PSY

Bardzo dziękujemy!
Sunia ma coś w sobie, co przyciąga. Nieznani mi ludzie potrafią przystanąć przed bramą posesji i się nad nią rozpływać. Jednego dnia ucięłam sobie krótką pogawędkę z pewną panią, która wyjść z zachwytu nie mogła.
Rhodesian'a znam jednego, aczkolwiek pies pozostawiony sam sobie to do dzisiaj uważa, że mu wszystko wolno. Zdarzyło mu się dolecieć mi do nogi.
maluda, a skąd ją masz?
maluda Skd Ty tego cudaka wzięłaś? Piękna jest! W jakim wieku?

Kiedyś, kiedyś będę mieć smooth collie... 🙂 Do duetu z moim nadpobudliwym chartem.
Panna jest z lutego zatem możemy podać sobie kończyny, bo to również i mój miesiąc urodzenia. 5 listopada skończy 9 miesięcy. Miała w poniedziałek jechać na zabieg, ale z racji cieczki został on przełożony. Na szczęście przebiega bez komplikacji, żaden kawaler nawet nosa ze swojego podwórka nie wyściubił. Wygląda na to, że na moim osiedlu czworonogi się pilnuje, a i ogrodzenia solidne. Jak sobie przypomnę, co xx lat temu się działo to ten fakt cieszy.
A tego cudaka wzięłam z przypadku, bo muszę się przyznać, że jechałam po całkiem inną suczkę. Czy żałuje, że ją wzięłam? Ależ skąd!
maluda cudna jest 🙂
kurcze jak to możliwe, że wasze czworonogi mają tak szybko cieczke :P
moje wszystkie suczki do tej pory w 11 miesiącu był łaskawe rozpocząć swoje "dorosłe" życie  😜

Mała nadal nie ma, a leci jej już 10 miesiąc...
co do alergii od miesiąca dostaje już hypoalergiczną i jest lepiej, dużo lepiej, ale ma czasami dni, że się mocniej drapie i wydrapie sobie pyszczek.
Mam nadzieję, że jeszcze z miesiąc i będzie idealnie i zaczniemy szukać co może jeść jeszcze innego 🙂
Właśnie dziś czytałam, że psy dużych ras później dojrzewają. U małych psów cieczka może zacząć się i w szóstym miesiącu życia itd.
Ale jak powszechnie wiadomo, różnie to ze zwierzem może być.
No własnie tylko ja mam kurduple - jack i parson terriery  😂
A zdrowotnie wszystko w porządku?
Cariotka, postaram się pomóc, ale jak mi mózg odpocznie, bo dopiero wróciłam do domu i internetów. Też dziś spacerowałam nad Rabą, na zakończenie weekendu 😉 Dzięki za kciuki, podziałały, mimo że spotkało mnie tego dnia chyba wszystko co najgorsze mógł wymyślić mój organizm :P
honey wiesz mi się nie spieszy....ale jak odpoczniesz to napisz jak było PROSZĘ 😜
Mała ma tylko uczulenie, reszta cała ok, a o jackach nie mowie, zdrowe jak ryba:P
wet mówił by sie nie przejmować i czekać 😉
To ci tylko powiem, że to była najlepsza impreza dogtrekingowa w tym sezonie i bynajmniej nie dla tego, że organizowała ją moja drużyna, chociaż to też powód, bo w powietrzu było takie flow, że udało się absolutnie wszystko 🙂 Miejscówka najlepsze, trasa cudowna, pogoda taka, że nie do uwierzenia. Cieszyłam się, że nie zapowiadało się na deszcz, ale jak zobaczyłam pełne słońce, to zwariowałam 🙂 Już pojawiają się zdjęcia, ale czekamy na naszą "główną" fotograf, zapowiedź jest już na wydarzeniu. Ludzie się już zbierali, a nagród było tyle, że robiliśmy 2 losowanie, a karmy które zostały pojechały do schroniska. Zapraszam serdecznie na kolejne imprezy, bo myślę, że warto. Bardzo pro-psio, bezkonfliktowo, wszystko tak rozlokowane, że każdy mógł znaleźć dla siebie miejsce 😉
Tu Peru już się rozglądała za znajomymi twarzami :P
[img]https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xfp1/v/t1.0-9/12039596_784500085029488_7716119189082564170_n.jpg?oh=ff52b057abe3e6b2f5f2cf9a3e27344f&oe=56CD76CC[/img]
honey to Ty startujesz samodzielnie czy jesteś w jakiejś drużynie? kurcze ja wgl nie mam pojęcia o psach 😁 Pogoda boska była  😍
Powiedz mi te buty dla psa to są wymagane? i dobrze dużo w nie zainwestować?

