PSY

szam, dogi to wg mnie bardzo majestatyczne stworzenia, pamiętam jak byłam mała to moja ciocia miała czarnego doga niemieckiego - Ramzesa. Jak stanął na tylnych łapach, to był większy od mojego taty 😀

W moich okolicach spacerowych to chyba najwięcej jednak kundelków. Sąsiadka ma szczeniaka golden retrievera, spotkałam jakiegoś JRT, w innej klatce mają 4 whippety, jakieś BC też się przewinie, te takie małe kudłate shih tzu(?) czy inne takie podobne :P

Ja jak zwykle nudno, ale wstawię zdjęcie kolejne z okazji Halloween! 😀

madmaddie   Życie to jednak strata jest
31 października 2019 08:38
ja z rasowców najwięcej bc widuję i golenów/labów 😉 ale ostatnio na szkoleniu jestem w grupie z dogiem kanaryjskim no i to jest szał  😜 w życiu tak niegrzecznego psa nie widziałam, ale jest wspaniały 😀
honey, wspaniałe te lampki
https://toys4dogs.pl/orbiloc-dog-dual-safety-light-amber-lampka-led-dla-psa,id3548.html

Tylko trochę drogie są.

Zamówiłam taką tanią z allegro:
trixie

Jeśli się zepsuje to zaszeleję i kupię profi Orbiloc  😉
smartini   fb & insta: dokłaczone
31 października 2019 10:39
ja mam obrożę ledową z aliexpress, sprawuje się świetnie :P wcześniej miałam rowerową zwykłą, dopinałam do obroży
Perlica, ta co zamówiłaś jest bardzo ok, ale pod warunkiem że ją zapniesz na obroży a nie będzie zwisać swobodnie. Jak będzie zwisać to przy pierwszym zahaczeniu o coś pęknie ten silikon. Przymocnowana do obroży na sztywno - jest bardzo fajna - długo u mnie działała.
epk,  🤣 własnie pisałam stronę temu, że nienaiwdze nawet jak obrożna zwisa, a co dopiero lampka  😁
Muszę to zapiąć na obroży, bo mam alergię na zwisanie  😜 😜 😜 😜
Wiem, ze drogie, za to pancerne. Moj pies polowe zycia spedza na plecach, dwuletnie szelki z hurtty wygladaja jak wyrzygane, za to lampka ma sie swietnie od miesiecy 🙂
madmaddie   Życie to jednak strata jest
31 października 2019 10:49
ja miałam to światełko z trixie i w ogóle nie świeciło 🙁 teraz kupiłam też tanią, ledówkę z Hiltona i daje po oczach ostro, pies wygląda jak kosmita, tylko czy jej to nie przeszkadza? W sensie światło. Ciotka mnie ostatnio o to spytała i właściwie nie wiem  🙇 bo mi troche przeszkadza jak na nią patrzę, chyba wymienię na jakieś zwykłe światełko  😁
honey, wierzę, wierzę, ale mąż już zamówił to Trixie.
Jak się spierniczy to zamówię wypaśne :-)
Hej, wybaczcie, że się wtrące z powietrza  :kwiatek: czy ktoś stosuje może puchy Wiejskiej Zagrody?
madmaddie   Życie to jednak strata jest
31 października 2019 13:40
ja sobie zamówiłam na próbę, bardzo fajne. Ale ja nie karmię tylko mokrym, raczej jest jako dodatek 😉
A ja się porozpływam nad moim psem, jednak to prawda co mówią ludzie posiadający Borzoje, że jak się ma jednego to już innego psa się nie chce, bo to bardzo inteligentne psy o nieasmowitym charakterze, uczuciowe i myślące jak ludzie. Przecież to jeszcze szczenię, ale starczy mu raz powiedzieć, że coś nie i on nie robi tego. Nawet jak zostanie sam to nie wejdzie na kanapę ani na 1 piętro, bo wie,że nie wolno.
Teraz pracuję trochę z domu, więc jestem przy kompie, więc on korzysta i puka w szybę,bo chce pójść na ogród, więc go puszczam. Po co chce iść na ogród? Poleżeć na trawie tylko i powąchać sobie powietrze  😉 Dla mnie nieasmowite, że pies tak sobie lezy i myśli, i że chciał wyjść tylko po to żeby sobie tak poleżeć.

