Runnersi- czyli biegaj z nami :)

nie biegałam prawie rok, do dziś. Najlepsza pogoda na powrót: zacinający deszcz, wichura urywająca głowę i zimno 😁 . Oszałamiające 10min biegu, pies nie dał rady, ale mi przy najmniej trochę ,,puściły" emocje.
🤔Mam powoli dosc biegania. Zaczyna mi chodzic po glowie triathlon ale wizja treningow kolarskich przy braku czasu mnie przerasta.
LatentPony   Pretty Little Pony :)
09 stycznia 2015 19:41
Ostatnio byłam tak zapracowana, że nie miałam nawet czasu napisać...

Biegnie ktoś WOŚP? 🙂 Odbierał ktoś u mnie pakiet? ;D
Pakiety na Bieg Wedla też będą u mnie 🙂
kto jutro na pseudobieganko w schornie na Paluchu? 🙂
na fb 200 osób, ciekawe ile dotrze na wielkie spacerowisko? już się nie mogę doczekać. 😅
Nike z serii the athletic dept nadaje sie do biegania? Te ciuchy sa oddychającego materiału?
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
17 stycznia 2015 13:03
Karla🙂 ja jutro jestem na 100% 😉 i wiozę ze sobą 3 inne dziewczyny. Coś czuję, że siła Panny Anny sprawi, że na Paluchu spotkają się tłumy
ja będę🙂 możliwe, że dogadamy się w schronie na co weekendowe bieganie- muszę porozmawiać z Panią Wandą, bo dwie moje grupy biegowe są chętne, może uda się też coś więcej poza spacerami, wiesz- taki dogorient itp. 🙂 tak jak w innych schronach. Do jutra zatem🙂
LatentPony   Pretty Little Pony :)
17 stycznia 2015 18:53
Mnie niestety nie będzie. Przykre jest to, że od kilku miesięcy próbowałam rozkręcić w schronisku na Paluchu bieg na 6 łap... dowiedziałam się od pani dyrektor schroniska, że biegać mogliby tylko ich wolontariusze, żadne osoby z zewnątrz, ponieważ nie znają tych psów... Usłyszałam też, że wolontariusze nie chcą biegać, bo uważają, że psy się nie nadają.
Szkoda, że jeździłam na spotkania z dyrekcją, wytyczylam naprawdę fajną trasę, jeździłam do schronu aby poznać psiaki... tylko po to, aby usłyszeć odmowę, a miesiąc później dowiedzieć się, że organizuje to ktoś inny...

Tak, nie ukrywam, że mam duży żal do dyrekcji schroniska za zwodzenie mnie, zapraszanie na kolejne spotkania i zmarnowanie mojego czasu...
Latent, nie jesteś Panną Anną redaktorką czy Maćkiem N... i to pewnie o to chodzi, ale nic straconego pw wysyłam
ja do momentu rozmowy ze wspolorganizatorem myslalam, ze to wlasnie Twoj projekt...
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
18 stycznia 2015 15:13
LatentPony aż dziwne. Dzisiaj zapraszali, żeby przychodzić często i na długo. Ja byłam tak od 12 do 15, wyprowadziłam 2 psiaki (jednego na dłużej, na smyczy, z bieganiem; drugiego bez smyczy na krótko), pytali się nawet dlaczego już idę, skoro spacerować można do 16.

Było nas ok 60 osób, niektórzy wyprowadzili po 5 psów, niektórzy po 2. To jest kropla w morzu potrzeb (bo psów jest 1300!).

Mówili, żeby po prostu przychodzić i zaczepiać wolantariuszy. Nawet bez organizowania się w większe grupy. Biegaliśmy tyle ile psy dały radę - wszystko z myślą o psach, nie na odwrót. Oczywistym jest, że nikt nie weźmie psa, który klatkę opuszcza raz na miesiąć (sic!), na szybki bieg 10km. 

Negatywne wypowiedzi stałych wolontariuszy były - ale tego się nie da uniknąć, zawsze ktoś będzie niezadowolony. My z Karlą miałyśmy szczęścia, bo trafiłyśmy na świetną wolontariuszkę, która się nami opiekowała (taka z jajem, rozstawiała po kątach i bosko spinała całą grupę).

Ania (Panna Anna) zamierza organizować to raz na miesiąc. Myślę, że spokojnie można się zebrać i zrobić drugą grupę, np 2 tygodnie po wyjściach z Anią.

Na koniec zdjęcie mojego pierwszego podopiecznego - Blue. Ogromny pieszczoch. Sam chciał biegać (i to szybko) 😉 Na koniec był tak uśmiechnięty, że aż szkoda było go chować do klatki...

