kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

smartini   fb & insta: dokłaczone
05 czerwca 2017 23:29
CzarownicaSa, dokładnie, wcale nie takie zuo. Jak wielokrazek to zuo to moje wedzidla są wytworem szatana ;D
Sprawdź, zobacz, krzwyda się koniowi od zmiany nie stanie, ja w roznych wedzidlach jezdze na jednym koniu w zaleznosci pd potrzeby i planu na trening 😉 natomiast uwazam, ze tak jak osrzejsze wedzidla sa fajne bo 'mozna wiecej za mniej' tak nadal kon powinien dzialac rownie sprawnie i bezpiecznie na czymkolwiek co mu sie w paszcze wsadzi 😉
CzarownicaSa, jeśli koń jest przyzwyczajony do wielokrążka i mu pasuje, to kombinowanie może być słabym pomysłem.
Gdybyś jednak próbowała zmieniać to proponowałabym nie na zupełnie zwykłe, ale na Baucher'a.
CzarownicaSa, opinie na temat wielokrążka są różne i różne doświadczenia. Każde kiełzno ma swoje przeznaczenie i ważne, żeby było dopasowane do konia i umiejętności jeźdźca. Ja już wolę jak koń chodzi na wielokrążku, niż jak małolata "ze świata jednorożców" na super delikatnym wędzidle przygina koniowi głowę do klaty czarną wodzą twierdząc, że to wybitna pomoc gimnastyczna  😀iabeł:

Możesz spróbować zwykłego wędzidła, przypuszczalnie się nie zabijesz tylko będziesz miała gorsze stery i hamulec. Możesz spróbować tego, co Ci napisała halo, tam jest połowa dźwigni z wielokrążka.

Ja kiedyś jeździłam na koniu na plastiku. Tylko jak musiałam być czołową w terenie, a za mną chmara dzieci na koniach, to zakładałam niemieckie hackamore z porządną dźwignią, bo nie było mnie stać na ewentualne dyskusje z własnym koniem w przypadku poważnej awarii. Potem używałam hackamore w terenie bo ten żarł ciągle i na hackamore liście się nie owijały w pysku. Też jest to jakieś zastosowanie  🤣
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
06 czerwca 2017 09:05
To nie będę kombinować, spróbuję na kilka jazd przepiąć na zwykłe kółko i zobaczę jak będzie chodził, ale jeśli będzie gorzej to zostawię tak jak jest :kwiatek:
AtlantykowaPanna   "Jeśli idziesz przez piekło- nie zatrzymuj się!"
06 czerwca 2017 13:16
CzarownicaSa miałam to samo tylko ja z Duksą schodziłam z pelhamu na wielokrążek a z wielokrążku na zwykłe podwójnie łamane czego najbardziej się obawiałam i fakt przez pierwsze 10 min nie miałam kierownicy i hamulca dał mi chyba większego kopa w d... I wiem, że było warto 🙂
Jak to jest z jazdą kłusem ćwiczebnym na świeżo zajeżdżonych koniach? Takich na etapie przyjęcia jeźdźca i poruszania się pod siodłem stępem i kłusem we w miarę tym kierunku, co trzeba, jeszcze bez galopu?
Widziałam niedawno taki właśnie obrazek. Jazda krótka, tego kłusa było może 10 minut, ale cały czas ćwiczebnym.
O ile kojarzę, to czytałam, że na tak świeżo zajeżdżonych koniach nie powinno się tak robić.
Prawda to?
Murat-Gazon , konia świeżo zajeżdżonego z niewyrobionymi mięśniami grzbietu nie powinno się obciążać kłusem ćwiczebnym. Kłus anglezowany a galop w półsiadzie przez pierwszy rok od zajazdki powinien być (no może w galopie trochę wcześniej można próbować siadać), przynajmniej ja mam takie podejście 😉
Dzięki. Tak mi się właśnie wydawało, że to coś nie bardzo.
Ruda77 potwierdzam.  🙂 Zależnie od konia można i w kłusie w półsiadzie jeździć i zagalopowania też w ten sposób wykonywać.
Ponoć sama Charlotte Dujardin zaczyna jeździć ćwiczebnym dopiero 6-latki, więc chyba nie bez kozery młode konie zaleca się jeździć w dosiadzie odciążającym.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
09 czerwca 2017 15:10
Zadam głupawe pytanie 😁 Po kiego grzyba goli się konie latem? Bo zimą kumam, ale latem? Jak ta sierści tak ma z 1cm długości, albo i mniej? Nie ma wtedy problemów z poparzeniami od słońca? Czy po ukąszeniach owadów+słońce jakimiś odczynami?
Zadam głupawe pytanie 😁 Po kiego grzyba goli się konie latem? Bo zimą kumam, ale latem? Jak ta sierści tak ma z 1cm długości, albo i mniej? Nie ma wtedy problemów z poparzeniami od słońca? Czy po ukąszeniach owadów+słońce jakimiś odczynami?


