Kobitki... (antykoncepcja)
A ja mam pytanie do pań z wkładkami domacicznymi. Któraś z was miała jakieś przykre skutki uboczne? Jak trwało przyzwyczajanie się organizmu do niej? Mocno krwawiłyście na początku? Wiem, że nie jest to metoda polecana dla kobiet, które jeszcze nie rodziły, ale jest wśród was taka? Przeczytałam kilka ostatnich stron wątku, ale niewiele znalazłam, a naczytałam się o tych wkładkach trochę strasznych rzeczy i już nie wiem co myśleć 🤔
Mógłby mi ktoś wytłumaczyć po co antykoncepcja przy izoteku?
Asiulla, bo izotek ma działanie teratogenne, czyli może bardzo poważnie uszkodzić płód.
Cyśka, pamiętaj że masz kilka rodzajów wkładek domacicznych, które działają na różne sposoby i przez to mają różne skutki uboczne.
Wkładki miedziane są znane z tego, że kobiety ich używające mogą mieć bardzo obfite miesiączki przez cały czas użytkowania. Wkładki miedziane działają m.in. na zasadzie wywołania jałowego stanu zapalnego, więc jest to niestety dość 'normalne' że możesz mocno krwawić podczas miesiączek, mieć mocne skurcze itd. Z tego samego powodu ogólnie nie poleca się wkładek miedzianych osobom, które nie rodziły - stan zapalny może (ale nie musi) doprowadzić do zrostów, które mogą (ale nie muszą) utrudnić późniejsze zajście w ciążę.
Są też wkładki domaciczne z hormonami, np. Mirena. Na tych efekt może być wręcz odwrotny, bo może Ci całkiem zaniknąć okres na cały czas użytkowania wkładki. Dawka hormonów jest dużo mniejsza, niż jakbyś brała np. tabletki, i to trochę inne hormony, tym niemniej nadal to hormony. Więc z kolei jeśli masz jakieś medyczne przeciwwskazania do używania antykoncepcji hormonalnej, to musisz je przedyskutować z lekarzem. Z drugiej strony nie ma tutaj tego jałowego stanu zapalnego, w związku z czym ryzyko zrostów i problemów z zajściem w ciążę jest dużo, dużo niższe. Przez co te wkładki są też profilowane dla nieródek, tzn. nawet są specjalne mniejsze rozmiary itd.
Wkładki z hormonami mają też lepszy współczynnik Pearla, ale to nie znaczy że miedziana jest jakaś nieskuteczna czy coś. Oba rodzaje są dużo bardziej skuteczne niż np. prezerwatywy:
Rzeczywisty wskaźnik dla prezerwatywy: 13,9
Wkładka wewnątrzmaciczna z lewonorgestrelem: 0,1
Wkładka wewnątrzmaciczna miedziana: 0,8
Ja sama nie mam wkładki, ale trochę o niej czytałam jak szukałam swojej 'metody', więc nie mogę powiedzieć konkretnie o swoich doświadczeniach 😉
Mógłby mi ktoś wytłumaczyć po co antykoncepcja przy izoteku?
Może uszkodzić płód w przypadku ciąży. Ale ja się ostatnio zastanawiam na ile sama antykoncepcja powoduje poprawę jak się ją bierze w tym samym czasie co ten lek... bralam Izotek pól roku, ale miałam mocne skutki uboczne i musiałam go odstawić. Jednocześnie dalej leciałam z antykoncepcją. I w sumie miałam - pomimo przedwczesnego odstawienia Izoteku - dużą poprawe cery, ale dalej leciałam z tabletkami anty.. 2 miesiące temu musiałam je odstawić, bo miałam planowany zabieg do którego należało to zrobić(którego na szczęście póki co uniknęłam :P) i wrócił masakryczny trądzik. Teraz znowu wróciłam do antykoncepcji i już po tygodniu cera od razu lepiej i z doświadczenia wiem, że będzie coraz lepiej, bo tak zawsze na tych tabletkach było. I tak do końca nie wiem na ile to jest mierzalne na ile u kobiet pomaga sam Izotek czy pochodne a na ile antykoncepcja(w sensie hormony), skoro zawsze przyjmuje się je razem....
