Częstochowa 🙂
Pod halą:
Przed próbą zespołu, hala jeszcze pusta:
W trakcie koncertu (stoje za wózkiem inw, przy barierkach):
Z najlepszym i najfajniejszym perkusistą świata, Nickiem po koncercie 😁
I jego kolegą z zespołu, Larsem (gitara):
A tu, musicie na słowo uwierzyć, że to ja po lewej, ale to dowód na przełamanie lęku, przed wręczaniem czegokolwiek, komukolwiek na
scenie, co roku chłopaki i Thomas od FC dostają na Święta drobne upominki, a ja znana w FC z tego, iż lubię cholernie Nicka, zostałam wytypowana przez naszego "Szefa" do wręczenia mu prezentu 🤣 Nick oczywiście po prawej, w głębi klawiszowiec Bernd.
No i oczywiście nie mogło się obyć bez wizyty na Jasnej Górze dnia następnego, pomimo tego, iż jestem ateistką:
Nie są za duże?