kącik pomocy medycznej, czyli: czy to coś powaznego i jak temu zaradzić

Powiedzcie mi, co się robi z kolką jelitową i ludzi dorosłych?
W necie wszystko mówi mi o kolce jelitowej niemowląt  👿
Bianca- może być alergia.
Wistra- a co to ma być kolka jelitowa u dorosłych? Kolka- to ból brzucha typu kolkowego, czyli taki który się nasila i puszcza.
Przyczyn bólu brzucha u dorosłych jest wiele. Chorób jelitowych jest wiele. Od zwykłej niestrawności czy błędu dietetycznego, które mogą dawać bóle kolkowe, poprzez przewlekłe choroby jelit (jelito nadwrażliwe) po nowotwór jelita, który również może dać bóle kolkowe.
(U niemowląt kolka jest spowodowana niedojrzałym jeszcze do końca układem pokarmowym, który nie radzi sobie z niektórym pożywieniem. )
Do lekarza po diagnozę.  😉
bianca, możesz kupić w aptece jakiś aleric czy coś w tym rodzaju (mała ilość, taka na tydzień chyba, jest bez recepty). Jeśli po zażyciu poczujesz się lepiej, to kierunek alergolog. A przedtem próba dojścia - czy coś się zmieniło miesiąc temu.
Od pewnego czasu(kilka miesięcy) strasznie trzęsą mi się ręce, i nogi  🤔wirek: nogi-> np. jak złącze kolana to ciężko mi je utrzymać w takiej pozycji bo autmatycznie trzęsą mi się obie nogi, jak kucam to nie moge dlugo wytrzymać w takiej pozycji bo zaczynają mnie nogi boleć i zaczynam się chwiać. Ręce-> dzisiaj oglądałam gazete, i tak strasznie mi się ręce zaczył trząść(?) że szok! aż się wstydziłam bo byłam wtedy w solarium, a obok mnie siedzieli ludzie...  👀
jak pisze teraz na klawiaturze, zrobie sobie przerwe to mam straaaasznie cięzkie ręce i nie utrzymam ich w pozycji takiej że palce są w powietrzy i środek dłoni, a oparta jest na nadgarstku(mam nadzieje że zrozumiale to napisałam). Cięzko mi narysować kreske od ręki, wychodzi jakas krzywa linia i w ogóle nie wiadomo co!  👀
czestpo sie to zdarza czy nagle teraz cie dopadlo?? jak nagle to do lekarza
jak rzadko to moze dlatego,ze zaczeas intensywniej pracowac ,ćwiczyc i miesnie sa przeciazone
J nie pamietam kiedy mi sie członki nie trzesły smieja sie ze jak starej babci
kot, ja tak mam ciągle, cały czas mi się trzęsą ręce, nie mogę nic utrzymać tzn. że reka mi się tak trzęsie
To raczej nie z przemęczenia bo jeźdze 2 razy w tygodniu. Ostatnio to sie nasiliło.
bianca   At first I'm shy but then comes wine.
25 listopada 2009 19:28
Teodora dziękuję  :kwiatek: wypróbuję
emade może brak magnezu?
Horcakowa ostrogi piętowe można zdiagnozować na podstawie zdjęcia rtg. Więc marsz do lekarza. Ogolnie jest to doleglowość związana z przeciążeniami guza piętowego. Czyli powstaje u osób chodzących w złym obuwiu, sportoców albo osób, które mają zły wzorzec chodu albo złą biomechanikę stopy.

Pierwszy etap leczenia to zwykle fizykoterapia - laser i ultradźwięki oraz wkładki odciążające.
Kolejnym etapem może być terapia uderzeniową falą akustyczną tzw. shockwave. Jest to krótki impuls fali akustycznej o bardzo dużej energii. Ta fala jest w stanie "rozbić" złogi wapniowe. Jest to już zabieg trochę bolesny. Zależy to jeszcze od metodyki wykonania tzn. czy robione są inne zabiegi wcześniej np. krioterapia (zimno) i czy podawane są leki znieczulające. Shockwave ma bardzo dużą skuteczność i praktycznie nie ma skutków ubocznych.
Operacja to ostatni etap leczenia.