Takie pytanie dotyczące tych wkładek, czysto z ciekawości. 🙂 Takie wkładki zakłada się młodym dziewczynom, które jeszcze nie były w ciąży? Jak takie kilkuletnie życie z wkładką może wpłynąć potem na zajście w ciążę? To drugie pytanie zresztą nurtuje mnie w kwestii każdej metody hormonalnej.
mils, tak jak pisałam wyżej, to zależy od wkładki. Miedziane generalnie nie są polecane jeśli masz jakieś reprodukcyjne plany ze względu na potencjalne zrosty. Ale osoba, która nie rodziła, może taką miedzianą wkładkę mieć. Zazwyczaj problemem nie jest rozmiar (chyba może czasem być, ale nie jestem ginekologiem 😀), problemem zwykle jest właśnie niechęć ginekologa ze względu na potencjalne komplikacje przy późniejszych próbach zajścia w ciążę.
Jeśli chodzi o wkładki z hormonami, to ryzyko zrostów i komplikacji jest znacznie mniejsze, są też mniejsze rozmiary dla kobiet anatomicznie niedostosowanych do 'normalnego' rozmiaru. Nadal niektórzy ginekolodzy mogą odradzać te wkładki kobietom planującym ciąże, ale to tak bardziej z dmuchania na zimne, bo sposób działania tych wkładek powoduje bardzo zredukowane ryzyko zrostów.
To takie dwie najbardziej popularne, są też bardziej niszowe ale niewiele na ich temat wiem 😉.
busch, wkladki miedziane tez jak najbardziej maja mniejsze rozmiary 🙂
moja ginekolog od razu powiedziała, że w kładki nie są rekomendowane dla nieródek planujących kiedyś ciążę. Oczywiście jak się uprzeć to wolna nasza, ale raczej polecają inne metody antykoncepcyjne z powodu mimo wszystko wyższego ryzyka późniejszych komplikacji w porównaniu do innych metod.
A co do powrotu do płodności - w zależności od metody jest albo 'natychmiastowa' albo trzeba poczekać do przeważnie kilku miesięcy (tak mówią internety). Generalnie czasy, w których hormony siały skrajne spustoszenia w organizmie kobiety, powodowały trwałą bezpłodność i inne masakry już minęły i jeśli dobrane są właściwe hormony, stosowane wg zaleceń to nie powinny one mieć wpływu na późniejszą możliwość zajścia w ciążę (wiadomo, jakiś promil zawsze się trafi ale to przy każdym leku, głupim gripexem można sobie załatwić żołądek na długie miesiące i to przy stosowaniu wg ulotki a nie nieprawidłowo........)
Becia23, no patrz, dobrze wiedzieć! 🙂
smartini, no właśnie, ginekolodzy to jednak w większości podchodzą z rezerwą, mimo że naprawdę dla wkładek hormonalnych ryzyko niepłodności niespecjalnie wzrasta. To też bardzo zależy od danego ginekologa, im bardziej 'siedzi' we wkładkach, tym mniejsza rezerwa.
Gdybym się zdecydowała kiedyś na wkładkę, to na pewno będę szukać takiego gina, który na tym zęby zjadł, a nie takiego ktory tylko ma taką usługę w cenniku, ale nieczęsto mu się zdarza zakładać. Nie tylko pomoże dobrać spośród wielu różnych, lecz także zminimalizuje ryzyko powikłań, takich jak np. przesuwanie się wkładki. To też zalecam paniom 'dopytującym' 🙂
Jest wkładka dla nieródek- Jaydess. Spokojnie można ją zakładać nawet kilkunastoletnim dziewczynom, ale wiadomo jak każda anty ma swoje plusy i minusy. Plusem na pewno jest wygoda, częsty zanik miesiączek, zabiezpieczenie przed ciążą. Minusem jest duży jednorazowy koszt (trochę lipa jak po założeniu okaże się że organizm jednak jej nie akceptuje i trzeba rezygnować, a 1200 zł piechotą nie chodzi) i możliwość skutków ubocznych jak przy innych metodach hormonalnych.
Ja miałam zakładać Jaydess na początku lutego (wcześniej przez 5 lat brałam tabletki) no ale jak zostałam singielką to bez sensu i przeprosiłam się z gumkami 😁
Dużo rozmawiałam z moim lekarzem o skutkach ubocznych jaydess (przy tabletkach najgorszy był spadek libido do 0 i bardzo obfite krwawienia-które miałam już wcześniej, ale liczyłam na to że tabsy je zmniejszą. A no i jeszcze obrzydliwe skrzepy 😵 ). Myślę że dla dziewczyn ze stałym partnerem które nie planują dzieci (wkładkę wkłada się raz na 5 lat) i używają hormonów, jest to bardzo fajna alternatywa dla łykania tabsów czy wkładania krążków.