Dopisuje się do kącika. W kwietniu mam zamiar ukończyć Cracovia Maraton 😉 Biorę udział w akcji charytatywnej 42 do szczęścia. Będzie ciężko (zwłaszcza, że dziś zacząłem biegać :P ), ale cel jest wart zachodu 🙂

Btw. Wiecie może czy gdzieś w Krakowie jest możliwość takiego biegania z pieskami? 
Zapytaj w grupie na fejsie - Psie spacery Kraków i Pies w Krakowie, może podsuną ci pomysł.
Ja już mam swoje do biegania 😉
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
20 stycznia 2015 09:17
2 bieg wegański  😅 https://www.facebook.com/events/1937121099760527/?ref_newsfeed_story_type=regular

Biegające psy mile widziane  😉
biegałyście w Adidas Breeze? Dają radę czy nie bardzo? 😉

Edytka, Ja będę 😀 Ze przyjaciółką weganką umówiłam się na 5 km by zachęcić ją do aktywności i skubana się za bieganie na prawdę wzięła.
hanexxx, moja siostra w takich biega i sobie chwali
Halo halo, nikt nie biega? Zima was wystraszyła? 😉

Ja dziś 8,8km, było dosyć ciężko, śnieg sypał prosto w twarz, chodniki czasem nieodśnieżone 😉 czas kiepski, ale przynajmniej pobiegane. A jak u was?
Ja wróciłam do biegania jakiś czas temu po dłuższej przerwie i wczoraj pierwszy raz w życiu pykło mi 10 km.
Taka byłam szczęśliwa, że jak potem jeszcze trochę łaziłam po łąkach, to grałam na wyimaginowanej gitarze i rapowałam. Byłam pewna, że nikogo oprócz mnie tam nie ma, a tu proszę, jakiś pan sobie z psem spacerował. Chyba już jestem w tej okolicy spalona  😂
Wzięłam buty na wyjazd, ale obawiam się, że nie podołamy, a miałam nadzieję wracać tyle o ile do formy po połamanym zastoju. Śniegu miejscami na ścieżkach do połowy łydek i nikt ani myśli tu odśnieżać, najwyżej trochę żwirku na wierzch posypują 🤣
http://treningbiegacza.pl/odciski-czarne-paznokcie-i-inne-klopty-ze-stopami-biegaczy
Artykuł ogólnikowy, ale dla osób, które zmagają się ze schodzącymi paznokciami może to być trop. Np obkurczanie palców w celu łapania równowagi, wtedy można nad tym pracować 😉
fajny artykuł, dzięki...ja tam nic sobie nie dopasowałam poza tym, że po prostu przegięłam.
Ale pocieszające jest to, że czasami "tak ma być" i już.
Będę latem doklejać akryle jakby co.  😉
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
26 stycznia 2015 15:21
Halo halo, nikt nie biega? Zima was wystraszyła? 😉

Ja dziś 8,8km, było dosyć ciężko, śnieg sypał prosto w twarz, chodniki czasem nieodśnieżone 😉 czas kiepski, ale przynajmniej pobiegane. A jak u was?


Ja biegam cały czas. Plan treningowy pod Półmaraton Warszawski mam rozpisany przez obozowego trenera i realizuję go w 110% 😉 Przeciążyłam sobie czterogłowy (obstawiam, ze od cross fitu, nie biegania), więc wczorajsze długie wybieganie robiłam na... ketonalu i maściach przeciwbólowych. Mimo to (i słabej pogody) 16 km przebiegło mi się cudnie - lekko, spokojnie, na niskim tętnie.

W ogóle czuję, że przy trybie 4 biegi w tygodniu i 6 h ćwiczeń uzupełniających + tenis, łyżwy i ashtanga jestem w fantastycznej formie. Jeśli utrzymam reżim, to PM Warszawski powinien być naprawdę bardzo przyjemny.
Jestem na etapie kupowania kolejnych butów (poprzednio Nike Lunarglide 5+). Chciałam się przesiąść na 6 i chyba tego nie zrobię... Mimo że model nowy, można go często spotkać na promocji. Zmacałam sobie te buty w sklepie Nike, potem przymierzyłam w sieciówce iiii... zaświeciła się czerwona lampka. Coś nie trzymały stopy, jak moje poprzednie. Zmierzyłam te nie na promocji - są okej. Skąd taka różnica? Made in China lub Vietnam 😉 Te Chińskie są bardziej lelawe i gorzej zrobione (tu klej, tam nadlew). Jestem ciekawa jak sprawowałyby się obydwa buty po wybieganiu np. 500 km.
Też biegam, ale przez przygotowania do triathlonu i braki kolarskie musiałam (chciałam) zredukować ilość biegów do 3-4 razy w tygodniu, a prawdopodobnie ostatecznie góra 3x. Wygrałam różne dystansy w swojej kategorii, pościągałam się z młodymi w kategorii open, kończę cykl City Trail który jest mordęgą (ostatnio było ok, ale to dlatego, że temp. +6 a ja spóźniłam się na start prawię minutę i biegłam bez większego ciśnienia bo przecież "i tak nie dogonię". W planie tygodniowym mam standardowo 1 bieg do konia i nie wiem jak wkomponować to w treningi 7 km do stajni, trening jeździecki, 7km z powrotem. Za bardzo rozbite na treningi wytrzymałościowy, za dużo świateł i brak współpracy ze strony psów na interwały, problem z psami przy tempówce (bo tu kupa, tu siusiu, to coś tam) i kurcze, biegam to 14 km i chyba jedyny pożytek to negatywy bilans kaloryczne na dany dzień 🙂. "Przytyłam" 4 kg (chyba mięśni) i biega mi się ciężej. Wybaczcie, że sobie trochę ponarzekałam. Cieszę się, że Wy biegacie i z tego radość czerpiecie.
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
29 stycznia 2015 16:29
falabana przegapiłam, że się na tri przestawiasz. Fajnie, że znalazłaś jednak jakiś cel i motywację 🙂