Moje psiny z dziś:


Mała ma tylko uczulenie, reszta cała ok, a o jackach nie mowie, zdrowe jak ryba:P
wet mówił by sie nie przejmować i czekać 😉

Ważne, że zdrowe. 🙂
Cariotka, na zawodach jest wymagane posiadanie min. 1 buta na wypadek wypadku, ja mam jakiś przypadkowy zestaw, przetarty na wylot, kiedy suka w ubiegłym roku łaziła po rozwaleniu stopy. Mogę ci kiedyś opowiedzieć wszystko krok po kroku, to nic mistycznego 😀
A tu spotkaniu Peru z Ermanem zuzy:
[img]https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xta1/v/t1.0-9/12106853_784541898358640_3995153234794148903_n.jpg?oh=92ecc11ac259cb37aab613b829534d86&oe=56D2F6C9[/img]
honey aż Wam zazdraszczam 😉 tak tak jak będziesz miała czas to chcę usłyszeć wszystko albo chociaż dużo 😁
honey nie wiedziałam,że mamy takie fajne zdjęcie  😅 edit.jak widać psy wymęczone po trasie 😉

Cariotka mogę potwierdzić wszystko co napisała honey. Świetne zawody,atmosfera,trasa i w ogóle było bardzo ,bardzo fajnie.Nagród masa i my też wyjechaliśmy z nimi pomimo tego,że miejsca "na pudle" nie mieliśmy.To był nasz-mój i Ermana 4ty dogtrekking i jak na Mistrzostwa przystało najbardziej profesjonalny.Bardzo się cieszę,bo to nasz pierwszy rok startów i widać ,że z zawodów na zawody lepiej nam idzie.I nie chodzi mi o tempo ale o obeznanie z mapą i atmosferą.Bałam się,że "górki" nas pokonają bo do tej pory było wszędzie w miarę płasko ale nie było tak źle a widoki rekompensowały wszystko.
Najbardziej podoba mi się to( już ogólnie) ,że na takich zawodach są "wszyscy". Młodsi i starsi,psy wszelakie i rasowe i kundelki i wielkości Onków /w Tychach był nawet dog/ i mikro maltańczyki.Nie ma też jakiejś takiej "zawiści" i rywalizacji za wszelką cenę.Każdy każdemu pomaga.Raz my coś podpowiedzieliśmy komuś raz znów ktoś nas nakierował na lepszą drogę 🙂

Ja już przeszukuję internet,żeby wypatrzeć coś na przyszły sezon  🏇

A i śliczne portreciki masz 🙂
Wojenka   on the desert you can't remember your name
25 października 2015 21:32
wow
powiedzcie mi psiarze kochani - czy spaniel może mieszkać na dworze w ocieplanej budzie z gankiem/wiatrołapem razem z drugim psem?

spotkałam się z opinią, że taki pies musi mieszkać w domu

jako, że jest to pies myśliwski - z natury użytkowany na świeżym powietrzu i to nie przez 20 min dziennie, trochę mnie to zdziwiło, ale ja się na psach nie znam, więc pytam, może ktoś podpowie dlaczego?
Sąsiadka trzymała w podobnych warunkach i pies sędziwego wieku dożył.
Problemów zdrowotnych nie miał, ale za to popęd do wędrówek już owszem.
zuza dziękuję :kwiatek: wiesz ja to jako typową zabawę chcę traktować ale chcę poznać tajniki tej zabawy aby wiedzieć co psina potrzebuję i co się sprawdza w praktyce 🙂 Mam na to zajawke bo uwielbiam wycieczki górskie! a jak jeszcze z psem i z mapą tą się zakochałam 😍
Wojenka modelki miałaś przednie ale zdjęcia GENIALNE 😍 jak będziesz w Krakowie to chcę sesję!  😜 Twoje zdjęcia są coraz lepsze 🙂 Jest w nich coś magicznego (te z wyścigów są takie pełne emocji). Szacun 👍

Dziś z Ness byłyśmy u weta. Dziewczyna zaszczepiona na choroby zakaźne, 16 listopada kolejne szczepienie. I przytyła dziewucha 1,6 kg 🙂
Jest taka kochana 😍
Chce zabrac psa do Niemiec, jakie dokumenty musze miec?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
26 października 2015 18:57
rosek0, paszport dla psa 🙂
Ania L., psy myśliwskie pracują na powietrzu, ale praca na powietrzu z człowiekiem a przebywanie w budzie na małej przestrzeni to kompletnie dwie różne bajki i rzeczywiście łączy je chyba tylko jeden aspekt, który wymieniłaś. Spaniel w budzie to pomyłka, jak pies ma być przeznaczony do kojca, to czemu nie kupić rasy, której bardziej odpowiadają takie warunki? Owszem, można spaniela kupić i wsadzić do budy, może i dożyć sędziwego wieku. Ale nie są to odpowiednie warunki dla psa tej rasy.
Zuza gdzie taki kalendarz imprez mozna znalezc? Czy jest gdzieś warta polecenia strona "mówiąca" o dogtrekingu?
Ania.L czy można- na pewno można, ale jest dużo innych ras, które bardziej nadają się do stałego przebywania na zewnątrz... Ale przeżyć na pewno przeżyje  😉
Chociaż ja tam mam znajomych z sąsiadami  trzymającymi australijczyka w kojcu, który ma wszystkie możliwe schizy z odbijaniem się od ścian, bieganiem w kółko, wygryzaniem sobie łap itp... Nigdy nie zrozumiem sensu kupowania sobie psa- jednak pracującego- do stróżowania. To tak jakby kupić sobie wyścigowe Ferrari ściągnięte z toru do jazdy po lesie...
A sensu trzymania psa w kojcu 24h/dobę już w ogóle nie jestem w stanie ogarnąć. Ani taki nie obroni przed złodziejem, bo zamknięty, ani z właścicielem nie pobędzie... Czasami to nawet takiego psa nie widać. A tekst o ,,szczekaniu na złodzieja'' jest świetny- już widzę, jak właściciel kojcowego psa zrywa się patrzeć kto idzie na każde jego szczeknięcie. I po co pies 🤔wirek:
Trochę wylewanie żali, ale chyba jestem zbyt ograniczona, żeby zrozumieć sens posiadania psa w takim przypadku.
Wojenka czy jak będę gdzieś w Twojej okolicy i akurat będziesz to mogę wbić z psami na foty? Obłędne!  😍
Cariotka super, że suka kochana i generalnie wszystko Wam dobrze idzie. Bardzo Wam kibicuję, zresztą jak zawsze przy takich adopcjach  🙂
honey, zuza fajnie, że startowałyście i zazdroszczę dobrej pogody- ja ostatnio miewam takie szczęście, że trzy dwudniowe zawody wstecz miałam deszcz  😁
Dobrze, że się sezon halowy zaczął w agility  🙂 A w dogtrekingu normalnie spacerujecie w śniegu?
agulaj79 tu jest taka strona z ogólnym kalendarzem psich imprez, nie tylko dogtrekingu: http://sportowypies.wix.com/kalendarz
Kalendarz na 2016 na razie jest tylko facebookowy, ale niedługo pojawi się też w takiej formie kalendarza jak ten na ten rok  😉

