zajezdzanie młodych koni
Zorilla, tak, jak mówię, nigdy tego nie stosowałam, głośno myślę. I w przypadkach, w których koń jest niebezpieczny i nie da się na nim jezdzic, to może być taka ostatnia deska ratunku.
Czy polecacie kogos z mazowieckiego do zajazdki? Albo kogos wartego pojechania na drugi koniec polski? :p Chodzi o typowe zajezdzenie od zera, kon mial kontakt z siodlem ale nikt nie wsiadal.
Alekks_andra99, Barbara Pociask polecam , bardzo spokojnie, a zarazem stanowczo, z sercem do konia. Głównie pracuje metodami westowymi, ale jeździłam na młodym, który był klasykiem przez nią zajeżdżany i był super zrobiony. Obecnie Basia jest w Mazowieckiem.
Kogo polecacie to zajazdki na terenie woj. świętokrzyskiego, najlepiej metodami west.
Malena, ja wysłałam swoje na drugi koniec Polski i... Nie zrobiłabym tego ponownie😅
Szukam kogoś do ponownego zajeżdżenia klaczy zimnokrwistej 150cm w okolicy Bydgoszczy, pomiędzy Bydgoszczą a Toruniem lub ostatecznie w Toruniu. Klacz chodziła niecały rok pod siodłem, potem miała kilka miesięcy przerwy i chcemy wrócić pod siodło.
Czy ktoś z was zajeżdża problematyczne Konie? Potrzebuje skonsultować jeden przypadek 🙏
Hej , jakie są obecnie ceny za trening konia pod siodło ? Chodzi mi o zajażdzke - nauczenie konia poruszania się w 3 chodach pod siodlem
To pewnie zależy od wielu czynników, ale w mojej okolicy (lubelskie) bez pensjonatu około 1500zl miesięcznie, a przynajmniej takie kwoty słyszałam pod koniec 2022.
Jak przymocować manekin do siodła, żeby nie spadł? Jakie macie w tym temacie pomysły?
Niestety nie jestem coraz młodsza i mam takiego młodziaka, na którego wolałabym założyć manekina, On jest w całości, taki kombinezon i nie wiem jak go umocować.
możecie kogoś polecić do zajazdki kuca z woj. śląskiego?
Ile może kosztować zajazdka klaczy 4-ro letniej konika polskiego? Małopolska/śląsk.
Constantia, puśliskami „od spodu siodła” na pewno na nogi w okolicy pachwin (😂😉 manekina i o ile są to same siedzące spodnie to można jeszcze przez sam środek siodła puścić
Jak to w końcu jest z tym zajeżdżaniem? Mnie uczono 10 lat temu, że konia zajeżdża się w wieku 3 lat i tak też robiliśmy, zaczynaliśmy podjeżdżać konie jak skończyły 3 rok, a w wieku 4 lat konie już regularnie pracowały. Z tego co widzę, to opinia na ten temat się dość mocno zmieniła i w tej chwili ludzie mocno naciskaja żeby na te konie jednak nie wsiadać zanim nie ukończa 6 roku życia. Jak to wyglada w praktyce? Czy rzeczywiście zajeżdżanie koni które maja mniej niż 6 lat im szkodzi?
Ja bym się nie odważyła trzymać dużego konia do 6 roku życia bez roboty.Bo nie wiem czy potem by się znalazło śmiałka na zajazdkę.
I masz rację, pojawił się taki trend i ja przyznam, że widzę sporo koni, które są trudne (a przez to łątwiej o złą pacę czyli potem kontuzje) bo zostały za późno zajeżdżone niż odwrotnie.
doloruu, jak są wymagania dostosowane do wieku to się nic nie dzieje złego z zajeżdżonymi trzylatkami. Krótkie sesje treningowe po pół godziny max ze stępem, jazda do przodu, nacisk na to, żeby koń szedł w równowadze a nie ganiał bez sensu i jest git. U mnie 3 latki chodzą 3 razy w tygodniu.
Nie wyobrażam sobie czekania do 6 lat przy tych cenach koni. Na aukcjach w DE jak są razem 3 i 4 latki to ceny wyjściowe 4 latkow są o 2 tys euro wyższe, żeby pokryć dodatkowe koszty utrzymania - ciekawe kto miałby w Polsce (albo gdzie indziej) ochotę odpowiednio zapłacić za to, żeby koń się do 6 lat lenił.
