PSY

smartini   fb & insta: dokłaczone
26 listopada 2017 19:43
RaDag, a ja przeklucia uszu bym nie porownywala do kopiowania i amputacji ogonow. Dla mnie to dwie różne skale ingerencji w ciało

Wojenka, zdrówka dla Maliny 🙁 :kwiatek: a Pepesza rośnie na jej kopie! I swietnie pracuje, szacun!
Przecież do kopiowania uszu i ogona trzeba psa znieczulic a dziecka do przeklucia nie. Jest zakaz robienia zwierzętom niepotrzebnych zabiegów w znieczuleniu.
Kastorkowa   Szałas na hałas
27 listopada 2017 06:19
Cricetidae po pierwsze to jest zakaz kopiowania, a co do znieczulenia, to powiedz to wieśkowi na wsi, który takie ślepe maluchy kładzie na palik i siekierką ogonek odcina  🙄
smartini   fb & insta: dokłaczone
27 listopada 2017 07:00
Cricetidae, masz przeklute uszy? 😉 ja miałam chyba w wieku 6 lat, pistoletem, pamietam szczypniecie w skali ugryzienia komara (a ja z tych co nadal nie dadzą siebie kluc iglami 😉 )
Ani narkoza dla szczeniaka nie jest zdrowa, ani potem gojenie takich ran przyjemne, więc nadal nie widzę związku jednego z drugim. Poza tym co Kastorkowa napisala, nie zawsze to kopiowanie takie kolorowe 😉
Ale o co wam chodzi? Przecież piszę, ze jest zakaz. Zakaz kopiowania i wykonywania niepotrzebnych zabiegów. Porównywanie do przeklucia uszu jest zupełnie nieadekwatne i o tym napisałam na górze. Ja nawet klejenie uszu uważam za zbędną fanaberię, a kopiowanie to już w ogóle...
A to, że ludzi robią co chcą to już na to nie ma rady.
smartini   fb & insta: dokłaczone
27 listopada 2017 07:38
Przecież do kopiowania uszu i ogona trzeba psa znieczulic a dziecka do przeklucia nie
czytając rano zabrzmiało, jakby kopiowanie było lepsze, po pod narkozą :P sorry 😉
Żeby nie było ja nie popieram kopiowania.
Dla mnie przekłucie uszu dzieci i kopiowanie uszu psów jest uszkodzeniem ciągłości tkanki tak czy siak. I to trwałym.
Narkoza- fakt.
Ale tak czy siak, jest to uszkodzenie innego organizmu dla naszego widzi mi się. Chodzi o ideę.
Ogony, to w ogóle inna bajka.
Spoko, chodziło mi o skalę tego porównania - zabieg chirurgiczny vs kosmetyczka. Przeklucie uszu u ludzi to można porównać do obcinanie pazurów u psa.
smartini   fb & insta: dokłaczone
27 listopada 2017 07:53
Cricetidae, no to teraz się rozumiemy 😀
przekłucie uszu takie trwałe nie jest, jak dziecko przestanie nosić to zarosną. Trochę to potrwa, ale zarosną i trzeba będzie przekłuwać raz jeszcze 😉

My wczoraj byliśmy u Tuffika forumowej mypeanut  😀 Cho w bezpiecznym dystansie ale bez paniki, stresu czy agresji. Był nawet lekki bulwers, bo niby chciał podejść ale się obawiał, więc zaczął szczekać  🤣 no i nie połapał jeszcze, że ta straszna głowa u góry jest połączona z nogami, które spoko się wąchało i w sumie straszne nie były 😀
także tego, powinno być dobrze na przyszłość. Tylko będę musiała pilnować, żeby jednak na święta nie zapoznawał się z Budyniem  👀
[img]https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t34.0-12/24098793_10208300425387352_2001219275_n.jpg?oh=9c59b68ed2480210ca366142adfef8f6&oe=5A1E41D2[/img]
[img]https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t34.0-12/24133422_10208300649072944_1589291506_n.jpg?oh=e4a274735857fda70e123feaa5f64f2c&oe=5A1E3892[/img]
tak, w stajni wszędzie gliniaste błocko a Cho z gracją żaby czołgał się w kałużach zaprzyjaźniając się z 8miesięcznym owczarem :P od razu wylądował w wannie  😂
No nie wiem.
Ja wkładam średnio raz na 10 lat i dziurki mam 😉
Obcinanie paznokni u ludzi, można porównać do obcinania pazurów u psów.  I już ;P
No, ale to to nie wątek dzieciowy. A co do kopiowania wszyscy się zgadzamy 😉
smartini   fb & insta: dokłaczone
27 listopada 2017 10:03
RaDag, Moja przyjaciółka za dzieciaka miała zrobione dziurki, w okresie szkolnym nie nosiła i musiała przekłuć na nowo :P
Jeżeli  mowa o przekłuwaniu uszu u dzieci, to 1000 osób prześmiewa 50 jako przewrażliwione mamusie wyolbrzymiające.


