Kącik Ujeżdżenia

Facella,
A u ilu takich zawodnikow jeżdzilaś? U jednego?
Ja widze olimpijczyków i jeźdźców GP na codzień. Wielu. Bylam w wielu stajniach GP na rozmowach o prace i mam zgoła inne zdanie. Nie mowie ze wszyscy tacy sa, bo mam nawet jeden mily przyklad u siebie w stajni. Ale to są pojedyncze przypadki.
Strzyga, nie, bo nie doszło do niczego, co można było zgłosić. Nie było batów, kopów, tylko po prostu niewykonane adekwatnie do wymagań trenera zadanie. Gdybym cisnęła na pałę to pewnie by powstało coś "nagrywalnego", a tak sytuacja umarła w zarodku.
Facella   Dawna re-volto wróć!
24 lipca 2024 13:46
Strzyga, ale co zgłosić do fei? Że sędzia wymagał na treningu czegoś, co nie było na dany moment osiągalne? Bo dopóki nie podniósł ręki to nie ma czego zgłaszać. Stawianie wymagań to nie jest znęcanie.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
24 lipca 2024 13:48
Facella, oczywiście, że stawianie wymagań ponad możliwości, to znęcanie.
karolina_, Czyli nie zgłosiłaś tego zachowania, bo uważasz, że FEI nic by nie zrobiło?
karolina_,
Tyle ze to był Twój koń i Twoja decyzja. Jak masz konia z pracy i trenera z pracy to masz wybór owszem. Prace stracic z marszu ( na co ja nie moge sobie pozwolić) , albo dobrnąć do konca i jakoś probowac sie wyratowac z bagna ( co rowniez robię ). Mozesz tez zgłosić jak masz dowody, ale zazwyczaj nie masz bo nikt w pracy nie robi Ci filmikow z Twojego treningu, a w wielu miejscach jest to zakazane.
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
24 lipca 2024 13:51
Abstrahując od personalnych dywagacji.

Jeśli klientem jest ta dziewczyna z filmu, to w pewnym stopniu rozumiem brak natychmiastowej reakcji. Bo gdyby na mnie wyskoczył trener i lał (jak macie wideo z dźwiękiem to nie tylko widać ale i słychać! lańsko) mojego konia w taki sposób to bym rzuciła parę słów, pojechała do domu i nigdy więcej tam nie wróciła. Ale wiem że mając 15 lat bym tego nie zrobiła - nie miałabym po prostu jaj, nawet gdybym wiedziała że to jest nie w porządku.

Niemniej jednak kiedy ma się 15 lat to ma się zapewne rodzica który zapewne jest również właścicielem konia. Sama tam nie mogła przyjechać. Jeśli to ta sama osoba która kręci wideo, słychać ŚMIECH jak CD bierze zamach z batem... to mnie zastanawia - czy to dla tych osób była wtedy również norma? Bo mi do śmiechu nie było, chociaż też swoje pobiegałam z batem za koniem i zawodnikiem pracując jako luzak (żeby nie było, nigdy w taki sposób jak na filmie!).

Mam mieszane uczucia. Jestem zawiedziona zachowaniem Charlotte, ale to w jaki sposób to wideo ujrzało światło publiczne jest zupełnie nie wymierzone w dobro konia. Przemocowiec powinien zostać ukarany jak najszybciej dlatego że im dłużej się z tym czeka, tym więcej jest czasu aby kontynuować swoje postępowanie. Jestem w stanie zrozumieć dlaczego 15 letnia dziewczyna oświecona autorytetem tego nie zrobiła ale nie rozumiem postępowania rodziców i każdej jednej dorosłej osoby która była tego świadkiem (a tym bardziej śmiejących się osób na filmie). Okej, może nie chcieli się narazić ale jest MNÓSTWO animozji między zawodnikami w sporcie, nie ma tak że wszyscy w jednym kraju się wzajemnie wspierają. Jedni mniej inni bardziej otwarcie się "nie lubią". Tym bardziej że nie wierzę że ta dziewczyna tak z nikąd sobie przyjechała SAMA na Wyspy trenować z CD - że tak powiem "z ulicy" się nie da. Nie wierzę że nie było tam innej kompetentnej i przede wszystkim pełnoletniej osoby.
Strzyga, nie, bo uważam, że nie wydarzyło się nic, co by na tamten moment zagrażało koniowi ani nic co przy przejrzeniu monitoringu stanowiłoby jakąkolwiek podstawę do wyciągnięcia konsekwencji, trening został przerwany po dobrze wykonanym łatwiejszym zadaniu po tym jak koń przy próbie zrobienia lepiej dał do zrozumienia że bardziej nie da rady kilka razy znacznie tracąc rytm.

