[quote author=_Gaga link=topic=19013.msg2698866#msg2698866 date=1500706453]
SzalonaBibi, skoro masz konie niszczące (moje wiader nie rozwalają ani w boksach ani na pastwiskach), to jest kilka innych opcji:
1.
Kastry gumowe nie pękają,
ciężko je zniszczyć2.
Okrągła, wysoka kastra ciężko tu wsadzić nogę, tak szybko się nie połamie (ja mam taką, w Castoramie chyba ze 20 zł kosztowała)
3. Kupno używanej wanny na OLX / Allegro itp...
4.
Poidło pastwiskowe . Podobne - sprawdzają się świetnie w pensjonacie, w którym stoję... Mamy w stajni 40 koni (na 5 pastwiskach).
[/quote]
Dzięki wielkie za podpowiedzi :kwiatek: Przy okazji przekonałam się, że przepłacałam. Niby mała rzecz więc nie spojrzałam na ceny w marketach budowlanych. I to co w jakimś obi kosztuje poniżej 30 zł w wiejskim sklepie 50-70. No bo na wsi to taniej się żyje przecież 🤔
a nie można zespawać jakiegoś stelażu pod kaste? żeby koń nie mógł wywrócićczy wsadzić nogi?
Spawarki nie mam, niestety.
[quote author=Cień na śniegu link=topic=19013.msg2698890#msg2698890 date=1500721145]
U nas na pastwiskach w lecie sprawdzają się zwykłe stajenne poidła automatyczne. W zimie niestety jest problem, bo zamarzają, ale wtedy woda jest w wannach.
[/quote]
Jak jest blisko to może i tak. Jakbym miała ciągnąć kilkadziesiąt metrów rury to robi się kosmicznie drogo. Poza tym mieszkam w takim miejscu, że znalezienie wykonawcy do czegokolwiek graniczy z cudem. Dopłaty i 500+ i nikomu się "nie opłaca" nic robić.