ovca, a czym się różni Jaydess od Mireny? Czemu akurat wybrałaś to pierwsze, mimo że Mirena jednak bardziej popularna? :kwiatek:
ovca, a czym się różni Jaydess od Mireny? Czemu akurat wybrałaś to pierwsze, mimo że Mirena jednak bardziej popularna? :kwiatek:
busch jaydess jest wkładką opracowaną dla nieródek- jest mniejsza i ma niższy poziom hormonu. To taka "młodsza siotra" mireny 🙂
ovca, ok, dzięki za wiadomość! 🙂
ja mimo wszystko gdzieś tam rozważałam wkładkę, ale na początek dałam szansę Nuva i póki co jest to strzał w dziesiątkę (zależało mi na uregulowaniu miesiączek totalnie z dupy z mocnym krwawieniem i umieraniem przez pierwsze dwa dni, przestało mnie to w ogóle bawić :/)
branka, mnie się wydaje, że antykoncepcja hormonalna w ogóle ma wpływ na cerę (jeśli masz trądzik hormonalny)- wystarczy przejrzeć wątek, żeby zobaczyć, z jakimi problemami skórnymi zmagały się dziewczyny po odstawieniu tabletek. Ja miałam 17 lat jak brałam pierwsze dawki Acnenorminu i chociaż byłam niewspółżyjąca, nie miałam chłopaka- dermatolog mi powiedziała, że "krew nie woda", różnie to może być i dla mnie jest bezpieczniej, jak będę te tabletki brała. Inna historia, że dostałam odpowiednik Diane35, który też leczy trądzik hormonalny. A pomimo zakończenia dwóch kuracji i od 10 lat na antykoncepcji hormonalnej- moim zdaniem cerę i tak mam beznadziejną.
mils, tak jak pisałam wyżej, to zależy od wkładki. Miedziane generalnie nie są polecane jeśli masz jakieś reprodukcyjne plany ze względu na potencjalne zrosty. Ale osoba, która nie rodziła, może taką miedzianą wkładkę mieć. Zazwyczaj problemem nie jest rozmiar (chyba może czasem być, ale nie jestem ginekologiem 😀), problemem zwykle jest właśnie niechęć ginekologa ze względu na potencjalne komplikacje przy późniejszych próbach zajścia w ciążę.
Jeśli chodzi o wkładki z hormonami, to ryzyko zrostów i komplikacji jest znacznie mniejsze, są też mniejsze rozmiary dla kobiet anatomicznie niedostosowanych do 'normalnego' rozmiaru. Nadal niektórzy ginekolodzy mogą odradzać te wkładki kobietom planującym ciąże, ale to tak bardziej z dmuchania na zimne, bo sposób działania tych wkładek powoduje bardzo zredukowane ryzyko zrostów.
To takie dwie najbardziej popularne, są też bardziej niszowe ale niewiele na ich temat wiem 😉.
Odniosę się do tego rozmiaru jeszcze. Moja koleżanka siedzi w UK i tam mają antykoncepcję za free- namówiłam ją na wkładkę, ale lekarz (czy pielęgniarka)? Nie była jej w stanie tej wkładki włożyć, pomimo małego rozmiaru. Twierdziły, że nie byłoby problemu, jakby była po porodzie. Ona podczas tego "zabiegu" mdlała z bólu.
A poza tym- jak jest z libido na takich wkładkach (z hormonami)? Tak samo, jak na tabletkach?
Scottie, moze ktos, kto zakladal nie mial wprawy. Plus najlepiej zakladac podczas miesiaczki, wtedy jest lepszy dostep tam.
Wg moich doswiadczen Mirena nie ma takiego wplywu na libido jak tabletki.
U nas z tego co wiem wkladki zaklada wylacznie ginekolog.
Jest dyskomfort a nawet bol ale bardziej z kategorii silnych skurczow, jak podczas okresu.
I ak - zaklada sie w pierwszym dniu cyklu wlasnie.
Tez sie zastanawialam, ale wlasnie mialam watpliwosci jak bedzie ze skutkami ubocznymi, u mnie niesety libidio leci na leb na szyje na tabletkach i na ringach, poza tym niestety wkreca mi sie fatalna forma psychiczna - jestem przymulona, senna i zmeczona.
A propos wkladek (hormonalnych) nie wiem, czy padlo kiedys tutaj pytanie odnosnie wplywu duzej i nietypowej aktywnosci fizycznej na jej przesuwanie sie? Stricte chodzi o moja joge, ktora powiedzmy porusza absolutnie najglebsze i abstrakcyjne poklady miesni np. przy bardzo intensywnych skretach, sklonach, wygieciach do tylu itd.
