument, żebym na kogoś głosowała. Ale jak wiemy dla wielu osób jest.
Raczej myślałam o pomysłach na reformy gospodarczo - społeczne, minimalizowanie kosztów wszelakich (rozbuchany "aparat" urzędniczy), etc. - czyli robienie czegoś dla kraju, przedsiębiorców, etc.
Ja uważam, że ludzie powinni być motywowani do pracy, a nie demotywowani i rozleniwiani. Rozdawanie nic nie da na większą skalę...

A ad. podniesienia podatków to to jest najłatwiejsze wyjście z sytuacji. Może mam niepopularne poglądy, ale sądzę, że kasa to jest, tylko płynie nie do tych kieszeni, do których powinna... :/
Anaa, generalnie się zgadzam. Ale dziwi mnie dlaczego przez tyle lat żaden rząd nie wziął się za coś tak oczywistego jak ruszenie gospodarki i uproszczenie państwa.
Bo za głosy elektorskie musisz podziękować a najlepszą podzięką jest stanowisko w administracji.

Rząd nic od siebie nie może dać bo niczego nie produkuje , jeżeli da nielicznym 500+, to innym , większości  musi zabrać  1000 - . I to jest logiczne. Ale skoro nieliczni dostaną 500+ to już z racji że coś dostaną ( w życiu nie ma nic za darmo ) to będą chwalić bo uważają że zabrali innym żeby dać im i to jest sprawiedliwe. 😵 Filozofia Kalego. Tylko jedni odczują to bardziej a inni mniej. Jakaś wielodzietna rodzina mieszkająca na zadupiu , żyjąca z zasiłków nauczona samowystarczalności i skromnego życia odczuje poważnie taki zastrzyk , za to wszyscy inni mający 1 czy max 2 dzieci żyjący i pracujący w dużych miastach nie tylko że nie odczują 500 + tylko poczują 1000 - ( w podwyżkach , podatkach , kosztach utrzymania  etc ). Żeby ktoś mógł wziąć to ktoś musi dać , a daje nie Rząd tylko całe społeczeństwo  😤
tunrida, a co mówili w wiadomościach? Nie mam tv a szczerze mówiąc już wczoraj wieczorem się zastanawiałam, co tvp wymyśli
Albo źle albo niewiele . Generalnie dominuje propaganda sukcesu naszej wspaniałej władzuni  😁 😁 😁
W Syrii, jak się rząd wkurzył to ludziom FB i Twittera wyłączył. Poczekajmy jeszcze trochę...
tunrida, niestety masz rację. My sobie tu możemy gadać i tysiąc powodów, dla których to jest złe - przedstawiać. Szary "kowalski" uważa, że jest super. To jest straszne, ale ludzie serio tak uważają - tylko trzeba spytać tych, z którymi zazwyczaj mało się rozmawia... W sumie to gdzie mam z nimi rozmawiać - w stajni? Noo raczej koni nie mają, nawet w rekreacji nie jeżdżą też - zdecydowana większość konie uznaje za zbytek burżujstwa. W pracy? W pracy to ja mam kontakt z samymi właścicielami firm. I mam wrażenie, że większość z nas nie ma do czynienia z elektoratem PIS - dlatego nam się wydaje, że nikt tego nie popiera. A tu psikus...


