Wybór kierunku studiów

Na semestr letni kpiku już jest plan  😀 Szaleją, jeszcze ponad 2 miesiące do nowego semestru, a tu proszę. Już trochę to poogarniałam, może nie będzie tak źle... Co nie zmienia faktu, że w domu będę tylko spać, a w stajni tylko bywać.
kpik   kpik bo kpi?
07 grudnia 2008 23:19
tfu letni oczywiście
i tak ledwo mi się to w głowie mieści - ja dostaje na 3 tyg przed rozpoczeciem semestru - i wtedy jest szał ciał zeby dopasować wszystkie lektoraty/wf/oguny na które trzeba było się rejestrować wcześniej
Oj tak, znam ten ból- ja na szczęście WFy i Oguny mam już wyrobione, ale za to staję na rzęsach, żeby połączyć 2 kierunki i lektoraty... Najlepsze jest to, że na filo mam 3 (słownie TRZY!!) przedmioty w tygodniu (bo już kończę), a i tak są one akurat wtedy, kiedy mam obowiązkowe zajęcia na psychologii  💃
kpik   kpik bo kpi?
07 grudnia 2008 23:26
takie przypadki zdarzają się i na jednym kierunku - obowiazkowy wykład plus w tym samym czasie zajecia kierunkowe - tez obowiązkowe 8)
Boże dziewczyny wy mówicie o planie na studiach??  🤔
ja takowy będę miała pewnie 3 dni przed końcem ferii zimowych, jak to na mojej uczelni bywa...  🙄
kpik, no to wesoło 😀 Takie coś mi się jeszcze nie zdarzyło i całe szczęście- w ogóle bym już zwątpiła w sens zapisywania się na cokolwiek 🙂
Jest tu ktoś kto ukończył albo też nie ukończył weterynarię we Wrocławiu? Zaczynam się bać o przesiew studentów 🙂.
Averis zawsze wybierz to co lubisz robić lub to co kochasz. Zawsze będziesz lepsza a studia czy nauka nie będą męczarnią, poza tym jeśli faktycznie to lubisz i faktycznie Cie to interesuje to będziesz jedną z lepszych na roku i praca się znajdzie 😉

małaMI czekaj czekaj.. zmieniłaś nick? razem studiujemy? ;D



zmieniłam, ale raczej nie studiujemy razem 😉
Averis   Czarny charakter
08 grudnia 2008 18:34
Averis, nie zapomnij tylko, że po samym prawie nie ma "dużych pieniędzy". Trzeba jeszcze się dostać na aplikację, posiedzieć tam 3 lata, zdać kolejny trudny egzamin, po czym zapłacić jakieś 3000zł za wpisanie się na listę np. radców prawnych. Warto o tym pamiętać, bo nie znam osoby która skończyłaby tylko 5 lat studiów i zarabiała dobra pieniądze (w sumie znam, ale dziewczyna zna też perfekcyjnie ang i franc a do domu wraca o 21  🤔 ). Jestem tego świadoma i nie oczekuję, że po 5 latach będę zarabiać kokosy. O dużych pieniądzach mówiłam w perspektywie iluś tam lat po zakończeniu studiów-taki skrót myślowy :P. Tylko porównując zarobki prawnika i historyka po np. 10 latach po studiach różnica jest znaczna.(bo historyk wprawdzie zaczyna pracę najczęściej od razu po studiach ale nie wyskoczy poza pewien próg zarobkowy a prawnik musi się kilka lat dodatkowo dokształcać, ale za to potem ma tez o wiele większe pieniądze) I o to mi chodziło. A co dostawania się na aplikacje itd. - to idąc na dane studia generalnie idę tam z zamiarem dania z siebie jak najwięcej. W końcu wszystko jest dla ludzi i jednak ktoś te aplikacje zdaje 😉
Lov   all my life is changin' every day.
08 grudnia 2008 19:41
A ktoś z Was jest na psychologii? Ciężko? 😉
I czy muszę mieć maturę z historii napisaną? Bo na biol-chemie jestem i jednak te humanistyczne to mi nie bardzo...  😁
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
08 grudnia 2008 19:43
[quote author=Laito link=topic=132.msg7986#msg7986 date=1227907320]
Ja w pponiedziałki mam biofizykę [niestety babka sprawdza obecność, a 100% obecności = profity na egz], później botanikę, prawo rolne i ergonomię, we wtorek mam 2 laborki z 3 godzinnym okienkiem między nimi. Środa tylko dwa nudne wykłady, czwartek niczym tasak rzeźnicki bo kończe o 20 przez filozofię i laborki. A między wszystkimi zajęciami mam 3 godzinne okienka x2. A w piątek tylko wykład z informatyki, na który dzisiaj sobie nie poszłam


