i zrobiłam z niej coś takiego: 😀 miałam ochotę na krótszą, bo fajnie wygląda do szortów. A że w sklepach nic teraz nie ma ciekawego, to postanowiłam sama sobie wyczarować. I trafiłam na mój ulubiony motyw- Wonder Woman 🙂 Pofarciło mi się dzisiaj zdecydowanie.
Ada, tak tylko musisz mieć bardzo ostre nożyczki :-) ucinałam na prosto, jak są te metki w środku po boku to nad nimi dokładnie. na początku ciachnęłam niżej, ale ona jest wyprofilowana na talii i brzydko odstawała po bokach więc ucięłam wyżej troszkę i wygląda super. Bardzo fajnie się cięła, bez strzępienia (ale warunek to właśnie dobre nożyczki). Na koniec zawinęłam rękawy na dwa razy, muszę je jeszcze podszyć tylko żeby trzymały.
Ogólnie najlepiej prać ją ręcznie, bo w pralce jest większe ryzyko że gdzieś zaczepi a wiadomo że po takim cięciu jest bardziej podatna na zaciągnięcia itp. Moja mama myślała, że ją taką kupiłam krótką 😀
O matko XL, muszę iść do Croppa i zobaczyć jak ona rzeczywiście wygląda. Myślę że na mnie XL nie będzie dobrze wyglądało w ramionach, jestem raczej drobna. Dzięki za całą relację :kwiatek: jeszcze dzisiaj chyba uda mi się skoczyć do Manu 😉
Ja jestem straszny chudzielec i w ramionach nie jestem też szeroka. Akurat ta XL jest jak M nie-Croppowych koszulek (mają jakieś zawyżone rozmiary chyba). Normalnie noszę XS/S a bałam się, że ta XL będzie za ciasna na taką bluzkę jaką z niej zrobiłam ale jest idealna :-) W każdym razie na pewno nie bierz nic poniżej L, bo efekt będzie nie taki jak powinien
Asiaa, jeśli to wesele polskie, to czarnej nie wypada. Stare babcie mogą komentować, ale jeśli będziesz czuła się w niej dobrze, no to spoko. Aha... prawdopodobnie ta sukienka jest z jakiejś bawełny z domieszką i średnio na wesela się nadaje, tzn. jest mało elegancka. Mam podobną 🙂
Asiaa, ostatnio oglądałam wesele, na którym moja siostra była gościem- i większość dziewczyn była ubrana w białe, kremowe sukienki, a starsze panie na czarno. Nie powiem, że początkowo miałam w du..., kto w jakim stroju przyjdzie na moje wesele, ale po tym filmie doszłam do wniosku, że nie chciałabym nikogo ubranego od góry do dołu na czarno i biało (oprócz mnie).
Ja bym poszukała jakiejś delikatnej, granatowej. Ta czarna co wstawiłaś jakoś nie pasuje do koncepcji tej sukienki 😉 Jest za ciężka, za bardzo opięta i nie współgrałaby. Ona taka bardziej do spodni się wydaje być ;-)
Horciakowa, Pierwsza, moim zdaniem, powoduje, że wizualnie tracą Ci się piersi. Za to druga leży świetnie! Masz ekstra figurę do tej bluzki (już pomijam, że dla mnie sama bluzka jest obłędna 😍 Bardzo mi się podoba)