Ja wpadnę z kilkoma jesiennymi fotkami, które dzisiaj udało mi się zrobić po treningu  🙂
(nijak się mają te moje fotki do tych fotek Wojenki  😁 )
agulaj jest strona ale ona dotyczy 'tylko' Pucharu Polski.Takie mniejsze zawody ja wyszukuje na facebooku, albo na ten rok troche psich imprez bylo na blogu 'bohun pies'.Linki mogę podać jutro bo teraz z Tel.piszę.
Więcej na pewno może napisać honey bo Ona dluzej i ambitniej się w to 'bawi'.My startowaliśmy dopiero 4ty raz i właściwie tylko w Tychach i teraz bylo tak profesjonalnie,w Pucharze nie bralam udzialu.Wiem,ze jest Pomorska Liga Dogtrekkingu ale to nie moje strony wiec się nie interesowałam.
Zora90 dzięki :kwiatek: ogólnie mam schizy jak nie widzę jej 5h bo już za nią tęsknie. Ona jest taka wierna i wpatrzona we mnie. Jadę na 5 dni do Paryża i mama musi zacząć próbować z nią wychodzić bo Ness ma problem z wychodzeniem z mamą. Z tatą nie ma opcji bo wpada w panikę.
Dalej mamy problem z bawieniem ale będę testować wszystkie zabawki...musi się udać🙂
Zdjęcia piękne 🙂 taka złota polska jesień i prawdziwy sportowy pies 😍
U nas sinusoida.

Poranny spacer - super!
Wyszłyśmy po 7 godzinach i 40 minutach od poprzedniej wizyty na zewnątrz.
Było rzucanie kółeczka, były polecenia, była zabawa z psio-kumplem. Sunia posłuszna, wszystko ok. Łącznie wyszło blisko półtorej godziny.

Spacer środkowy po 8 godzinach przerwy - trudny...
Najpierw poszłyśmy poza osiedle. Werna znalazła patyk i bardzo szybko się nakręciła. Niby wykonuje polecenia, zostaje, siada, waruje, ale ostatnio zaczęła szczekać. Piskliwie, ostro. I coraz tego poszczekiwania więcej - przy zabawie, przy wykonywaniu poleceń... Jakie znacie metody na wyciszenie psa w dosłownym znaczeniu. Mam zagwozdkę, bo polecenia wykonuje prawidłowo, więc właściwie zasługuje na pochwałę. Tylko wszystko podkreśla głosem...
Drugą część spaceru odbyłyśmy po osiedlu, po najbardziej ruchliwych miejscach. Dzieci wracające ze szkoły, mnóstwo ludzi z zakupami, rowery, hulajnogi, wózki na zakupy... Chyba obie będziemy mieć zakwasy. 🙁 U Werny szarpanie się na smyczy wynika ze strachu. W wąwozie gdzie jest spokojnie i gdzie ona czuje się dobrze nie ma problemu, idzie na luźnej smyczy, idzie przy nodze. Po osiedlu kiedy mniej ludzi również. Ale popołudniami... Na smakołyki nie reaguje kiedy czegoś się boi, na polecenia raz lepiej, raz gorzej. Byłyśmy godzinę łącznie. Wróciła autentycznie zmęczona i zestresowana.

I być może dlatego po 4 godzinach... zsikała się na dywan. Znowu ni z tego, ni z owego. Spała przy mnie, nagle wstała, przeszła dwa kroki i lunęła. Dokładnie na środek dywanu w salonie... Ech 🙁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się