Hm, czytam któryś raz i nadal nie rozumiem, o co Ci RaDag tu chodzi  🤔 kto w tym zestawieniu popiera przekłuwanie uszu?

W kwestii klejenia, moje odczucia są ambiwalentne - z jednej strony nie uważam, żeby było to wyrządzanie psu krzywdy, z drugiej - nie przekonuje mnie idea poprawiania w ten sposób natury.
Przerwę te rozważania o klejeniu uszu moją piranią (z krótką kufą :lol🙂 z ostatniego treningu 😀 W weekend wybieramy się na kolejne.



[quote author=RaDag link=topic=32.msg2733714#msg2733714 date=1511717233]
Jeżeli  mowa o przekłuwaniu uszu u dzieci, to 1000 osób prześmiewa 50 jako przewrażliwione mamusie wyolbrzymiające.


Hm, czytam któryś raz i nadal nie rozumiem, o co Ci RaDag tu chodzi  🤔 kto w tym zestawieniu popiera przekłuwanie uszu
[/quote]

Zwykle mała grupa jest przeciwna a bardzo duża bagatelizuje temat i wyśmiewa przeciwników.

Co do pirani- uważała bym na płytkie chwyty.
Zwłaszcza na początku, żeby nie wyrobić złych nawyków i nie zepsuć zgryzu.
Na pierwszym zdjęciu wygląda "tak se", chyba, że taka perspektywa.
Edit. Ale widzę, że pracuje też na skórce- to super wyrabia.
Fajnie, że się podoba, że lubi i szacun, że Tobie się chce z rasą inną niż "standardowe" 🙂
Tak, oczywiście masz rację 😉 Natomiast to był pierwszy trening w życiu naszym i psa i akurat ten jeden chwyt faktycznie wyszedł płytki. Tylko resztę fotek mam z tyłu, że widać tylko tyłek psa  😁
Wojenka   on the desert you can't remember your name
27 listopada 2017 11:27
Pepesza ma już stałe zęby i z tej okazji pracuje na szczenięcym rękawie  😀 Cieszy mnie bardzo, że zaczęła walczyć (do tej pory jak obiekt się nie ruszał, to puszczała, a teraz nawet nieruchomy rękaw morduje  😍 )

tulipan
, z ciekawości, ćwiczycie równolegle posłuszeństwo i tropienie?
Pewnie, że i w zaawansowanym treningu gorsze się zdarzają.
Będę czekać na kolejne foty, u nas w rodzinie ostatnio same nudy (obi, mantrailing 😉 ), kiepsko do oglądania w sieci hihihi
Podziwiam Was girls za IPO. Marzyło mi się, ale uznałam, że jestem za cienka w uszach i nie ogarnę wyciszenia psa 😁
Chciałam w to ratownictwo się bawić, ale chyba niemożliwie. W Warszawie nie ma komu uczyć 😕 Jest tylko służba w OSP, a grupy poszukiwawcze działające semi-amatorsko nie przyjmują już nikogo nowego. Me serce płacze!
amnestria, a pisałaś do Emilii Czechowicz? Ona ze swoim goldenem coś węchowego robi tylko nie wiem w jakiej grupie.
Umm... ups! Faktycznie, do niej zapomniałam napisać (a już myślałam, że pisałam do wszystkich :wysmiewa🙂
Thx, zaraz ją spróbuję złapać! :kwiatek:
amnestria, haha bo wiesz, kończą mi się pomysły gdzie cię wysłać haha. Jakaś dziwna ta wa-wa 😉
Wojenka mamy taki plan. Zaczęliśmy od obrony, żeby w ogóle zobaczyć czy nasz mikro pies ogarnie temat. Teraz chcielibyśmy się faktycznie pobawić w IPO. Chociaż mnie bardzo długo ciągnęło do spróbowania swoich sił w OBI, ale musiałabym sobie najpierw kupić psa do tego celu  😂
Wojenka   on the desert you can't remember your name
27 listopada 2017 12:39
Jak mówi nasza trenerka, w IPO masz samo posłuszeństwo  😁.
Dlatego nie oczekujemy wielkich sukcesów 😂
tulipan, niektórzy ipowcy są częstymi bywalcami seminariów obikowych. Także ten... 😉
tulipan no S takiej krótkiej kufy wcale nie ma  😁
Malutka jest, na zdjęciach, które wrzucałaś, na których była sama wydawała mi się większa  😉
Tulipan, a znasz Ole i Orsona? Staffik może być super w obi  🙂
wracając jeszcze do tematu uszu - u ozików nie klejone rosną tak :P
a bordery chyba mogą mieć uszy do przodu, jak ozziki... to ozziki nie mogą mieć stojących 😉
Tak się wetnę w dyskusję, ale mam laickie pytanie. Jedziemy z koleżanką i Karmelem w trasę 400km. Jak najlepiej przewozić takiego brzdąca?
tulipan ile Twoja ma wzrostu i w jakim jest wieku? Strasznie malutka wyszła na tych zdjęciach  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się