Ja mam wśród znajomych głównie koniarzy i widzę na swoim facebooku sporo postów popierających PIS(albo uderzających w opozycję)  😉 mam masę klientów bardzo mocno stojących za partią rządzącą - mają swoje powody, np to rodziny wielodzietne; ale  są wsród nich i ludzie bezdzietni, bogaci, którzy mówią dlaczego akurat PIS popierają (ja moze tego nie rozumiem, ale oni mają swoje argumenty). W bliskiej rodzinie mam zwolenników pis, wśród przyjaciół też. Może obracam się w takich kręgach, nie wiem, ale z mojej perspektywy jest po prostu po równo jeśli chodzi o zwolenników PIS i ich przeciwników i nie zauważyłam, żeby koniarze od tego odbiegali..
Nie chcę tu nic wartościować, kto ma rację a kto nie. Ale tak poza tym kto ma rację - akurat Ty i ja mamy sporo wspólnych znajomych i jak tak sobie obserwuję słuchając ludzi (np w czasie strugania :P),jak opowiadają różne rzeczy, to naprawdę sporo koniarzy jest za PIS 😉 u was w stajni też i to nie jedna osoba 😉  (inna sprawa, że sporo osób głośno o swoich poglądach nie chce mówić). Może mało ich wśród właścicieli pojedynczych koni(ale wśród nich też są zwolennicy partii rządzącej), ale wśród hodowców, właścicieli stajni - to ja mam wrazenie, że jednak większość jest zadowolona z władzy 😉
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
18 grudnia 2016 08:02
Ja mieszkając na wsi też często słyszę głosy, że rząd jest super. Inna sprawa, że Ci ludzie często nie mają pojęcia o czym mówią. Niedawno rozmawiałam z sąsiadem na temat ustawy o ziemi rolnej. Jest z niej zadowolony, problem polega na tym, że kompletnie nie ma pojęcia o co w tej ustawie chodzi.
Jest też druga grupa wielbicieli PiSu i oni przerażają mnie najbardziej. Ludzie wykształceni, inteligentni, którzy doskonale wiedzą co rząd robi ale podoba im się to. Wśród nich jest krewny, ordynator jednego z oddziałów szpitala ze świetną renomą. Człowiek bardzo zamożny, podróżujący służbowo po wielu krajach, taki który wydawałoby się, że totalnie prezesa nie popiera,a tu klops - jest jego fanem. Popierających obecny rząd wcale nie jest tak mało i osobiście nie jestem przekonana, że nie wygrają w kolejnych wyborach, chociaż po ostatnich wydarzeniach zobaczyłam jakieś światełko i mam nadzieję, że jednak uda się ich pozbyć.
Wątpię czy uda się ich pozbyć o ile nie pozbędą się sami .  🙄 Jak historia pokazuje , najpierw jest walka ze wszystkimi a potem z samym sobą .  😁
Kompletny mętlik, serio. I jak już pisałam - brak wiary i zaufania do kogokolwiek.

Rozumiem, o czym pisze Anaa - sama wzburzyłam się w pierwszym momencie tematem "odebrania wolności mediom". Ale czytam, czytam i cholera, to wcale nie wygląda tak jak to przedstawiają. Uporządkowanie pracy dziennikarzy na terenie parlamentu to w sumie nic złego. Sama jako organizator wydarzeń dookreślam takie kwestie, żeby nie przeszkadzać sobie wzajemnie. A może jednak w tych zapisach tkwi jakiś haczyk, którego nie widzę? Dlaczego to wywołało aż taką burzę?

Dalej... nie rozumiem wykluczenia z obrad posła Szczerby. Tu (wydaje mi się) rzeczywiście cała seria przedziwnych i niedemokratycznych zachować ze strony polityków PiS - zachowanie Marszałka, przeniesienie obrad, uchwalanie na podstawie ręcznego liczenia głosów, dopisywanie się na listę po oficjalnym zakończeniu obrad. A w tym wszystkim jawne sterowanie działaniami Marszałka przez jaśniePrezesa czyli TYLKO posła.

Było też ponoć niewpuszczanie posłów opozycji na Salę Kolumnową. Piszę ponoć, bo wiem, że media często pokazują tylko wybrany fragment rzeczywistości - może to była klatka schodowa zamknięta od wieków wiek i np. zwyczajnie nie było w tym momencie klucza do niej, a nagrano z tego materiał "nie chcą nas wpuścić". Niestety nie mam zaufania do mediów, nie mam zaufania do ekip TVNu.

To, co zadziało się przed Sejmem. Rozumiem wzburzenie ludzi, rozumiem, że w takich momentach wychodzą na ulice.
Nie rozumiem nagrania, na którym chłopak idzie, rozgląda się i kładzie na ulicy "udając" zaatakowanego przez policję.
Nie wiem komu wierzyć, gdy pojawiły się informacje, że scena modułowa pojawiła się już wcześniej, że ponoć były wcześniej wydrukowane banery... Wiem jak wygląda organizacja wydarzeń. I niby jestem w stanie wyobrazić sobie jak to zrobić w ciągu jednego dnia, może by się udało. Ale tutaj ponoć zamówienia poszły wcześniej...

Nie wiem, naprawdę nie wiem gdzie są fakty i prawda.
 

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się