Ja mam dość duże porównanie jeśli chodzi o konie zajeżdżanie w wieku 3 jak i 6 lat i no nie. Zdecydowanie lekka praca 3-4 latków, nawet jesli jest potrzeba z przerwami (tzn odstawieniem od pracy na miesiąc, czy dwa) bo kon duży i bez rownowagi, ale 6 łatki jezdzi mi się trudniej. Mój prywatny bardzo późno zajeżdżony, niby fizycznie super, w domu chodzi parkury 130 a każdy wyjazd poza stajnie to powrót do LL, psychicznie po prostu jest słaby, ale co się dziwić ze się patrzy jak przez 6 lat widział tylko łąkę.
Jednocześnie jeśli chodzi o kwestie fizyczne to szybciej progres idzie u starszych koni - po prostu maja sile. Zdarzało mi się 4 latki odstawić na pół roku czy rok od pracy bo tego potrzebowały ale zdecydowanie kierować się zasada pomalutku, 20-30 min pracy 2-3 razy w tyg wystarczy.
Były przeprowadzane ciekawe badania na wyścigowcach, pokazujące, że wręcz lepiej wpływa na konie zajeżdżanie zanim skończą się niektóre procesy związane ze wzrostem.
Oczywiście warto to brać przez sito, bo jednak to bardzo specyficzne warunki odnośnie rasy i pracy. Jakby ktoś mi proponował zajazdkę dwulatka, to popukałabym się w czoło 😉 Jednak historia choćby nawet medycyny pokazuje, że działanie na logikę to ślepy strzał, zgadniemy lub nie zgadniemy. Dlatego do mnie bardziej przemawiają badania, niż zgadywanie na podstawie procesu kostnienia koni, ,,no bo to logiczne przecież"
Nevermind, były też podobne badania na ludziach pokazujące benefity umiarkowanego ruchu u dzieci. Idąc logicznym tropem myślenia orędowników zajazdki 6 Latków to w szkole należałoby zakazać wf, bo to wymuszony ruch niedojrzałych organizmów
Jak myślicie czy znalazłby się ktoś kto chciałby zrobić zajazdkę u mnie (okolice Piotrkowa Trybunalskiego) ? Dysponuję bazą noclegową. Koń jest wstępnie przygotowany (szczegóły priv). Może ktoś by chciał połączyć pracę z urlopem oczywiście za odpłatnością...
Odkopuję. Luźno rozmyślam temat zajeżdżania - coś mniej więcej między Warszawą a Łodzią lub ewentualnie lubelskie. Kierunek ujeżdżenie. Profesjonalista, "no-nonsense" ale z empatycznym podejściem. Nie szukam domorosłych "specjalistów".
mam już jakieś pomysły ale pomyślałam że rzucę tematem na forum to może się dowiem czegoś więcej
donkeyboy, Karolina Mucha. Jej konie są spokojne, obeznane ze straszakami. Pracuje delikatnie, ale klasycznie, nie idzie schematami.
Jaz tych pląsających po tęczy i jestem zadowolona. Mąż jeździ i też.
Jest bardzo miłą i wyrozumiałą osobą.
donkeyboy, napisz do Iskra de Baleron, ja zapomniałam zupełnie 🙂 Adrian Seliga zajeżdża a ona ma bezpośrednie doświadczenia i to są okolice Warszawy/Łodzi. Prezentuje już jakiś czas konie które przychodzą do sióstr Szulc i inne, ładnie, harmonijnie i po przodach.
Polecana przez Muchozol Karolina Mucha startuje lokalnie w lubelskim na swoich koniach, można podjechać i podejrzeć jak jest z wyszkoleniem, utrzymaniem/poprawą jakości chodow w treningu itd. Jakoś się tak złożyło, że ją ja widziałam chwilę tylko.
donkeyboy, w razie pytań zapraszam 🙂
Cos mi sie post urwał.
Miałam konia w golden Dream przez jakiś czas i jeździłam tam na treningi, w tym czasie widziałam Adriana kilka razy w trakcie pracy z młodymi końmi i podobało mi się to co widzę 😉
Dlatego rok temu zdecydowałam się dać mu swoją klacz do zajazdki.
W przyszłym roku oddam kolejnego konia 🙂
IMG_6227.jpeg
Dzięki, o Karolinie z Equila to słyszałam ale nie w kontekście zajeżdżania. O Adrianie za to już tak i w kontekście sportu również. Iskra odezwę się z kilkoma pytaniami wieczorem 🙂
donkeyboy, Adriana Seligę bardzo polecam.
Konkretny, klarowny i kuma w ujeżdżenie, więc pod tym kątem konia poprowadzi.