Po to samo, co w zimie, żeby się mniej grzały w robocie. :P Dla konia sportowego jest spora różnica.
Poparzenia od słońca mogą wystąpić, jak koń jest za krótko ogolony.
Co do owadów, nie spotkałam się z większymi odczynami po nich u koni golonych niż niegolonych. Sierść to żadna przeszkoda, skoro przegryzają skórę.
Przeważnie te wrażliwe golone konie są ubierane w derki siatkowe lub podczas chłodniejszych dni w bawełniane.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
09 czerwca 2017 16:40
Sivrite serio taka krótka sierść robi różnicę latem jeśli chodzi o przegrzewanie? Hmm, ciekawe. Nie miałam na myśli samych ukąszeń jako takich, ale wystawianie ich na słońce.
W każdym razie dzięki dziewczyny, za zaspokojenie mojej ciekawości 😉 Dopiero niedawno się spotkałam z tym, że ktoś golił letnią sierść.
Czy na obtarcie mogę użyć jakiegoś ludzkiego specyfiku?
Koniowi już się zaleczyło, ale męczy mnie ten temat teraz, tak w razie w, żeby wiedzieć.
AtlantykowaPanna   "Jeśli idziesz przez piekło- nie zatrzymuj się!"
09 czerwca 2017 19:53
Sivrite serio taka krótka sierść robi różnicę latem jeśli chodzi o przegrzewanie? Hmm, ciekawe. Nie miałam na myśli samych ukąszeń jako takich, ale wystawianie ich na słońce.
W każdym razie dzięki dziewczyny, za zaspokojenie mojej ciekawości 😉 Dopiero niedawno się spotkałam z tym, że ktoś golił letnią sierść.


Robi różnicę. Koń też szybciej schnie po zmoczeniu/spoceniu się. Plus to, że jest czystszy, więc mniej czasu poświęcasz na czyszczenie. U mnie w stajni są aktualnie takie 2, chociaż ogolone trochę z nadgorliwości, bo to zwykłe rekreanty. Ale żeby się mniej pociły. W stajni sportowej obok golone są wszystkie w treningu.
Co może oznaczać, że koń nie chce jeść treściwego?
Od kilku miesięcy dostaje to samo o tej samej porze. Kobyłka to emerytka, mieszanka konika i sp. Jest w bardzo dobrej kondycji, nie zapasiona. Stoi cały czas na dworze z kolegą i krową.
Czy możliwe, że po przejsciu na lepsze pastwisko nie jest po prostu głodna?
Trawę wcina normalnie, pije też normalnie. Jutro podpytam się weta, ale i tak jestem ciekawa o co jej chodzi.
Szaaman, - myszy w owsie? Zmiana treściwego, jeśli owies - inna partia? Brudny, albo pachnący czymś żłób/wiadro. Coś z zębami, czy ogólnie w paszczy.
Szaaman, A zęby OK? czasem emeryci nie mają powoli czym gryźć - szczególnie treściwego. No, ewentualnie to treściwe nieciekawe (mysz, brud, jakieś plewy, może początki pleśni)
Emerytka ma dopiero 18 lat, więc zęby są jeszcze miejscu, dzisiaj sprawdzimy.
Owsa nawet na oczy nie widzi, je granulat z Hilihgta z drożdżami Pro Linen.
Granulat stoi w beczce a drożdże w szczelnym wiaderku.
Wszystko raczej świeże. Żłób też ma swój i jest płukany wodą przed wsypaniem jedzenia.