Mi pies też wadził w treningach tempowych (jeszcze po Sylwestrze trzyma ją silny lęk wychodzenia wieczorem na dwór i najmniejszy dźwięk w nocy powoduje u niej szał) 😡 Stanęło na tym, że najpierw idę wybiegać psa, a potem wychodzę wybiegać siebie i zrealizować założenia planu treningowego. Koniec końców chodzę spać późno i dawno po komfortowej godzinie. Ale inaczej się niestety nie dało.


Skorzystałam z wyprzedaży i zaopatrzyłam się w nowe buciki  😅 😍 Poszłam w stronę butów startowo-treningowych. Lżejsze, z mniejszą amortyzacją. Ciekawe jak się będzie biegać 🙂

Te na górze to Nike Zoom Elite 7, na dole Saucony Kinvara 4  😍
LatentPony   Pretty Little Pony :)
29 stycznia 2015 21:57
Edytka, Elity są fajne  🏇 kinvara jak dla mnie ma dziwny zapiętek, niby miękki, ale czułam go wyraźnie na ścięgnach, wbijał się, uwierał... Jedynym słowem moje nogi się nie polubiły z kinvarą 🙂
edytka - a idź, nie mam czasu. Z tym bieganiem z psami to było tak, że mogłam upiec dwie pieczenie na jednym rożnie a teraz. Teraz to już w ogóle nie wiem jak wygospodarować czas. Dzisiaj na siłowni gość (ortopeda? fizjoterapeuta? zaczepił mnie odnośnie .. formy biegania. Że skręcam całą nogę blah blah. Wiem, i skupiając się faktycznie jestem w stanie to ograniczyć ale obawiam się, że poprawianie tej hm.. kompensacji, raczej odbiło by się niekorzystnie.

Faktycznie, mam cel ale szczerze, to już nie mogę się doczekać końca sezonu triathlonowego  😂

A co z Wami? jakie macie cele?
Wczoraj pobiegłem pierwszy raz dystans większy niż 10km 🙂 Fajnie się biegało, chociaż dziś czuje ból w biodrach 😉 Cel? Ukończenia maratonu 19.04 😉
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
30 stycznia 2015 08:28
falabana ja wiem, najfajniej wybiegać siebie i psa (psy) jednocześnie. I o ile przy luźnych biegach daje rade, to żadnych trenigów tempowych nie jestem już w stanie zrobić z Yuki (to znaczy jestem, ale za dnia jak jest jasno czyli realnie tylko w weekendy, kiedy plan zakłada inne rodzaje biegów  :icon_rolleyes🙂 .

Cel: życiówka na Połmaratonie Warszawskim, a potem debiut w Marathon du Medoc  🙂 Jak po drodze poprawię się na 5 i 10 to też będzie fajnie. A przede szystkim: biegać i mieć z tego 100% przyjemności, bo biegam bo lubię, a nie żeby wykręcać czasy  😀

edit.
LatentPony o ZoomElite słyszłam tyle dobrego, że musiałam je wziąć, tym bardziej, że był to ostatni dostępny model i jeszcze w świetnej cenie. Dzisiaj planuję ich pierwszy test.
Kinvarę noszę na razie na cross fit (szkoda mi tę białą podeszwę od razu w błocie wytaplać  :icon_redface🙂 i póki co nie narzekam. Jedyne co dla mnie jest w nich nowe i dziwne, to super cienki materiał, ale dotychczas biegałam w mocno zabudowanych i amortyzowanych Asicsach i Adidasach. Nawet jeśli do biegów mi nie podejdą, to idealnie sprawdzą się na treningach uzupełniających 🙂
Czym się różnią Nike Air Zoom Pegasus 31 damskie od junior?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się