KaNie można zmienić pracę. Masz x lat doświadczenia, nie wierzę że nie znalazlabys na innej praktycznie od ręki. Mało tego, gdyby każdy z Was w pracy razem poszedł do pracodawcy i powiedzielibyście co jest nie tak, to też stojąc przed widmem całkowitej wymiany ekipy pracodawca raczej by się zastanowił.

donkeyboy dokładnie tak.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
24 lipca 2024 13:54
I to nie były 4 lata, tylko 2,5.

Karolina - ale nie zareagowałaś oficjalną drogą, co umożliwiło zapewne temu sędziemu dalsze traktowanie koni w taki sposób. Widzisz, wymagać od innych rzucenia pracy jest łatwe, samemu nie tak łatwo reagować.
Facella, ciekawe co piszesz, bo chyba wiem z kim trenowałaś i o kim piszesz. Z całym szacunkiem do osoby Twojego byłego trenera i jego dokonań to ja na miejscu miałam nieco inne spostrzeżenia. Ba, mój koń zarobił tam identycznego bata jak na filmiku z Charlotte. Czy był zasadny? Może był. Czy można było inaczej, dla mnie tak. Miałam wyrzuty sumienia i raczej nie zdecydowałabym się na kolejny wyjazd treningowy.
Dlatego ja widzę na filmiku za co ten koń obrywa, sądzę, że koń dobrze zrozumie te lekcje i piruety prawdopodobnie się poprawiły. Jako że była to klinika to pewno ograniczał uczestników czas. Nikt tam nie przyjechał, żeby wrócić do pracy u podstaw galopu, rytmu i odpowiedzi na sygnały. Na pewno dało się to zrobić lepiej ale dłużej.
Strzyga, na co miałam zareagowac oficjalna drogą? Koń był kilka m-cy pod siodłem, szło o skrócenie galopu, propozycja trenera - wolta 10m a nawet mniej. Nie było szans, więc nie kopałam, nie lalam, skróciłam trochę na 15m kole, pochwaliłam I uznałam że starczy. Zmieniłam trenera na takiego, który umie z ziemi rozpoznać ile pary jeszcze w koniu zostało i co koń może zrobić a co nie może na dany moment (a to przy 3 i 4 latkach, które najpierw broja a jak skończą broić to 10 minut I są zmęczone nie zawsze jest łatwe). Nic tam się nie wydarzyło co by zasługiwało na zgłoszenie do FEI, głupio by mi było w ogóle im głowę zawracać takim czymś.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
24 lipca 2024 14:04
karolina_, no widzisz, odwróć teraz sytuacje, ze mówisz komuś, że ma odejść z pracy. Każdy sobie może mówić jak łatwo reagować. A wcale łatwo nie jest. I to z różnych względów.
Jeśli ktoś pracuje w miejscu, gdzie znęca się nad innymi, czy to ludźmi, czy zwierzętami. Też jest ofiara. I często przeżywa traumę.
Strzyga, ale co my porównujemy? KaNie mówi że na codzien jest świadkiem po prostu znęcania się. W mojej sytuacji znęcania się nie było.

W ogóle w pracy raz spotkałam się z sytuacją gdzie podejrzewaliśmy złamanie prawa (nie dotyczyło to koni w ogóle, inna branża) i w kilka osób zgłosiliśmy to natychmiast po zorientowaniu sie. Sytuacja wyprostowana, nikt pracy nie stracił.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
24 lipca 2024 14:28
karolina_, porównuje komuś mówienie „czemu tego nie zgłosiłaś”, samej nie będąc w tej sytuacji.

Sytuacje przemocowe, nie są łatwe. Bycie ofiarą nie jest łatwe. Victim blaming nikomu nie pomaga.
Strzyga, victim blaming? Naprawdę? Nie będę ciągnąć tej dyskusji, bo to bez sensu. Osoba, która opiekuje się końmi ma wobec nich obowiązki. Czy jak mi poroniła klacz kilka tygodni przed terminem to mam jej nie udzielić pomocy, bo jestem tak samo jak ona ofiarą sytuacji i mogę sobie usiąść w kąciku i płakać, a pomoc koniowi to odpowiedzialność moich pracowników, weterynarza i ogólnie każdego poza mną? Chyba jednak nie. Dlatego w osobach, które pracują w przemocowych miejscach latami i przykładają bez słowa rękę do przemocowego treningu nie widzę ofiar. Mamy kompletnie różne postrzeganie sytuacji.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
24 lipca 2024 14:43
karolina_, no mamy, bo ja wiem jak ludzie reagują w sytuacjach przemocowych. Polecam się, z resztą dokształcić. Zwłaszcza jak ktoś wierzy, że ktoś kto jest przemocowy w stosunku do zwierząt, to w stosunku do ludzi będzie totalnie kochany.

