Sprawy sercowe...

Losia, alez historia, no to ja trzymam kciuki zeby wszystko poszlo po Twojej mysli!

"moj" H. tez gotuje... i sprzata. nawet wiecej niz ja, co mnie cieszy bo jestem mega balaganiara 😉
a w ogole spedzilam wczoraj takie piekne przedpoludnie ze do teraz mam banana na twarzy... och!

Ciekawa jestem ile takich momentów, że staje mi się obojętny albo że mogłoby go nie być mnie najdzie...

"moj" H. tez gotuje... i sprzata. nawet wiecej niz ja, co mnie cieszy bo jestem mega balaganiara 😉
a w ogole spedzilam wczoraj takie piekne przedpoludnie ze do teraz mam banana na twarzy... och!

To jest ten od ostatniego świetnego samopoczucia i potem problemu? Czy tez z Bydgoszczy? 😡

incognito, ponoć jest udowodnione że kobiety w związkach przeżywają wieczną sinusoidę - raz jesteśmy zachwycone i mega zakochane, po to by za chwilę wpaść w dół i stwierdzić że to nie facet dla nas. Na szczęście chwile po tej dolinie znowu osiągamy wyżyny zakochania😉 także odpowiadając na Twoje pytanie - takich momentow będzie MNÓSTWO! Najważniejsze to nie dać się zwariować i po każdym takim momencie dawać sobie czas, żeby sie upewnić że to była chwilowa dolina. No chyba że po czasie nadal będziesz trwać w dole - wtedy czas się zastanowić czy to na pewno to😉

Breva- pocieszające jest to co piszesz 🙂 dziękuje :kwiatek: bo podniosło mnie to na duchu. Zobaczymy jak będzie po dzisiejszym spotkaniu.

incognito potwierdzam  😉 w okresie marzec-kwiecień u nas była jakaś tragedia ( a przynajmniej ja tak to odbierałam). teraz jest cuuudownie  😍 tylko najgorsze ze moj B. wyjeżdża na studia a ja zostaje w domu  🙁 nie wiem jak to będzie. Na szczęscie to tylko ( albo aż) 120km i mowi ze bedzie przyjezdzal, ja bede do niego jezdzila itd. ale my przez te 2,5 roku razem chodzac do jednej klasy bylismy razem bez przerwy praktycznie  🙁 bede tesknila  😡

galopada_, Chwila, nie miałaś też na studia jechać? Jakiś czas temu zastanawiałaś się nad wspólnym mieszkaniem, z tego co pamiętam. 🙂

[quote="Breva"]onoć jest udowodnione że kobiety w związkach przeżywają wieczną sinusoidę - raz jesteśmy zachwycone i mega zakochane, po to by za chwilę wpaść w dół i stwierdzić że to nie facet dla nas.[/quote]
To mi trochę przypomina inną kobiecą sinusoidę... taką comiesięczną. 😉

całkiem prawdopodobne  🙂

Sankaritarina ano miałam ale sie nie dostałam na medycynę i nie chciałam iść na wet/farmację tylko zostaje w domu i bede poprawiała  🏇 🏇

w takim razie, jak te voltowe kciuki tak dobrze działają, to ja też poproszę 😉

w takim razie ja trzymam!  😉

Ja również 😀

kujka, z ciekawości... H to dość nietypowa literka. chyba nie ma na imię Henio 😀?

ewuś, trzymam kciuki 🙂

galopada_, dacie radę! Może wam dobrze zrobi takie tęsknienie 🙂

Dzionka, obstawiam Huberta ;D

Wczoraj wieczorem miałam kryzys. Ale ogólnie daję sobie radę. Boli, ale powoli przyzwyczajam się do nowej sytuacji. Tylko czasem mam takie chwile słabości. Oby wszystko się jakoś poukładało.

cavaletti, no jasne, przecież jest jeszcze Hubert 😀 A to bardzo ładne imię 🙂 Szkoda, że pewnie masz rację i nie Henio jednak 🙁 Trzymaj się dzielnie, niestety nie jest łatwe, ale chyba każdy kiedyś przechodzi...

fin, tego z Bydgoszczy juz jakis czas temu pozegnalam (czym sie zreszta chwalilam w tym temacie :P). to ten od motylkow w brzuchu 😉

... i nie Hubert ani tym bardziej nie Henio!  😂

Hieronim  😉

szepcik, nie habibti, nie Hieronim.

i Horacy tez nie, ani Hilary czy Hipolit.

Ojej! No to teraz mamy wszyscy zagwozdkę 🙂
Hektor? Helmut? Hannibal? Hugo? Czy to jakiś nie-Polak i nie zgadnę 🙂?

nie zgadniesz 🙂

ale Helmut jest niezle!  😂

cavaletti kazda z nas ma kidys kryzys. normalne 😉 postaraja sie to na spokojnie przetrawic 😉
kujka dzieki 🙂 zdradz to tajemnicze imie!
ewuś trzymamy kciuki 🙂

ja dzisiaj nagralam krotki filmik dla mojego 😉 tak zeby po obudzeniu mial mila niespodzianke rano, przed pierwszym dniem w nowej pracy 😉

kujka no to niezła zagwozdka!

Dzięki dziewczyny 🙂 jak coś się wydarzy, to dam Wam znać 😉

Dziewczyny, jest tyle imion na H, chociażby Haralampiusz  😁

http://www.female.pl/ksiega-imion/842/H/

Mnie osobiście podbił jeszcze Habakkuk 😉

kujka, zdradź proszę to imię 😉

kujka, znając ciebie to prędzej jakiś Hassan niż Helmut 🙂

moze Hiacynt? 😉

E tam... Hryzostom z błędem ortograficznym! 😎

Livia Łoł. Urzekł mnie Hegezyp.  😉

galopada_, Ach,  takie butki. No to powodzenia w poprawianiu! 🙂🙂

ewuś, Też trzymam kciuki! 🙂

kujka
Nie bądź taka, zdradź nam ten sekret 😀

Wczoraj wieczorem miałam kryzys. Ale ogólnie daję sobie radę. Boli, ale powoli przyzwyczajam się do nowej sytuacji. Tylko czasem mam takie chwile słabości. Oby wszystko się jakoś poukładało.


O ładnie to opisałaś, też przyzwyczajam się do nowej sytuacji. Jakoś daję radę, chociaż wczoraj się odezwał i tak jakoś wszystko wróciło do mnie.
Trzymam za Was kciuki i liczę na to samo! 😀

Obstawiam, że i tak nie zdradzi, bo skoro nie są to najpopularniejsze imiona na H (takich Hubertów czy Henryków w każdym mieście się znajdzie) to pewnie jest to imię na tyle rzadkie, że ujawnianie tego na forum internetowym nie należy do rzeczy rozważnych  😎

ewuś to ja tez trzymam kciuki w takim razie!

nie Hiacynt i nie Hasan (i nie Husajn!) :P

Zeby jeszcze bardziej zagmatwac to moge napisac ze H. to jest od drugiej czesci jego imienia (ktore jest jakby hmm dwuczlonowe). Pelne imie zaczyna sie na A. Wszyscy jednak zwracaja sie do niego uzywajac tego 2 czlonu, czyli H.
i nie macie szans zgadnac bo po 1 nie ma tego nawet w magicznym linku od Livii a po 2 ja sama wczesniej chyba nie znalam tego imienia.

Szepcik uff dzieki Ci dobra kobieto! zbyt charakterystyczne imie zeby napisac tak se na forum.