tak czytam że skądś znam ten plan zajęć, no i sie okazuje że na jednym roku jesteśmy  🤣
z jakiej jesteś grupy?  😉
[/quote]

z pierwszej 😉
Justa się kłania
A ty z której? :P

Dawniej Laito 😉
Lov psychologia to humanistyczny kierunek, więc jak z humanistycznymi przedmiotami Ci ciężko...
Lov   all my life is changin' every day.
08 grudnia 2008 19:51
Znaczy, polski lubię, ale historia nie przejdzie  😁
Lotnaa   I'm lovin it! :)
08 grudnia 2008 20:12
Averis, oczywiście że zdać można, i w porównaniu z historią perspektywy są dużo lepsze, ale to nie takie hop siup, mnie by chyba brakło cierpliwości. Z drugiej strony, kończysz prawo i aplikację i masz niezły zawód, a przy wielu innych kierunkach zaczyna się seria podyplomówek, kursów i inne lanie wody...  Bądź tu mądry.
Myślę, że historia to świetny kierunek na postudiowanie, pytanie co po tym.

a ja chyba skończę moje studia i znów będę konie pasła 🏇
z pierwszej 😉
Justa się kłania
A ty z której? :P


z 3ciej🙂 imie takie jak nick sugeruje
niestety nie kojarze po imieniu a i na n-k cie nie widze żebym mogła obczaić  👀 😎

edit: Justyna "K"? jeśli tak to cie kojarze😉
wcześniej nie mogłam znaleźć bo patrzyłam tylko na początek listy skoro pierwsza grupa
Lov, ja jestem na psycho i żadnej historii nie musiałam na maturze zdawać 🙂 Liczył się polski, język obcy i matma lub biologia. Ale sprawdź sobie dokładnie wymagane przedmioty na uniwerku, na któy chcesz iść, bo wszędzie jest inaczej. I ciężko nie jest, chociaż bywa...
A chcesz Lotnaa, czy musisz? Cardiff to nie jest taki zły uni, dasz radę potem, chyba, że nie chce Ci się w biurze siedzieć.
Ja nie wiem, co chcę robić, na naukowca się nie nadaję, a nie jestem wcale pewna, czy chce mi się siedzieć w pracy w city od 8 do 22. Ale narazie muszę studia skończyć, a ten rok jest straszny
Lotnaa   I'm lovin it! :)
09 grudnia 2008 14:11
karolina_, chyba nie chcę koni paść (a przynajmniej nie tych "czyiś" ), tyle że po moim kierunku - i w dodatku tylko po 1 roku - trudno będzie określić moje kwalifikacje. Bo co z tego, że Cardiff to dobry uniwerek i że coś tam o EU czy jej stosunkach z resztą świata wiem - przeciętny absolwent 5-letniej europeistyki/politologii/stosunków międzynarodowych w PL bije mnie na głowę.

Czas pokaże, ludzie mi mówią "nie martw się na zapas", ale ja jakoś nie potrafię. Nawet nie wiem czy chcę zostać tutaj czy wracać.

Chyba jakiś life coach jest mi potrzebny  🤔wirek:
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
09 grudnia 2008 16:15
edit: Justyna "Kro"? jeśli tak to cie kojarze😉
wcześniej nie mogłam znaleźć bo patrzyłam tylko na początek listy skoro pierwsza grupa


BINGO! 🙂
To właśnie ja🙂
Tylko na przyszłość prosiłabym o podawanie tylko pierwszej litery nazwiska 😉
Wolę być incognito tutaj, a kilka osób czyta [nie, nie udziela się] to forum, a wolałabym żeby tego nie czytały 😉

Ja dlatego w pierwszej bo byłam z ostatniego przesiewu praktycznie. Ostatnia z ostatnich przyjęta.
A z legitymacją mnie juz coś trafia powoli.... =/
o sorry, myślałam że to są tylko pierwsze litery a nie całość  🙄
już poprawiam...

co do legitymacji to miałam szczęście dostać ją jako jedna z pierwszych
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
09 grudnia 2008 18:54
No bo to sa pierwsze litery, ale moje nazwisko jest tak charakterystyczne wśród moich znajomych [wręcz nie do pomylenia z nikim innym], że nawet z tych pierwszych liter da się wyczaić o kogo loto. 😉 No ale mniejsza :P

