_Gaga, nie znasz tej opowieści? Księżniczka (w tym przypadku klacz) więziona w wieży strzeżonej przez ognistego smoka... A nie. Nie tak. Właściciel klaczy zaprasza ogiera z kwiatami na romantyczną kolację. Na kolację oczywiście te kwiaty.
A teraz z innej beczki:
http://olx.pl/oferta/kucyk-klacz-CID103-IDgaQnW.html#f238e2be51
Ja wszystko rozumiem. Kucyk mało wypasiony, brzydko zmienia sierść. Jak zmieni, pokażą się żeberka. Może ktoś kupił dla dziecka i "poległ" na obowiązkach - a teraz, widząc że nie uradzi sprzedaje.
Ale kołtuny? I łupież? (chyba że to inne fafluny i paprochy). A na tym kokardki...