Podobnie jest przy zabawie z psami, często stoi z boku i obserwuje tylko co robią psy, dopiero potem je naśladuje.
Jak byliśmy u znajomych na noc to się pytali 5 razy czy on jest chory czy mu coś daliśmy, bo jak to jest możliwe, że przyszedł do obcego domu i się położył na kocyku swoim i leży, powinien chodzić i zaczepiać ludzi  😵

Jednego nie ogarnia ten pies, że drugi pies może być niebezpieczny  😂 W grupie znanych nam psów są 3 Bule , wszystkie psy i jeden jest teraz w takim wieku co to nie on czyli 1,5 roku. No i wczoraj był Pan z tym Bulkiem, oni się ładnie bawią zazwyczaj, ale Bul co powiedzmy jakiś czas sobie przypomina, że jednak musi podominować , więc Zarana na glebę i do gardła , straszy go tam, więc właściciel wtedy reaguje, że nie wolno, na smycz bierze go na chwilę żeby się opanował itp. Bul się opanuje i znowu super biegają sobie i się bawią do czasu jak mu się przypomni, że musi dominować ( wczoraj powiedzmy ze 2 razy). A mój pies uwielbia tego psa, wogóle się nie boi i uważa, że to wogóle jest top zabawa taki dominujący Bul  🤔wirek: Ja gdybym była nim to bym się jednak bała trochę  😀

ja sobie zamówiłam na próbę, bardzo fajne. Ale ja nie karmię tylko mokrym, raczej jest jako dodatek 😉


o dzięki  :kwiatek: szukam nieco tańszej alternatywy dla Edenu, a one wydają się mieć dobry skład 😉
madmaddie   Życie to jednak strata jest
31 października 2019 14:48
mają fajną konsystencję - taki miękki pasztet, łatwo nim napchać konga, czy wysmarować tackę. Bardzo takie puchy lubię, bo na niektórych to mi się widelce pokrzywiły :P

żadnych dolegliwości ani luźniejszej kupy nie zanotowałam
Czy mamy tu kogoś kto adoptował psa z Palucha, lub innego schroniska? 🙂 Mam kilka pytań  😡
Nirv ja z Palucha  😉
My jesteśmy 2 tydzień po adopcji
Moja znajoma ma. I jak dla mnie to dosyć kontrowersyjna adopcja (syn męczy zwierzaki).
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
31 października 2019 16:44
Forumowa Karla pomaga psiakom z Palucha 🙂
Muchozol, jak to męczy zwierzaki?  👀