EDIT:
Emade do lekarza  🤬 Mogą to być niegobowy magezu, wapnia (odgrywa ważną rolę w przekaźnictwie nerwowo-mięśniowym), zaburzenia wodno-elektrolitowe, jakiś zespół lub choroba neurologiczna i wiele wiele innch. Może być nic groźnego ale może być coś poważnego. Zwłaszcza jeżeli zaczęło się kilka miesięcy temu i nie mija i jeżeli objawy są tak nasilone jak piszesz.
Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
26 listopada 2009 09:01
emade -  też bym pomyślała o brakach magnezu, więc może na początek zrób sobie jakieś badania krwi?

nagana - dzięki za info. Wychodzi na to, że najpierw muszę przejść się do rodzinnego po skierowanie na rtg, potem ze zdjęciem do chirurga i on stwierdzi co dalej. Trzeba będzie się w końcu uzbroić w cierpliwość i wybrać się na wycieczkę od jednego lekarza do następnego.
Czy do złego wzorca chodu zaliczać będzie się to, ze chodzę tak jakby za bardzo na piętach?
Horciakowa tak jeśli chodzisz za bardzo od pięty to może dochodzić do przciążeń w tej okolicy.
kup sobie jeszcze Flegaminę i bierz 1 rano i 1 około 15😲0. Pół godziny po tabletce zrób inhalację z soli fizjologicznej i każ się dokładnie oklepać.  (poza tym inhalacje możesz robić częściej)




Jeszcze raz dzięki, bo obyło sie bez lekarza :kwiatek:

Nawet nie myślałam, że inhalacje, oklepywania mogą byc tak skuteczne 🙂
Jeszcze wczoraj myślałam, ze wypluję płuca, a dzisiaj bardzo duża poprawa.
Do soli dołozyłam sobie sosnę , o flegaminie pamiętałam syrop tez piłam - nawet zatoki mam drożne 😀

Ja mam tzw zespół zatokowo-oskrzelowy, więc wszystko co złapię ,szybciutko idzie na oskrzela.
A klienci przychodza kichający kaszlący- niestesty.
Mi się prawie każde głupie przeziębienie kończyło zapaleniem oskrzeli dopóki paliłam papierosy. ( zrypana od dymu śluzówka dróg oddechowych nie stanowi bariery dla drobnoustrojów) Od kiedy rzuciłam fajki, praktycznie nie choruję. Różnica w mojej podatności na zachorowania jest tak olbrzymia, że chwilami zakrawa mi wręcz na jakiś cud !
Gorąco namawiam wszystkich do rzucenia papierosów !  😉
Dlatego ja już pale niewiele 🙂
Z 30 dziennie zeszłam na 7, dzięki e-papierosom.
busch   Mad god's blessing.
27 listopada 2009 22:37
Potrzebuję pilnej porady medycznej.
Skręciłam sobie kostkę - spuchła, nieco grzeje ale to nic poważnego bo potrafię się normalnie przemieszczać niemal bez bólu (ale wszelkie ruchy na boki powodują zdecydowany ból).
Posmarowałam naproxenem, zawinęłam i zastanawiam się, czy tak iść spać, czy też na noc sobie to wszystko odwinąć?
Warto z tym iść do lekarza?
A wpadłaś na pomysł, żeby schłodzić na początku?
Iść spać. Doświadczenie uczy, że gdy na trzeci dzień będzie gorzej, nie lepiej - to piorunem do łapiduchów. Jeśli będzie lepiej to maści/żele z arniką, jakieś zabezpieczenie/wzmocnienie i oszczędzanie kostki.
Kiedyś była taka opcja, że szło się od razu na RTG za 5-15 PLN i było wiadomo, teraz zdaje się nawet płacąc trzeba skierowanie. Może warto w nocy przejechać się na pogotowie? (największe prawdopodobieństwo szybkiej diagnozy).
Wszystko jak u konia... Nawet chłodzić można glinką końską (sprawdzone, b. skuteczne).
Jak najbardziej zimne kompresy (np. te żelowe, które można włożyć do lodówki). Mi do głowy kładli: kontuzję 3 dni chłodzić, potem grzać.
Ja bym na noc zostawiła nogę dobrze obandażowaną, tylko upewniła się, że to nie jest za ścisłe i krew do nogi płynie.
Ogólnie: trzymać nogę w górze, nie używać w miarę możliwości. A, jeszcze można smarować Altacetem.