Tutaj o przemocy w związku, ale to się odnosi do wszystkich relacji.

https://www.infor.pl/prawo/pomoc-spoleczna/przemoc-w-rodzinie/312143,Psychologiczne-mechanizmy-przemocy-w-rodzinie.html.amp
Facella   Dawna re-volto wróć!
24 lipca 2024 14:50
Od sięknięcia batem do bicia dzieci w mniej niż jedną stronę, gratuluję.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
24 lipca 2024 14:53
Facella, jeśli przemoc to dla ciebie tylko bicie dzieci, to nie gratuluję.
Facella   Dawna re-volto wróć!
24 lipca 2024 15:02
Strzyga, dalej przodujesz we wciskaniu innym słów, których nigdy nie wypowiedzieli.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
24 lipca 2024 15:05
Facella, to do czego się odnosi Twój post o biciu dzieci. Może źle go zrozumiałam, ale nie widziałam, żeby ktokolwiek gdziekolwiek pisał tu o biciu dzieci. A na pewno nie ja. Ja pisałam o PRZEMOCY. A przemoc to nie tylko bicie dzieci.
karolina_, wiesz, czasem gramy kartami, które od losu dostaniemy. Sama byłam w miejscu gdzie życie mi fiknęło koziołka i miałam do wyboru: zapewnienie godziwego losu swoim koniom albo zbuntowanie się przeciwko głównemu jeźdźcowi i zgłoszenie tego dalej, co równało się wywaleniu z pracy. Zgadnij co wybrałam? Życie nie jest czarno-białe. Nie zawsze da się postępować zgodnie z własnym sumieniem.
kare_szczescie, ale podjęłaś decyzję i wzięłaś ja na klatę, nie uzalasz się wszem i wobec jak to jest źle samej nic nie robiąc żeby to zmienić.
karolina_,
Wiesz bardzo smutne jest to że, za wszelka cene chcesz pokazac mnie w gównianym świetle nie znajac mnie, ani nawet malego % calej sytuacji. Wiesz tyle ile na re volcie. Nie masz nawet pojecia co i jak zrobilam, jakie podjelam decyzje. Nic nie wiesz, ale jesteś pierwsza do oceny. I to nie 1 raz, bo w wielu wątkach lecisz po mnie personalnie. Forum jest od tego zeby pisać co sie uwaza, a ja nie jestem tym typem, który bedzie przytakiwał reszcie jesli ma inne zdanie.
Moje wypowiedzi na forum sa poparte doswiadczeniem, a nie tym co uslyszalam od kolezanki, albo widziałam w necie.
Calej sytuacji nie rozumiesz, bo w takiej nie bylas, pojecia o tym jak to wszystko wyglada nie masz, bo ciezko je miec jak sie nie siedzi w tym po uszy.

