4700?
Toż to prawie tyle, co drzwi Pokemona!!!
Ale fajne rozwiązanie. Chociaż ja lubię zamieciony korytarz w stajni...
No i u mnie to wszystko zeżrą z ziemi, staram się zostawiać trójkącik bez ściółki i tam kładziemy sianko i zwykle jest wszystko wyjedzone.
My za to szukamy rozwiązania padokowego. Jak się rzuci na ziemię, to zawsze trochę zostanie.
Kasiadzi, podejrzewam, że te żerdzie fajniejsze niż ta stal.
no zdecydowanie tańsze od stali nie da się ukryć 😀
akurat w przypadku tego zdjęcia rzeczywiście korytarz szeroki i sano rozniesione i wymagało by podsuwania, rozwiązanie mojego kolegi bardziej przemyślane, korytarzyk ma tylko szerokość około 60-80 cm tak ma szerokość kostki siana a człowiek też bez większego problemu może się w nim poruszać i kunie dosięgają na pełną głębokość. 🙂
A zastanawiałaś się na padok nad czymś takim jak stoi w lesie dla zwierząt, kosz na siano nad tum daszek wiec nie zamaka a sam kosz jest na ziemią wiec do spodu też nie zamaka, ja często właśnie korzystam 🙂 znaczy się rudy z małej przekąski z takiego paśnika i nie ma żadnych problemów z pobieraniem siana z takiego urządzenia.
[quote author=Kasidzi link=topic=841.msg403565#msg403565 date=1260784363]
więc biorąc pod uwagę to że ty wyciągniesz parę desek w pionie uzyskasz dokładnie ten sam efekt 🙂
Nie do końca taki sam 🙂
Ale dzięki za odpowiedź :kwiatek:
W tym pokazanym systemie, konie maja głowy na zewnątrz boksu , a u mnie będą jadły w środku.
Ze ściany będzie wyjęta jedna deska o szer ok 30 cm i tyle będą miały miejsca na głowy.
Siano na korytarzu jak pokazane na zdjęciu wymaga chyba ciągłego podsuwania bliżej krat, bo korytarz szeroki.
U mnie nie zda egzaminu ze względu na dwa zupełnie różne koni , a przede wszystkim kuca, który głową przewraca taczki, czy ciężką szafę.
Siano odrzuca na cały boks tylko jednym ruchem , skąd ten cały pomysł.
Bo normalny, drugi koń nie ma takich zwyczajów i siano je z jednego miejsca.
Blacha z całą pewnością sprawdzi się, bo śliska, ale mam zbędną siatkę ogrodzeniową, powlekaną i zastanawiam się nad jej oprawieniem w ramy.
Jak wyściele się plandeką , którą też mam już nieużyteczną ( kuc pogryzł :/) to powinno być ślisko.
Tylko czy siatka nie jest zbyt miękka i utrzyma kilka kostek siana?
Czy może to tylko kwestia odpowiedniego naciągnięcia?
p.s
Dopisuję.
Deska ma być wyjęta z poziomie , nie w pionie, bo mam poziomo ułożone deski na części ściany. 🙂
[/quote]
AAA w takim razie nie do końca zrozumiałam tego co opisywałaś 🙂
co do siatki ogrodzeniowej jeśli to taka z drutu stalowego o oczkach około 4x4 cm to spokojnie wytrzyma musisz tylko mocno i porządnie przymocować ją do jakiejś ramy żeby się nie rozwinęły druciki i ewentualnie zrobić jakieś dodatkowe poprzeczki w tej ramce żeby siatka nie wygięła się jak sitko , i wydaje mi się ze twój pomysł powinien się całkiem dobrze sprawdzić i sano będzie się zsuwało.