Całe stadko karmione jest na pastwisku. Przybiega normalnie, zagląda do wiadra i odchodzi do trawy.
Szaaman, To może jej treściwe nie smakuje 😉 może te drożdże....?
Nie chcę marudzić na Pro linen, bo wiem, że sporo koni zjada i jest fajnie, ale akurat jedyną paszą której odmawiał mój wszystkożerny koń, była sieczka z Pro Linen 🤔 ja bym na Twoim miejscu spróbowała podać coś innego.
Ale jak koń od kilku miesięcy je to samo (tak twierdzi Szaaman) to nagle przestało smakować?
Bardzo często sie zdarza, ze konie tracą apetyt na treściwe podczas sezonu pastwiskowego. Moj senior jest doskonałym przykładem - po wyjściu na trawę sieczkę obcinam do ilości symbolicznej, a musli i owies o polowe.
Mój to koń wszystkożerny i te drożdże zawsze jadła.
Wygląda na to, że jest tak jak pisze tulipan. Lepsze i bogatsze pastwisko i po prostu nie jest głodna. No i trawa tez odżyła po suszy i zimnie dopiero teraz. Mniejszą porcję samego granulatu lekko zalaną wodą wciągnęła dzisiaj. Na smaczki też się nie obraża i nawet prosi o więcej.

Wet dzisiaj obejrzał i pochwalił wygląd 🙂
Zęby w porządku i powiedział, że mam się nie martwić bo konie prymitywne same wiedzą ile potrzebują. No i dopóki je objętościówkę i nie zachowuje się dziwnie to wszystko jest w porządku.
Mam jej zmiejszyc dawkę albo w ogole uciąć treściwe.


Ja mojej ucinam treściwe w ogóle w sezonie pastwiskowym, ale od razu zaznaczę, że nie chodzi sportu i nie ma zbyt dużego zapotrzebowania energetycznego.
Kolejne moje pytanie. Co jeśli ogier, który nie ma licencji na krycie pokrył klacz (przeskakując ogrodzenie-ktoś go nie dopilnował). Czy źrebak będzie miał w paszporcie NN czy jest jakaś możliwość wpisania pochodzenia po ogierze bez licencji- np po badaniach DNA?
[quote author=diołem link=topic=1412.msg2687997#msg2687997 date=1497208760]
Kolejne moje pytanie. Co jeśli ogier, który nie ma licencji na krycie pokrył klacz (przeskakując ogrodzenie-ktoś go nie dopilnował). Czy źrebak będzie miał w paszporcie NN czy jest jakaś możliwość wpisania pochodzenia po ogierze bez licencji- np po badaniach DNA?
[/quote]

Tak, może mieć w paszporcie ojca po badaniu DNA. Na upartego, jeśli jest rasowy, to nawet rodowód być mogła wywalczyć, ale to zależy od Księgi, czy z wpisem czy bez.
smartini   fb & insta: dokłaczone
12 czerwca 2017 06:13
Czy na obtarcie mogę użyć jakiegoś ludzkiego specyfiku?
Koniowi już się zaleczyło, ale męczy mnie ten temat teraz, tak w razie w, żeby wiedzieć.

Sudokrem sobie dobrze radzi, polecam, u mnie zawsze w stajennej apteczce 🙂
diołem, wbrew temu, co pisze Sivrite,  - jeśli ogier nie ma licencji na krycie w zakresie żadnej rasy, źrebię nie będzie miało wpisanego pochodzenia po ojcu.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się