P.S. Jak ktoś uznaje homeopatię: smarować traumeelem (maść) i łykać dopaszczowo (tabletki lub kropelki), tuż po skręceniu kilka razy co pół godziny (to tak na przyszłość), potem 3 razy dziennie przez kilka dni.
Przy każdym tego typu urazie zawsze stosujemy zasadę RICE (rest, ice, compression, elevation).

Czyli maksymalne ograniczenie używania stawu, zimne okłady, lód, chłodzenie, ucisk poprzez opaskę lub bandarz elastyczny i uniesienie kończyny. Wszystkie te działania ograniczają wysięk w stawie, zmniejszając uszkodzenie, obrzęk i tym samym ból.

Na świeży uraz, stan zapalny NIGDY nie należy stosować ciepła. Rozszerza naczynia krwionośne, pogłębia wysięk, obrzęk, powoduje rozprzestrzenianie się stanu zapalnego.
busch najlepsze na skręcenie jest okład ze słoniny ,kroisz taki cienki plaster ,okładasz kostkę zawijasz bandażem i najlepiej zmieniać rano i wieczorem .
Sposób może mało znany ale pomaga w 100%  😁
A ja tylko dodam, że bym jednak prześwietliła. Zwłaszcza, jeśli ból się utrzymuje. Sama miałam kiedyś taki durny uraz i byłam pewna, że to zwykłe skręcenie. Namówiona mnie na rtg i okazało się, że jednak pęknięcie kostki. I gips.
trzynastka   In love with the ordinary
28 listopada 2009 16:48
Powiedzcie mi, co się robi z kolką jelitową i ludzi dorosłych?
W necie wszystko mówi mi o kolce jelitowej niemowląt  👿


Ja Ci mogę jedynie powiedzieć, że podobno miałam niedawno.
Podobno dlatego, że lekarz do którego trafiłam wydawał się nie wiedzieć co to jest ale zdiagnozował to tak.

Objawy moje - ból całego brzucha, z każdej strony, niemożliwe było wyprostowanie się, ogólnie jak się położyłam to ni mogłam wstać, wszystko robiłam skulona.

Lekarz dał mi 3 zastrzyki ( po jednym tyłek bolał mnie 3 dni ! ) ale nie mam pojęcia co w nich było.


____________________________________________

Wiecie może jak się ma astma do palenia?
Mam jakieś grypsko, poszłam do lekarza i dowiedziałam się, że mam pojedyncze zmiany  w oskrzelach. Potem lekarka wypytywała o astmę, przypadki w rodzinie a na końcu o palenie. Oprócz lasu antybiotyków dostałam wziewny lek na astmę i zakaz palenia (z tego co zrozumiałam podczas zażywania tego leku).
Ale niestety wszystko wczoraj było dla mnie zlepkiem słów i myśli, bo gorączkę miałam koło 39 *C.
Mógłby ktoś mi rozszyfrować to co pamiętam?

Ogólnie nie wiem czy mam umierać ze strachu i te zmiany w oskrzelach to od palenia papierosów, czy od jakiejś astmy, czy mam rzucić palenie całkiem czy tylko ograniczać podczas przyjmowania tego leku ?  🤔
Ogólnie pytanie brzmi umieram już czy jutro?
Jeśli lekarka zaobserwowała zmiany w oskrzelach mogła podejrzewać astmę, która polega na napadowym skurczu oskrzeli co powoduje, że powietrze jest uwięzione w płucach i nie można zrobić wydechu. Odczuwa się to jako duszność. Człowiek wtedy odruchowo musi się oprzeć o coś żeby złapać oddech (uruchamia pomocnicze mięśnie oddechowe). Równie dobrze zmiany w oskrzelach mogły powstać w wyniku palenia.