Ja dzisiaj już wymiękam. A jak pomyślę o czwartku i następnym tygodniu to po prostu płakać mi się chce. Na te ferie swiąteczne czekam jak na wybawienie. Chociaż widzę już mój 'odpoczynek' 🙄. nauka botaniki i zoologii przed Wigilią...
Ale tak czy siak my mamy i tak luz w porównaniu np z biologią czy weterynarią... Aczkolwiek już psychicznie powoli wysiadam już.
wer Stresujesz się wyjściem do ZOO?  😎 nienawidze wystąpień publicznych. brrr...
Lov   all my life is changin' every day.
09 grudnia 2008 19:00
O, Dzionka, z nieba mi spadłaś 😀
No właśnie na poznańskim UAMie tak dziwnie, tam można mieć obojętnie jaki przedmiot, byleby oprócz polskiego i języka dwa były :/ ja tam nic nie kumam chyba :P
Słyszałam, że na psychologii po jakimś tam czasie zaczynasz wszystko analizowac wedle czegośtam- prawda? 🙂
Lov bo psychologia to bardzo szeroka dziedzina. Znajdzie się miejsce i dla humanistów i dla biologów i dla matematyków.
Ja oprócz psychologii studiuję jeszcze matematykę. Na maturze zdawałam polski, angielski, matematykę, fizykę i chemię. Humanistką na pewno nie jestem, a radzę sobie bez problemów. Jestem na IV roku, w dodatku na psychoterapii, a nie jest tak wszystko analizuje według jednego klucza  😉
Lov   all my life is changin' every day.
09 grudnia 2008 21:38
No nie, tylko po prostu ktoś mi mówił, że momentami takiej schizy dostajesz 😉
I jak na tej psychoterapii? W sumie to by mi najbardziej pasowało, ale jakie ejszcze specjalności są?
Lotnaa, w UK będzie Ci łatwiej o pracę, ja myślałam nad powrotem, ale jednak stwierdziłam, że Polska jest be i nie chce mi się wracać, wolę zarabiać porządną kasę i żyć duużo bardziej na luzie niż w PL
Lotnaa   I'm lovin it! :)
09 grudnia 2008 22:39
karolina_, jeśli o powrót chodzi, to jestem zupełnie rozdarta. Pomijając na chwilę kwestie finansowe - strasznie tęsknię za Polską, rodziną i znajomymi, ale jednocześnie dobijają mnie panie w okienkach, wieczne narzekanie i takie tam...ciemniejsze strony polskości. Przyzwyczaiłam się do uśmiechających się ludzi na ulicy, bez tego ciężko.
Najchętniej zostałabym tu i chciałabym zarabiać takie pieniądze, żeby było mnie stać np. na długie weekendy w PL raz na 2 miesiące. Ale, czy to wykonalne... zobaczymy.
wer Stresujesz się wyjściem do ZOO?  😎 nienawidze wystąpień publicznych. brrr...


owszem, mam dokładnie ten sam problem  🙄  😫
a ja kierunek studiow wybralam... bo mi sie podobal plakat 😀 !!
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
13 grudnia 2008 13:01
... testu zainteresowań zawodowych , dostępny w wersji elektronicznej  <a href="http://www.psychologia.net.pl/testy.php?test=zawod" target="_blank">http://www.psychologia.net.pl/testy.php?test=zawod</a>

Jest to kwestionariusz, który może ułatwić Ci określenie sowjego profilu zawodowego i może Ci pomóc znaleźć takie kierunki studiów (i tym samym przyszłą pracę), w których będziesz sie dobrze czuła.


właśnie sobie z ciekawości zrobiłam.
Aktywność kierownicza 9/10
Aktywność społeczna 1/10
how true  😁
CeraŁ   dużo dużo zmian..
13 grudnia 2008 20:46
A takie pytanie. Lepiej iść na studia zaoczne, płacić ale również pracować i /chyba/ mieć więcej luzu i czasu wolnego czy iść na dzienne?. W ogóle czym to sie tak różni oprócz tego co wypisałam wyżej? Jestem w 3 klasie LO i szczerze nie mam bladego pojęcia co i jak  🤔 😲 nawet nie mam pojęcia gdzie iść ;p.
Zawsze miałam plany aby iść na hodole koni lub coś związanego z turystyką zeby potem założyć coś wlasnego - ale to jednak trudne, trzeba mieć jakiś start no i po studiach będę 'zamknięta' w bardzo małym przedziale Jeśli rozumiecie o co mi chodzi ;p.
Nie mam pojęcia co robić no..  😵
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się