Np. kiedyś przy nas dusił ich kota - raczej na poważnie, bo kot rzęził, mocno ruszał klatką piersiową. Oczywiście mąż stanowczym głosem kazał mu przestać (rodzice nie zareagowali), przestał ale zaraz został uspokojony, że nic złego nie zrobił.
Zaadoptowanej suczce wkłada palce do oczu, ciągnie za uszy, ogon, łapy. Matka mówi, że w tym wieku (4,5 roku) to normalne. Na szczęście już się doedukowałam w temacie dzieci i wiem, że to nie jest normalne. Ale on do obcych zwierząt też się tak zachowuje, dlatego dziwi mnie, że Paluch wydał im psa. Bo z tego co mówili to mieli jakieś wizyty.
Ja szczerze powiem, że sama nie wiem jak się zachować - znajoma z fundacji mówi, że może być ciężko zgłosić jak ogólnie pies zadbany. A znajoma co psa zaadoptowała zawsze podkreśla mi jak pies miał fatalnie w schronisku i takie "zabawy" to dla suczki pikuś, bo ona się cieszy bo ma dom.
A ja nie znam się. Ze swoją staram się jak najlepiej i korzystam z rad. To dziecko nie ma do niej dostępu, chociaż ogólnie to z dziećmi przyjaciółki się bawiła (ale one są delikatne do zwierząt).
Wojenka   on the desert you can't remember your name
31 października 2019 17:42
A potem pies dziecku odgryzie pół twarzy, będzie wielka tragedia , a pies jaki agresywny i niewdzięczny i trafi znowu to schronu.
Czyli jak i tak trafi do schronu to lepiej przed pogryzieniem? A może nie pogryźć? Znajoma mówi, że ta suczka nie przejawia agresji do syna. Czasem szczeka na gości.
Perlica, a to normalne zachowanie dla tej rasy w tym wieku? Może on jest trochę autystyczny? (pytam tylko)
smartini   fb & insta: dokłaczone
31 października 2019 18:28
Muchozol, nie, lepiej, żeby się dziecko nie znęcało nad psem... dzieciak w końcu przednie, pies go ugryzie (i będzie miał do tego pełne prawo) a powrót do schronu to najlepszy scenariusz, równie dobrze będzie mógł pójść do uśpienia. Z resztą, na jedno wychodzi, ponowne wyadoptowanie psa po pogryzieniu raczej graniczy z cudem.
I nie, pies z wdzięczności za dom nie powinien i nie będzie znosić męczenia przez dziecko. Znajoma powinna się poważnie zastanowić, czy nie lepszy byłby pluszak i czy nie wychowuje przyszłej patologii
smartini zauważ co pisałam wcześniej - raz, że może być ciężko z przyjęciem zgłoszenia (mówiła mi to znajoma z fundacji), a dwa, że znajoma co psa adoptowała mówiła jak fatalnie pies miał w schronisku (nie umiem tego zweryfikować) - że tam gryzły ja psy, trzęsła się z zimna. A potrafi być przekonująca, oj potrafi.
Co do patologii - tak, wychowuje pato, bo dziecko już ją bije, ale tym się zajął jej (niedługo były) mąż i najwyżej będę świadkiem.
Ale mi trochę rozjaśniłyście - napiszę do Palucha.
fin,  🤣 tak normalne 😉 mój był myślicielem  też na czele miotu.
Charty to inne psy niż pies w tradycyjnym rozumieniu, choć każda rasa charta diametralnie różna.
Borzoj jest wśród chartów najbardziej flegmą olbrzymem.
Mniej spokojne i zażarte w pogoni są zazwyczaj suki.
Charakter jego jest typowy dla rasy, na każdej wystawie 1 zdanie oceny zaczyna się sweet character  😀
To psy bez cienia agresji, wycofane do obcych, ale nie lękliwe, sprowokowane do ataku już się nie cofają i w sekundę stają się mordercze,  to jednak pies na wilka, wiadomo dorosły.
To pies, który jak wejdziesz do domu nie biega z radości po chacie tylko leży i czeka z uśmiechem na zaproszenie do bardziej wyLewnego przywitania się.
Kiedyś myślałam,że hodowcy przesadzają o nich, ale to rzeczywiście jak inny gatunek, bardziej kot niż pies.
A co do biegania z innymi psami sędzina mi tłumaczyła,  że one do półtorej roku się łatwo łamią, więc instykt nakazuje im się chronić przed zabawą z osobnikami , których nie zna i nie wie w jaki sposób biegną, więc obserwuje jak nie zna, a bawi się jak wariat tylko z psami o mniejszej masie lub zbliżonej,  z większymi tylko w mordowanie statyczne lub wiadomo charcie łapanie za tylną nogę lub ogon, czego np. Koleżanka ON nie nawidzi  😀
fin zwykle odwracam jej uwagę na siebie jeszcze zanim ona się zdąży nakręcić i próbujemy w takim względnym spokoju do tej bramy podejść. Jeśli nie uda mi się na czas zareagować i mam już psa nakręconego i rwącego do tej bramy to zawracam do momentu aż pies mi z powrotem odzyska mózg. I tak do skutku. Oczywiście raz na ruski rok zdarza się, że robienie siary pod czyjąś bramą nie wchodzi w grę (bo np. z tyłu zbliża się kolejny pies, który też rwie aż asfalt się zwija) i wtedy jest delikatny klops, dostałam też już kilka razy ochrzan po co ja temu człowiekowi tak pod tą bramą zadyndalam w te i we wte i wkurzam jego psa. Przepraszam grzecznie, skupiam psa na bieganiu i lecimy na drugą stronę po prostu szybciej- ona lubi biegać z człowiekiem, wiadomo, że nie biegamy tak ogólnie bo jest w fazie wzrostu, ale 10m czy jakieś zabawy w zmiany kierunków jak najbardziej. Jeśli ktoś zna jakiś inny pomysł na to, to ja chętnie przyjmę.

macbeth super halołynowa fota; )
dea   primum non nocere
01 listopada 2019 00:28
Wiem, że wątek o psach, nie o dzieciach, ale  😲 🤔
Mam pięcioletnią córkę. Takie zachowania zdarzały jej się w wieku lat dwóch i spotkały z moją zdecydowaną reakcją (przerwać natychmiast i tłumaczyć do skutku, że zwierzę czuje ból lub dyskomfort, kilka razy pokazanie nawet czegoś podobnego, jak to jest, ostatecznie uniemożliwić kontakt ze zwierzęciem, jeśli nie dociera). U nas się zakończyło grubo przed trzecim rokiem życia i generalnie były to pojedyncze incydenty. Nie wyobrażam sobie jak można takie coś tolerować. Zdecydowanie wygląda jak hodowanie patologii. Masakra!!!
Perlica, nie wiedzialam, ze to taka rasa myślicieli, ale w sumie pasuje to do ich majestatycznego wyglądu 😀 Powinnam była wziąć charta a nie teriera, bo Pini to welsh terror a nie welsh terrier... 🙄

szam, dzięki za opis! Mój reaguje na takie psy za płotem totalnym niezrozumieniem - dlaczego on tak na mnie szczeka, skoro jestem miły? Ale też zaczyna natychmiast rwać się w jego kierunku (wg niego każdy piesek, nawet ten który jest wrogo nastawiony, to świetny kompan do zabawy i muszę go w tym hamować) 🙄 Dokładnie w ten sposób, poprzez zawracanie i zwracanie uwagi na siebie, uczę teraz Pinata nie ciągnąć na smyczy i też ludzie patrzą na mnie jak na idiotę jak przez 20 min chodzę chodnikiem przed blokiem tam i z powrotem 🤣
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się