Astma do palenia ma się tak, że może nasilać obawy choroby i wywoływać napady duszności.

Najlepiej rzucić palenie całkowicie 🙂

A jeśli chodzi o pytanie czy umrzesz dzisiaj czy jutro to raczej pojutrze, ale za to w męczarniach. Zwłaszcza jeśli rzeczywiście masz astmę, którą będziesz zaostrzać paleniem albo paleniem zafundujesz sobie POCHP.

To tyle medycznie-umoralniająco 😉
trzynastka   In love with the ordinary
28 listopada 2009 19:29
Najlepiej rzucić palenie całkowicie 🙂


To się domyślam, żeby to takie łatwe w praktyce było  🤔

Edit:
Po jakim czasie powinnam się poczuć chociaż ciut lepiej zażywając antybiotyk, syrop, jakieś leki osłonowe, jakieś uczuleniowe, jakieś astmowe, jakieś zbijające temperaturę ?

Doszło do mnie, że minęło ponad 24 h a ja czuje się tylko gorzej, temperatura dalej taka sama a leki wywołały jedynie rozwolnienie i gorsze samopoczucie (a myślałam, że to nie możliwe).
Mnie po wziewnych zwykle dość szybko robiło się ciut lepiej. Doba to trochę mało na pełny efekt działania leków. Jeśli jutro wieczorem tez się będziesz czuć tak paskudnie, to w poniedziałek rano marsz do lekarza.
(moim zdaniem ninevet ma zapalenie oskrzeli, a palenie zaostrza objawy)
Z tą kolką jelitową bujam się 5 lat.
Dokładnie 5 lat temu zaczęło mnie pobolewać TYLKO pod żebrem po lewej stronie.
Tak sakramencki ból, że sobie nie wyobrażacie. I teraz uwaga - w momencie położenia się, ból przechodzi. W momencie wstania momentalnie wraca.
Myśleli, że to nerki - 3 tyg na oddziale - nie pomogło.
No to do gastrologa - wszystkie badania - nic nie ma, czysto.
No i wylądowałam u ginekologa i wyszła mi torbiel na jajniku.
Torbielki udało się zaleczyć teraz, a kolka jelitowa jak była, tak jest.
Idę do lekarza, mówię, że boli i słyszę albo, żeby się przyzwyczaić i kłaść, jak boli (tak, na uczelni na pewno!  :respect🙂, albo dostaję ranigast na trawienie  🤔wirek:
[quote author=nagana link=topic=2915.msg390874#msg390874 date=1259435167]
Najlepiej rzucić palenie całkowicie 🙂


To się domyślam, żeby to takie łatwe w praktyce było  🤔
[/quote]

Jako były palacz coś tym wiem.
busch   Mad god's blessing.
29 listopada 2009 01:41
Dzięki za rady  🙂
Byłam na pogotowiu, zdjęcie zrobione - ja tam nie widzę niczego, co mogłoby leżeć obok pęknięcia kości ale pani z pogotowia nie była pewna i mam iść w poniedziałek do chirurga  🙄 . Poza tym lodowate okłady z mrożonek, odpoczynek i trzymanie nogi w górze zadziałały, opuchlizna nawet trochę zeszła i lepiej się chodzi  😉
A ja leże w łozku chora. Mąż mi laptopa przytargał do pokoju, bo juz nie moge wytrzymać. A nie pozwolili mi wstawać z łożka. W nocy byłam na pogotowiu. 40 stopni goraczki. Ja to teraz w dobie epidemii grypy mam ogolną panike i jak tylko mam katar to boje sie z domu wychodzić :/ 
Wczoraj była taka piekna pogoda to cały dzien w rozpietej kurteczce mimo wiatru jeździłam... i mam :/

Znacie jakies dobre sposoby na zatkany nos? Poza tabletkami na katar po których mam tachykardie i nie moge brac.
Okej, miałam dziś rezonans przysadki mózgowej. Lekarz podczas miał nieciekawą minę, a na skierowaniu było hasło "gruczolak"

mam się bać?  🙁
Gillian   four letter word
30 listopada 2009 22:44
wistra, raczej nie.
Masz jakieś hormonalne wariacje?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się