Muchozol2   Nie rzuca się pereł przed wieprze ;)
24 lipca 2024 17:59
karolina_, ale KaNie pisząc o tym publicznie właśnie próbuje to zmienić. Tak wygląda edukacja społeczeństwa i podobnie działają kampanie edukacyjne. Tylko ona to robi na mniejszą skalę.
KaNie, nie chce Cie pokazać w gównianym świetle, mało mnie obchodzi w jakim świetle stoisz. Masz rację, wiem tylko to co czytam na re-volcie i jest to po prostu męczące, ciągle narzekanie jak jest źle, sport jest zły, ludzie źli, konie biedne, bite i źle traktowane i jak masz tego dośc. Od narzekania nic się nie zmienia i nie zmieni. Jeśli chcesz poprawić los koni - zgłaszaj nadużycia, pokaż sama na swoim przykładzie jak powinny być traktowane. Chcesz mieć święty spokój - zmień pracę. Chcesz mieć publiczność do narzekania - proszę bardzo, ja nie będę dalej czytać po prostu.
Wiesz, przykro mi ze, moje posty wchodza miedzy Twoje o ogierach i rodowodach, o źrebieniu i źrebaczkach z topowymi papierami. Żałuję że, tego nie wychwalam, ale jak Ty siedzisz sobie radośnie na pokazie ogierów, to ja jestem po tej 2 stronie i ja wiem co ten ogier przeszedł, zebys Ty mogla klaskać uszami. I mam gdzies ze, Ci sie to nie podoba. Mam gdzies to ze tym rzygasz. Moze pare osob przeczyta i coś sobie uswiadomią.
Kolejna rzecz jest taka ze nawet nie wiesz ile ja zrobilam, żeby propagowac dobre jeździectwo. Przyjmowalam do "pracy" working studentow , zeby mogli sie uczyc poprawnej pracy z mlodymi końmi. Zeby przede wszystkim nauczyli się szacunku do konia. Trenowalam ludzi, prowadzilam edukacyjnego Instagrama. Własnie po to zeby cos zmienic. I robilam to jakieś 6 ostatnich lat. A moje konie... hmmm. Moje konie są zdrowe i wygladaja na zadowolone z pracy. Sa bezpieczne, cierpliwe i mile do jazdy, nawet jeśli to 3 lub 4 latki. Więc ja nie musze zmieniac swojego podejścia. Zrobilam wiecej niz przecietny czlowiek robi dla innych, zeby jeździectwo było lepsze. Jestem fair w stosunku do koni, a kiedy na chwile musialam przestać byc, to zmienilam miejsce pracy o czym pisalam w Koniec z Jeździectwem. Zmienilam bo moja filozofia jeździectwa jest z tym zwyczajnie niezgodna. I po to jest watek zeby tam marudzić. Nie wiem czy marudzilam w jakims innym. Ale wiesz, ludzie miewają tez rachunki, dzieci, kredyty.... łatwo jest mowic "czemu nie zglosilaś, ja zglosilam i nikt mnie nie zwolnił", kiedy rzeczywistość wyglada totalnie inaczej. Moge owszem na juz zglaszac i publikować filmy, a potem nie mieć co żreć.
KaNie, jeśli myślisz że dobór ogiera polega na oglądaniu tylko pokazu i klaskaniu uszami to się dość grubo mylisz, kilka razy do roku wywalam ciężka kasę żeby marznąć na rozprezalniach, kręcić się po stajniach, jak mi pozwolą to jechać do stacji zobaczyć ogiery w domu... I znam jeszcze kilkoro hodowców, którzy robią podobnie. Mało tego, chętnie używam ogierów co szły testy 50 dni albo pokazują się w sporcie, samo machanie nóżkami na pokazie mnie nie rusza.

Nie chcę już kontynuować wątku ad personam. Ad rem już się wyraziłam i uważam to co Strzyga pisała, jeździectwo musi się zmienić od środka. Najprościej zaczynając od każdego na swoim podwórku i dalej od tego, co promujemy w sporcie, a kończąc na nie przymykaniu oczu na dziwne akcje i reagowaniu od razu a nie jak się ma w tym interes x lat później.
Wiem na czym polega wybór ogiera wyobraź sobie. Ale wiem tez ze dla takich ludzi jak Ty przygotowuje sie stajnie na tip top i robi sie wszystko ( co dozwolone i nie ) zeby Ci takiego konia pokazać jak najlepiej. To jest towar na sprzedaż, tam nie ma skrupułów.

Ale możesz byc ofc hipokrytką i zaklinać rzeczywistość na re volcie, oraz pisać że kupujesz sperme tylko ze znaczkiem bio i z wolnego wybiegu.
Na revolcie jak zwykle tylko skrajności i patologia,nie ma nic normalnego.
KaNie, Przykre,że tak trafilaś, nie każdy jeździec GP jest taki jak opisujesz.
O stacjach ogierów się nie wypowiadam, bo nie mam pojęcia o tym.
Tak zostawię żeby zrobiło się słodko:
https://fb.watch/twYXCx4_yQ/?

Brakuje mi emotki z popcornem 😁

Z serii „nie znam się ale się wypowiem” to eee ja się z Wami wszystkimi w gruncie rzeczy zgadzam 😄

Żadne to epokowe odkrycie że tam gdzie jest kasa tam też jest patologia.
Czy to w hodowli, szykowaniu młodych koni na czempionaty czy już w gp.
Zawsze droga na skróty korci a skoro przechodzi i wszyscy klaszczą gdy koń macha łapami jak małpa to i reszta cicho siedzi bo wszak igrzyska są dla gawiedzi
KaNie, dziękuję że to piszesz. Nie uważam że marudzisz, piszesz po prostu jak to wygląda. A że wygląda kiepsko to cóż. Mam bardzo podobne przemyślenia co do sportu jeździeckiego co Ty. Ciężko się na to patrzy i cieszy mnie to, że coraz więcej osób to zauważa. To była moja pasja przez 25 lat, ale nie chce już brać w tym udziału. Nie mam tyle doświadczenia co Kanie, nie wiem co mogę zrobić żeby było lepiej. Każdy ma swoją drogę i wrażliwość.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się