Trochę mnie tu nie było i mam takie zaległości, o rany 👀
quanta - czekam na foty młodego i nie mogę się doczekać żeby poznać Twoje zwierzaki :kwiatek:
Jakiś czas temu pisałam, że mam konia wyłączonego spod siodła na rok. Są 3 miesiące po zabiegu i NIE MA ŚLADU żeby cokolwiek kiedyś było! 💃
Jestem w szoku, tak samo wet, który sprawdzał nogę kilka razy. Zaczęliśmy kłusować pod siodłem po twardym, malutko, ale zawsze to coś. Strasznie się ciesze, ze mi powoli konisko wraca do zdrowia, prawdopodobnie na początku września będziemy mogli zacząć robić coś więcej, do tego czasu powolutku zwiększanie kłusa 🙂
😍