W sumie nie gadalam jeszcze z moja gin, ale po odstawieniu tabsow (jednoskladnikowe, sporo przytylam ;/ poza tym brak jakichkolwiek skutkow ubocznych) mam totalna schize przed zajsciem w ciaze i pozycie lezy i kwiczy. Mysle nad jakakolwiek alternatywa dla siebie, bo na wazektomie maz sie jeszcze nie chce zdecydowac.
Any ideas?
Sterylka u ciebie jak nie planujesz juz dzieci.
Scottie, w UK te wkladki wkladaja GP (odpowiednik lekarza rodzinnego) czyli czesto zdarza sie, ze zabieraja sie za to lekarze, ktorzy nie robili tego nigdy albo dwa razy na krzyz.
W UK w ogole przykladanie uwagi do dobierania antykoncepcji lezy i kwiczy, styk z ginekologiem masz tylko jesli masz jakies powaaaazne problemy i dostaniesz skierowanie.
A tak to tylko GP, ktorzy czesciej niz rzadziej nie powinni w ogole miec tytulu doktora medycznego. Tabletki wypisuje sie byle jakie kazdemu na wszystko bez zadnych najmniejszych badan hormonalnych/prob watrobowych (np. jako mloda nastolatka poszlam do lekarza ze mam ewidentne problemy hormonalne i jakis imbalans, ona na to, ze mi przepisze anty teraz zebym miala regularny okres, bo robienie badan jest bez sensu, przytaczajac jej dokladne slowa: "badania pokaza ze masz hormony i tyle"😉.
Jak mi zakladano spirale (nikt mi nie robil wiekszych problemow ze jestem mloda i nierodka), to nie robiono zadnego USG ani nic, tylko zalozono. Na USG laskawie mnie skierowali dopiero jak zaczela sie wysuwac i musieli wyciagnac. I tak bylo to tylko USG celem sprawdzenia ksztaltu i pomiarow. Mniejsza znowu zalozyli bez pomocy USG i po kilku tygodniach kontrola rowniez bez USG, tylko naoczna. Ani razu nie zwrocono tez uwagi na moment cyklu.
Rowniez bardzo chetnie sie dowiem jak sie ma posiadanie wkladki do wysilku fizycznego z uzyciem deep core...
Gienia_pigwa Z tego co wiem sterylka u kobiet wiaze sie z wieloma skutkami ubocznymi 🙄
Pandurska, no i chyba prawnie nie bardzo???
smartini Mieszkam w Niemczech i tutaj nie jest zabronione. Zreszta kolezanka mnie ostatnio oswiecila, ze np. wazektomia jest w PL legalna 🤔 Szok! Myslalam, ze PISiory zakazaly juz wszelkich form antykoncepcji, a tym bardziej takiej 😂
Pandurska, jest legalna bo teoretycznie jest odwracalna.
ofc, że wazektomia jest legalna i coraz bardziej popularna. I dla facetów nie daje żadnych skutków ubocznych. Sterylka za to wcale fanstastyczna nie jest no i w dużej mierze nie jest odwracalna czy też jajowody nie wznawiają już swoich funkcji itd itd...
i serio, dziwią mnie faceci, którzy trują swoje kobiety hormonami, bo 'wazektomia jest niemęska'. Współczuje ich partnerkom. Mój facet bardzo chce wykonać wazektomie, juz praktycznie był zapisany na termin, tylko ja mam wątpliwosci.
Becia, w Norwegii tez lekarz rodzinny zaklada spirale. Moj zmienil mi bardzo sprawnie, bez bolu- jedna wyciagnal, druga wlozyl.
Jak sie pytalam o mozliwosci jakie mam (nie chce miec wiecej dzieci) to lekarz powiedzial mi, ze sterylka, ale jesli czuje sie dobrze z Mirena to doradza zostac przy niej.
Pandurska, nie wiedziałam, że z w Niemczech. A wazektomia i wszelkie inne środki antykoncepcji odwracalnej są legalne i raczej im nic nie grozi 😉
Pandurska, moja koleżanka w Norwegii miała przecięte jajowody podczas 3 cesarki. Poprosiła i zrobili.
To mnie zdziwilyscie z ta wezektomia- byłam przekonana, ze jest nieodwracalna. Czyli da się to w razie czego odkręcić?